arvena4

cos ty,, za co mialabym sie gniewac:):) niestety w chwili obecnej nie pojedziemy nigdzie:( kupilismy niedawno mieszkanie i remonty nas czekaja:( duzo pracy a jeszcze wieksze wydatki, bo niesteety moj facet nie jest zlata raczka i nie zna sie nic na zadnych sprawwach zwiazanych z remontami itp:( moze w przyszlym roku pojedziemy w kocu na wakacje.

a poza tym brzuch mnie boli jak na okres, znaczxy nie boli tylko takie uczucie. i raczej nie wymiotuje sie od razu,...chyba,,, znaczy chyba nie ma od razu mdlosci.

raczej nie mozliwe, bo dopiero mam 25 dzien cyklu wiec za wczesnie na wszystko, tak mi sie wydaje, a poza tym nie znam sie. wiem ze najlepiej poszlabym do domu spac. wypilam herbae i bulke sucha zjadlam troche lepiej.

strasznie sie ciesze jak sie komus uklada:) fajosko ja wlasnie jakos zle sie czuje, siedze w pracy, i chyba sie ztrulam, bo przed chwila myslalam ze nie dojde do lazienki, wymiotowalam tak strasznie, nie mam sily teraz:( nie wiem czemu, bo jadlam to samo co moj facet a on oki sie czuje, no moze ugryzlam arbuza, i nie smakowal mi i wyrzucilam reszte.

a my juz razem mieszkamy prawie 3.5 roku:) i jest super bo moj facet to pracus a ja len:) i sie uzupelniamy idealnie, ja troche balaganiarz a on pozadek trzyma:)

tez nie wierze w instytucje kosciola, ale generalnie chcialabym slub koscielny, moze dal atmosfery i chyba to wieksze przezycie niz cywilny slub. a czy dziewczyny nie znace nikogo kto bral w UK slub ale nie w ambasadzie? jak to potem wyglada, znaczy pewnie bede musiala przetlumaczyc papiery i w polsce w Urz st cyw zarejestrowac. aj ak to jest ze zmiana nazwiska? w ambasadzie w londynie z tego co pamietam kosztuje slub ponad 200 funtow, a jesli ktos nie mieszka w londynie to dodac trzeba podroz, wiec stwierdzilism zeby cmokneli sie gdzies. i w tutajszym Urz st cyw kosztuje to na 100funtow, wiec jest roznica, a dokumenty przetlumaczymy sobie taniej w polsce:) o koscielnym myslelismy sobie ze moze wezmiemy, jak bedziemy chzcic dziecko nasze:) jesli sie doczekam:/ moja kumpela jak brala slub koscielny to nie dostali rozgrzeszenia bo mieszkali razem i ksiadz kazal im sie powyprowadzac:(debile, oplulabym takiego ksiedza, bo ona do niego a co jak on nie ma gdzie mieszkac a ksiadz ze to nie ma znaczenia, ze nawet jakby nie spali ze soba to i tak grzech bo zle swiadectwo dla spoleczensta.

Okruch, nie mialam jeszcze dzis zadnej info, ale jakby cos sie dzialo to na pewno by mi powiedzieli, wic pewnie siedzi w domu:) i odsypia:) tez bym tak zrobila na jej miejscu, bo do szpitala w ktorym ma rodzic ma ze 300m, wiec nie ma sie czego obawiac:), moze to tez moja wina bo ja jej wmawialam ze urodzi w moje urodziny, czyli w piatek:) wiec kto wie:) a co do slubu, to nikt wlasciwie nie wie, ani moi ani mojego narzeczonego rodzice. moga podejrzewac bo miesiac temu jak bylam w polsce to odebralam obraczki. ale lepiej im nie mowic, dla mojego ojca np to i tak nic nie znaczy bo tylkko koscielny sie dla niego liczy, i podejrzewam ze wiecej bedzie z jego strony zlosci niz gratulacji, bo nawet jest zly ze mieszkamy razem i wogole, troche to skomplikowane. moj narzeczony ma troche bardziej wyrozumialych rodzicow, ale dziwnych:), moja mama tez jest spoko da sie znia pogadac ale nie o wszystkim, a rodzenstwo, mam 3 rodzenstwa, 2 siostry w londynie mieszkaja, ale tylko z mlodsza kontakt utrzymuje, raz na pare miesiecy odwiedzi mnie, a ze starsza nie widzialam sie ani nie rozmawialam juz ze dwa lata, a brat?on troche dziwny jest i nie wiem, nie mam kiedy z nim gadac. z przyjaciolkami mam lepszy kontak niz z rodzina, czaasem mi smutno z tego powodu ale i tak jesem szczesliwa.

