Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

LONKA

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Opisać moje dzieci jest ciężko, bo czasem słów brak :) Niby piątka to jedno rodzeństwo a każdy inny. Teraz są wakacje i mamy trochę wytchnienia. Zostaliśmy z trójką. W domu cisza jakbyśmy nie mieli dzieci. I czekamy tylko teraz na Natasze. Czekamy, czekamy i nic. Wiktorowi spieszyło się na świat a tej małej nie :( Cisza i codziennie nadzieja, że może się zacznie. Do terminu jeszcze niby 9 dni ale mogłoby się już zacząć, bo ta niepewność mnie wykańcza.
  2. Dzieciaki nam rosną, aż ciężko uwierzyć, że już prawie cztery lata są z nami. Wyrosły, wypiękniały tylko jakoś problemów nie ubywa (ale jak to mówią "małe dzieci mały kłopot- duże dzieci duży). Najstarszy za pół roku skończy 18 lat. Czas leci :) Na dzień dzisiejszy dalej mamy 6 dzieci. Wiktor jest najmłodszy w tym zestawieniu (ale już niedługo :) ). Jedno o naszych dzieciach mogę powiedzieć: pomysły mają niesamowite tylko wyobraźnia szwankuje. Wszyscy cieszą się na narodziny małej, chociaż nie obyło się bez scen zazdrości zwłaszcza ze strony naszego 13- latka. On to dopiero był wściekły jak się dowiedział, że ciocia jest w ciąży. Teraz już oswoił się z tym faktem i nawet chciałby, żeby Natasza urodziła się w dniu jego urodzin. Nie wiem czy sprostam jego wymaganiom ale się postaram :)))
  3. Nie wierzę, że tu jeszcze jesteście. Tyle lat- podziwiam i szacun. Ciekawie jest czytać swoje wpisy sprzed 9 lat. Tym bardziej, że po tych 9 latach Wiktor w końcu doczeka się (za miesiąc) siostrzyczki. Pozdrawiam Was serdecznie. Ilona :)
  4. Najlepsze życzenia w Nowym Roku 2010 dla wszystkich mamuś i dzieciaczków. Ja od listopada jestem mamusią już dla 6 dzieciaczków. Wiktorowi narodziło się rodzeństwo z tym, że starsze od niego.I tak najstarszy Paweł ma 14 lat, Natalia 13, Tomek 10, Karol 8 i najmłodsza Emilka 7. Jest to ogromna zmiana dla nas i dla naszego 5-latka. Tak mi się spodobało mamusiowanie, że postanowiłam robić to zawodowo :) Pozdrawiam z Wioski Dziecięcej w Rajsku. Lonka
  5. Dziewczyny- Wy tu ciągle jesteście- niesamowite. Podziwiam tyle lat- no nasze pociechy skończyły już \"czwórkę\". Pozdrawiam serdecznie od siebie i Wiktora. Dziękuję za zdjęcia które od Was dostaję.
  6. Dynia gratuluję. My na w sobotę i niedzielę byliśmy we Wrocławiu. Niestety chyba wszyscy przeziębiliśmy się nie na żarty. Kaszlemy, kichamy- tylko Wiktor nie ma gorączki.
  7. Dzięki za foteczki. Niesamowite zresztą. Dzisiaj jadę na kontrolę z Wiktorem. Po wietrzysku zastałam na placu tylko wyrwaną sosnę (z korzeniem). Dosyć spora była. Trochę poprzewracało rzeczy ale jakiś większych szkód nie było. U nas w jednym domu zerwało dach i na mieście kilka drzew leży. Szkoda, bo to akurat były te chronione i stare.
