Kawowywafelek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kawowywafelek
-
Kto późno wstaje się dobrze wysypia! hasło miesiąca :D No to się dziś wyspałam,chyba*. Dollocie, zgubiłaś pewnie nastrój w nemocnice na kraji mesta? ale sposób Samony na odzyskanie onego jest bardzoa skuteczny. Wypróbowałam ;) Żagielku - daj głos bo się martwimy Desseczkowe Damy- pozdrawiam wszystkie razem i każdą z osobna i zmykam nadrabiać \"zaspany\" czas :)
-
Barbarki kochane Mój zezwłok życzy wam wszystkiego najlepszego i jeszcze wiecej :) bądźcie szczęśliwe!!
-
Felek zwinięty w precelek na półmisku? może byyyć ;) brywieczór...gdzie ta klara Sofko? Kalendarz -pożądam stać się jego posiadaczką -fotki com ta miała tom ta dała -na wszystko się zgadzam -inaczej pomóc nie umiem Melissa- chcieć chcemy ale w tym najwięksy jest ambaras, zeby wszystkie chciały naraz!;)
-
Bez insynuacji proszę! :D
-
W grudniu będę szaleć na okoliczność wytrzymania ze mną małża od 34 lat ;) Grzybki na nitkę i niech się suszą. Same. Minuta roboty :) -z powodu łykenda końca -wybitnego braku słońca - rzutów gorąca -miłe moje panie, kończę swe pisanie z nadzieją na krótsze, tym razem, rozstanie ;)
-
-z powodu braku czasu - z niedostatku wywaczasu :o
-
Jak nieczynne jak czynne?! :D
-
Jeszcze ja! jeszcze ja! Dla pana Andrzeja- pomyślna wróżba, najserdeczniejksze życzenia i ucałuski:) Dla Dessy buźka:) NIe nadrobiłam jeszcze uprzednich zaległości, już rosną nowe...was nie dogoniat! :D ale to dobrze:) tak ma być- Deskowisko żyje i ma się dobrze choć nie zawsze jest łatwo. Łudzę się,że przed świętami i w oneż, będę miała trochę urlopu i nadrobię zaległości w znajomosci ;) Nie daję rady w tygodniu a w weekendy ostatnio ciągle sie szkolę, tak, że nie starcza czasu nie tylko dla siebie ale na nic dosłownie. Nic to. Tzn.,że jeszcze żyję. Chyba ;) Do zobaczenia
-
Uff! zdążyłam ! Isoldo luba Tobie i Tristanowi najserdeczniejsze życzenia dalszych wspaniałych chwil razem spędzonych! Bądźcie następne 30 lat ze sobą szczęśliwi :) Dessskowisko pozdrawiam od a do z :)
-
jeden link pomyłkowo :D
-
Nie mam sił pisać. W nastrój duszoszczypatielny wpdałam słuchając: http://www.youtube.com/watch?v=mGOj_D4saPo&feature=related http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1922145&start=41160 http://www.youtube.com/watch?v=1qxTBcInBa4&NR=1 http://www.youtube.com/watch?v=x8d-WAa_NZA&NR=1 POZdrawiam was czule choć z bolącą głową:o Dome- i tak zbyt długo byłaś cierpliwa;) Trzymajcie się czego się da bo ślisko [wracając ze szkolenia sporo aut widziałam w rowie]- pozdrawiam
-
...\"teraz, kiedy już wiesz co to jest dobro i nie czynisz go- grzeszysz\"... powaliło mnie to zdanie
-
Poniedziałek. Zgodnie z planem choroba zakończona. Tamta. Teraz inna franca przylazła :p Daję jej czas do czwartku. Od piatku mam być zdrowa. No! Czego i wam życzę- tzn. zdrowia! ;) ucałuski i rybie łuski :)
-
Pozdrawiam. Przytulam. Wspieram. Podpieram. Idę sobie pochorować. Mam czas do poniedziałku :o ;)
-
