Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

elisabetta_elisabetta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez elisabetta_elisabetta

  1. kika jaki kolor wybrałas? tez w moim typie nie jest, ale wazne, ze tobie sie podoba i spełnia twoje oczekiwania :-) magrad - mam ten sam dylemat z dziecmi, niestety nie jestem w stanie poswiecic im duzo wolnego czasu, bo go nie mam, najmłodszy na rekach, kapi tez potrzebuje jeszcze duzo czułosci....ale jak tylko mam wolne, to zajmuje sie nimi.... a gary, sprzatanie? no cóz...nadganiam jak jest juz maz albo bawia sie razem.
  2. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    Dociu, wiesz jak byłam u pediatry gdy Paulina miała problemy z wypróznianiem sie, to sie mnie pytała, czy po prostu ma czas na spokojna toalete w sensie, czy nie usiadzie na ubikacji i zaraz musi leciec bo np bajka leci.Z Twojego wpisu własnie to mi sie przypomniało, jak pisałam o tej małej kolezance Nadusi... aaaaa no i gratulacje dla Twojej znajomej z okazji urodzenia dzidziusia :-) no ale powiedz, niezły jest zapiernicz, przy dwójce, prawda? o trójce to juz nie wspomne..... czasami mam taki sajgon w domu, ze beczec sie chce...do tego kapi chce na raczki i chyba ma jakis kryzys.... bidus, nie moge mu poswiecic tyle czasu, ile by chciał...czasami to moje dzieci chodzą "samopas"...czyli ja w jednym pokoju z małym gdy go usypiam a oni w drugim i sa bez kontroli... no ale sie nie rozerwe, co zrobic.. ogladacie zielona mile? a mój dał koncert...matko, juz zaczełam myslec ze cos mu jest...nakarmiony p[rzewiniety...na rekach zle, w wózku tez...kurna i sie drzxe!!! dziwne dziecko mam...jak jest spiacy to krzyczy, zamiast zamknac oczy i spac....w końcu zasnał... :-) i cisza błoga nastała :-)..no to pochwaliłam sie....juz sie wyspał :-(
  3. kerbi zielona mila jest super!!! ale mój dał koncert...matko, juz zaczełam myslec ze cos mu jest...nakarmiony p[rzewiniety...na rekach zle, w wózku tez...kurna i sie drzxe!!! dziwne dziecko mam...jak jest spiacy to krzyczy, zamiast zamknac oczy i spac....w końcu zasnał... :-) i cisza błoga nastała :-)
  4. ametyst - tormentiolem jak masz, albo sudocremem.
  5. bydzia..haha no dobre z tym ksiedzem :-D :-) a na to ubranko to oczywiście coś jeszcze będzie miał ubrane, w zależności od pogody. Do tego jest jeszcze kaszkiet i buciki :-) ostatnio wspominałyśmy Balaton.... i tak sie nakręciliśmy, ze i w tym roku mamy zamiar sie tam wybrać...ciekawe jak to będzie wyglądało...ale chcemy zarezerwować mieszkanko blisko Balatonu. Teściu dzisiaj kupił busa, wiec mam nadzieję, ze nam go pożyczy, bo naszym oplem to na bank tam nie dojedziemy :-)... bo ciasno z 3 fotelikami :-)
  6. Daga no podziwiam....mnie sperma przez gardło nie przejdzie.... w ogóle nie lobię spermy...bleee...lepiej jak zostaje w prezerwatywie :-)
  7. Dziewczyny dzieki za pocieszenie odnośnie Kacperka....kurna, żeby tylko mu ta mowę puściło.... Aga, no kuchnia marzenie!!! Super!!! Też bym taką chciała :-) Rudi, córeczka śliczna, ale wiesz...nie obraż się, nie za wcześnią ją dajesz do pionu?Oczywiście zrobisz jak zechcesz, ale może zawcześnie, co? Dziewczyny, myslicie już o ubrankach na chrzciny? ja dzisiaj kupiłam takie :-) bedzie wyglądał jak mały ksiąze :-) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5ecd4b40b298a2fe.html