  8. U mnie już się trochę uspokoiło. Dyniuś trzymaj się podobno u Ciebie ma wiać trochę silniej.
  9. A ja wciąż próbuję odanleźć tego mojego miłego, spokojnego chłopczyka w małym diabełku. Staram się jak mogę nie denerwować i nie nadużywać kar ale praca syzyfowa. Właśnie rozlewa kawę inke w drugim pokoju ale ja muszę odpocząć. I tak zaraz go przebieram. Słyszałyście o Danonkowej akcji placów zabaw (odnawianie zniszczonych placów). Ja zgłosiłam w sierpniu plac w mojej Blachowni. W grudniu zakończyło się głosowanie i byliśmy na 4 miejscu w rankingu miast do 25 tyś mieszkańców. Niestety tylko 3 pierwsze odnowią ale i tak poprosili o zdjęcia placu i jesteśmy brani pod uwagę ponieważ ktoś przed nami głosował niezgodnie z regulaminem. Narazie to sprawdzają. Oby się udało, bo w naszej mieścinie tak naprawdę nie ma placu zabaw oprócz tych kilku huśtawek które pamiętają jeszcze mnie jak byłam mała. W czwartek idziemy na kontrolę po tym zabiegu na stulejkę. Na szczęście już go chyba nie boli. Ale niewiem czy sobie nie zapamiętał lekarza i gabinetu. Ciekawe czy będzie krzyk :-) No tak Kuk 4 miesiąc kurcze- GRATULUJĘ. To Franio będzie miał się z kim bawić już za jakieś 2 lata.
  10. Witam !!! Najpierw życzonka dla Stasia: wszystkiego naj od Wiktorka i od jego mamusi. Chwilę mnie nie było a tu: KUK jesteś w ciąży ???????? Wiktor wczoraj miał zabieg sciągania stulejki i teraz biedaczek płacze, bo nie może siusiać (szczypie go). Ja przez chwilę pracowałam ale niestety zmienili warunki tzn. zaproponowali śmieszne stawki i odeszłam. Teraz nadrabiam zaległości w kontaktach z młodym i naprawiam złe skutki rozpieszcznia przez babcię. Przez ten krótki okres z dziecka zrobił się istny diabełek :-)
  11. Dzięki kuk ;-) Też w celu wykluczenia innych chorób deramtolog zastosowała leczenie grzybicy (łupierz pstry). Niestety nie pomogło. Może akurat te lekarstwa nie pomogły niewiem. Będziemy diagnozować dalej. Też wolałabym żeby to był ten łupież pstry tym bardziej, że miał się gdzie nim zarazić (baseny), bo to jednak da się wyleczyć. Jeśli jednak w rezultacie badań okaże się że to jednak bielactwo to będziemy musieli znaleść jeszcze jednego dobraego dermatologa który to potwierdzi.
  12. Nie wiemy czy był. Nasi rodzice niby nie mają my też nie. Rodzeństwo moje i mężą też ale ta dermatolog nawet pytała o ciotki, wujków, pradziadków (naszych). Tak że nie wiem tym bardziej, że jeśli nie jest to ta najgorsza odmiana choroby to zazwyczaj da się ukryć. Wiktor akurat ma plamkę na plecach i dwie na twarzy. Zobaczymy co będzie. Może nieuleczalne ale też nie zabija. Trzeba z tym poprostu żyć.
  13. Dobra. W zasadzie to nic więcej niź u Was nie słychać. Z policji nici narazie. Może za rok- bynajmniej będę próbować. Siedzimy sobie nadal w domku. Wiktor tak jak Wasze dzieci- biega, skacze, wspina się, gada ale do nocnika nie siusia :-) Latem miał mały wypadek. Wsadził paluszka pomiędzy zawias i w rezultacie miał zdjęty paznokieć i założony szew. Teraz znowu mamy podejrzenie bielactwa ale to się jeszcze zobaczy. Bardzo lubi dzieci i zabawę. Jest typem samotnika-jedynaka. No i przesadza trochę z samodzielnością. Ma 90 cm wzrostu i waży 13 kilo. Kolorek oczów nidawno trochę się zminił. Były niebieskie teraz są szaro-zielone. No i to chyba tyle. PA
  14. Pozdrawiam Was dziewczyny. Wpadłam tu po raz pierwszy od kilku miesięcy i poczytałam co się u Was dzieję. Pozdrowionka
  15. Dzięki. Niestety przedemną jeszcze test psychologiczny i coś podobnego do rozmowy kwalifikacyjnej. I oczywiście na koniec wiele badań lekarskich więc jeszcze trochę szczęścia będzie mi potrzebne. No i po wszystkim 6 miesięcy bez Wiktorka (mamuśka na weekend) na szkoleniu w Szkole Policyjnej. Ciężka sprawa.
×