elisabetta_elisabetta

Bydziu wszystkiego najlepszego z okazji urodzin .... no patrz, a śniła mi się dzisiaj imprezka urodzinowa :D:D:D:P HEHE NO CIEKAWA JESTEM, CO PRZYGOTOWAł cI Mąż :d:P A DZISIAJ Są URODZINY MOPJEJ TEśCIOWEJ...PO KWIATKA TRZEBA SKOCZYć :) miłego dnia

Ametyst, Ania bardzo mi przykro, że Was to dotkneło :(:( Ametyst daj namiary na tego geniusza to skopie mu osobiście tyłek... co za konował... ale, co? przepisał Ci jakieś tabletki czy co? przepraszam, ze Cię pytam, oczywiście jeśli nie będziesz chciała to nie pisz...zrozumie... Kochane trzymajcie się,... nie chcę nawet sobie tego wyobrazic, co przeżywacie...:(:( Ja dzisiaj zrobiłam szaloństwo w jadłospisie Jasia :) same nowości :) na śniadanie budyń na mleku modyfikowanym z żółtkiem :) na obiad zupke własnej produkcji, na podwieczorek kisiel na startym jabłuszku, jedynie kolacja była normalna, czyli mleko z kleikiem kukurydzianym :) jutro wymyśle cos innego a raczej podpatrzę książke babycook :) uciekam miłej nocki pa

MoniaAnia...no o tym myślę o tym...a co robię przed snem...hmmm no właśnie NIC!!! hehe najlepsze, że to był kto inny a nie mój hihi :) wiecie co, zmartwiona jestem...Kapi siedział oglądał bajke i ni stąd ni zowąd zaczął trzymac się za głowę i mówi, że go boli :o:o dałam mu lek przeciw bólowy i poszedł spać. Mam nadzieję, że mu pomoże i że to tylko jednorazowa przypadłość :o:o ja się strasznie stresuję, jak któremuś coś dolega :o:o Ametyst przepraszam, że zapytam, ale co się stało, że masz synka na cmentarzu? jakoś nie pamiętam...Ania to wiem, ale u Ciebie to nie pamiętam :( Dziewczyny trzymajcie się Ametyst Ania

dzień dobry :) ale miałam sen...uuuuu działo się działo hihi :) słuchajcie Jaśko też jakiś ubeczany i jak nigdy, spał wczoraj 3 x...a w nocy :O czasy noworodka :o:o non stop przy cycu :o:o szok. Wszyscy już wstali oprócz męża...szczęściarz... :) Pauilina wczoraj pojechała do babci, więc mam tylko dwójeczkę...luzik :) wiecie co, patrze na przepisy dla naszych pociech z beby cook i tam pisze, żeby dosładzać cukrem...hmmm słodzicie cukrem już? a mąkę chyba można podawać do lanych klusek, czy nie?? bo juz sama nie wiem. Tak się to pozmieniało, że się pogubiłam :o:o Kerbi gratulacje dla znajomej

dzień doberek :) Magrad jak nadal nie masz w płaty z Allegro, to się przypomnij na maila :) ale tak teoretycznie czeka sie do 7 dni :) co do zupek to nie przyprawiam niczym i wydają mi się niesmaczne w smaku :o:o:o dzisiaj będę gotowała zupke dla Jasia :) bo te słoiczki już mu zbrzydły ... Magrad Paulinka pisze już literki, nawet wczoraj napisała swoje imię, co prawda z pomocą, ale zna literki i wie jak wyglądają. Teraz widzę jak przedszkole na nią wpływa. Wieczorem grałyśmy w grę planszową i rysowałyśmy obrazki :) co wcześniej zdarzało się sporadycznie :) no i w ogóle jest fanką farb i plasteliny :) pani ja chwaliła, że swietnie daje sobie radę z puzzlami i że widać, że dziecko już miało z nimi do czynienia, bo były starsze dzieci, które sobie z tym nie dawały rady :) MoniaAnia no nie chce jeść więcej :( teraz chciałam mu dac mleczko ale nie chce, wcale się nie dziwię, jak całą noc mnie doił :D:D potem zje kaszkę, obiadek, deser i znowu kaszkę, więc 2 x dostaje :) więcej nie zje niestety, ale lekarka mówi, że to przez zęby...jedynka wychodzi :) Kerbi a my dzisiaj jedziemy na groby, bo jutro niestety nie damy rady :)

oj tak...u nas wieje, jak jasny gwint :) normalnie super cieplutko, słońce świeci i wyjśc nie mogę z dziecmi bo wieje, że by mnie porwało wraz z wózkiem :o:o kwiatki poprzewracało na balkonach, szok :o:o jak zobaczyłam ile wasze dzieci jedzą to w szoku jestem...Jaśko ostatnio coś nie ma apetytu...kaszki to tak z bieda zje na 120 ml wody, zupke to nie cały mały słoik, deserek też nie cały, jedynie to dużo pije i soczków i herbatki no i jeszcze cycusia :)... ale moje postanowienie na jutrzejszy dzień...ugotuję cos dobrego dla Juniorka :)

