Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

elisabetta_elisabetta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez elisabetta_elisabetta

  1. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    Witam!! No i pospaliśmy troszke dłużej…o jakieś pół godziny, czyli5,30 pobudka ..wwwrrr Ale wstało mi się dobrze z myślą, że od 1,40 Kapi był już z nami na świecie :-) :-D dzisiaj kończy 2 latka :-) Dociu moje dzieci czasami się budzą w nocy tak na zmianę, Paulina czasami do mnie przyjdzie, bo jej się coś brzydkiego śniło, Kapi tez czasami z płaczem przyleci, ale nie powie o co chodzi, bo jak?? Jasiu, jak mu nic nie jest, to prześpimy całą noc, oczywiście z przystawianiem :-) dobrze, że piszesz o dentyście, bo w końcu muszę sie wziąć w garść i zabrać młoda do dentysty!!! to na kasę robią czy odpłatnie? udanej imprezki u babci!! uciekam bo czeka mnie troszkę pracy z ur kapiego buziolki i miłego słonecznego dnia!!!
  2. Witam!! No i pospaliśmy troszke dłużej…o jakieś pół godziny, czyli5,30 pobudka ..wwwrrr Ale wstało mi się dobrze z myślą, że od 1,40 Kapi był już z nami na świecie :-) :-D dzisiaj kończy 2 latka :-) Dagmara, a ja się tak wczoraj zastanawiałam, gdzie Cię wcięło? Chyba w ogóle się nie odzywałąś oprócz tego ostatniego wpisu, czy się mylę? Mój nosi roz 68 i ma jeszcze dobre. Oj pociągnęło do góry Twoją Sonię :-) MoniaAnia..mądre słowa do pomarańczki :-D brawo!! No i udanej imprezki!!! Wstaw potem jakies fotki :-) Magrad ja nie wybielałam…kurcze to tyle kosztuje? O kurcze!!! I czym to robię? Światłem, czy jakimś specyfikiem? Nie martw się, że nie pamiętasz jak to było z wych…. Ja już powinnam wiedzieć wszystko na amen a nie pamiętam jak to ma być :-P Magrad o której Ty chodzisz spać kobieto??? ja poszłam wczoraj spać po 22 :-D Eugenika jeszcze nie poczytałam topiku ale duuuuużo zdrówka dla chorych dzieci
  3. Jestem Trzeba było nadrobić prace domowe :-D Teraz dwójeczka młodszych śpi więc jeszcze na chwilkę mam luzik :-) Aaaaaaaa Ametyst, no to teraz już możesz narzekać :-D a my takie naiwne, myślałyśmy, że masz taaaak dobrze :-) Magdalena no to krzesełko przyszło w samą porę :-) Tośka miałam to samo napisać co Bydzia o tych niedrapkach, że się bałam mu je zostawiać, dlatego zamieniłam na skarpetki :-) lepiej się trzymają rączki ze względu na ściągacz, ale z kolei miał poodbijane ściągacze i i tak były obślinione…takieee beee.Więc może jednak lepiej buzia podrapana, niż jakieś nieszczęście, tak jak było pisane. Kika no współczuje problemu z kredytem :-( A co do paznokci, to….kiedyś za pierwszym razem zrobiłam to samo :-( :-( ło matko, ale był płacz….potem, przez długi czas bałam wziąć do rąk obcinaki :-( dlatego miał się czym drapać :-) Kerbi no fajnie, że już jesteś :-P teraz poplotkuj z nami :-) mówisz…droga się skończyła? Haha :-D toż to byłas na końcu świata :-D :-D Bydzia, może jeszcze wróci cyc do łask, co? I co wymyśliłaś, na poprawę humoru? :-) jestem bardzo ciekawa, jak ujażmic mojego przed zakupami, ale do tego stopnia, żeby się zgadzał na wszystkie moje widzimisie :-D Ania no to tak jak u mnie, młodego nie mogę przechytrzyć :-P chociaż wczoraj mi się udało :-) zasnął na noc przy cycu, a ja mu podmianke na butlę i wypił 60 ml mleczka z butli :-) ależ się cieszyłam, ale moje szczęście trwało krótko bo dzisiaj już się nie chce dać nabrać :-( spróbuj, może Ci się uda :-)
