Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

elisabetta_elisabetta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez elisabetta_elisabetta

  1. matko dziewczyny Wy w ogóle sypiacie? jakie godziny wpisów, szok!!! podziwiam wytrwałości, dla mnie dzień się kończy jak dzieci idą spać i na pewno nie wezmę się o 22.30 do prasowania :p o nie!!! uciekam dać Jasiowi kaszkę
  2. Kika nie do końca rozumiem cała sytuację, którą opisałaś, ale fakt jest jeden, że jak nie ma pieniędzy w domu to miłość ucieka kominem...takie stare powiedzenie :) ale czy ja wiem, czy tak do końca jest...hmmm u nas tez jakaś cisza przed burzą... Msztuka nie wiem czy ta gorączka to początek jakiejś infekcji, ale przy 38 podaj już jakiś środek zbijający gorączkę. Mam nadzieję, że nic się więcej nie rozwinie :o Magrad ja nic nie kupuję, bo mój tato leży w grobie, a ja nawet nie mam czasu iść na grób, bo to kawałek drogi a przecież całą trójkę na cmentarz brać nie będę. W ogóle to nie znoszę cmentarzy....wstyd się przyznać, ale dawno tam nie byłam....:o Kurna u mnie taki sam sajgon jak i u Was? szok...w każdym kącie coś do zrobienia, a pranie do prasowania, to mam już górkę wysokości metra!!! KOLEJNE WYSCHNęłO A NASTęPNE BęDZIE SIę PRAć JUTRO...WRRRR nie wiem kiedy ja się za to mam zabrać :o dopiero co dzieci poszły spać, więc teraz mam się za to zabrać, jak tez już mam dość ach....szkoda gadać....aaaaa i jeszcze sterta naczyń do mycia się uzbierała a co :P porażka. a my wyszliśmy dzisiaj na spacer dopiero o 18. Bo i tak Kapi spał, a potem obiad no i spacerek. Byłam też na tym szczepieniu z Kacperkiem, dzielny chłopak :) zmykam do tych garów, bo się nie odrobię :p miłej nocki papap
  3. Sisilka no niezbyt miłe powitanie :o na nastepny raz zaoytaj, czy możecie rozmawiać, bo a nóż oglądają jakiś serial albo co :o ach....porażka :o :o A co do przebudzania to ja bym stawiała na zęby...taki okres :) Bydziu pamiętam...przeciez żartuję :) ale już się wyleczyłam z tych funkcyjnych, bo to ja musze się bawić :o dzisiaj ide na szczepienie z Kapcerkiem na 2 dawkę Prevenaru...biduś :o strasznie tego nie lubię. Msztuka, dokładnie to co napisałaś, popieram, nawet przez myśli by mi nie przeszło, żeby podnieść rękę na taką małą dupkę....no ale mięsem czasem rzucę :P:P
  4. oj Magrad rozpędziłaś się :) i nie uraziłaś mnie, po prostu nie pojmuję, jak na takie małe dziecko można by było podnieść rękę.Oczywiście nikt nie podniósł, żeby tu było jasno, bo znowu ktoś nie doczyta i w ogóle wyjdzie, że się tu katuje dzieci. Jednym słowem, małe dzieci dla mnie są nietykalne, większe....już karcenie wchodzi w grę. Kiedyś tu na kafe był topik pt \"uderzyłam moje 4 m-czne dziecko\" :o:o:o:o porażka...non koment :o:o no ale tak masz rację, ciążę po 30 przechodzi się inaczej :):P i czy to usprawiedliwia młodsze mamy do tego, że mogą uderzyć swoje dziecko, bo nie mają czasu np pomalować paznokci czy wyskoczyć na imprezkę ? to tak ogólnie ujmując i do nikogo tutaj tego nie piszę, żeby było jasne. Rozwinęłam tylko temat karcenia i tyle.
