Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

elisabetta_elisabetta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez elisabetta_elisabetta

  1. Karen Zuzia wygląda, jakby szła do przedszkola hihi ;-) no bomba!!! boska jest!! ucałuj ją ode mnie Daga nie ma sensu sie przenosić, bo tak jak piszą dziewczyny pomarańczowa owca zawsze sie trafi :-) my z topiku \"nasze małe radości\" przeniosłyśmy sie z innego forum, bo zrobiło sie nieznośnie i ataki z każdej strony, wiec przeniosłyśmy sie na kafe... na razie jest spokój :-)
  2. Sylwia trzymajcie się i współczuję...wiem przez co przechodzisz...też to przerabiałam z Kapim :-( a jak się to u Was objawiło? gorączka? problemy z oddychaniem? bo u mnie Kapi zsiniał :-( i nie oddychał... biduś :-( byłam dzisiaj na USG bioderek i ma super, nie potrzeba dalszej kontroli :-) ale sie ciesze :-) ale za to w drodze powrotnej wydzierał się pół drogi... dobrze, że miałam tic taci...zastąpiły mi grzechotkę ;-) ze on tego smoczka kurna nie chce...wwwrrrrr duuuuuuze ułatwienie, ale cóż, może sie przekona :-)
  3. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    Mary, właśnie piję kawkę :-)następnym razem, może sie spikniemy :-) Faktycznie wklejałaś projekt, zapomniałam o tym :-) a domek super :-) kurcze, ale mi sie marzy domek z duuuuużym ogrodem, żeby można było wypuścić dzieci na ogród a nie gonić za nimi po deptaku wwwrrr... Dociu, ja proponuje Ci udać się do gastrologa, niech coś przepisze, zbada, zrobi prześwietlenie jelitek albo coś, bo tak obydwie się męczycie. A uwierz, lekarze pierwszego kontaktu nie za bardzo znają się na tym. Lepiej idź do specjalisty, na pewno coś doradzi :-) No to nasza ciężarówka pewnie już tuli swojego synka :-) ale super!! jak sobie przypomnę ten moment....mmmmm piękny, ale może nie będę się rozczulać, bo jeszcze coś narobię hihi :-) powiem Wam, że teraz to boje się każdego zbliżenia, wiadomo, zabezpieczamy się, ale i tak mam stracha :-) już nie wiem co bym zrobiła....lepiej nie myśleć :-) zmykam papapa
  4. aaaaa kobietki dajcie link na nk mamusiek z kafe, bo nie mogę tego znaleźć
  5. ooooooooo to pomarańczek wychodzi z tego, że jest więcej... a co zupek, to ja bym młodemu już chciała dawać, przynajmniej zjadłby coś treściwszego :-P chociaż jak pisze na słoiczkach, że od 4 m-ce, czyli po skończonym 3 m-cu, więc już mogłabym dawać :-P własnie dałam młodemu butle, bo krzyczy, nie wiem czy chce jeść, cyca puszcza..... trochę wypił jakieś 30 ml i dalej źle...uffaa... w końcu zasnął :-D Kapi jak na złość nie chce spać....a młodą sprzedałam teściom, wżięli ją w pn ze sobą i wracają jutro :-) nara
  6. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    Dociu może faktycznie wyeliminuj gluten.... sama już nie wiem. Ale jak Jasiu miał zaparcia to kazała lekarka herbatkę rumiankową dawać.Spróbuj, może pomoże. Maja, no czekamy na wieści i na fotki :-) Lidziu, no może przystopuj trochę, bo kręgosłup to nie igraszka .... wiesz Ty mi się kojarzysz z taką małą mróweczką...hihi robotnicą, co goni w obejściu i skrupulatnie pracuje :-) Mary pochwal się budową :-) projekt sami wymyślaliście czy gotowy kupiliście? a ja dzisiaj wieczorkiem ide na spotkanie w kościele z chrzestnymi...tylko nie mam z kim dzieci zostawić, bo teście dzwonili,że wracają jutro ... musze do mamy zadzwonić :-) jaśko marudny, kapi marudny wwwrrrrrrrrrrrrrr, czasami mam ochotę dupnąć drzwiami i wyjść, bo głowa mi pęka.... bużka