ja swojej chrzesnicy kupowalam kucyki pony, ma bzika na tym punkcie, ale ez kupowalam jej fajne ksiazki, dla dzieci takie edukacyjne, np jak moja pierwsza encyklopedia itp, fajne tam maja obrazki, czasem jakies dodatki, mozna jakis nowy ciuszek, dziewczynki lubia sie przebierac, koraliki, moze cos co sama moze zaprojektowac i zrobic. podejrzewam ze wszystko sie jej spodoba co jest kolorowe albo swiecace:)

niewazne:) chos tez troszke Cie zle zrozumialam:)

jeszcze jestem mloda, w piatek koncze 26lat:) a 19-go maja bierzemy z narzeczonym slub w UK, tylko w Register Office, znaczy cywilny, i nikt o tym nie wie, tylko 2 swiadkow i my.

hej dziewczyny. poczytalam sobie troche wasze wypowiedzi:) mam nadzieje ze moze w tym miesiacu nam sie uda i zajde:) tylko mam jedne obawy, mam rozmowe o prace w czwartek, i zastanawialam sie tak hipotetycznie na razie, ze co bedzie jesli okaze sie ze bede w ciazy a oni przyjma mnie do pracy? nie wiem co wtedy zrobie, bo generalnie nie lubie miejsca w ktorym obecnie pracuje. dzis jest 24 dzien mojego cyklu i cos czuje w kosciach ze nici z ciazy, bo tak troche brzuch mnei boli jakby na okres i nic wiecej. moja przyjaciolka z polski rodzi wlasnie, znaczy juz od wczoraj od 13tej, z tego co wiem to 3 kropluwy dostala na wywolanie i nic:( biedaczka nie ma juz sily:( trzymam za nia kciuki

slyszalam o tym, przykre, ale to wszystko bierze sie od rodzicow, dzieci nie sa niczemu winne, zalezy od wychowania, i nastawienia rodzicow. dobrze wiemy ze male dzieci chlona wszystko co uslysza i zobacza jak male gabeczki

bardzo milo sie was czyta i przyjemnie, bo wszystkie takie mile. tak nie moge sie doczekaz zeby byc w ciazy i mc podzielic sie swoimi doswiadczeniami. pozdr

kwas foliowy po ang to: folic acid - w kazdym markecie na polkach z lekarstwami jest, wiem bo lykam:) a co do recepty to nie wiem:(

gratulacje :) nawet nie jestem sobe w stanie wyobrazic jakie to uczucie, mam nadzieje ze kiedys sie dowiem:)

moze ze masz przodozgiecie macicy? ja tak mam. najlepiej jak czego s nie rozumiesz wejdz sobie na stone jakiegos slownika ztlumaczeniami i potem moze jakos konteks ustalisz. a jesli bardzo mialabys problemy ze zrozumieniem tego, chetnie ci pomoge, jesli bede potrafila:) skorpionka, nie wymyslaj sobie rzeczy, ktorych nie ma, ja jak bylam w ciazy niewiadomo co sobie wyobrazalam i zle sie czulam i ciagle sobie cos wymyslalam i wogole, no i zle sie to skonczylo dla mnie. a teraz mam po prostu zlew na wszystkie ostroznosci, to znaczy na to wszystko co pisza w necie, w gazetach, itp, nie biore tego na powaznie ani do siebie. i staramy sie jeszczeraz:) pozdrowionka

ja mieszkalam w londynie przez kilka tygodni, i mi sie jakos nie podobalo, nie lubie zatloczonych mias, ciaglego halasu, i wogole wszystkiego co z tym zwiazane. wole spokojniejsze miejsca tu gdzie mieszkam obeznie jest na prawde przyjemni a mieszkam w Basingstoke w Hampshire. Kohana widzialam fotki, sliczniutkie. pozdrowionka

nam z tym kredytem jakos sie fuksnelo, bo okazalo sie potem ze od firmy od ktorej wynajmowalismy dom prawie dwa lata, ze oni maja jakis program dla upujacych nieruchomosc po raz pierwszy i daja 25% kredytu extra, tak jakby doplacala, i te 25 % kredytu jest pzez pierwsze 5 lat nieoprocentowane. a oferta tego kredyto byla tylko dla key workers taka jak policja, strazacy i inni pracujacy w sektorze publicznym no i dla ych co dluzej niz rok wynajmuja mieszkanie wlasnie od tej agencji, wiec to byl fuks. mialam szanse na zmiane pracy, prawie pewna oferta, za duuuzo wiecej kasy, ale poniewaz ze dowiedzialam sie ze jestem w ciazy to odmowilam, a potem poronilam i wszystko przepadlo, wiec teraz nie szukam bo znowu sie staramy o dzidzie. w sumie mniej w biurze zarabiaja, ale tez pracuje od 9-17.30 z przerwa 1 godzine na lunch, bez sobot, bank holiday zawsze wolne, a moze na innych stanowiskach jak wiecej godzin pracujesz i moze na zmiany a w weekendy wiecej platne, to sie wiecej zarabia. a jesli chodzi o kredyty to ja nawet znalazlam ze baey bank daje nawet do 4.5 razy rocznej pensji kredyt albo nawet 5 razy roczna pensja.