  8. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    Hello! Najpierw poprawa humorku Przed slubem: Ona: Ciao... On: No nareszcie, juz tak dlugo czekam! Ona: moze chcesz zebym poszla? On: NIE! Co ci przyszlo do glowy? Sama mysl o tym jest dla mnie straszna! Ona: Kochasz mnie? On: Oczywiscie. O kazdej porze dnia i nocy! Ona: Czy mnie kiedys zdradziles? On: NIE! Nigdy! Dlaczego pytasz? Ona: Chcesz mnie pocalowac? On: Tak, za ka¿dym razem i przy kazdej okazji! Ona: Czy bys mnie kiedykolwiek uderzyl? On: Zwariowalas? Przeciez wiesz jaki jestem! Ona: Czy mogê ci zaufac? On: Tak. Ona: Kochanie... Trzydziesci lat po slubie: Czytaj od tylu.................. Wiecie co, zaczynam się martwić o Kacperka. w maju skończy 2 latka, a jeszcze nic nie mówi, nawet sylab. Pediatra twierdzi, ze jest ok., ale mnie to martwi. Czytałam, ze niektóre dzieci nawet mając 3 i pół roku nie mówią…no a młoda moja w tym wieku to jaz trajkocze za dwóch… U nas paskudna pogoda, ani wyjść na polko nie można… może gdzieś się wybierzmy…może do siostry? Szybciej dzień zleci :-) Jasiu w nocy śpi beznadziejnie :-( ciągle się przebudza, ale całe szczęście, ze nie płacze, tylko go przystawiam i śpimy dalej :-)…dzizys!! Bujam go ciągle, a jak odstawie, to już obudzony… nic zrobić nie mogę..ale za to przy kompie posiedzę :-D :-D Miłego dnia Pa
  9. Hi mamuski! Monika ja tez przeczytałam…. Tym tekstem na dole, potwierdziłaś, ze masz doła…kurcze, weź kobietro swojego za fraki i pokaz co ci ma pomóc. Mój jest zarobiony, ale jak tylko wchodzi do domu to daje mu zadania i nie ma ze krewka leci… :-) i wykonuje! Magrad, no mnie wstyd się przyznać, ale byłam w kościele…uuuuu dawno temu..chyba na jesień, jak była ładna pogoda :-) a teraz będę chyba dopiero na chrzcinach, no chyba, ze będzie ładnie to pójdziemy wszyscy :-) Aga nie tylko ty masz takie dziecko. Mój jak nie spi to się drze i tak w kółko…żadnego leżenia, oglądanie świata…gdzie tam…zaraz wrzask… oj ciężko cokolwiek zgrzebnac w domu z takim dzieckiem :-( Magrad, ja karmie piersia, a mój robi 1, max 2 kupki na dwie doby. pediatra powiedziała, ze jest ok. a jeśli jest odcień zielonkawy kupki, to chyba jakaś nietolerancja pokarmu, bądź nowość, która mama zjadła. Bydzia, twój maz jest boski…haha okno otworzy i jest na mszy…hihi :-) oj dobraliście się :-) Daga dobry ten tekst :-D Wiecie co, zaczynam się martwić o Kacperka. Kaperka maju skończy 2 latka, a jeszcze nic nie mówi, nawet sylab. Pediatra twierdzi, ze jest ok., ale mnie to martwi. Czytałam, ze niektóre dzieci nawet mając 3 i pół roku nie mówią…no a młoda moja w tym wieku to jaz trajkocze za dwóch…
  10. Karen, Twoja Zuzia jest boska! Sliczna! Wygląda jak laleczka!!! Leży 40 min??? Kurna mój nie poleży 5 min!!! Dosłownie!! Bydzia, no faktycznie szybko….hmmm, ja przy kacperku dostałam 7 m-cy po porodzie i pamiętam, czułam się taka „brudna”, jak karmiłam piersia..dziwne odczucie Bydzia tez tak nosimy Jasia. super pozycja do noszenia, młody wszystko widzi, brzuch uciskany, a jakie pierdy lecą…hoho… :-) Nic na ta chwile więcej nie napisze, bo została mi lewa ręka, a ta pisać nie lubię…. Nara Aga, to kiedy parapetówa? Może jakąś fotkę twojej kuchni, bo utkwiła mi w pamięci ta lampa ledwo wisząca :-)
  11. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8ac2c180dc666102.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/634defc8218e4fce.html i inne na fotosiku zapraszam do pooglądania :-)
  12. Jasiu Stasiu http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8ac2c180dc666102.html i moja dama http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f850de40c28ebbe5.html
  13. dzien dobry mamuski!!!! daga powiem tak, lepiej to wykrzyczec prosto w oczy niz dusic w sobie! dobrze zrobiłas i niech wie, ze zapieprzył, nie ma zmiłuj... teraz bedzie juz tylko lepiej! uszy do góry! bedzie dobrze!
  14. karen z wózkiem i brzuchem to jeszcze nie tragizm :-) patrz na mnie :-) hihi nie no spokojnie, moze nie będzie tak żle :-) dobrej nocki mamuśki!!
  15. msztuka, viburcol jest dobry...stosowałam przy Paulinie, bo ta dawała czadu! i tak jej został :-( chyba jej będę to aplikować od nowa hehe
  16. karen a na jakiej podstawie gin stwierdził, ze miałaś owu? karmisz piersią? to tez działa jak antykoncepcja, oczywiście nie ma co ufać do końca, no ale zawsze to coś.... no obyś nie była...nie życzę ci tego...
