Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

elisabetta_elisabetta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez elisabetta_elisabetta

  1. karen, no współczuje :-( ale przypomniało mi sie co ja kiedyś zrobiłam....chciałam opalać się w domu, a mam miała taką kwarcówkę do opalanie się z okularkami...moze jarzycie o co mi chodzi i chciałam opalić sobie nogi...postawiłam lą lape na podłodze i siedząc oparłam nogi o drugie krzeslo, tak, żeby mi opaliło tył nóg...czytałam sobie książke i tak 40 min...ja pier....dole...ale byłam poparzona...na dupie nie mogłam siedzieć chyba przez tydzień...koszmar!!!!! karen, no biedna jesteś!!!
  2. Antoś, mój Jasio tez ma wystający pępuszek, ale ma go w kolorze skóry.
  3. kobietki, ja swoją dwójeczkę szczepiłam skojarzonymi i jest ok...żadnych gorączek, nic,a nasza pracownica ma córkę w wieku niuni i szczepiła zwykłymi i jest tez ok. myślę, ze nie ma miedzy nimi różnicy, tylko mniej iniekcji, no i kasę trzepią...;-))))
  4. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    Hejka kobietki!!!!!!! U nas noc spokojna z małymi zakłóceniami…Jasiu ma mały katarek i wiadomo, nie mógł oddychac swobodnie :-( Mary, no wiesz, jeśli masz takie szczęście w loteriach losowych, to ja bym na twoim miejscu puszczała tego totka, bo na salonik piekny i nie tylko by siadło :-)… ostatnio puściłam jak było 10 baniek, ale co wy…hihi nawet dwójki nie maiłam…porażka :-( aaaaa Mary, co do nawracających stanów zapalnych to Ci nie pomoge, ale jeśli planujesz kolejnego baby, to wiesz, trzeba by było to wyleczyć, bo potem przy porodzie to jest niebezpieczne dla dziecka. Wiecie, tyle się naczytałam i dowiedziałam na tym forum, że poezja. Całe szczęście, ze wykonałam szereg badań, których lekarze niestety nie zapisują, a trzeba się o nie prosić lub samemu płacić. Koło mnie urodziła młoda dziewczyna, która widać nie zrobiła tych badań a jej syn miał tak jak Kapi wrodzone zapalenie płuc i do tego zakażenie krwi!!! Koszmar!! I właśnie ordynator jej się pytał, czy zrobiła choćby wymaz z kanału szyjki macicy i parę innych, a ona, że nie…a skąd my to mamy wiedzieć? przecież to lekarze powinni nas uświadamiać, a nie my mamy na własną rekę szukać, co by tu jeszcze wykonać, żeby dziecko urodziło się zdrowe…aaaaa..aż mi się adrenalina podniosła przez tych lekarzy.. wiecie ja jak urodziłam, to od znajomych zmarło dziecko w szpitalu w Cieszynie przy porodzie…i to z winy lekarz!!!!! Dociu, kurcze, no to zostaje nocniczek….wyparz go i zlej siuśki… co zrobić :-) Wiesz, Kapi tez cos ostatnio mniej je, jeśli chodzi o obiadki i drugie śniadanka, ale cukiereczki, ciasteczka, chrupeczki, to nie odmówi :-) Kochane miłego dnia Lidziu Avinia
  5. Hejka kobietki!!!!!!! U nas noc spokojna z małymi zakłóceniami…Jasiu ma mały katarek i wiadomo, nie mógł oddychac swobodnie :-( Co do chust, to pisałam, ze nie miałam ale znajoma miała taka i bardzo mi się podobała i malutka tez sobie fajnie tam lezała http://www.allegro.pl/item318088251_chusta_senda_infant_ostatnia_sztuka_super_okazja.html Ja mam nosidełko z chicco…ale jak łóżeczko…nówka :-) bo dzieci nie chciały się w nim nosić….wolą ręce :-( Antoś ja wkładek laktacyjnych nie używam, wiec się w wypowiedzi nie udzielam :-)
  6. Kurna, ale się wkurzyłam...dałam do wywołania płytke, dzisiaj oglądam i połowy zdjęc nie ma...wrrrr dzwoniłam wcześniej do punktu foto i kazała mi przesłać je mailem...ale tak długo trwa wczytywanie tych zdjęć, że chyba prędzej sama je zawiozę...