  7. Kerbi, co \"kraj\" czyt ksiądz to obyczaj :-) hihi. Mnie tez to za bardzo nie pasi, no ale cóż zrobić. Daga nie przejmuj sie pomarańczką.. do mnie też one nie docierają i nawet ich nie czytam, więc olej sprawę.Też się wkurzyłam jak jakaś pipa na mnie coś napisała, ale olewka. Ważne, żeby nie odpisywać takim, to dadzą spokój. U nas też pogoda do bani :-( wczoraj pięknie dzisiaj bleee Ametyst gratuluję postępu z butlą :-) u nas nadal jest beee, chociaż zaopatrzyłam się w nową serię z Tommee Tippee i ciężko nam to idzie, tak samo z gryzaczkiem :-( porażka :-( co do D3 to chyba do końca maja, bo potem bedzie duzo słońca i od nowa na jesien
  8. ,MoniaAnia teraz USG bioderek robią standardowo :-) po 8 tyg do kontroli.Pierwsze Jasiu miał w szpitalu a potem na kontrole. Ja jadę jutro na 2 wizytę. Ostatnio miał bardzo dobre, ale go nie pieluchowałam i mam nadzieję, że nic się nie pogorszyło :-) Co do leżenia na brzuchu, to mój inaczej nie zaśnie tylko na brzuchu przez dzień, a w nocy na pleckach. Na spacerek to też już ubieram lżej, bo się pocił a ta pogoda to taka, że jak słońce to za gorąco jak zajdzie to za zimno...ale w wózku to tez inaczej. Ja mu ubieram body, rajtuzki, cienki sweterek, spodnie, wiosenną kurteczkę, czapkę lżejszą i buciku i finito :-)
  9. hejka mamuski!!! dawno mnie nie było, ale skrupulatnie czytałam :-) gorzej z odpisaniem :-) ale myślę, ze rozumiecie :-) Fajnie, ze już macie po chrzcinach :-) mnie to czeka w tą niedziele a dzisiaj wieczorem idę do kościoła na spotkanie rodziców i chrzestnych.Kerbi Ty też masz w tą niedzielę, tak? Jasiu zaczął bawić się rączkami i zabawkami, ale też jest marudny jakiś, jak Twój Antoś. Co do pocenia sie główki przy jedzeniu, to tak jak pisała Kerbi, dla dziecka to duży wysiłek, dlatego sie poci.Proponuje przy karmieniu dziecko troszkę rozebrać ze sweterków itp. Dziękuję wszystkim za zdjęcia pociech na maila. Wszystkie są przeurocze ale Zuzia fryzurą powala mnie na kolana :-) Miłego dnia pa
  10. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    Hejka!! Lidziu no faktycznie urwanie głowy masz...:-) z każdej strony coś sie dzieje... ale wiesz, to ma tez dobre strony...wiesz, że żyjesz :-D :-D hihi. Ja właśnie przygotowuje Paulinę do wyjazdu, bo babcia ja bierze na parę dni i jada do wujka do Kolbuszowej.Co prawda, nic nie wspominali, ze chcą ja wziąć, ale myślę, z racji tego, ze ostatnio jej nie puściłam, wiec nie pytali.A ja wczoraj męża męczyłam, żeby zadzwonił i coś ustalił, bo sama zostaje z 3, wiec dziękuję, skoro mąż schodzi do restauracji zastąpić teścia, to niech młoda wezmą.Po drugie daleko to nie jest, wiec niech jedzie :-) A w sukience sie pokarze....za tydzień na chrzcinach :-) uciekam ja ubierać nara
  11. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    no i fotka mojego krasnoludka :-) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ebc70127f53eb005.html
  12. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    no i jestem po zakupach :-) akcja była przednia, żeby zdążyć miedzy karmieniami, ale udało się :-) kupiłam sobie śliczną sukienkę, tylko nie pomyślałam o jednym :-( ze muszę jakoś karmić Jasia a w tej sukience jest to nierealne :-( no cóż, przebiorę sie w domu w coś bardziej praktycznego :-) a co u Was?