  4. karolcia miało być "sprawca" a nie sprawdza.. no ale tak to jest jak się stuka jedną reką :-) co do drapania, to miałam ten sam problem, ale te niedrapki ciągle były mokre, bo wkładał rączki do buzi, no ale teraz tylko od czasu do czasu jakas ryska na buzi...za to mój czesto włoży sobie palce do oka, jak je trze, a potem wrzask .... no i nie pojechałam na ten bilans, bo za dużo ludzi w ośrodku... za to wysłałam znowu dzieci do babci na 2 godz i mam luzik :-)
  5. Ametyst Twoje dziecko śpi bez budzenia się 11 godz? O kurcze!!! Ja też tak chce :-P Mój co chwila chce cos pomlaskać :-) Antoś Twój śpi tak jak mój…porażka, co chwila na chodzie ….wwwrrrr Wczoraj próbowałam dać młodemu troszkę kaszki, ale gdzie tam….była bleee dla niego i mu się wylewała z buźki… :-) za to Kapi zjadł :-) Karolcia i jak tam? Sprawdza za kratkami? Przyznał się do winy? Hihi Kerbi wpisuj te kawały :-)
  6. Aniu ząbki raczej nie...bo są daleko w lesie :-) ale łapki cisnie do buźki i ciągle nie wiem, czy jest głodny, czy ma potrzebę ssania, czy ząbki aaaaa nauczyłby si gadać :-D TO BY MI POWIEDZIAł, A TAK, BąDZ tu człowieku madry :-) a ten śmiech Aniu to tak na prima aprylis? hihi :-) jedna z nas, kim jestes? dlaczego nie napiszesz pod swoim nickiem? przepraszam w imieniu swoim i na pewno innych za brak odp
  7. hehe św trójca...dobre :-D co do narzekania, to dzisiaj od rana zaczęłam :-), oczywiście na żarty, młodemu przygryzać i usłyszałam \"matko, i ja sie z tobą ożeniłam????? hehe miłość była ślepa..a może inaczej niedowidząca :-D :-D ZA TO MUSZE MĘŻOWI KUPIĆ COŚ NA PAMIĘĆ I KONCENTRACJE, BO MNIE KREW ZALEWA, JAK jedną czynnosc musimy wykonywać we dwoja np. mówię wynieś wanienkę z pokoju do łazienki...i owszem wyniesie, ale wstawi do wanny, wody nie wyleje, myjki nie wykręci tylko czeka to na mnie. tak samo z ubraniami, porozbiera dzieci i rzuci ubranka, no i zostaje do powieszenie do szafy dla mnie....niby nie wielkie sprawy, ale mnie wkurzają, bo skoro robi niech robi do końca....wyciągnie worek z kosza ze śmieciami, ale nowy muszę włożyć JA!!! kurrraraaa jak Bydzie mówi :-D no i potem mi sie robota nawarstwi i wielki sajgon w domu...no i mu gderam, ale on jest nie reformowalny, widzę...mogłabym jeszcze parę przykładów przytoczyć, ale nie będę teraz Wam gderać hihi :-D jasiu ma teraz znowu obnizona temp..ma 35,8...hmmm czy taka tez jest w normie? zaraz jade do przychodni na bilanse kapiego i pauliny, no i sprawdzi mi te wyniki moczu.
  8. witam z samego rana :-) a jak :-) Jasiu juz nie spi od 5 rano wiec cóż...pora na kawę przy kafe :-) Kika o jakich kredytach piszesz.Macie cos wziete na kredyt? bo troche do tyłu jestem.... :-( co do alkoholu, to u nas tylko od wielkiego dzwonu :-) czyli rzadko, ale piwko jedno młody sobie wypije, nie powiem :-) no ale trudno nie wypic, jak sie przy pipie stoi i leje klientom :-) ja to rozumiem.... gdzies pianki za duzo :-), tam sie przeleje no i trzeba wypic :-) a po drugie ma z nerkami wiec nawet lekarz zalecił piweczko :-) tak dla zdrowia haha :-D powiedzmy :-)
  9. Sisilka faktycznie :-) teraz mi rozjaśniłaś umysł :-D no to masz rzut bereta do mnie :-D
  10. właśnie dzwoniłam do laboratorium...wyniki moczu jasia sa dobre :-) ale sie cieszę. Tylko skąd była ta gorączka?
