Kawowywafelek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kawowywafelek
-
Prawda- szczera prawda - cała prawda - g...o prawda .....czy jakoś tak ;)
-
Już się zachwycilam panami z dzielnicy! uwielbiam ten rodziaj humoru :D -dzięki Zidane za podpowiedź, to mi pomoże przełamać lenistwo :) O trzech rodzajach prawdy dowiedziałam sie kiedys od ks.Tischnera, a gdzie on to usłyszał? \"hunołs ?\" ;) Może od Melissy :) Zachwyciły mnie też plaże i \"ołszyn\"i rozbawiły golaski:) Dobrze was poczytać-dobrego wieczoru i reszty tygodnia :)
-
Ni z gruszki ni z pietruszki albo wcale. Wybrałam opcje pierwszą ;) Co do wpisu Melissy i kompatybilności pozostałych kilku Dessek. Jak o mnie chodzi, jestem w stanie ignorować to co w lustrze [nie mam kasy na porządne okulary ;)] natomiast dołuje mnie moje....lenistwo. Duchowe lenistwo. Najgorsze z możliwych :o DUCH rządzi.A mój podupadł drastycznie.Zawsze uważałam,że prawdziwa starość jest wtedy kiedy przestaję sie dziwić.A ja właśnie łapie sie na tym,że coraz miej mnie zadziwia, niczego nie jestem ciekawa, rozmowa mnie męczy, tygodniki leżą odłogiem...To jest dla mnie okropne. Nie tracę co prawda jeszcze nadziei, że znów sie to odmieni. Że kolejny raz zachwycę się błyszczącymi w deszczu liśćmi, pytaniami dzieci czy opowieścią - taką jaką podarowała nam Kappa . Praca zmusza do aktywności, ale ja chciałabym z własnej woli a nie być zmuszaną :o [chyba niepotrzebnie sie rozpisałam ale nie skasuję :p]. Kluska? ona miła?! ona głównie złośliwa jest! :D -moja KluseczkaBiedronka Każdemu życzę taiej Kluseczki:D A pogoda? podobno nie ma złej pogody tylko złe...ubrania ;) Pozdrówka
-
A ja tak nie mam czasami.Ja tak ostatnio po prostu mam :o
-
KluuuusiaMojaKochana! Niech nikt się nie waży nadgryzać moją Klusię -to już raczej wg zaleceń Marii Antoniny służę wafelkiem ;) Uff!...no to mogę spokojnie przymnknąć oko...spokojnie? nno...spokoJNIEJ ;) Gwiazdka pomyślności? świeci, gaśnie, błyska w oddali....niech nam ...:)
-
Ooo! nie wiedziałam,że z Częstochowy.Tragiczna postać i piękne wiersze miłosne.Min. :)Dzięki:) No to idę posłuchać kogo wybraliśmy :o
-
O_O ! DUCH Anam! werynajs:D a gdzie Anam? ;) Nie znam Poetki:oani brata:oani rzeźbiarza:o
-
Do urn! [no nieee....nie dosłownie! na to zawsze jeszcze zdążymy :o ;) :D]
-
Moze wafla? może czekolady ciepłej z wkładką? Zidanku-dzielna kobieto-weźże w końcu do dochtora się udaj bo cosik mi sie widzi, że to już nie grypa. Może też jakowejś inhalacyji ci potrzeba? A my ci jeszcze zawracamy głowe fotkam spoźnionymi,sorrry :o i- kuruj się najmilsza skarbnico energii zyciowej, którą tak obficie się z nami dzielisz A Irenki? grzebień w oko? butlą tlenową w płuca? lo rety! co się dzieje? teraz może być juz tylko lepiej! ;)zdrowiejcie kochane a w peesie -Żagielku, czy byłabym niegodna służyć również za sprawdzian twych umiejetności przesylania fotek? :) Melissko- jak dobrze,że z rana powiało radością i nadzieją-próbowałam zaraz odpisać ale mnie nie wpuszczało jakieś licho :p Teraz ci dziękuję Epopeja-szczęściaro! nam się kończy niedziela a przed tobą cale n..... godzin poniedziałkowo/niedzielowego wypoczynku.Zazdraszczam sobie łagodnie ;) Dollocie szkolony- pełnam podziwu dla wyczynów twego umysłu. Widomy dowód twej ciągłej młodości i elastyczności :) Samono - na oglądanie najnowszych trendów w urnach umawiam sie z tobą, przecież nie możemy być passe ;) MAstabo-kijkowa dama? nieważne jaka! przecież zawsze Dama :) Anamku-uparaj się już z robótką bo stęskniłam się i za toba i za Emilką ;) Sokoliku- kij na plecy i za chlebem? Nigdy nie myślałam o tym na serio choć często, w złości i żalu o bycie niekochanym dzieckiem tego kraju, się w duchu odgrażałam... To tak odnośnie tej strony ;) Wszystkie zaległe strony przeczytałam , hurtem i z ciepłem w serduchu pozdrawiam WSZYSTKIE Desseczki- nieugięte, niepoddające się, zmęczone a jednak z humorem,dystansem do siebie i przeciwności losu, umiejące sie cieszyć każdym odcieniem życia:)
