dobry temat,to ja też napsize o wadach mojego eksa.:)
-palil paperochy,a potem dawa lmi buzi fujj
-pierdzial pod koldrą,a potem ją odkywal i mowil m jak pachnie powąchaj blehhh
-drapaal się po lepetynie akby mial wszy
-rzadko mył zęby
-byl wecznie zmeczony,ciezko mu bylo isc ze mna naspacer
cdnjak misię przypomni.
Taksobie mysle,zjakim ja frajerkiem obrzydliwym bylam,a feee.
Yh,tylko zdarza mi sie jeszcze tesknic za nim,yhhhhhhh