Kawowywafelek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kawowywafelek
-
Joanko kochana- to prawdziwie świąteczny dzień sobie wybrałaś na urodzinki:) Życzę dużo zdrowia,uśmiechu każdego dnia,miłości i radochy z "mania" Rodzinki, satysfakcji i spełnienia z zajęć i realizacji swoich pasji. Wszystkiego co najlepsze Ściskam i pozdrawiam całą Dessę, tę na antypodach też ;)
-
Graziello- życzę Miłości,nadziei i wiary i zdrowia i zwykłych przyjemności przynajmniej co drugi dzień;) Wszystkiego najlepszego! :)
-
Jak dobrze,że jesteście...cieplej na serduchu... Molu książkowy-będziesz kolejną desseczką w Płocie" witaj:) "Pocieszam się myślą, że zwierzęta nijakiej świadomości nie mają, bo byłoby jeszcze więcej zrozpaczonych istot na świecie " - jakie strasznie prawdziwe...
-
chciałam chyba coś napisać skoro wklepałam nick...nie wiem co... umieranie 33-latki,która godzi sie na całkowity paraliż byle miała...rehabilitację....nie daję rady....
-
We wrześniu będę w Zoppot :)
-
Ale koncert skrzypcowy był ok:) też wysłuchałam całości z radością:)
-
Aliś- niech się darzy. Niech sypie szczęściem w oczy.Niech się ścieżki prostują,serce roście a miłość i radość towarzyszą ci co dnia
-
kochane Desseczki-dziękuję za szybki odzew.Dwa adresy już wysłałam MT,bardzo dziękuje i się wzruszyła,że tyle dobrych myśli idzie w jej kierunku Dessa to potęga-dzieki Samono dobrze,że jesteście
-
Dziewczyny kochane, zwłaszcza te z Warszawy- odbierzecie maila -proszę! Jeśli komuś niepotrzebnie posłałam informację -przepraszam, ale świat jest mały a ja wierzę w szczęśliwe przypadki mimo wszystko.
-
http://www.youtube.com/watch?v=LvVaBBwz_wg http://www.youtube.com/watch?v=7F8njkvbsj4 http://www.youtube.com/watch?v=UwVIfzdZnkg Ściskam Tartak
-
Ememku- najszczersze choć spóźnione życzenia zdrowia,możliwości wypoczynku i radości i satysfakcji i wszystkiego co najlepsze :) Isoldo-tobie również życzę wszystkiego najlpeszego,bo jutro wyjeżdżam i nie będę miała możliwości kontaktu przez tydzień Ador-gratulacje,Ruda Natasza brzmi fascynująco-samych radości w tym temacie:) A wszystkim życzę radosnych,spokojnych,zdrowych i błogosłowianych świąt.Każdej takich jakie sobie życzy- ściskam :)
-
To ja już nic nie powiem,bo tez jestem "fuj" wg pomarańczki. Te same klimaty co u Grazielli. Nawet jutrzejszy wyjazd na narty kojarzę bardziej z Miedzynarodowym Całymdniemwpiżamie".Spaaać...nie myśleć....nie podejmować żadnych decyzji!!! Zagielku odezwij się a może to skasuję?..a może nie?....
-
WOW! Graziello- czytam z zapartym tchem! I jedno mogę powiedzieć,teraz doceniam w pełni opcję przelotu na Zanzi awionetką,choć wtedy było to dla mnie bardzo traumatyczne przeżycie :D Czekam z niecierpliwością na ciag dalszy bo każda podróż to inna podróż:) Co do zlotu-obojętny mi termin,opcja pierwsza miejsca też mi dopowiada,natomiast nie mam jeszcze ustalonego terminu urlopu z MM dlatego nie mogę się jednoznacznie zdeklarować.Rozano-czy jest możliwe ewentualne dojechanie na miejsce trochę później lub wyjazd wcześniej? x Margle- byłbym bardzo rozczarowana gdybym nie mogła poznać cię osobiście,więc myślę,ze być na zlocie musisz!:) Choć przygotowana na różne niespodzianki [mnie na moim pierwszym chciały wynieść z łóżka za ręce i nogi w połowie smacznego snu :D],ale wierz mi,że dzieje sie tam coś co przydałoby się w naszym rządzie. I te z adhd i te spokojne nadzwyczaj i te nieśmiałe i te śmiałe-wszystkie jakoś się uzupełniają i mimo tylu dni razem nie ma żadnych doniesień o morderstwach popełnionych w afekcie ani żadnych innych. Co najwyżej może powstać sytuacja,że już nigdy nie będziesz miała odwagi pokazać się w miejscach gdzie byłaś raem z nimi/nami :D x Właśnie wróciłam z urodzin jednej z koleżanek z LO, z którymi spotykam się piec razy w roku [tyle nas jest i spotykamy sie w babskim gronie na urodzinach właśnie]. Wspominkom,opowiastkom nie było końca, uchachałam się jak rzadko. A po tym niedobrym dla mnie tygodniu, który właśnie minął było to jak katharsis. x Też przegladam kalendarz i rzewnie myślę o Zette i Joance :) Ściskam Desseczki,sztachetki i cały Płot :)