-
....\"pobudzić w sobie dzielność\"... zapamiętać Wszystkiego najlepszego solenizantkom:)
-
Ireny- - kwiaty w imionnikach i kwiaty dla Was Bądźcie szczęśliwe! cieszcie się każdą minutą, jak tylko Wy potraficie-Niezwykle Istoty Jak dobrze,ze jesteście-Wspaniałe, Jedyne W Swoim Rodzaju, Niepowtarzalne Ireny- bądźcie szczęśliwe
-
macham w przelocie przy robocie :o Na kalendzarz odpowiadam TAK. Zidan-zajrzyj na pocztę:) Żagielku- wiatru w plecy [po irlandzku] życzę- a swoja drogą ukaż nam na maila swoje oblicze, co? ;) Pozdrawiam cały Tartak
-
:( ja też chcę wenę! też chcę wiadomość od Samony :o OOoooOOOoo....tak chcem :o
-
Samona!!! wymiękłam:D:D:D skąd ty bierzesz te fotki??:D No i żadne tam \"idę sobie\" - kapitan schodzi z pokładu OSTATNI ;) Dziewczyny- poczułam się raźniej po poczytaniu ostatniej stronki. Dollociku:) Anam:) Rozano :) Kappa :) Isoldo :) pomarańczku :) dobranoc Ojczyzno ;)
-
brywieczór:) Myślę o was ciepło...SamononaszaDyspozytorkoWileka ,dzięki za wieści ze swiata :) Nic nie piszę bo jestem nudna jak flaki z olejem-do zobaczenia:)
-
Wystraszyłam was? sorry :o Zamiotłam liście, pozamykałam okiennice....
-
Witaj Matematyczko :) To może ze mną też pobędziesz- czuję nieodpartą potrzebę polubienia się nieco ;) Ale matematyki też uczysz przy okazji? :D Jak dobrze wiedzieć,ze są jeszcze ludzie,którym zależy na dzieciach a nie tylko na wynikach.Pozdrawiam:)
-
witajcie o północy- miłego wampirzenia :D
-
Fantastyczne plenery i plony ;) Piękne fotki... ach...
-
Jakaś franca chce mnie dorwać, Wszystko mnie boli. Czuję się jakbym miała gorączkę [a nie mam!] i totalnie rozbita... Jakoś bym tak pogadała o postawach, rzetelności i uczciwości, autorytetach...nie ma Reni [mojej siostrzyczki],nie mam z kim pogadać ;) Pewnie pod wpływem lektury Kołakowskiego. Jak on pisze! to czysta przyjemność! Czytać i czuć przepływ przyjemności przez umysł i...ciało podczas tej lektury. Zdania wcale nie krótkie a nie poplątane tylko kryształowo przejrzyste, logicznie układające się w ciąg wypowiedzi. I te zwroty , dawno zapomniane a tak pięknie oddające stan ducha opowiadającego. Bez żadnych anglo- i iino- języcznych wtrętów a mimo to krótko, zwięźle i zrozumiale. Szkoda, że ja -zdaje się- mało zrozumiale usiłuję oddać co czuję czytając Go :o Jednym z autorytetów autora była Maria Osssowska. „Wybaczała ludziom wiele, lecz nie wszystko, i nieomylność w ustanawianiu granicy między tym, co wybaczalne, stanowiła o tym, że skłanialiśmy się przed jej zdaniem; a granicy tej niepodobna wyznaczyć w ogólnoteoretycznej formule, ale tylko na PRZYKŁADACH od PORZĄDNYCH LUDZI TRZEBA SIĘ UCZYĆ” [podkreślenie moje ;)] „Powiadając ,że była autorytetem moralnym, tyle mam na myśli, ze ludzie się jej wstydzili, robiąc świństwa, ze pamiętali o niej, gdy trzeba było coś uczynić lub czegoś zaniechać w sytuacjach moralnie obligujących, i że wiedzieli, iż ona ma rację. Autorytet moralny bowiem to ktoś taki, czyja obecność ciąży niemile tym, którzy choćby nie wiem jak oszukiwali własne sumienie, wiedzą przecież, że ze świństwa żyją.” „Żyły w niej najlepsze cechy duchowej arystokracji, w szczególności organiczna odraza do wulgarności. Najbardziej nielitościwe oceny lubiła ubierać w formę zabawnych, acz jednoznacznych eufemizmów. Kiedy mówiła o kimś:” ach, jego książki są teoretycznie tak mało atrakcyjne”, chodziło o to, że to są śmiecie. O jednej pani, pamiętam, powiedziała:” Ależ ona uprawia erotykę za pieniądze!” – zdanie, które mogłoby się znaleźć w jej książce jako przykład kłopotów z jasnym odróżnieniem zdań opisowych od oceniających
-
Wesso wszystkiego najlepszego i baaardzo ci dziękuję,że pomyślałaś o tych zapracowanych, które o mało co żadnego torta by nie skosztowały ;) 100 lat Pozdrawiam Desski od deski do deski i idę się ustawić pod prysznicem bom zmachana wielce