  7. oooooooo zwowu jakaś pomarańczka...ale chyba pomyliła topik...hihihi :-D :-D
  8. Ametyst jestem zadowolona z tego projektora, a raczej moje dzieci :-) MoniaAnia Kapi śpi z moim mężem w drugim pokoju, bo jeszcze jest za mały, żeby spał sam. A u nas łóżeczko funkel nówka…hihi żadne dziecko w nim nie spało :-) i tak tez jest teraz. Młody śpi ze mną w łóżku, przez dzień kolebię go w wózki i tam zostaje, a łóżeczko służy mi przy przewijaniu, no i po kąpieli kładę go pod karuzelą na chwilkę…ale to jest krótka chwilka :-) ale mam dzieci wybredne, nie? Karen, masz rację…ale Paulinie to zwisało i nie miała jakiś tam wybryków, ale Kapi…ło matko…jak Jasiu zapłacze, to ten się zrywa od zabawek zabawek chce zająć u mnie ręce :-) hihi biduś…kochany!!!!! Bydzia :-) :-) no u nas jest ciepło, więc jakbym mu na to jeszcze spodnie ubrała, to by mu się po pupie lało, a rajtuzki fajne są!!! :-) Co do chusty, to niestety nie pomoge, bo nigdy nie używałam :-)
  9. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/95c16636b2b62645.html
  10. Popatrzcie jakiego mam drugiego niemowlaczka Sam wchodzi mi do łóżeczka i kradnie smoka Jasiowi  urwis http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/95c16636 b2b62645.html
  11. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    Dzień doberek!!!! A my wczoraj wybraliśmy się na długi spacerek. Poszliśmy do mojej siostry, która ma duży ogród i duży plac zabaw przed domem. Tzn to jest pensjonat, więc stąd ten plac zabaw.Dzieci miały frajdę :-) potem poszliśmy na kawke, nakarmiłam Jasia i z powrotem do domku. Tak więc 4 godz prawie byliśmy na świeżym powietrzu :-) Była piękna słoneczna pogoda…nie to co dzisiaj..pochmurno… :-( aż chce się żyć, jak wiosenka idzie!!! Lidziu bidulko, dobrze, że już lepiej. Mary świetnie wyglądacie!!! Ale laleczka z Twojej córeczki :-) cała mamusia!! Avinia, no gratuluje sukcesu z nocniczkiem!!! nocniczkiem nas to nie idzie najlepiej..Kapi traktuje posadzenie na nocnik, jak karę i bardzo płacze…aaaa…no nie wiem jak to będzie…na razie wygodniś rąbie w pieluchy :-( Wiecie co ostatnio nam zrobił? Jest pora kąpieli, więc maż myje starszaki ja młodego. Kapi już umyty, ubrany leci do łazienki. Mąż wystawia go za drzwi, bo wiecznie nalane jest przez nich na kafelki…a ten leci do misek psa i tradycyjnie wsypuje suchą karmę do wody..lecę ratować, co jeszcze zostało w misce…za ten czas, Kapi poleciał do łazienki (zostawiłam drzwi otwarte :-() patrzę, a młody brodzi sobie w śpiochach po wannie pełnej wody :-D hihi…ale to było zabawne…no uśmialiśmy się z niego…i tak właśnie mamy wesoło z nimi :-) Dociu a nie nasika Ci Nadusia do słoiczka …hmmm, albo woreczek na siuśki? Bo faktycznie z nocniczka wyniki mągą być przekłamane. Popatrzcie jakiego mam drugiego niemowlaczka :-D Sam wchodzi mi do łóżeczka i kradnie smoka Jasiowi  urwis http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/95c16636b2b62645.html