Bydziu przeczytałam Twój wpis odnoście wczorajszego horroru...wiecie co, i ja tym własnie jestem wykończona, bo oprócz pilnowania starszaków, obowiązków domowych, non stop chodze prawie krok w krok za Jasiem, zeby przypadkowo czegoś nie \"zmalował\". Ostatnio nawiało mi listki do domu, przez uchylony balkon, oczywiści eposprzątałam to, al jasiu i tak znalazł jednego małego, a ja w tym czasie rozdzielałam bijącą się prawie dwójke o bajke na DVD.... wchodze do pokoju, a on oczy na wierzchu, chcę mu to wyciągnąć, ale zdążył zwymiotowac, wraz z listkiem :o:o oooo porażka z nimi. Jestem skrajnie wyczerpana i chodzę wkurwiona....o mały włos nie dostało się mojemu dzisiaj hihi :)

Ametyst to tralalala jest najlepsze hihi :):P :D

kurna kobietki Kapi znowu ma antybiotyk :o:o Sumamed.Trzy dni się go podaje a przez 7 działa, no zobaczymy... Antoś mój pije mleczko lub je kaszki, ale dzisiaj już myślałam, co mu zrobić innego, bo chyba mu się znudziło :o:o chciałam mu zrobić jajecznicę na parze, ale całe jajko od 11 m-ca.Muszę poczytać, co tu z nowości mu dać.

Hejka  Sylwia masz rację z tym wyjściem :) oczywiście baw się dobrze na koncercie :) Antoś wszystkiego dobrego dla Szymusia :) Sisilka dużo zdrówka dla mamy no i dla Was oczywiście też :) Bydzia ja zdrówko? Paula, Sisislka, Ania no współczuję, że nie możecie zostawić dziecka z mężem. To ja mam pod tym względem dobrze, ale tez trzeba sposobem, po prostu niż stąd niż zowąd oznajmić „wychodzę”…nakarmić dzieci, żebym była spokojna i zamknąc za sobą drzwi, oznajmiając z uśmiechem, wrócę na następne karmienie hihi :) Olusia, faktycznie lepiej rozglądnij się za inną nianią, bardziej elastyczną :) no bez przesady :o:o ile ona ma lat? Aga kurcze nie wiem co Ci poradzic, bo mój staż małżeński jest krótszy a na zwieszoną minę mam tylko jeden sposób…wyjście do znajomych…u mnie to działa  ale głowa do góry, jutro będzie lepszy dzień :) ale tak na marginesie to wygląda mi to na depresję :( Aga a z czym sobie nie radzisz? Co miałas na mysli? Karen hihi moja wyobraźnia pt” walki Twojego męza z grzybem” skończyła się łzami w oczach hihi :D:D ale się uśmiałam :) A ja wczoraj uciekłam z Jasiem na centrum :) Mąż jechał po wykładziny napokoje, wziął Kaperka a ja z juniorem przeszłam po mieście, Jasiu była bardzo zainteresowany gwarem miejskim :) u nas tego nie ma :) Potem wstąpiłam do kumpeli nakarmic Jasia zupka i przyjechał mąz po nas. I znowu minął fajny dzień :) Dzisiaj muszę iśc na kontrolę z Kapim, zobaczymy co tam słuchowo… Miłego dnia Pa Aaaa dzięki dziewczyny za wpisy na n-k :)

Bydziu znam ten ból...mega rachunki w aptece :o:o ale czy ja wiem, czy za wcześnie...u nas też chorzy, tak więc zobaczymy. A po drugie to ile ma siedzieć jeszcze w domu :p:p i tak była 10 dni :);P Wystarczy :) jak ma złapać to i tak coś przywlecze, bo z jej odpornością na poziomie zerowym, to raczej nikłe szanse, aby przechodziła chociaż m-c :)

