Kaja989

rossmana*

znowu zepsuł mi sie ten wycior i mama kupiła mi te z rossmano, zobacze jak sie beda sprawować:)

ja miałam na 1 wizycie zakładane oba łuki i nie bolalo nic, potem też nie zabardzo... najabrdziej to mnie bolały wargi bo cały czas mi sie obcierały o aparat a zeby to minimalnie, nawet w pierwszych dniach, tylko, że moja orto to mówiła że ma taką taktyke, że na początku to lekko ten aparat daje(troche złe sformułowanie, ale nie bradzo wiedzialam jak to napisać) a dopiero potem mocniej, żeby nie przestraszyć tak odrazu za 1 razem, i żeby nie cały ból ta naraz.

Nawet nie wiedziałam, że sie myje u niej zęby... czyli wziąć szczoteczke... jeszcze mam kilka dni, ale już rozmyślam jak to bedzie... gumeczki chyba wezme różowo-żółte, miały być różowo-niebieskie, ale teraz mam zielono-niebieskie, to sobie narazie odpuszcze ten niebieski...:)

to łuki sie wymienia na każdej wizycie?

ile trwa taka wizyta kontrolna u orto(2 łuki)... nie wiem czy mi bedzie coś wymieniac... nosze aparat już miesiac... umowina jestem dopiero w sobote, ale umawiam sie z koleżanka odrazu po wizycie i nie wiem ile czasu mi to zajmie.

zadzwoniłam do orto i powiedziala mi że u niej można kupić... wiec podjade dopiero w poniedziałek... a narazie bede sie meczyć tą wiekszą końcówka z oral-b, ale dzieki za rade:) jak mi sie zepsuje ta od niej to zobacze na te z rossmana:)

dziewczyny mam do was pytanie... zepsuł mi ten wycior... tak jak mówiłyście popytłam w aptekach... w wiekszośći nie bylo, ale w końcu znalazłam... too jest z oral-b i ma do wymiany 2 końcówki-wieksz i mniejsza, jest to normalnie końcówka na druciku która sie zatrzaskuje...ich sie chyba nie da dokupić;/ dałam 17,20 i po 3 dniach na szczotece została 1/3 wlosow... na samym końcu... była nie wygodna bo ten wyciorek zamaist sie wyginać... tak jak tamten i wchodzić w te różne szpary to sie poprostu zginał i nic sie nim nie dało zrobić.. pozatym rączka jest wielkości jak w normalnej szczoteczce i jest nie wygodna... tamta to miała 4 cm...po 5 dniach to w ogole sie złamał ten drucik...wszedzie gdzie pytałam to albo nie ma wcale takich szczoteczek albo są tylko te z oral-b... byłam nawet w sklepie stomatologicznym i też mają tylko te z oral-b... a Wy gdzie kupujecie?? na ile wam starcza taka szczoteczka??

no mi też sie wydaje że to są 4... tylko nie jestem pewna czy górne czy dolne... chyba najcześciej pozbywaja sie 4 bo u mnie to też nie wiadomo czy nie bedzie trzaba wyrawac aż trzech 4;/

Zakaładanie aparatu nic a nic nie boli... nawet pierścienie nie są aż takie straszne.. najgorsze są gumki separacyjne... też sie bałam że moje wargi beda wypchniete, bo nie raz widziałam osoby ktore tak mają... przed aparatem wsadzałam nawet chusteczke i sprawdzałam jak to wygladać bedzie ale to zupełnie podobne nie było;pp To chyba zależy od osoby... ja mam wargi tak jak miałam...

ja też tylko za aparat... jakie pożegnać sie z jedzeniem.. ja też tak myślałam.. nawet poprosiłam mame dzień przed zeby mi kupiła krówki;p jem wszystko tylko że to kroje... nawet krowki probowalam.. jak sa kruche to lajtowo;pp... gume żuć też sie da... mi on nie wiele przeszkadza...

Kurcze.. tak sie ciesze, że założyłam ten aparat... koleżanki mówiły, ze cale niejest mi potrzeby i w sumie odradzaly mi go troche... ale jak im pokazałam to mówiły że myślały, że bedzie to gorzej wygladać i, że nawet dodaje mi to uroku:) Byłam ostatnio na imprezie... nikt na mnie dziwnie nie popatrzyl... nikt sie nie skrzywił jak sie zaśmiałam... normalnie było jak zawsze... to była chyba moa najlepsza decyzja.

zielona... ja tez mam tak że jedna 3 musi mi zejsc na dół... nie stosowałam żadnego hyraxu.. odrazu aparat... ale orto powiedziała mi przed samym leczniem ze albo wyrywamy 1 zeba albo 4...wyrwałam tego 1 no i narazie założyła mi aparat a jak co to potem bedzie wyrywac... wiec może umnie zamiast tego hayraxu wybrała poprotu wyrywanie...

Separatory są to takie gumeczki, które sie daje pomiedzy 5 i 6 oraz 6 i 7... no chyba że jest wystarczająco miejsca żeby założyc na 6 pierścień... bo własnie poto sie je zakłada.

czasem sie da... to zalezy od wady bo musi patrzeć żeby i góra i dół sie ze sobą zgrały.

nie jest taki zły... pomyśl o efektach... a tych gumeczek to pewnie i tak nie widac... ja też musze poprosic orto o tą gumke na około łuku... bo jednego zeba nie ma wprowadzonego i tak mi sie wbija że mam tam dziure i chyba ropa zaczyna podchodzić ale to jej powiem już na wizycie 19 maja. Pozdrawiam.

w moim przypadku był to ponad tydzień. Ski wszystkiego najlepszego!! fantazya ja tez prosze of fotke blondifeatkaja@interia.pl

a Efffcia dzieki za odpowiedź:)

Paweł17 nie ma co sie przejmopwac reakcja otoczenia, ja też sie tego bałam ale nie potrzebnie. wiekszośc osób u mnie nie zwróciło na to uwagi... dziewczyny odradzały mi założenie aparatu, ale jak już założyłam to powiedziały ze myślały, ze bedzie gorzej, i ze nawet im sie to podoba. Ja nie spotkałam sie z żadnym negatywnym komentarzem, ale gdybym sie spotkała to wcale bym sie tym nie przejeła, wiekszość przynajmniej u mnie w klasie osób ma krzywe zęby, to że ja mam zamiar coś ztym zrobić a nie tak jak reszta próbować sie do nich przyzwyczaić to chyba dobrze o mnie świadczy:) Pozdrawiam.

hej, gdzie kupujecie wyciorki?? w aptece?? bo moj sie własnie zepsuł;/

ja ski też prosze o fotke Twojego aparaciku! blondifeatkaja@interia.pl

Sunshine, wszystko bedzie dobrze! jak to sie mówi co Cie nie zabije to Cię wzmocni:)

Ostrachliwa ja miałam to samo... pierwszy raz wyrywałam zeba(dolna szóstke) do aparatu... i miałam wyrwać jeszcze 3 inne zeby, ale orto powiedziala, że może obejdzie sie bez... wyrywanie naprawde nic nie boli... najgorzej jest jak zacznie w domu znieczulenie schodzić, ale to wystarczy wziąć ketanol i po sprawie:)

Kati24, przepraszam, rzeczywiście wysłałaś mi fotke, nie wchodziłam na poczte, też myślałam nad kosmetycznym.... dołu to mi praktycznie nie widać...

dzieki:)