  17. Bydzia, fotki doszły! No bosko wyglądacie!! Jakiego ma irokeza Emilcia, no super! I jak się ładnie podnosi! Super!
  18. Bydzia, no nad Balatonem jest super!! Woda ciepła, płytko, zejefajnie!!! A byliśmy w Alsoors, a następnym razem Balatonfured. Objechaliśmy Balaton dookoła, super!!! Wiedeń tez zaliczony. A najbardziej podobała mi się miejscowość o nazwie Tihany!!! Piękny widok.. zaraz wstawię fotkę. Wg mnie jest lepiej nad Balatonem niż nad naszym morzem, gdzie woda zimna i niebezpiecznie z dziećmi, bo głęboko. Bydzia, zaraz sprawdzę pocztę
  19. Hejka!!! Kiniu z tym pępkiem to nic strasznego…już kiedyś pisałam, moim dzieciom utrzymywał się do m-ca czasu. ważne, zyby smarować otoczkę rozrobionym spirytusem, to szybciej odpadnie. Ametyst, no niestety dzieci takie SA…nie dadzą nam się zrelaksować, ani pozałatwiać spraw, az podrosną i będzie ich interesować otoczenie. Co do podróży, to pamiętam nasza pierwsza z niunia, jechaliśmy na Węgry, a młoda miał 1,5 roczku i bidulka nie mogła już wysiedzieć w tym foteliku…normalnie płakała, bo chciała się ruszać…..i nawet częste postoje nic nie dawały…..no z dziećmi podróż to jest wyzwanie… :-)
  20. Karen nie nakręcaj się! To na pewno koleżanka z lat szkolnych! Mój też siedzi na naszej klasie, ale mnie to rybka, bo co było to było....ja też siedzę i pisze ze znajomymi i wg mnie nie ma w tym nic złego. Olusia ja jeszcze nie wchodzę w moje ciuchy...ostatni przymierzałam i biodra szerokie i noga grubsza...aach....mam zamiar wziąć się za siebie, ale coś ostatnio organizm domaga sie słodyczy...koszmar!! Jak tak będę pochłaniać dalej, to nigdy sie nie wbiję w moje ciuchy!!!!aaaaaaaa!!!!! Bydzia, ja nic nie mam od ciebie!! a slajdy widoczków super!!!!zima na slajdach, bo na dworku jej nie ma :-(
  21. ale mam cisze w domu...Jasiu śpi, a męża z dziećmi wyprawiłam do figloparku, niech sie wygonią :-) wszystko sobie już porobiłam, pranie poprane, kuchnia wysprzątana, kurze pościerane, bo można było pisać :-P....ale zaraz się ten błogi stan skończy :-) Ale wam dobrze z jednym dzidziusiem... możecie się rozkoszować spokojem i nawet pospać przez dzień... :-) Mój w nocy dał popis, o 3 a potem o 6!! Poszłam po męża o 6, niech wie, że dziecko ma, bo ja nie miałam siły ani ochoty z nim chodzić i go bujać :-P Idę przygotować zupkę dla pociech pa
  22. Daga, no faktycznie…ja tez bym się wkurwiła na niego i gryzłoby mnie to potwornie….kurna …faceci!!!!! Ale wiesz, to było kiedyś i nie ma co się nakręcać…teraz jest idealnym ojcem i mężem, więc niech taka myśl góruje! Buźka! Msztuka nie pomogę ci z tymi krostkami… mój miał alergię na detergenty i to wygląda tak, że jest czerwona plamka a na tej plamce biała krostka.
  23. MoniaAnia, u mnie jest tak samo z prawą piersią, leci ciurkiem i w ogóle to w prawej mam więcej mleka i ta pierś jest większa od lewej, chociaż przystawiam raz z tej raz z tej. A odnośnie chrzestnych, to moją siostra z mężem są chrzestnymi Kacperka. Co do wieku dziecka, to zdania są podzielone, jedni chrzczą jak jest już większe inni jak przyniosą dziecko ze szpitala. My będziemy chrzcić w kwietniu, więc też już będzie spory. Moje dzieci były chrzczone jak miały 2-3 m-ce, natomiast dziecko od męża brata już ma 5 m-cy i jeszcze nie chrzcili…bo..jak to określili..jest za duże…hihi…a wcześniej było za małe… :-) A dlaczego by nie wypadało brać małżeństwa za chrzestnych? Skoro ci tak odpowiada, to tak zrób, jaki problem..a następne dziecko będzie miało chrzestnych mieszanych :-) Daga, no przykre co piszesz… nie martw się, będzie dobrze!!!
  24. Kerbi podzielam wypowiedz Dagi, bierz się za swojego męża, bo potem będzie wielce zdziwiony, co od niego chcesz. Już teraz powiedz mu co ma zrobić, jak ci pomóc i w ogóle niech się weźmie do roboty ... :-) nie ma zmiłuj się !!!
×