cześć dziewczyny :) dziewczyny pochwalę Wam się, że udał mi się wczoraj wyskoczyć z domu SAMEJ!!!! na ponad 3 godzinki i jestem mega happy :) poszłyśmy z kumpelą na kawkę , połaziłyśmy po centrum i mega luzik :) tego mi właśnie trzeba było. Musze to wprowadzić jako rytuał, a będzie dobrze, bo u mnie też jakieś przesilenie, no może nie aż takie jak u Agi, ale powiem, zmęczenie materiału z mojej strony :) Aga wytrwałości :) będzie dobrze, tylko chyba musicie porozmawiać i pójść na kompromis, bo jak będziecie uparci obydwoje, to nic z tego nie będzie :( a można zapytać o co poszło? czy coś przeoczyłam :P Bydziu, kurcze z tą wadą wzroku :( no nie będzie to proste, aby Oliwcia zrozumiała, że noszenie okularów to dla jej dobra. Moja siostrzenica też ma wadę wzroku i przez jakiś czas nosiła, a teraz to już jej nie widze w okularach, bo się wstydzi, a ma 19 lat!! no ale może Oliwcia będzie mądrzejsza, może już któreś dziecko nosi okulary w jej klasie...byłoby jej łatwiej się zaadoptować z nowym wizerunkiem :) Dziewczyny co do kaszek z Humany czy Milupy to polecam, są pyszne :) my już pomału kończymy, więc za niedługo znowu zamówię u MoniAni :) za to nie polecam kaszek z Hippa...mój ej kupił i są niesmaczne i młody oczywiście nie chce ich jeść. Co do Kacperka, to dostał tylko syrop prawoślazowy, Mucofluid do nosa na gęstą wydzielinę, tabletki uodparniające. Oczywiście wczoraj znowu wymiotował flegmą...szok, jakie to gęste....biedny, potem się tym cholerstwem dusi :( no i do kontroli, jeśli w dwa dni się nie poprawi.... uciekam ubierać młoda do przedszkola :) oczywiście wczoraj zaczęła wymyślać, że nie chce iść i że będzie tęsknić za mną hihi cwaniara...wie jak na uczuciach można grać :) miłego dnia pa

MoniaAnia dzięki Bydziu zdróóóóóówka :) tego Tobie i sobie życzę hihi :) miąłam dzisiaj zrobić wypad na miasto, ale gdzie tam...kurna najdalej to ja do przychodni pojadę wrrrr...a już miało byc tak pięknie :P:P:O Kerbi jakie to krzesełko masz? pochwal się bo jestem na kupnie...moje się rozsypało :) miłego dnia kobietki

jezuuuuuuuuu fajnie napisałam... "czekaniem bez kolejki" hihi oczywiście wchodzeniem :):P ale tak to jest jak się wpadnie do kompa między wysadzaniem Kapiego, a przygotowywaniem śniadanka dla Jasia :) no a teraz ide przygotowywać młodą do przedszkola i umyć "pióra" :) a potem z Kapim do przychodni...wrrrr

dzień doberek :) u nas noc spokojna chociaz najmniejszy \"smród\" poszedł spac o 23!!!! a ja już wysiedzieć nie mogłam :o:o za to Kapi zasnął o 18 hihi Antoś hihi masz racje :) sama chciałam zaproponować kartę stałego klienta ze szczególnym przyjmowaniem, czyli czekaniem bez kolejki :) ale swoje trzeba wystać i to mnie najbardziej wk.... a najgorsze jest to, że cisną się do peditry stare baby i dziadki!!! gdzie mogą kur.... iśc do innego lekarza ogólnego, który również przyjmuje!! ale nie! siedządewoty Magrad, mówisz u Ciebie taka sama reakcja :o:o oj biedni juniorzy :o:o ale jak podrosną, to im się odwiną hehe :) Daga ale C i zazdroszczę tej imprezki :) mnie nosi już od piątku, ale u mnie to nierealne, aby wyjść z mężem na imprezę :O ten to non stop pracuje, a imnie przysługuje tylko wypad do 22 :O:o kurna, jak miałam 17 lat to później przychodziła... ach ...

Magrad no trudno powiedzień, czy to zęby czy infekcja.JA PAMIęTAM, żE kAPI PRZY ZęBACH mi gorączkował wysoko i lekarz kazał dać mu czopek 1/3 pyralginy i pomogło. U mnie cd atrakcji, dzisiaj Kapi zaczął kaszleć, do tego z nosa mu się leje i jakąś godz temu wymiotował mi flegmą :( i jutro znowu do lekarza :o:o ach szkoda gadać :o:o

w ogóle to przez to rozstrojenie wszystko idzie beznadziejnie...wczoraj nastawiłam czajnik bez wody i oczywiście się spalił :o:o, dzisiaj wylałam mleko, ostatnio wypadła mi komórka z ręki i nie działa ach... mam teraz jakiegoś gruchota :o:o, ale taka mi się spodobała :) niezły bajer, co? :) http://allegro.pl/item458290356_nowa_piekna_nokia_7070_prism_gwarancja_sklepgsm_kr.html ale raczej dam naprawić moją, bo ją bardzo lubię :) w ogóle ostatnio mam problem z Kacprem, na sekundę nie mogę zostawić samego w pokoju z Jasiem, zaraz wyrywa mu zabawki, albo go uderzy, albo przewróci...no mówię Wam, porażka. Nie dociera prośba, krzyk itd. Ostatnio niestety dostał po tyłku i miał karę siedzenia sam w drugim pokoju, bo ciągle coś mu robi. Ostatnio widziałam jak chciał go kopnąć i go okrzyczałam, a ten do mnie \"mama icho\", czyli cicho...hihi trochę mnie to rozbawiło, ale normalnie tak nie może być. A za chwilę dwulicus..niuniu, niuniu i tuli go i daje całusy .... ja już nie wiem jak do niego dotrzeć :o uciekam coś porobić miłej niedzieli nara