  5. Sisilko to straszne co piszesz…biedne dziecko :( Co do antykoncepcji to akurat byłam dzisiaj u gina na przeglądzie podwozia :) i dała mi receptę na Cezarette, ale ja na tabletki to się nie pisze, kurna na bank zapomnę ich brać…ale zastanawiam się nad wkładką. Z tego co wiem, to wychodzi taniej no i spokój na 5 lat :) Sisilka a co usłyszałaś, że Ci się tak przykro zrobiło?? Olusia dzieki za słowa wsparcia ale ze mnie już jest taka bestia, że najpierw tłumacze im, co mają robić i jak, a oni i tak swoje to w pewnej chwili wchodzi we mnie normalnie diabeł i nie mogę zapanować nad sobą i albo lecą kurwy, co z kolei łapie młoda :O i powtarza :O, albo dostaną po dupach Z kolei została mi w głowie wypowiedź Ametyst odnośnie dawania klapsów. Otóż napisałaś, że nie raz masz ochotę dać Pawełkowi klapsa, co nie obraź się, mną wstrząsnęło. Nie wyobrażam sobie mieć nawet na myśli, żeby uderzyć tak małe dziecko, bo co ono tam wie…płacze, bo cos mi jest, cos go boli albo chce ciepła mamy. Oczywiście mogą być chwile zwątpienia, ale lepiej dziecko wsadzić do łóżeczka i wyjść z pokoju, żeby nabrać powietrza w płuca i zacząć racjonalnie myśleć. A co do starszych, to już inna bajka. Są już na tyle duzi, że rozumieją, co im wolno a co nie, a jak przekraczają granicę, to nie raz dostaną po dupie. Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam, ale to jest moje zdanie. Bydzia miałam to samo z tymi kibicami…kurna debile…no sorki, ale ja patrzę przez inne szkło. Tu dzieci śpią a oni dra mordy i trąbią…ach… dobrze, ze już jesteśmy po meczu :) A co do lali to teraz mi to mówisz? :) hihi, młoda napoiła lalkę, miała ją w nosidełku a ta się jej zlała i wszystko mokre, bo była bez pieluchy :) oj tak, następne będzie na pewno chou chou :) i jak najmniej funkcji :P:P Kika o kurna, ale teraz kosztuje prawko :O:O całe szczęście, że je już mam ponad 15 lat :O Aga taki koszt jest tej wkładki :o:o:o koszmar!!! Siostra mówiła, że kosztuje 70 zł..no chyba, że zapomniała dodać jeszcze jednego zera :) Kerbi no to niezły miałaś Sajgon w domu :) ja mam na okrągło taki i nie mogę się dogrzebać…a o stercie prania do prasowania to już nawet nie mówię :o:o i kolejne wyschło ajej!!! Nie martw się, będzie dobrze oj ciężkie te rozstania :o:o Ametyst jeśli chodzi o gorączkę to może od zębów? Karen fotki jutro  jestem już padnięta i idę spać :) Miłej nocki kochane….ale odwaliłam posta hihi :p Ciekawe komu będzie się nudzić i to przeczyta :) Pa
  6. Dzień doberek!! :) No w sumie nie wiem, czy doberek, bo właśnie Jasiu ugryzł mnie w sutek :o:o ojjjj ale bolało :o:o KIKA GRATULUJĘ DECYZJI !! Dlaczego by Cię mieli nie nauczyć? Tylko napisz proszę, którędy będziesz jeździć :P:P hihi nie no żartuję :) dasz radę!! Bez obaw!! :) Co do ubierania Kika popieram. Cienko w zależności od pogody. A odnośnie gorączki to już w ogóle jak najcieniej. Moje dzieci jak miały gorączki to spały w samym cieniutkim podkoszulku i pampersie a i tak się pociły :o No Magrad wszystko jest możliwe…dla pewności wszelkiej zrób test, będziesz miała pewność….:)
  7. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    Przede wszystkim dziękuję za życzenia dla Paulinki a żabkę miała na torcie i tak ślicznie ją całowała, a ona uparcie nie chciała zamienić się w księcia hihi..ona jest niesamowita...jak dożarta tak kochana :) kiedyś przyszła (nie pamiętam czy pisałam) i pyta, kiedy jej urosną takie dłuuugie włosy aż do ziemi..pytam a dlaczego?..no żeby książę na rumaku po nią przyjechał i się po jej włosach wspiął...hihi :) aparatka :) Co do komunikowania się, to Kapi coś zaczyna powtarzać, ale to jeszcze kropla w morzu :( Lidziu doskonale Cię rozumiem, jeśli chodzi o paniczny strach