  11. Tośka no sorry, że Ci się „wtrynię” ale skoro teściowa przychodzi do pomocy, to daj jej ten stos prania do poprasowania, garów nie myj, zostaw jej, a nie pytaj od progu, czy się kawy napije :-P Skoro przyszła pomagać to niech Ci pomoże a nie truje o dupie Marynie :-P hołk :-D Sisilka ja ur 02.01. A ty z okolic bielska jesteś i nic nie mówisz? Mamaigi dobre buchacha :-D :-D Tylko przyciśnij do ściany, bo pewnie nie będą chcieli zeznawać :-) A u nas grzmi i zapowiada się burza.. i już pada.
  12. Kerbi hehe dobre:-P ale jednak się przebrałam..lepiej, żeby nie zdejmował ze mnie ciuszków mąż…bo bocki krążą…:-D na samą myśl mam mdłości :-) Dzieci wysłałam na 3 godz do babci na ogród, a ja gonię po domu, między przystawianiem Jasia do jako takich porządków :-P Bydziu mam pytanko, Twoja córka ma może tą lalke „szu szu” hihi :-D już się nauczyłam  jeśli tak to napisz mi którą i czy naprawdę jest warta tych pieniędzy? Kerbi nie wiem ile w tym prawdy, ale słyszałam, że po cc trzeba poczekac rok na kolejną ciażę, żeby wszystko się zagoiło i utrzymało. Ale jak chcesz to dam nawigację boćkowi :-D :-D Sisilka którego Kapi się ur? Tak dla porównania wagi. Wczoraj mojego wazyłam i waży 6900. Lekarka mówi, ze prawidłowo, ale czy ja wiem…?? Tośka dobry pomysł z tym podpuszczaniem Twojego męża…hehe, że ja na to nie wpadłam…no ale jak Bydzia mówi, nie mam co narzekać :-P Kerbi piękny tekst w moją stronę :-) no chyba to sobie skopiuje, wydrukuje i wytapetuję pokój :-) no ale tak to jest, jak mąż nie docenia i patrzy zmęczonymi „ślepiami” na zmęczoną żonę…o dowartościowaniu nie wspomnę :-P Kawały super!!
  13. a mnie przy Jasiu chyba krew zaleje...on śpi tylko jak ma cyca w buzi ...jak go odkładam za moment się budzi wwrrrr..nawet nie zdążę się przebrać :-P
  14. Kerbi też miałam ten pierścionek zaręczynowy hehe... jednym słowem do dupy :-P I TAM TEż NIC NIE CZUć !!:-P Bydziu ja nie narzekam, nie mam źle, ale mogło by być lepiej hehe :-P wiesz, chodzi mi o to, że jak już mąż ma czas, to żeby jakoś pobawił się z dziećmi, zajął się nimi, bo przy mnie gonią samopas i nie mam czasu, żeby np poczytać młodej bajkę. A ten jak przyjdzie, to do kompa albo przed TV. Ja nie powiem, tez tutaj siedzę, ale tylko jak usypiam, czy jak młody wisi na mnie, no to uprzyjemniam sobie chwile...a że siedzi prawie cały dzień na mnie jasiu, to dlatego tak często tu jestem :-P
  15. mamaigi ale cwiczysz z Igusią tez w domu? czy tylko na spotkaniach? wg mnie... no powinna sie juz przekrecac, ale wiadomo, kazde dziecko rozwija sie swoim tempem..patrz kapi, powinien cos mówic, a nie mówi nic!! i co mi pozostało? tylko czekac...:-(
  16. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    Hejka!! U nas noc minęła spokojnie, bez gorączki, Jasiu wrócił do zycia….. właśnie złapałam siuski i trzeba je zawieźć Maja całe szczescie, że z serduszkiem ok. Nas kontrola u Kapiego czeka na jesień, ale jeszcze okulista!!! tu bedzie ryk!!! już się boję !! Dociu, no wiesz z tymi choróbskami to tak już jest, że krzyżują nam plany. a w czasie ciąży to dopiero się łapie...ja ciągle coś miałam, pamiętacie? koszmar! tak więc głowa do góry, odczekaj ten cykl i do dzieła :-D wiesz nad naszym domem wczoraj krążył bociek :-) nakieruję go na Ciebie hihi bo u nas nie ma czego szukac :-P kamieniami pogonię!!! hihi :-)
