elisabetta_elisabetta

Bydziu ja tylko pytałam :-) kurna a moje dzieci chyba się wściekły...gonią wrzeszczą :o już głowa mi pęka...jak muchy na burzę ...tak są natarczywe :o a Paulina to dzisiaj przechodzi samą siebie.... :o :o :o nie no kobitki, jak tak zaczniecie po kolei wracać do pracy, to pusto się tu zrobi :-( :-( buuuuuuu

BydgoszczAnka a z pracy nie możesz do nas zaglądać?...tak w formie relaksu jak szef nie widzi? szybciej by Ci zleciało :-D

Msztuka, jak robisz kaszkę ryżową na swoim mleczku, to dodajesz troszkę kaszki tak na oko i nie za dużo, bo ona za chwilę zgęstnieje a lepsza do podania łyzeczką jest rzadsza. Jak będzie za rzadka, to jeszcze dosyp.Nie martw się wyczaisz sprawę ;) Ametyst ale masz zapasu tego mleka nono :) Antoś dobre z tą teściową Twoją haha zakładam, ż masz duuużżżżżżo pokrzyw na tej działce haha :-D Bydzia, ale mi narobiłaś ochoty na ten Egipt….:-D jeszcze tam pojedziemy ;-) Bydziu a brzoskwinie już można dawać? Od którego m-ca? Ostatnio jak wypiłam litr pysia z brzoskwinią, to młodego bolał brzuszek i miał nawet gorączkę….potem do tego doszłam… A my po szczepieniu…było troszkę płaczu, ale szybko przeszło. Waży równe 7 kg. Lekarka mi sama powiedziała, że można już wprowadzać dodatkowe jedzenie, typu deserki, zupki, soczki czy kaszki. Tak więc ide za jej przykładem :-) Ależ było dzisiaj gorąco, ło matko. Młody tylko body i wiatróweczka, bo wiało bardzo :-)

Maya haha bara bara na borabora hehe dobre :-D :-D jednak całe szczęście, ż tam się nie wybieram, bo jeszcze byś coś wywróżyła :-P Ametyst i jak tam urodzinki męża? Ale winko to chyba na wieczór, co??? Wszystkiego najlepszego!!

Bydziu, no to miałaś hart rock :-D hihi A Egipt, piramidy, Dolina Trzech króli to też moje marzenie i chyba bardziej realne do zwiedzenie :-) W ogóle Egipt to moja pasja, historia Tutenchamona itd. Chyba w zeszłym wcieleniu byłam jakąś Egipcjanką hehe :-) A Bora Bora… hehe palcem po mapie i tyle tam pojadę ;-) msztuka święta prawda z tym przyzwyczajeniem :-)

Kerbi a dlaczego nie dajesz jeszcze zupek?

Kerbi dzięki za propozycje na prezent...torebka to jeszcze, ale biżuteria odpada, mama tego po prostu nie lubi :-o w przeciwieństwie do mnie :-) zdałam się na moją siostrę, coś będzie szukać haha ;-)