przed powtórzeniem się nieprzyjemnych sytuacji, ale jeśli chcesz mieć drugie dziecko to myślę, że musisz zacząć pozytywnie myśleć...wiem, ze to trudne..... pamiętam jak straciłam moją pierwszą ciążę, był to ból nie do opisania, każdy śmiech jakiegoś dziecka, widok kobiety w ciąży itd doprowadzał mnie do rozpaczy...aż po pół roku zaszłam w kolejną ciążę i zaraz na początku trafiłam do szpitala z krwawieniami...to była Paulinka :) ależ się bałam każdego dnia..każdego dnia płakałam i modliłam się, żeby szczęśliwie donosić ciążę..stałam się wręcz nie do zniesienia...jak to mama określiła, po prostu zaczęłam bzikować...nachodziłam moją lekarkę, żeby sprawdzała, czy bije serduszko, czy wszystko ok....sama sobie się dziwię do tej pory, po tym stresie i panice, że byłam w stanie przechodzić przez te obawy kolejny raz, kolejne ciąże....ale uwierz, można, nawet mając niemiłe wspomnienia, można kolejne ciąże przechodzić spokojniej..czego Ci kochana z całego serca życzę i wiesz, nie zwlekaj za długo, bo czym dłużej czekasz, tym obawy będą się nasilać Kochane miłej przespanej nocki pa
  8. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    Dociu u nas kąpiel wygląda tak, że mąż im napuszcza trochę wody, tak, żeby pupy zamoczyli no i idzie ścielic łóżka, przygotowuje mleka itp, ale co chwila się na nich patrzy(no i też ich słychać na cały dom, co się dzieje), a z drugiej strony tez Paulina go trochę dogląda i jakby co to woła..no ale nie tym razem. Ja w międzyczasie kąpię jasia. Nigdy im się nic nie stało, bo nie są tam długo i są kontrolowani ale nie siedzi się przy nich...no cóż, co zrobic jak trzeba wszystkiego dopatrzyć...tylko nie wiem na jaką cholerę wyszedł? ważne, że nic mu się nie stało a na przyszłość posadzę męża przy nich i tyle :P Pytałas o dywan...no najlepsze wg mnie sa te z wełny, ale sa koszmarnie drogie :( my kupiliśmy do dużego pokoju jakiś syntetyk i trochę wyłażą z niego kłaki, chociaż ma już 3 lata.... o chyba goool...bo słyszę jak się drą..haha...a wracając do dywanu, to te syntetyczne też nie sa złe....no nie wiem...ja kupiłam w miarę nie drogi, bo przy nich to będę się dorabiać do końca życia :( wszystko zdewastowane...ach... szkoda gadać.. my po imprezce urodzinowej Paulinki :) ogólnie udanej, chociaż goście się szybko rozbiegli bo każdy leciał na mecz... no ale w sumie dobrze, bo musiałam i tak iść dzieci myć :) oj wiedziałam, że sobie narobię dodatkowej roboty kupując jej Baby Born... od razu oprócz moich dzieci musiałam karmić, poić i wysadzać lalę ufff...jakbym miała mało :P:P haha..no ale może się nauczy sama obsługiwać ją...:) foty wstawię jutro, bo mąż przepiął mi USB a ja nie wiem gdzie mam kabelek "wtyknąć" hihi :) miłej nocki papappapa
  9. Sylwia ale super foty :) Kerbi no współczuję :( my po imprezce urodzinowej Paulinki :) ogólnie udanej, chociaż goście się szybko rozbiegli bo każdy leciał na mecz... no ale w sumie dobrze, bo musiałam i tak iść dzieci myć :) oj wiedziałam, że sobie narobię dodatkowej roboty kupując jej Baby Born... od razu oprócz moich dzieci musiałam karmic, poić i wysadzać lalę ufff...jakbym miała mało :P:P haha..no ale może się nauczy sama obsługiwać ją...:)
  10. Karen fajne te stronki..szkoda że podkładu nie ma, bo nie pamietam albo nie znam melodii :o:o a śpiewanie twórcze czyli pod jedną melodie jest do bani :o:o hihi