Domeczku- pozwól, że usprawiedliwię też Sofcię. MA duże problemy, nazwijmy je - rodzinne. Taki cięzki okres w życiu. Przytrafia się kazdej z nas. Sofka wszystkich całuje, pewnie podczytuje, ale nie ma teraz sił pisać.Ja to rozumiem.Myślę,że wy tez:) Ewcia- trzymaj się.Poczekamy na ciebie cierpliwie Co do butów- świetne. Co do linku z dietą- uwazam,ze to takie pseudonaukowe bajdurzenie gdzie cześć stwierdzeń jest prawdziwa część zas to \"swobodne\" interpretacje różnych opinii ;) Zafirko- wdepnij na pocztę, zaraz tam coś podeślę:) Poza tym idę pod kocyk bo jakieś grypsko koło mnie chodzi :o A w tv- Kabaret St.Panów :)
-
Witajcie o nadobne w Płocie Sztachetki Epepej- masz mnie na sumieniu! od godziny, zamiast spać by jutro z entuzjamem przystąpić do pracy, oglądam filmiki z występów Trockadero! :D Byłam \"na nich\" chyba rok temu w krakowie.Bilety były drogie jak szlag ale nie żałuje ani minutki i dpo dziś trwam w zachwycie:) Cudowne połączenie nieprawdopodobnej techniki, cudownej lekkości i wspniałego poczucia humoru :D gorąco polecam jesli będzie gdzieś w pobliżu- warto! Witam cudownie przywrócone na płotu łono ;) Nie dość,że jutro do pracy to sobota=szkolenie, a dziś z siostrzyczką na planowej wizycie u oklisty [najspokojniej na dyżurze], potem Ikea-po roku poszukiwań siostrzyczka wreszcie znalazła odpowiednią szafk do łazienki. A tam horro dziś był! gorzej niż przed świetami.Takich tłumów jak żyję tam nie widziałam. Jazda [odnaiwam umiejętnosci prowadzenia samochodu :o]była odpowiednia do tłumów.Jestem dętka i ajko taka ucałuskowywuję :)
-
Wstałam o 9.23.Wreszcie jestem trochę wyspana, aczkolwiek od siódmej męczył mnie ból głowy, ten trzaskający - od kręgosłupa. Już przeszło:) Rys zrobił jajecznicę, siedzieliśmy, jedli i...rozmawiali... Niespiesznie, słuchając się nawzajem, wymieniając uwagi, zwracając uwagę na szczegóły... Jak może być cudnie! Jak niewiele trzeba! Trochę spokoju. Dnia, w którym wreszcie nic NIE MUSZĘ. Mogę. Chcę. Powinnam nawet. Ale NIE muszę! Zrobię teraz lub trochę później...nawet z ochotą bo...NIE MUSZĘ :) Turki, brytany, mgły poranne i wieczorne zmęczenia...taaa.. Niech MOC będzie z Wami
-
..to może to koło lasu błądzę? ;) cytuję: Serwer pocztowy o2.pl > > : host mx4.hotmail.com said: 421 RP-001 > The mail server IP connecting to Windows Live Hotmail server has exceeded > the rate limit allowed. Reason for rate limitation is related to IP/domain > reputation problems. If you are not an email/network admin please contact > your E-mail/Internet Service Provider for help. Email/network admins, > please visit http://postmaster.live.com for email delivery information and > support (in reply to MAIL FROM command) > > : lost connection with mx4.hotmail.com PSSSS....włąsnie uszłoa ze mnie resztka energii...cmokam:)*
-
bry:) wszystkich miziam, tulam i ..no, ten tego..;) Kappko- czy ty mnie nie czytałaś czy zapomiała? znów mi zwróciłao maila do ciebie :o albo masz przepełnoną skrzynkę albo nagle coś z adresem się zrobiło? k_magdusia@hotmail.com -tak piszę i i zwraca bluzgaja dużo po angielsku, po któremu ie panimaju:( a chciałam trochę polskiej jesieni podsłać :o ucąłuski dla PŁOTA
-
LATO! LAto wszędzie! zwariowało, oszalało moje serce! :) http://ofoc.wrzuta.pl/audio/8vBjI2dEhd/noa_p at_metheny_-_child_of_man buziaki !