Dzień dobry!!! Magrad, no podziwiam Cię kobieto!! O której Ty chodzisz spać?, jak ty potem funkcjonujesz? Nie dziwne, że potem nerwowa jesteś, jak się nie wyśpisz:-P a co do znachorki, to…mam mieszane odczucia….chmm…z jednej strony to kit na wodę, a z drugiej, może być z tych „prawdziwych” :-D no ale tonący się brzytwy chwyta… :-) rozumiem to. Kiedyś moja sąsiadka mi wróżyła i kurna nawet ostatnio sama mamie wspomniała, że mi wywróżyła 3 dzieci, co do reszty to nie pamiętam, bo słuchałam jej jednym uchem…haha :-) no to chyba mogę być spokojna, że kolejnego nie będzie hihi :-) Co do podróży, to uwielbiam :-P moim marzeniem jest jeszcze Mauritius albo Bora Bora :-D ale to już ‘marzenie ściętej głowy” :-P teraz to trudno się wybrać nad Balaton, a tam to już mogę zapomnieć. Maya no to „szaleństwa Majki Skowron” :-D przed wyjazdem. Ale najważniejsze, żeby z wszystkim zdążyć i potem odpoczywać :-) I masz tą sukienusię dla małej? Maya, ja myślę dokładnie jak Ty odnośnie dziewczyn. Pierwsze kroki jakie stawiam, to do kompa z kawą i na Kafe. Jesteście moją heroiną :-P i bardzo się z Wam wszystkimi zżyłam…wyznania z samego rana..a co :-P Magrad, co do wprowadzania nowości, to po troszku, aż załapie smaczek. Akurat z tym u Jasia nie mam problemu, bo wcina, co mu dam i zupkę wczoraj wciągnał ¾ słoiczka a był to jego drugi dzień nowości. Na podwieczorek dostał soczek jabłko winogron, troszkę się krzywił, ale pił. No a z kaszek to na śniadanie dostaje mleko z kleikiem ryżowym, a na kolacje mleko z kaszką kukurydzianą, żeby zaparć nie miał. Dzisiaj idę z Jasiem na szczepienie…brrr ale tego nie lubie :-o No i imieniny mojej mamy :-) a w sobotę impreza :-) kurcze co jej kupić :-o jak zwykle dylemat :-o aaa i z wychowawczym muszę załatwić :-o

O Malezja :-) mam tam znajomego w Kuala Lumpur, a poznałam go na Malediwach :-D kURCZE, ALE SIę NA BIAłE SKóRY GAPILI, JAK MY NA MURZYNóW HAHA zwłaszcza z moją karnacją :-o

Dziewczyny nie orientujecie się, czy urlop wychowawczy bezpłatny liczy się do emerytury? jak to wygląda? chyba sie liczy...

Ametyst dzięki za foty :-) super!! i widzę, że Pawełek to już raczkować się uczy po trawce :-) Przypomniałam sobie coś...Ametyst pisałaś, że Pawełek tak fajnie się już obraca, a mój ni w ząb i przypomniałam sobie, że dziecku trzeba też pomóc, czyli łapiemy za nogi, jedną zginamy w kolanie i lekko staramy się go przekręcić na bok, drugą trzymamy wyprostowaną, czyli jak prawa noga zgięta, to obracamy w prawo, jak lewa to w lewo. Robimy to tak do połowy obrotu, resztę wykonuję on już sam, aż załapie, o co chodzi haha...ale człowiek zapomina takich trików :-D Ametyst niezły prezent :-)...nie ma jak to..."przykleisz, ale sobie pomaluj" haha dobre. A gdzie byliście w podróży poślubnej?

Kerbi dzięki za dedykację kawału :-) Ametyst i co kupiłaś męzowi? Msztuka co do bałaganu z ubraniami, to mam to samo i tylko chodzę i składam, układam itd. :o Sisilka no wiesz, jeden lód od czasu do czasu nie zaszkodzi :-) tak to sobie tłumacz :-D Właśnie dostałam świadczenie za macierzyński i z ich wypłaty wynika, że już kończe a ja powinnam mieć do 20.05 więć dzwonie i co się okazuje? Jak byłam przed porodem na wychowawczym to skracają macierzyński!!! Kk………!!!! Co za łosie!!! Zawsze cos odkroją :-o MoniaAnia no to znamy się już ze wszystkimi rok :-D łął, ale ten czas leci :-) A jak znalazłam to forum?? Hmmm już nie pamiętam, ale przypadkiem na pewno hehe :-) a przeniosłyśmy się tu z dziewczynami z innego forum, bo tam zrobiło się nieprzyjemnie, agresje itp.