-
Djambo! Djambo buana! :D Siadaj i opowiadaj Graziello! x Zidane-dzięki,przelew poszedł:) x Żagielku- póki co musimy się grzać widokami plaż Dodi :) x Macham do was walcząc co by nie poddać się infekcji, której nie mogę pozwolić się rozwinąć- a kysz! ;)
-
poranny krzyk to dla mnie tylko i wyłącznie BUDZIK
-
Czy to normalne,żebym była tak zmęczona? :o Graziella pewnie już na Zanzibarze na zasłużonym odpoczynku:) Alicjo- jednak nie dam rady się spotkać ani ukulturalnić- wykłady na tyle zajmujące,że od 9-17ej a potem przewidziane spotkanie, na którym nie wypada mi nie być. Szkoda.Mam nadzieję,że jeszcze coś ciekawego w stolicy wykukam na ten rok. Nie czytałam dokładnie poprzednich stron bo mi literki skaczą dziwnie przed oczami,więc pozdrawiam i ściskam po całości, życzę zdrówka,dobrego jedzonka,ciekawych spacerów i w ogóle-chyba jakoś mi się tęskni za wami:)
-
Graziella milczy więc albo pomyliłam terminy [wydawało mi się,że 2.II a poza tym przedwczoraj była już w Horombo] albo odpoczywa:) Grzecznie czekamy na wiadomości i trzymamy kciuki:) Kappo-dobrze,że wywiozłaś stąd grypsko,może w Polsce już nie będzie ;) Kuruj się cara mia :) Ogórkowa -mniam. Ja dziś klopsiki w sosie koperkowym wg diety diabetologicznej -dobra przy odchudzaniu ;) Od zawsze takie gotowane mielone robiłam, ale do tej pory bez sosu i nazywam to "kulki":D Agrafeczko nasza kochana,nie spinaj się. Pójdzie dobrze. Dasz radę, tylko spokojnie cmoki wieczorne dla Tartaku:)
-
Emem Kochana- to ty się trzymaj Chore dzieciątko to ogromny stres i zmartwienie, ale wierzę,że będzie dobrze a przy takiej opiece jak mu zapewniacie,będzie dopieszczony i utulony jak należy. Tylko ty dbaj o siebie bardziej Graziella już chyba schodzi z Kili- czekam na sms-a jak na igłach :) Ściskam i przytulam ciepło i słoneczne fluidy zanzibarskie podsyłam wyobraźniom na szare dni:)
-
Bellko- dobrej nocy,odpocznij :)
-
Jakie piękne kuchnie-ach,taki metraż...:) Zidane- mówisz masz! ;)
-
Dodi! I jak tu nie wierzyć w siłę pozytywnego myślenia! :D Super! Świetna historia:)
-
Żagielku kochana- może się przyda? http://www.gotujmy.pl/przepisy,dieta---cukrzyca,i797/ x Alicjo-też nie znałam tego głosu,niezły:) x Ogrodniczkom cześć i chwała a mnie....kompleksy ;) x Graziella dziś już na 3700-w Horombo:) Jesli dobrze zrozumiałam to nawet burzę wczoraj mieli! Ale nasza Desseczka dzielnie daje radę przeciwnościom losu:) Trzymamy kciuki,trzymamy!
-
Koniec świata! o tej porze tu zaglądam po pracy! Ale tyle się tu dzieje ostatnio-"łał" ;) x Dodi-zdjęcia cud,miód,pomada. Szkoda,że nie da się skopiować-chciałam sobie kangurki rzucić na pulpit:) x Graziella zaczęła wchodzenie i do momenty ataku szczytowego to pikuś. Choć 1000m co dzień w górę,ale prawie po "prostym" .Oby tylko dobrze tolerowała wysokość to będzie ok:) x Żagielku- gratuluję specjalizacji ;) żartuję bo co tu gadać- po prostu musisz i dasz radę- bo kto jak nie my? x Margles- z czytania ciebie wynika,żeś do szpiku kości Desskowa- gdzie się uchowałaś: :D ...z patriotyzmem to mam jak wy wszystkie razem.Pod każdym wpisem bym się podpisała. Ale w chwili obecnej to najchętniej pod Dodi- :"jak dobrze,że mam wybór" Gdybym znała język,ruszyłabym w przyjaźniejszy starszym ludziom świat. x Anam, Kappo- zaraz podeślę Wam fotki,ale się dziwę,bo figurujecie w "wysłanych" :o Posłałam do wszsyskich,których adresy mailowe posiadam. x Cały Tartak ściskam po całości i padam dostojnie w wyro;)
-
Żagielku njalmilejsza- trzymaj się,pisz do nas na bieżąco- kochamy cię i ślemy dobre myśli Wierzę,że i tym razem P.A zwycięży -przytulam najserdeczniej Podesłałam wam małe co nieco na pocztę Deszczółki.