  12. Dzień doberek!!!! Olusia, dzięki za opisy prac i proszę o więcej :-D Co do twojego pójścia do pracy, to musisz sama zdecydować, nie maż, tylko Ty. Ty czujesz potrzebę pójścia i obawiasz się utraty pracy, więc myślę, że będzie lepiej jak pójdziesz, skoro chcesz. Ja już od 4 lat siedzę, raz na macierzyńskim raz na wychowawczym i nie powiem, żeby mi było źle. Po drugie, no tak wyszło, że nie muszę, więc mam ułatwiona decyzje. Ale jak Olusia czujesz taką potrzebę, to idź i nie patrz na innych :-) Co do poziomu cukru, to Ci nie pomogę, bo w tym temacie jestem zielona, ale nie martw się, na pewno wszystko jest ok.!!! Aga mam to samo…w domu śpi jak zając a na polku to nawet 3 godz!! Ametyst ja daję jedną pierś, ale tak wyszło, że w nocy daję częściej prawą no i widzę, że w lewiej zanika pokarm :-( trze chwycić laktator do ręki i popracować nad tym… :-)
  13. kerbi...uuuuuuuuuuuu dzieki... nawet nie zauwazyłam...zaraz to zmienie hihi
  14. Hejka!!! Monika Antos śliczny!! Ametyst, dzięki za komplement A jaki czopek podajesz? Może się zaopatrzę :-P U nas noc minęła spokojnie i całe szczęście wczoraj nie miał kolki…Boziu, ale się cieszyłam, że się nie musi męczyć i słodko sobie śpi :-) Dzisiaj zapowiada się ładna pogoda, więc na pewno zrobimy wypad na długi spacerek ! Miłego dnia Pa
  15. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    Hejka kobietki!!!! Dociu, no współczuję, oby już minęło... A my dzisiaj bylismy na spacerku bo sliczna pogoda była i dzieci pierwszy raz w lutym bawiły się w piaskownocy...normalnie szok!! tak ciepło.. po południu zrobiłąm wypad na kawke z koleżankami, ale fajnie gdzieś wyjśc, bo to porażka tak cały dzień z dziećmi...zrelaksowac się trzeba, bo jak nie to można dostać fiksum dyrdum :-D Jasiu wczoraj miał straszny napad kolki, tak się biedny zwijał z bólu, że już myślałam wezwac pogotowie, bo nie wiedziałam co jest grane, no szok!! jeszce takiego ataku nie widziałam, zapłakany, oczy popuchnięte z płaczu i czerwone i ten potworny krzyk!!! oj dobrze, że dzisiaj już lepiej. Kupiłam mu wodę koperkową, bo ten espumisan już mu nie pomaga.... biduś.... Lidziu no właśnie, co u Ciebie?Nic nie piszesz... :-( Mary Wstawiam pare fotek http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/83af3e607426ba4d.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5d81e1df7e6d503b.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4e75d6f0977703c7.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5b4f3e12efe30077.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/96cc632bded27ceb.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a8ae26818166b848.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/83af3e607426ba4d.html dobranoc kochane!!!
  16. Paula, mój Jasiu też płacze przy ubieraniu, a najbardziej jak ubieram mu czapkę, to jest koszmar!!1, ale jak go wpakuję do wózka, to od razu zasypia, więc tyle dobrze :-) lubi spac na polku :-) Olusia, a jak robisz ten obrazek z ryżu? najpierw się maluje, potem wykleja, czy jak? napisz mi proszę :-) wstawię parę fotek nowych :-) jasiu http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d2814020caf77ec9.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4e75d6f0977703c7.html niunia http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5d81e1df7e6d503b.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5b4f3e12efe30077.html kapi http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/96cc632bded27ceb.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a8ae26818166b848.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/83af3e607426ba4d.html dobranoc!!!