Wysłałam Wam parę fotekJasia na maila . Maya Tobie nie wysłałam, bo nie mam maila :-( Pozdrawiam i miłego dnia pa aaaaa Mary zdjęcie księżniczki oczywiście słodkie :-)

Liptonka no myślę, że się poprawisz :-) zdolny Twój Andrianek :-) mój tylko boczki zalicza :-) Kerbi ale Twoje kawały są the best!! :-D dawaj więcej :-) Sisilka to dla Kaperka

Hejka!! Magrad całe szczęście, że to nic poważniejszego :-) tak wczoraj o Was myślałam, co z Wami, ale całe szczęście dobrze się skończyło :-) No i gratuluje spadku wagi :-) ja już nie chcę spadać, już mam dość…dzisiejsza waga 58…basta! Kika już Ci wysyłam foty Jasia :-) I Daga wczoraj nic nie pisała :-( W ogóle parę dziewczyn przestało pisać typu Liptonka, Segal itd…szkoda

Bydziu juz wysyłam :-)

Kolega opowiada koledze: - Byłem u lekarza i poprosiłem o syrop od kaszlu, a on dał mi nie wiem czemu środek na rozwolnienie. - Zażyłeś ten środek? - Zażyłem. - I co, kaszlesz? - Nie mam odwagi... > >> > >>>> Siedzi pijany facet w barze i patrzy na wiatrak. W pewnej chwili pijak zwraca się do barmana: - Patrz pan, jak ten czas zapierdala! > >> > >>>> > >> Czasem, kiedy jesteś smutny, nikt nie widzi twojego strapienia... > >> Czasem, kiedy płaczesz, nikt nie widzi twoich łez... > >> Czasem, kiedy jesteś szęśliwy, nikt niewidzi twojego uśmiechu... > >> Czasem, kiedy się śmiejesz, nikt nie widzi twojej radości... > >> Ale weź tylko pierdnij... > >> > >>>> Kowalski pracuje w kostnicy i przygotowuje pana Rysia do pogrzebu. Odkrywa jego ciało i widzi niesamowicie dużego członka. Odcina go, aby pokazać żonie ten ewenement. Chowa do teczki i przynosi do domu. - Kochanie, patrz, co odkryłem! Żona na to: - O Boże, Rysiek nie żyje!

Kerbi dobre hahaha :-) no właśnie Bydziu jak mu to obetniesz, to zostanie tylko \"taki tam\" facio hehe Bydzia nie gadaj..niezły jest :-P u mnie na wsi takich nie ma :-) :-P tylko buraki zostały :-) no oprócz mojego męża oczywiście :-P a mój zjadł na kolację tylko 60 ml kaszki kukurydzianej :-) więcej nie chciał, ale teraz poprawia sobie cycem :-) słyszałyście o tym dziecku pobitym? co za k.... rodzice!!!!!!!!!!! normalnie, takich to ..... aaaa brak słów!!

Kerbi spoko spoko...tylko mówię, że ma fajnego męża :-P hehe bydgoszczanka juz ci wysyłam foty ;-) a Bydzi niet...nie dziwię się :-P

Jestem :-) Wróciliśmy z wycieczki :-) Kapi śpi, nawet nie chciał jeść, taki był padnięty :-P A Z Jasiem dzisiaj zaliczyliśmy przed wyjściem kaszkę bananową i nawet mu smakowała :-) a teraz zjadł 1/3 zupki jarzynowej i był wielce zaskoczony, co to takiego :-P ale zjadł i nawet nie pluł :-D tylko jak go karmiłam, to musiałam mu ręce trzymać, bo oczywiście piąstki umorusane zupką :o Bydziu moja siostra prowadzi pensjonat dla grup i dla gości indywidualnych też, ale bardziej dla grup. Oto stronka http://www.klosek.emeteor.pl/ Kerbi ten kawał o pedałach był super hehehhe:-D :-D reszta też :-D Ametyst taaaaaa POCZĄC!! To może ja się pozbędę tych ciuszków, co by nie kusiło:-P A co do spania Pawełka to i tak się ciesz, bo ja przy Paulinie to dopiero wysiadałam :-P spała przez dzień po pół godz do 40 min max!!! W nocy też beznadziejnie spała, tak więc dawała popalić :-P Bydziu z tym użeraniem się to nie zawsze tak jest :) patrz, młoda od początku dawała mi popalić i teraz też najbardziej to ona… no ale, różnie to jest :-) Antoś jak idą ząbki dziąsełka są rozpulchnione, takie miękkie i czerwone. Sisilka no to mąż zrobił Ci zakupy hihi nie ma co :-D Tak się zastanawiam…czy oni robią to specjalnie? :-P Ale macie wypasne obiadki :-) mniammmm…. a u mnie dzisiaj ruskie :-P ale domowej roboty :-D