to bardzo malo placicie, ja mieszkalam w miejscowosci Farnborough, to jest to miejsce jedno z drozszych w uk, o czym sie potem dowiedzialam, teraz mieszkam w basingstoke i jest tyci taniej, ale teraz za 2 bed flat placimy 560 za rate kredytu plus ok 50 za ubezpieczenie kredytu, potem council tax niecale 100 funtow, wiec to jest raczej tanio, prad i gaz nie wiem dokladnie, no i tv licence, telefon internet, no i mysle ze w okolo 900 sie zamkniemy moze tyci mniej. to i tak do niektorych miejscowosci jest drogo. a tak jak patrze i widze jak ludzie pisza to nasze zarobki sa male, chociaz pracujemy oboje w biurze.

a jesli chodzi o to pytanie co do antykoncepcji, to do ktoregos roku zycia antykoncepcja jest bezplatna, chyba do 24-25, moja siostra korzysta mlodsza z tego i dostaje za darmo pigulki i prezerwatywy. to tylko od niej wiem. pozd

to i tak obowiazuja was jakies benefity na dziesko i wogoel pewnie jeszcze mnusstwo rzeczy, wszystko mozna sprawdzic w neci moze na str www.mojawyspa.co.uk tam jest opisane chyba.

mysle ze nie powinniscie miec problemow, poniewaz ciebie tez dotycza wszelkie benefity itp, jako kobieta w ciazy. owszem na poczatku moze byc ciezko, ale powinniscie dac rade, zalezy tez co wynajmiecie i jakie w tej miejscowosci sa ceny miesszkan, ale podejrzewam ze z studio, albo 1 bed flat,spokojnie powinniscie sie zmiescic ze wszystkimi oplatami w 900funtach, no i reszta zostaje na jedzenie ciuchy nie wiem na co tam jeszcze. nie wiem tez dokladnie jakie sa zasilki dla kobiet w ciazy, i ile. moze inne dziewczyny wiedza na pewno lepiej.zycze powodzenie, mam nadzieje ze sie nie myle z tymi oplatami, jesli tak prosze niche mnie ktos poprawi. ja pamietam ze kiedys mieszkalam w 1 bed flat, i tyle nas oplaty wszystkie wynosily a bardzo marnie zarabialismy. i jakos bardzo oszczednie dalismy rade, a teraz kupilismy mieszkanie po 2.5roku bycia tutaj w basingstoke i jest spoko, bez luksusow ale jestesmy szczesliwi.\\pozdr

hmmm, to ja raczej tak nie robilam:( wiec pewnie nici z tego miesiaca, ale w nastepnym bede podazac za waszymi radami:) moja kolezanka ma termin na 7 maja a brzuch wogole jej sie nie obniza, i chlopak jej, dzicko znaczy wazy juz 3200, a lekarz powidziala ze jeszcze nic nie zapowaida sie na to zeby wyszedl sobie:) martwi sie biedaczka troche, ale ze ona mieszka w polce pewnei ma lepsza troche opieke medyczna bo prywatnie to robi, nie wiem, nie znam sie.

sorki jeszcze jedno bardziej intymne pytanie:( mam nadzieje ze nie gorszace. czy po wszystkim mialo znaczenie jakas pozycja, zeby nasienie nie ucieklo, czy nie trzeba nic robic, bo co mialo sie dostac to dostalo? pytam sie was, bo jestescie doswiadczone, no i macie wyniki:)

a czy facet jak tak codziennie to zdazy zregenerowac sily? boje sie ze mi sie zameczy:) a nasienie nie bedzie jakby tak najlepszej jakosci bo malo czasu na regeneracje. jak bylam u lekarza to bylo tak dokladnie 23.04 i panie doktor pokazalami ze mam okolo 5 pecherzykow, no i zapomnialam sie jej spytac, kiedy jest najkorzystniejszy czas, moment. a wy wiecie dziewczyny?