  13. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    hejka kobietki!!! Majka, może będziesz miała tak jak było ze mną :-) długo cisza, następnie w nocy odeszły mi wody i z ledwością zdążyłam do szpitala hihi...jak sobie to przypomnę, to oprócz złości, ze nikt nie odbierał telefonów, śmieję sie na głos, bo na prawdę było wesoło na sali hihi :-) Dociu u nas była wczoraj ładna pogoda, co prawda słonko wychodziło od czasu do czasu ale było ciepło.Wczoraj mąż musiał jechać przerejestrować autko, to poprosiłam moja mamę, żeby przyszła wziąć mi dzieci na spacerek :-) wyhasały sie 2 godz :-) Jaska dałam na balkon i za ten czas mogłam coś porobić w domu :-) Nie wiem czy Wam pisałam o chrzcinach córki od brata męża....otóż wręczyli zaproszenie...uwaga! TYLKO chrzestnym!!!! nawet dziadków nie zaprosili!!! nie robią żadnej imprezy, bo nie maja kasy, jak to określili!! porażka!! co prawdą oczywiście nie jest! ostatnio mąż wręczył im zaproszenie na chrzciny Jasia, to powiedział, ze jak chcemy, to możemy przyjść do kościoła....phi!!z taką łaską to ja dziękuje, na pewno nie pójdę :-P dla mnie to brak szacunku, zwłaszcza jeśli chodzi o dziadków...no ale to sa dziwni ludzie, nigdy ich nie zrozumiem i nawet starać się nie będę :-P Mąż wczoraj pozałatwiał papiery i dzisiaj jedzie po auto...hmmm ciekawa jestem co to kupił...przeraża mnie jedna myśl,, muszę nauczyć się nim jeździć!!!!!!!!!matko!! Dociu, żadne pasożyty nie powodują zaparć, a jeśli masz wątpliwości, zawsze możesz poprosić o skierowanie na posiew. Makaron wg mnie też zapycha jelitka a nie pomaga przy ich pracy . Proponowałabym kaszę wprowadzić, może krupniczek jako zupkę, grahamkę no i te nieszczęsne otręby!! one na prawdę pomagają !! Tylko wiem, one mają kształt taki podłużny i może je wyczuwać Naduśka, ja Paulinie zmiksowałam je w młynku i były w proszku i po troszeczku dawałam do mleka. Ale dawaj mało na początek, żeby przyzwyczaiła sie w smaku. Może się uda :-) wiecie co, zaopatrzyłam się w nowe butelki i nowy smoczek z serii Tommee Tippee, który imituje kształt piersi...i co ???? i nic!!! tez mu nie odpowiada!!! załamka!! śmiejemy sie, bo nie zaakceptował nawet tak drogiego smoczka, to mąż mówi, ze odciągnie mu to z kieszonkowego...hihi :-D :-D Uciekam mamuśki
  14. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    Hejka!!! Ja po fryzjerze i od razu człowiek jakoś lepiej wygląda i się czuje...a że fryzjerka podziwiała moje włosy w sensie grubości i ilości, to jakoś bardziej mnie podbudowała...hihi L:-) Za to Jasiu nie chwycił się butli i był krzyk niemiłosierny, jak mi mąż dzwonił, więc szybko do domu...ach....kupiłam mu nową butelkę, która symuluje pierś kobiety Tommee Tippee, ale jakoś nie chce sie nabrać...ach... A oto nasze autko http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4665978 Muszę uciekać, bo Jaśko coś spac nie chce, więc pójdzie się myć :-)