-
22 stopnie w cieniu- właśnie teraz! SŁOŃCE! Błękit, Złoto, Brąz, Purpura- dzielę się z Wami,cmokam i pędze dalej
-
Co o tym myślę? DOKŁADNIE TO CO TY! ;) Myślę,że odpowiedzi na te pytania czekają na nas po drugiej stronie... Iruś- mam dokładnie te same myśli...ten sam nastrój...a na dodatek jest on jakby obok..równoległe do toczącego się \"normalnie \" życia... Film, w którym [chcę czy nie chcę] biorę udział i jednocześnie jestem jego widzem...oglądam z boku... Wszystkie dobre myśli i uczucia posyłam do Was...niech się cudownie rozmnożą ;)
-
2 X TAK ! :) Bry:) U nas od tygodnia cudna złota, ciepła jesień. W czwartek halny dał popalić, dziś już spokojniej. Kaappa Mia -podeślij mi twój aktualny adres bo trzy razy mi zwróciło mail. Obrazki z Rzymu przywołały piękne wspomniena:) Iga- dobrze,że córcia zimną krew zachowała i wszytsko sę dobrze skończyło :) Anam- kociskopanisko cudne! walnęłam na pulpit :) Gin z tonikiem przyjmuję :)[nie pomnę od kogo:D] Z Chmelewską mam jak Epepej :) Domeczku- dobrze,ze masz wszytsko na CD :) Ememku- dzięki wielke za pomoc- jeszcze ne małam kedy spróbować.Dziś wreszczcie może będę miała odrobinę czasu:) Wszystkie Desseczki od A do Z ucałuskowywuję :)***
-
Hejka:) Przyznaję, że po łebkach przeleciałam zaległe strony, a nazbierało się znów tego. Dojszłam do wniosku, że wiem już kto jest Balonikiem :D Ślinka mi kapie na klawiaturę- takie pyszności opisujecie-MNIAM:) Gratulacje dla swiezej pani magister:) Zdrówka dla potrzebujących. A co u mnie? Spędziłam cudowny dzień. Rano wstaliśmy po piątej ale żeby się nie stresować zegarki przestawiliśmy dopiero przy wejściu na szlak. I tak naprawde zyskaliśmy jedną godzinkę;) Było po prostu oszałamiająco pięknie! Jak jechaliśmy tam- mgły się podnosiły, słońce przed nami było jak wielka czerwona kula, a na jednym ze satwów po drodze było stado...CZAPLI !!! Niestety nie wszystkie fotki wyszły bo miałam na aparacie opcję nocna i nim się zorientowałam pofrunęły kawałek dalej- ten łopot, ten widok tylu wielkich ptaków nad tafla wody- niesamowite! W drodze okazało się, że mamy stare baterie i aparat odmówił posłuszeństwa ale Ryś ogrzewał bateria w kieszeni [tam gdzie alpiniści grzeją dłonie ;)]i trochę fotek wyszło:) rzucę potem na topik zdjeciowy. Kocham bacówke na Rycerzowej. Podobnie jak Krawców Wierch, leży poniżej szczytu [o tej samej nazwie] na halach. Złote trawy i panorama Tatr i szczyt Babiej tzw. Diablak w bieli, Pilsko...gadkę chwytało po prostu :) W drodze powrotnej jak zwykle basen w Skoczowie. Potem tradycyjnie na rybkę i do domu. Jestem cąla happy:):):) Spróbuję jeszcze zrzucić parę fotek [poślę mailem] i czas zacząć prozaiczny tydzień. Ucałuski:)*