  11. Dzień doberek!! ale jestem nie wyspana:( wczoraj jakieś chłopki darli się pod balkonem nie mogłam zasnąć, wysłałąm męża aby ich uspokoił...kurna północ dochodzi a ci się drą!! do tego jakaś mysz gdzieś mi chrobotała i też mnie to wkurzało :o jeszcze wczoraj Kapi miał wypadek..kąpali się w wannie jak zwykle razem, nachlapali wody na łazienkę i Kapi wyszedł z wanny jak nigdy tego nie robi i podjechał :o:o bardzo płakał aż się zaniósł ale w sumie nie wiem w co się uderzył..bałam się, żeby nie miał jakiegoś wstrząśnienia mózgu a;lbo co...ja od razu jakieś czarne scenariusze w głowie przewiduję...no i cały czas go obserwowałam, czy wszystko ok. Ale teraz wstał i zachowuje się normalnie więc myślę, że będzie dobrze :) dzisiaj odprawiamy urodzinki Paulinki:) ma na torcie żabkę...jej wymarzoną... ostatnio chciała iśc szukac żabki, bo chce aby zamieniła się w księcia hihi..no bo jak księżniczka bez księcia? Karen masz recję lepiej się upewnić u innego lekarza
  12. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    Hej kobietki!! Jestem po regeneracji duchowej czyt wizyta u fryzjera :) nic lepiej nie wpływa na kobietę niz wypad do salonu :) jestem super zadowolona :) no i dowiedziałam się, że koleżanka, która ma ten salon jest w ciązy :) tj 7 tc :) od razu jajniki mi podskoczyły, jakis instynkt się we mnie znowu odezwał ale stłamsiłam go w zarodku hihi..o nie ja podziękuje :) ale tutaj to nam się zapowiada prawdziwy topik macierzyński :) Dociu życzę Ci, oby wszystko przebiegło po Twojej myśli i żebyś nie chorowała przez ciążę, bo zawsze coś się przypląta a zwłaszcza w ciąży :( a może Lidzia nam tu ogłosi swój błogosławiony stan :) no to sobie poczekam :) Jutro robimy urodzinki Paulinki:) to już czwarte hoho dzisiaj przyszła i poprosiła o ziarenko groszku, bo chce być prawdziwą księżniczką i włożyć go pod 7 materacy hihii.ale miałam z niej ubaw hehe :) miłego dzionka papapapappapa
  13. hi mamuśki!!! pisałyście o truskawkach, wczoraj własnie mielismy je ze smietanka, zjadłam sporą miseczkę ale Jasiowi nic nie ma. Trzeba próbowac :) wczoraj młody równiez wciagnął swoją pierwszą zupkę z mięskiem :) zaraz jadę do sklepu, póki ludzi nie ma a potem do fryza :) Magrad serwis super, bardzo mi się podoba, sztućce trochę mniej. Ja preferuję, zwykłe, najlepiej z długimi zębami i takie chude :) no ale przecież każdy jest inny :) uciekam pa
  14. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    cześc dziewczyny nie napiszę wiele, bo przechodzę jakieś załamanie psychiczne...mam wszystkiego dość :o byłam dzisiaj u fotografa zrobić dzieciom zdjęcia oto one http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/12e63288f18e4a7f.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/da460f45fd16de39.html to samo w sepii http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0862282d45853e93.html miłej nocki pa
  15. MOje dzieci na sesji http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/12e63288f18e4a7f.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/da460f45fd16de39.html to samo w sepii http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0862282d45853e93.html
  16. Ametyst całe szcęście, że tak to się skończyło....ło matko szok!! no i gratuluje wygranej :) a ja dzisiaj z dziećmi ale tylko starszymi pojechałąm zrobic im zdjęcia, a konkretnie Kapiemu do dowodu, to myślę, wezmę też niunię niech mają pamiątkową fotkę razem. No i ma fotki:) a na taką prawdziwą sesję pojadę, jak Jasiu zacznie siedzieć, zeby można go było tez ująć w kadr :) potem pojechałąm do siostry z dziećmi, bo ma urodzinki dzisiaj i chlapnęłam sobie Karmi...a co hehe..niby tam alkoholu prawie nie ma a jednak poczułam :) troszkę :) no wiecie odnośnie klapsów, to jestam zdania, że lepiej dużo mówić, ale jak kurna chata nie dociera, a czasami moja cierpliwość się skończy to niestety kończy się klapsem. Nie chcę, żeby dzieci zapamiętały mnie ciągle w nerwach czy krzyczącą no i dającą klapsy :o ale taka jestem obecnie, to mnie boli.....Paulina nazywa mnie \"wzescąca mama\" bo jeszce sepleni :)