  17. Hejka kobietki!!! Ja po wypadzie, było super :-) człowiek od razu z nowymi siłami wraca do pociech :-) i te płacze czy krzyki tak nie denerwują, jak człowiek się zrelaksuje :-) Monika dzięki za rade, właśnie dzisiaj pojechałam po to do apteki. Było skuteczne przy córce, być może pomoże i Jasiowi :-) Bydgoszcz Anka, no współczuję złamanej noki u męża…os razu przypomniała mi się historia moja…Paulinka miała niespełna m-c, gdy mąż złamał nogę i chodził o kulach…. Bidul, musiał się zajmować młodą, bo ja musiałam go zastąpić w pracy…po prostu zamieniliśmy się rolami, tylko, że on ze złamaną nogą, musiał ją karmić przewijać itd.. dzielnego mam męża, prawda? :-) A ciemieniuchę smaruje parafina ciekła, do dostania w aptece i super schodzi. Młody miał aż taką skorupę, a teraz ma główkę czyściutką. Olusia no super te pomysły podsuwasz :-) od razu jutro zrobimy z młodą obrazek z ryżu. Jakbyś mogła to podsuń jeszcze jakieś pomysły….plissssss, bo ja nie mam weny twórczej :-) Moniaania, mój ważył przy porodzie 3600, jak wychodziliśmy ze szpitala 3300 a po 6 tyg ważył 5300. Kerbi, mój już wykapany a teraz się lulamy :-)
  18. ametyst, no wiesz...najpierw sie nakrecasz, żeby sobie wyjść, potem bierzesz jakaś babcie, ciotkę czy meza za szmaty i stawiasz przed faktem dokonanym iiiiiiiiiii wychodzisz :-D odreagowac trzeba, bo jak nie, to mozna ocipiec :-)
  19. bydzia oj przydała by sie niania, nie powiem....tzn daje sobie rade jako tako, ale jak jas ma te kolki, to jestem bezsilna, patrząc, jak nic nie pomaga, a on drze sie z bólu.... kerbi...hihi dobrzy jesteście, poszczać sobie esy z pokoju do pokoju...hihi a ja dzisiaj mam wychodne.. :-)umówiłam sie z koleżankami na kawkę popołudniu :-) zapowiada sie piękną pogoda, wiec najpierw spacerek i wypad do apteki po coś na te cholerne kolki.Paulinie pomogła dripe woter, czy jakos tak...może to?...
  20. Hi kobietki!!! stwierdzam, że jasiu ma bardzo mocne te napady kolek, bo biduś płacze, aż się zanosi, oczy czerwone i popuchnięte z płaczu...wczoraj cały wieczór płakał... :-( daje mu espumisan i chyba trzeba to zmienić. Zaraz zadzwonię do lekarki i sie dowiem, co mu podawać. Nie wiem, która pisała, ale z tego co wiem, to wit K nie podaje się przy karmieniu butelką.
  21. Kurwa, a moje dziecko ciągle się drze!!!!!!!!!! albi śpi, potem je i się drze!!!!!!!!!!!!!! ja mam tego dość!!!!!!!!!!
  22. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    hejka!!! ja sie zgłaszam :-) no powiem Ci dociu ze z usypianiem najgorzej, bo ja młodego dyndam, a starszaki się tłuką, piszczą i tak spędzam na usypianiu makabryczną ilość czasu...potem junior płącze, bo niewyspany...aaa gdzie tam płacze..drze sie!!!!!!!!!!! dzisiaj w nocy i w ogóle wczoraj przez cały dzień dał taki koncert, że miaąłm go już dość i łapy po ziemię...koszmar...nie wiem co mu było, ale nie mógł zasnać...porażka... Lidziu Mary, co u Was? popatrzcie jaki garniturek kupiłam dla Jasia na chrzciny :-) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5ecd4b40b298a2fe.html a to nie pamiętam, czy już wklejałąm, ale dam ponownie :-) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8ac2c180dc666102.html
  23. kiniu ale ci zazdroszcze tej pizzy...a tego piwa....mniammmmmmm, ale bym wypiła :-P
  24. karen kapi ma 22 m-ce wiec miał niespełna roczek jak zaszłam z jasiem:-) pora mycia pa
  25. kika jaki kolor wybrałas? magrad - mam ten sam dylemat z dziecmi, niestety nie jestem w stanie poswiecic im duzo wolnego czasu, bo go nie mam, najmłodszy na rekach, kapi tez potrzebuje jeszcze duzo czułosci....ale jak tylko mam wolne, to zajmuje sie nimi.... a gary, sprzatanie? no cóz...nadganiam jak jest juz maz albo bawia sie razem.
×