  17. Hejka!! U nas noc minęła spokojnie, bez gorączki, Jasiu wrócił do zycia…..:-) właśnie złapałam siuski i trzeba je zawieźć :-) Bydzia, ale jaja z tym sklepem hihi:-D Karen no jednym słowem zapieprzyłaś z tym wychowawczym….nie możesz jeszcze zmienić? Zapytaj szefa… Co do noszenia małego to ja najczęściej go nosze w pozycji siedzącej tak jak na fotce 3 i 4. Magrad no to prawie jak u mnie, tez trzeba zaganiać męża do zabawiania dzieci, bo jego ulubionym zajęciem jest ich mycie a co za tym idzie…szybko położyć ich spac :-D i po zabawie…ostatnio tak mnie wkurza…bierze dzieci na spacer, jakby to była kara dla niego..wwrrrr czas go do pionu postawić ! :-) Kika i co z twoim???? Odnalazł się?? Ciekawe co przyniesie nowy dzień :-D ?
  18. dziewczyny następnym razem jak zobaczę bociana to go kamieniami potraktuję hehe..no ale niech to będzie dla mnie przestroga :-P na razie zero...ZERO sexu :-D albo dwie gumy na raz :-) kerbi ja też podjadam dzieciom mleko i też tylko jak jest w proszku, bo rozpuszczone już mi nie podchodzi:-P a co do słoiczków to myślę, że nikomu się nic nie zmarnuje bo mamuśki dokończą...mniammmm :-)
  19. Ametyst to tak jak mój Kapi, też ma z tym problem, ale jak będziesz odciągała napletek, to może jeszcze wszystko będzie ok. Kapi za to nie chce sobie dać nic manipulować przy siusiaku, od razu kwik i kopie.... jeszcze przyjdzie czas, że sam sie będzie nadstawiał hihi :-D oczywiście nie mnie, tylko jakiejś pannie :-D
  20. Kika dzięki Miło usłyszeć coś ....miłego :-D z drugiej strony czuje się jak doceniona Tina Turner hahahahah :-D :-D Bydzia no cóż tu dodać, ja też bardzo lubię ten nasz ulubiony sklep Orsay :-) do tego wsiowa grzywka i heja na wiochę hehe :-) Moje garderoba to kolory brązowe, turkusowe (bluzeczki) różowe – pastelowe :-P..zieleń też się znajdzie.. ale żółtego jeszcze nie mam..czas udać się na zakupy hehe  Wiecie przed chwilą krążył nad naszym domem bocian :-D ło matko…strach się bać… śmialiśmy się z mężem, żeby szukał sobie gdzie indziej chętnych na potomstwo :-D :-D Jasiowi spadła gorączka :-) zobaczymy co dalej… Dzieciory już wracają od babci, czas ich nakarmić i położyć Kapiego spać :-) Ametyst no nie wiem czy długo w tej pozycji może być Pawełek..ja bym stawiała jeszcze na utrzymywanie plecków w pozycji półleżącej. W Takiej to myślę, że od 6 m-ca. Kika mówisz, że wszystkie robale Twoje przy żółtym odzieniu ?? :-D hehe no fakt..traktują Cie jak kwiat:-d Kika i doszliście z mężem do porozumienia? U nas też tak jakoś „obco” się zrobiło…hmmm jakiś wirus czy co? :-D Kerbi dobre te kawały :-) Apropo Jasia, to mój Jasiu, okazało się, że ma wodniaka jąder :-( tzn ma takie dduuuużżżeee i mam to obserwować, czy się wchłonie..hmmmm zobaczymy…i z tym..