  17. Kerbi dlaczego mnie wnerwiają dzieciaki? bo nie wyrabiam...:( ciągły rozpiździew w domu, ciągły bałagan a oni jak na złość, jeszcze robią jak największy bajzel...do tego się nie słuchają a Kapi to już w ogóle..wczoraj położyłam Jasia do łóżeczka, żeby się bawił a ja żebym zrobiła cokolwiek, to zaczął rzucać przedmiotami na Jasia i tłumaczenie nie pomogło, to dostał po dupie...do teraz mam kaca moralnego.....w ogóle przechodzę jakieś załamanie psychiczne..........................:(:(
  18. cześć mamuśki!! mam nadzieję, że dzisiaj będę miała lepszy dzień niż wczoraj, bo jak nie....(zly) ...dzieci dały mi tak popalić, że szkoda gadać....:( opiszę Wam potem....teraz kawka :)
  19. Kika jak to zablokowany dostęp do nas??? któż to uczynił? mąż?? dawaj no go tutaj hihi byleby mój nie wyczaił, że jest coś takiego :) Karen waga Zuzi super!! no i zdrówka dla córeczki!! Oj współczuje Wam powrotów do pracy :( z jednej strony fajnie, bo to zawsze jakiaś forma odstresowania się od domu, a z drugiej :( :( Msztuka no i nie wiadomo kto wygra YCD :( specjalnie przeciągli, niby problemy techniczne hehe. Artur fakt jest niesamowity, ale mnie tez drażni, nie wiem dlaczego. Mam wrażenie, że z niegi taka fleja... hehe. Stawiam na kASIę, CHOCIAż kRYSPIN TEZ JEST OK. a NAJBARDZIEJ TO PODOBAłA MI SIę Justyna :) ale odpadła :(
  20. witam o poranku :) moje dziecię wierga nóżkami już chyba od 4 :o:o nie wiem która była, ale szaro było i ptaki ćwierkały, czyli wstawały :) Aj musze iść
  21. Kerbi a jak się objawiło uczulenie? mojemu już schodzi bo smaruję mu maścią robioną. a mojej koleżanki dziecko, 2 dni strsze wazy 8800!!!!! szok!! ale grubasek :) chodze po domu i szukam, co by tu zjeść...kurna, nie wiem co mi się chce :o Jasiowi cisną się zębole z góry i z dołu. Smarowałam mu dziąsła, to czułam, że wychodzą...oj biduś, ale płakał...muszą go boelć, bo aż się za uszy ciągnie :O
  22. teraz doczytałam...jestem w szoku, że Agata nie żyje...ależ mi przykro...miała jedyne 27 lat :( szok......
  23. HEHE DOBRE Z TYMI FOTAMI NA SKRZYNCE :) ale fakt...zapracowana jestem :P:P ZARAZ SPRAWDZę :)
  24. Bydzia eeeeee tam...nie jest ze mną aż tak źle...bywało gorzej :) młody sie obudził, ale jeszcze drzemaliśmy, a jak się rozbudził to dałam mu zabawki i dalej kimałam....jakoś przeżyję :) Daga ja też mam jeszcze krechę, ale nie sądzę, żeby ona zeszła całkowicie :) moja niunia też ma krechę a przecież w ciąży nie była hihi :) co do włosów, to jest lepiej, biorę witaminy i mniej wypadają, ale wypadają nadal trochę :o apropo w sob idę do fryza bo odrosty porażka...Bydzia miałaś się pokazać w blond :P
  25. hi dziewczyny!! Jasiu już wyspany od 3 rano!!!! wrrrr a to za sprawą tego, że wczoraj praktycznie przez cały dzień nie spał a jak zasnął o 18 to obudził się tylko na karmienie o 21,30 potem już o 3 i wiercił się do 5...myłam go dopiero dzisiaj rano haha tak dla odmiany :) hihi Magrad zgadzam się z Tobą :) ja też jestem na butelce wychowana i nie odczuwam tego :) co do prezentu to może jakaś płyta albo coś z hobby, nie wiem co go interesuje, bo mój lubi kupować etykiety z piwa na allegro a o paczkach starych banknotów nie wspomnę :) ma tego całe pudełko...można wytapetować pokój a nadal licytuje...no ale każdy ma jakiegoś bzika...:) Dagmarko witaj!!! fajnie , że jesteś :) zdjęcia super a fotka wróżki.... no boska :D:D hihi i wiesz co, wydaje mi się, że dużo zeszczuplałaś, fajnie wyglądasz:) pomarańczko ja również karmię piersią a zupki i deserki wprowadziłam w 4 m-cu z racji tego, żeby synek troszkę dał mi spokój, bo nie mogłam sobie pozwolić na siedzenie z nim godzinami, no ale to każda wg swoich potrzeb :)
×