  15. kika dobrze zrobiłaś, ze zaprosiłaś gości...i nie żałuj już tej kasy, bo im ciastko w poprzek stanie hihi :-) wytłumacz to sobie tak, ze to jest pierwsze wielkie święto Twojego dziecka!! będzie Ci lepiej przełkac rachunek :-) a co do męża brata, to totalna porażka, zwłaszcza, ze teściowa zaproponowała im zrobienie przyjęcia u nas w restauracji, wiec koszty minimalne, ale oni nie.. no to nie.Dla mnie to chore i nie grzeczne przede wszystkim... Karen z Twojego opisu wynika, że mąż uważa, iż opieka nad dzieckiem należy tylko do Ciebie.... ale wyperswaduj mu, ze sie myli ogromnie!!! Tobie, też sie należy jakieś wyjście, odpoczynek itd!! dziecko jest WASZE!!! i opieka WSPóLNA!!! ja zaraz zmykam do fryzjera, bo odrosty okropne mam miłego dnia
  16. kika dobrze zrobiłaś, ze zaprosiłaś gości...i nie żałuj już tej kasy, bo im ciastko w poprzek stanie hihi :-) wytłumacz to sobie tak, ze to jest pierwsze wielkie święto Twojego dziecka!! będzie Ci lepiej przełkac rachunek :-) a co do męża brata, to totalna porażka, zwłaszcza, ze teściowa zaproponowała im zrobienie przyjęcia u nas w restauracji, wiec koszty minimalne, ale oni nie.. no to nie.Dla mnie to chore i nie grzeczne przede wszystkim... Karen z Twojego opisu wynika, że mąż uważa, iż opieka nad dzieckiem należy tylko do Ciebie.... ale wyperswaduj mu, ze sie myli ogromnie!!! Tobie, też sie należy jakieś wyjście, odpoczynek itd!! dziecko jest WASZE!!! i opieka WSPóLNA!!! ja zaraz zmykam do fryzjera, bo odrosty okropne mam miłego dnia
  17. Hejka dziewczyny!! U nas po staremu, czyli gonitwa za dzieciaczkami :-) Dzisiaj spędziliśmy 2 godz na polku, bo piękna pogoda słoneczna, chociaż rześko. Magrad, co Ty kobieto piszesz!! super wyglądasz!! Wszystko wróci do normy w swoim czasie, teraz musisz też myśleć o tym, że potrzebujesz jeść, aby był pokarm dla małego!.A brzuszek prędzej, czy później sam zniknie, nie martw się :-) Liptonka ja zamówiłam szatkę ze świeczka taką i polecam bo jest śliczna :-) http://www.allegro.pl/item337949827_chrzest_szatka_swieca_profitka_haft_imion_i_daty.html I jeszcze dla gości kupiłam cos takiego na pamiątke :-) http://www.allegro.pl/item317756655_slodkie_podziekowania_dla_gosci_masa_radosci_.html Kika, odnoście zaproszenia gości po chrzcinach, to myślę, że nie musisz robić wielkiego przyjęcia, ale jakieś ciacho z kawą wypadałoby zorganizować. Wiecie, brat mojego męża chrzci córkę w tą niedziele, i zaprosili tylko chrzestnego, nawet dziadków nie zaprosili, bo twierdzą, że kasy nie mają, a nowe auto kupili. No normalnie oni są dziwni. Po kościele do domu….porażka. Ale im będzie łyso, bo mąż zaprosił ich na nasze chrzciny…śmieszni są.. Dla mnie to jest żenująco, żeby najbliższych nie zaprosić, oczywiście to nie do Ciebie Kika. No ale każdy robi jak uważa :-) Dagmara a ile ważyłaś przed ciążą? Może przesadzasz z tą wagą, co? Dżo zdrówka dla wszystkich maleństw!!!!!!!!!!!!!!!!