  21. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    Jesteśmy po wizycie…i w sumie nie wiemy co jest grane..hmmm lekko gardełko czerwone uszu nie mogła zobaczyć bo miał za dużo woskowiny ( żeby nie było, że mu nie czyszczę hihi :-)), zęby daleko…mam go obserwować a jutro analiza moczu…no cóż zobaczymy. Teraz gorączka 37,2 a jak się pogorszy to jutro do lekarki i w pt do laryngologa. Wiecie co, spakowałam dzieci i mąż je zawiózł do babci, bo raczej nie ma szans, żeby iść z nimi na polko i zawsze też wysyłam z nimi psa…schodzą na dół, wołam psa, no nie ma…myślę, pewnie już poleciał z nimi.ok..za chwilę dzwoni mama, że nie ma Viki a młoda mówiła, że z nimi jechała. Dzwonię do męża, on mówi, że jej nie brał…wiec kurka gdzie jest????? Chodzę po domu, szukam, wołam…no ni ma…w końcu wieszam pranie i myślę..hmmmm ona zawsze wchodzi sobie pod moje łóżko…idę zaglądam…a pies w złożonej rogówce…ło matko…mąż zasunął psa wraz z łóżkiem hihi biedna psina :-D :-D :-D
  22. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    hi u nas w nocy pojawił sie mały problem...jasiu płakał, stekał, nie chciał spac i miał goraczke...dzisiaj rano 38...buuuu..ale nic wiecej nie widze, zadnego kaszlu kataru...no nie wiem sama..o 8 ide z nim do lekarza to dam znac...
  23. Bydziu w tym roku jest modna zieleń i żółć, więc jak masz żółte ubrania, to torebka zielona będzie Ci pasowała jak najbardziej. Mnie akurat nie podoba się np żółta bluzka a do tego żółta torebka..za dużo...no ale ja ze wsi, to mogę się nie znać :-) trzeba by było zapytać naszą koleżankę pomarańczkę..znawczynię mody HIHI :-) a było ją blokować ????hihi :-D ;-D
  24. Bydziu masz rację, nasze dzieci na przemian chorują, też to zauważyłam... :-( a co do psiaka, to nie zawinął się w kołderkę, tylko...jak to wytłumaczyć..hmm jest rogówka i tą cześć sypialną się składa pod spód (zasuwa pod siedzisko) a jak się rozkłada, to piesek tam sobie siedzi (czyt. chowa się przed dziećmi hihi :-D) ...no i w taki sposób został wsunięty razem z łóżkiem hihi :-) ja zawsze ścielę łóżko i jak składam, to patrzę, czy jej tam nie ma, a mąż chyba za szybko złożył i nie zdążyła zwiać. żal mi jej, bo przecież musiała tam na kuckach leżeć..no cóż..wszędzie być nie mogę :-)..a męża to ostatnio podziwiam...ma facet poczucie humoru :-D :-D
  25. Jesteśmy po wizycie…i w sumie nie wiemy co jest grane..hmmm lekko gardełko czerwone uszu nie mogła zobaczyć bo miał za dużo woskowiny ( żeby nie było, że mu nie czyszczę hihi :-)), zęby daleko…mam go obserwować a jutro analiza moczu…no cóż zobaczymy. Teraz gorączka 37,2 a jak się pogorszy to jutro do lekarki i w pt do laryngologa. Wiecie co, spakowałam dzieci i mąż je zawiózł do babci, bo raczej nie ma szans, żeby iść z nimi na polko i zawsze też wysyłam z nimi psa…schodzą na dół, wołam psa, no nie ma…myślę, pewnie już poleciał z nimi.ok..za chwilę dzwoni mama, że nie ma Viki a młoda mówiła, że z nimi jechała. Dzwonię do męża, on mówi, że jej nie brał…wiec kurka gdzie jest????? Chodzę po domu, szukam, wołam…no ni ma…w końcu wieszam pranie i myślę..hmmmm ona zawsze wchodzi sobie pod moje łóżko…idę zaglądam…a pies w złożonej rogówce…ło matko…mąż zasunął psa wraz z łóżkiem hihi biedna psina :-D :-D :-D Mamaigi dzięki dobra kobieto :-) aż mi rumieniec wyskoczył na twarzy ….. Bydzia gratuluję u córeczki „dorosłej kupy” hihi :-) A co do torebki to ta pierwsza żółta jest super i ta z zapomnianego linku też spoko ale zielona :-) Mnie też nie chce się otworzyć cennik ani godz otwarcia tego parku. Może wyślij maila z zapytaniem. :-)
×