Kerbi oo tłumaczenie snu :-D Bocian symbol płodności, sen wyrażający marzenia i tęsknoty widzieć: nowe dziecko w rodzinie młode w gnieździe: będziesz miał sprawy w przedszkolu, domu dziecka itp.

Kerbi buchacha...:-D :-D no na prawdę...bardzo śmieszne :-D...no pewnie, jeszcze jedno dziecko nie robi różnicy :-D hehe...nie kochana, ja już podziękuję...chcę się w końcu wyspać, to po pierwsze a po drugie chcę w końcu wyjść na jakąś imprezę :-P mówisz, że bocianie gniazda Ci się śnią :-P...NO TO CHYBA nie muszę Ci tłumaczyć na co to? :-P :-P

HAHA ALLE JAJA :-D właśnie podeszła do mnie Paulinka i się pyta...czy urodzę jej młodszą małą siostrzyczkę hihi :-) a ja je na to, że dostanie lalkę i będzie ją niańczyć :-D :-D

Hejka dziewczyny!!! Lidziu dobre z tą trutką na ....kurcze....miałam napisać szczury...a to teście hahaha :-D :-D Nie no...porażka, co Ci tak zatruwają zywot? Jakie dwa garaże? Kurcze, nie za bardzo rozumiem, myślałam, że mieszkacie sami, bez teściów :o.Jeszcze to choróbsko.... :o :o zdrowiej nam kochana....i jak najbardziej pisz, wyżalaj się ile chcesz... :-) Mary, no maj i imprezki nie sprzyjają w dokończeniu pracy...ale może da się wypośrodkować :-) ;) trochę luzu, imprezek no i potem pisanie pracy? troszkę luzu nie zaszkodzi, byle by potem nadrobić i zdążyć z oddaniem pracy :o Dociu, Avinia, Maja co u Was? U nas piekna pogoda, więc jadę do siostry na ogród z dziećmi :-) uciekam bo Jasiu mnie wołą :-D

Dzień doberek!!! WSTAWAĆ!!!!! SZKODA DNIA!! :-D :-D:-D hehe Aga dokładnie ten sam link wkleiłam ostatnio hehe :-) ciekawe jaka de fakto jest :) wydaje się być ok., no i na pewno nie przepuszcza UV…bynajmniej tak piszą :-D Magrad..kurcze..znowu coś??? :-o :-o daj znać co u Was i zdrówka życzę!! Ametyst, o kurcze…byłaś pierwsza :-P ale nie zazdroszczę…pewnie teraz odsypiasz :-) A ja dzisiaj planuje wypad do siostry na ogród….ma ttaaaaki potężny i cały plac zabaw przed ośrodkiem :-) zapowiada się piękna pogoda, więc dzieciaczki się wygonią ;) Wczoraj byłam w Reserved i są przeceny na dziecięce ubrania, fajne kurteczki po 44 zeta. Może u Was też są ;) kupiłam Kacperkowi taką kurteczkę cieniutką na bawełence…tak na wczesną jesień, wiecie co...jak tak patrzę na te wasze śliczne córeczki, to chce mi się znowu mieć dziewczynkę ...a Zuzia to już w ogóle na moje hormony działa hehe :-P ale nie...nie...nie kochane...zdecydowałam, już koniec!! kurna....mam tyle sukienek małych i wszystkich ciuszków dla dziewczynki wwrrrr....no cóż....kupie Paulinie lalke to ją będzie w to przebierać :-P