  18. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    Avinia no mam nadzieję, ze przysłali Twojemu mężowi odroczenie...kurcze, niepewna sprawa... A co do odparzeń, to Kapi też ma bardzo wrażliwą skórę na pupie...chwila moment i już odparzenia. Ja na odparzenia stosuje tormentiol...niezawodny :-) po chwili zaczerwienienie znika :-) Dociu, wiesz podziwiam Cię...ledwie się wykaraskałaś z choroby a juz po tej zimnicy gonisz. Moich wzięła dzisiaj teściowa na spacerek, byli godzinkę, a ja juz przez okno patrzyłam, gdzie oni tak długo, bo nic przyjemnego na polku.Mnie się dzisiaj nie chciało iśc z Jasiem, to raz, dwa pogoda nie za fajna dla niego, trzy, cyrki takie przy ubieraniu z nim są, a potem na spacerku, że wolę go na balkon wystawić :-) Dzisiaj mój pojechał oglądać busa aż do Tarnowskich Gór, kurna i zeszło mu do wieczora, no i mamy busa :-) jeszcze tylko formalności i cała rodzinka będzie już jeździć wygodnie :-) Mary napisz jak tam łóżko, kupiliście? Pozdrawiam i miłej nocki
  19. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    Dociu uszy do góry!!! będzie dobrze!! wiesz nie zamartwiaj się tyle, zobaczysz, jelitka Nadusi się uregulują. Ważne, żeby nie jadła czekoladek ani ryżu....i kaszę polecam!! to jest dobre na zaparcia :-) A co do tej czarniny to ja coś jadłam podobnego, ale to nie był zupa, tylko podroby i właśnie ta krew ugotowana na wrzątku i całkiem dobre to było :-) Dużo zdrówka dla Was wszystkich!!! Uciekam do łóżeczka, miłej nocki :-)
  20. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    Hejka mamuśki!!! Jak mija niedziela? U nas nawet spokojnie, chociaż Jasiu ma dzisiaj dzień pod tytułem wszystko na nie...nie noszenie, nie bawienie, nie spanie...ajej z tych chłopkiem.Za to Kapi po spacerku padł jak kawka, nawet zupki nie chciał, tylko mleczko wypił i nyny. Niunia ogląda baje na TVN a ja zabawiam Jaska...właśnie go lulam i chyba uda mi sie go uspac :-) Co do ciąży mnogiej to....hm....no szczęście podwójne hihi...ale ja podziękuje :-) wczoraj w wiadomościach pokazywali te pięcioraczki a szczęśliwym tatuś się wypowiedział, że będzie próbował mieć jeszcze syna...hahahahahaha...ale się uśmiałam :-) zobaczy jak mu dadzą córeczki popalić to mu sie odechce syneczka :-) albo się mylę, kto wie? :-) W każdym bądź razie, ja za takie szczęście podziękuję i myślę, że już wykorzystałam swoje........ potrójnie :-) Dociu Naduśka wygląda przeuroczo :-) Paulinka się w niej zakochała i bardzo by się chciała z nią pobawić i nawet jak Ci pisałam , napisała jej kartkę z prośbą o zabawę chociaż parę minut :-D hihi aparatka :-) Dociu a powiedz mi co to jest czarnina? chyba dobrze napisałam ,,, bo nie znam tego nawet z nazwy :-) KOchane udanej niedzieli i coś na wesoło :-) http://www.youtube.com/watch?v=Qqf53v7YT34
  21. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    no tak napisałam sie...poszłam umyć kapiemu raczki, bo wziął farby pauliny i umaczał palce w czarnej, poszłam je pozamykać i kapi wszystko mi skasował co napisałam...ajej z nimi no to od początku.. Dociu po syropku na pewno sie poprawi, tylko ważne jak później będą pracować jelitka po odstawieniu tego syropku, bo wiadomo, szybko się przyzwyczają do wspomagaczy. Jeszce wczoraj przyszło mi do głowy, że kiwi ma działanie lekko przeczyszczające, tak więc może jeszcze to. No i dużo wody do picia. Majka, no wiesz, chłopcy lubią \"siedzieć\" do końca hihi, takie leniuszki :-) Ale jeszcze troszkę i już będzie po wszystkim. Wiem, te ostatnie dni oczekiwania są najgorsze, bo nigdy nie wiadomo kiedy wybije godzina zero :-) A pierwszy poród miałaś faktycznie szybciutki, no pozazdrościć :-) ja córkę rodziłam aż 12 godzin i odechciewało mi się wszystkiego, nie miałam już