dyien doberek no i zaczynamy nowy dzień, codzienność zdarzeń...Kapi na nocniku, Jaśko raczkuje, już po mleczku...mama na kafe hihi :)PAULA śPI... Magrad o kurcze, biedny Marcelek, oby szybko mu przeszło Bydzia dużo zdrówka!! ja jutro też planuję wypad do centrum, bo mnie nosi już od wczoraj, aż miałam doła, że wyjść nie mogę.Muszę w końcu zorganizować sobie jakiś wypad :) uciekam bo jaśko coś śmierdzi :o:o nara

dzięki Kerbi działa :) apropo kalendarza, to chyba będą mieli dużo zleceń hihi moja teściowa już w zeszłym roku zamówiła sobie kalendarz :) więc wszystkich obdaruję kalendarzem :) kurcze, wzięłam się za prządki, ale przy nich, to takie sprzątanie na raty :o:o tu sie czegoś chwycę, to znowu coś się dzieje i trzeba się oderwać...Jaśko spać nie chce i ręce zajęte :o:o idę sie pokrzątać po domu :) miłego dnia

HEJKA co do ubranek dla Jasia to troch tego mam, bo po dyieciach i jesyce dokupilam, bo mi sie cos tam spodobalo. W sumie to ma 4 kurtki i 3 kombineyonz hihi. Ale chce kupi jesyce spodnie ocieplane, bo ma dzinsy, a te co ma to juz zaczynaja bzc ya krotkie ktras pisala o sypiworek. Ja kupiam y Womaru y owcza welna na 90 cm. Ten co mam jest na 85 i jesyce ya duzy, tak wiec ten posłuży na troche. no i pisye i nic y tego nie bedyiecie wiedyiaz...aj te dyieciorki, yawsye cos mi naknoca w kompie buyiolki bo i tak tego nie docyztacie hihi nara

...no nie uwieryzcie, ale junior dopiero teray zasnal ...kurna, jak chce cos napisac, to ynowu klawiatura sie zp..... nie no porayka..jasko cos popryzciskal i nawet yresetowanie nic nie dalo. Ktora wie co mam yrobic_ nie no nie bede nic pisac wiecej, bo nic y tego nie bedyiecie wiedyiec...... buyiaki

no i kawał na poprawę humoru :) http://www.bzdura.pl/modules/free_files/thumbImage.php?src=mod_catalog/2/865_logo.jpg&width=640&height=532&compress=80&show_blank=0&watermark=watermark.gif

dzięki dziewczyny, że pamiętacie o mnie wszystkie, które chore i ich pociechy - SZYBKIEGO POWROTU DO ZDROWIA!!! My dzisiaj kończymy kurację, zobaczymy co będzie dalej :) Aga widoczki super!! Ruiny zamków...to moja pasja :) uwielbiam je zwiedzać :) ...no i mąż mnie rozproszył i nie wiem co miałam pisać :o:o kochane uciekam miłego dnia!!

cześć dziewczyny!! o jakieś zmiany przy wpisach, czyli mozliwość usunięcia? prtzeczytałam tylko Twój wpis Magrad i musze się przyznać, że też buszuję po Allegro.Wczoraj kupiłam śpiworek z owczej wełny do wózka, bo mam fajny, ale bez wycięć na pasy, a Jaśko tak się nieraz wierci, że ostatnio mi się zsunął z siedziska. U mnie po staremu, masa zajęć i kupa roboty :o dzisiaj idę z Paulinką do kontroli, mam nadzieję, że w pn pójdzie do przedszkola już :O może uda mi się Was poczytać.....chociaż Jaśko już się wierci :o wczoraj poszedł spać jako ostatni z dzieci :o ...o 22,20 :o:o nie mam kompletnie czasu dla siebie...ach..:o

Cześć dziewczyny :) ojeju...ale tragiczne historie...brrrr a ja Wam nie pisałam chyba, że tego płetwonurka, którego poszukiwali w końcu wyłowili. Ale załątwiania przy tym było co nie miara.... u nas kuracji ciag dalszy. Wczoraj bylismy na kontroli i dzieci mają przepisane drugie opakowania antybiotyku, aby brali do 10 dni. No i Paulina kolejny tydzień nie pójdzie do przedszkola...kurna dwa dni chodziła...2 tyg leczenia!!!! porażka!!!! Miłego dnia kochane!!!. :)