siły przeć. Majka, to na pewno teraz też będzie szybciutko :-) i tego Ci właśnie życzę :-) Mary, no przeszła ta Twoja znajoma...matko, to jest dramat jak brak opieki medycznej!!! Na co my płacimy te cholerne składki??? jak nie mamy odpowiedniej opieki a i tak lepiej chodzić prywatnie, bo państwowo, to nas tak przebadają, że wszystko leczą jednym medykamentem....aaaa szkoda słów Mary o kurcze bliźniaki :-) ale fajnie, za jednym razem dwa szczęścia :-) oby wszystko było ok. A co do zasypiania Jasia, to zasypia albo w wózeczku z krzykiem, bo nie chce tłumiczka czyt smoczka, albo przy piersi a potem do wózka :-) Staram mu się dawać herbatkę przez butelkę, bo mam stracha, jak się tu wyrwać do fryzjera..żadna przyjemność jak dziecko płacze w domu z głodu, a mleczko daleko :-( no i wczoraj udało mi się mu dac 2 x butlę z herbatką i wypił!!! jupiiii!!! od razu mi lepiej na sercu :-) Lidziu co u Was? Wszystko ok? Avinia co u Ciebie? Miłego dnia pa
  22. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    witam klawiatura nowa kupiona a i tak nie diala ;[ dzisiaj komp pojdzie do naprawy. wczoraj do tego zepsul sie polsat i tez do naprawy ......prawo serii Dociu ale mi zal Naduski ;[ a moze wiecej zboz jej dawaj a o a to pediatra, dostala jakies leki moze napisz co jej dajesz jesc, moze wspolnie cos wyeliminujemy uciekam,bo takie pisanie jest bezsensu a jak tam nasza ciezaroweczka jeszcze w dwupaku, czy juz nie pozdraiam
  23. czesc dziewczyny sorry ze nie pisalam ale mam zepsuta klawiature a wczoraj dowiedzialam sie ze jest tez klawiatura ekranowa wiec cos klikam, ale to jest bezsensu. wczoraj dzieci moje daly mi popalic...tak sie wsciekaly, ze mialam wszystkiego dosc, do tego kapi nie chcial isc spac do 22.30 w koncu sie wkurzylam i kapiego do wozka a jasiu przy piersi ;] koszmar...jasiu spi tylko jak ma piers w buzi i za chiny nie chce smoka...inaczej nie zasnie.musze kupic innego smoka moze zlapie.ajjj wczoraj przyszedl wozio i jak na taki duzy wozek to musze powiedziec ze jest zwrotny kiniu, wiesz cos mi przyszlo do glowy apropo noska, czy masz wrazenie, ze ciagle nosek mala ma zatkany a nic tam nie ma...moze to sapka niemowleca,kapi to mial i z tego sie wyrasta. nawilzaj pomieszczenia.a dajesz duzo witamin, bo jeden laryngolog powiedzial mi, ze to od nadmiaru wit. sama juz nie wiem...ale kapiemu przeszlo ;] a o do lezenia na boku to mlody tez nie chce, tylko plecy i brzuch uciekam,bo zle sie tak pisze,poczekam na klawiature,moze maz kupi dzisiaj dziewczyny milego dnia
  24. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    czesc dziewczyny sorry ze nie pisalam ale mam zepsuta klawiature a wczoraj dowiedzialam sie ze jest tez klawiatura ekranowa wiec cos klikam, ale to jest bezsensu. wczoraj dzieci moje daly mi popalic...tak sie wsciekaly, ze mialam wszystkiego dosc, do tego kapi nie chcial isc spac do 22.30 w koncu sie wkurzylam i kapiego do wozka a jasiu przy piersi ;] koszmar...jasiu spi tylko jak ma piers w buzi i za chiny nie chce smoka...inaczej nie zasnie.musze kupic innego smoka moze zlapie.ajjj wczoraj przyszedl wozio i jak na taki duzy wozek to musze powiedziec ze jest zwrotny dociu duzo zdrowka dla was a uciekam,bo zle sie tak pisze,poczekam na klawiature,moze maz kupi dzisiaj dziewczyny milego dnia
  25. hi mamuski!! kika ja tez mam fride i polecam!!! rewelka!! nic tak nie wyciągnie jak właśnie frida. Polece Ci tez drenaż ułozeniowy, czyli jak nosisz Kubusia na brzuszku(buzia zwrócona do podłogi) lub możesz go sobie położyć na nogach a mały na brzuszku, to mu tak delikatnie pochylasz głowę w dół, żeby te gluty wypływały noskiem, a potem frida i juz problem z głowy :-) Kerbi, Karen, Olusia duzo zdrowia dla Waszych pociech
×