Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

elisabetta_elisabetta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez elisabetta_elisabetta

  1. Dzień dobry dziewczyny!!!! Oj u nas noc była ciężka. Synek od południa miał gorączkę tak 38 a w nocy był rozpalony i żaden środek doustny ni pomagał. W końcu zaaplikowałam mu czopek to pomogło i temperatura spadła. Ale nic mu nie jest. Ani nie kaszle nic…to chyba od zębów. Już się bałam, że będę musiała zastosować chłodną kąpiel, jak ten czopek nie pomoże, ale całe szczęście pomógł. Do tego spił z 3 butelki picia i co chwila musiałam wstawać mu dorabiać. Biduś…ale całe szczęście to teraz ok. Tak więc goniłam koło niego gdzieś do 4 nad ranem. Ach… Magrad, no to mnie uspokoiłaś, bo wiesz, jedno, dwa piwa to pół biedy…. Jakby wypił te sześć, to by na drugi dzień zdychał, więc następnym razem, daj mu to wypić, niech się męczy. Ja bym mu dała wypić, a potem na następny dzień kazała coś w domu porobić, łazienkę umyć, schody, podłogi..tak, żeby nie zachciało mu się więcej takich numerów. Aczkolwiek numer z wylaniem piw też był dobry. Aga ale fajnie, że spotkałaś się z MoniąAnią. Ja to najbliżej mam Bydziubelkę, no chyba, że któraś będzie jechać na narty przez Szczyrk i wpadnie w odwiedziny, bo tak, to jak?
  2. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    No witajcie wieczorkiem!!! Ja niestety nie mam co oglądać w TV, bo nie lubię takich filmów, jak leci obecnie na TVN czy na Polsacie. Buuuu, w ogóle nie lubię piątkowej telewizji, bo niczego nie ma :-( I tak….dzieci były już za długo zdrowe :-( Paulina kaszle, z nosa jej się leje, uszy ją bolą, ale tak to jest, jak się wypuści dzieciaka naubieranego w kombinezony a ona i tak po najgłębszym śniegu goni, ze ma za chwilę rojtuzki przemoczone, chociaż ma osłonę na buty i jeszcze doszyłam gumę, żeby jej się nie zsuwały, ale przy niej to wszystko na darmo…ahhhh no i jest przeziębiona. Była dzisiaj dzisiaj u lekarza, dostała syropki i do ucha kropelki. Jeszcze nie wrócili od lekarza, patrzę na Kapiego,a on taki jakiś dziwny, marudny i jeść nie chce…..hmmm mierze mu gorączke 38! Kurna chata no i znowu szpital w domu…. Teraz wieczorem miał 38,5 ale zbiłam mu to i mam cichą nadzieję, że w nocy nie dostanie gorączki. Nie wiem co mu jest, bo nie kaszle, kataru nie ma, więc przypuszczam, że od zębów. Do tego czuję się…. powiem ładnie beznadziejnie (żeby nie mówić chujowo ) jakoś tak ni jak, Troche mnie bolało dzisiaj podbrzusze i tak jakoś się czułam, jakbym zaraz miała jechać rodzić. Ale jeszcze mam nadzieję, ze nie…. Toż to dopiero początek 35 tc. Mówię mojemu, że coś nie tak…a on na to…tylko nie dzisiaj ani nie jutro, bo muszę pracować :-) hehe…jutro mamy wesele i pewnie powtórka andrzejek. Lidziu, no nie wiem co Ci doradzić w sprawie prezentów, bo sama mam pustkę w głowie. Ale może dla dziewczynki są fajne zestawy koralików do nawlekania. Dałam taki duży zestaw, ale był ogromny od kuzyna córce i super się tym bawiła. No bo lalki, czy ja wiem…. Każde dziecko ma coś upatrzonego. Może zapytaj ich mamę o to, co by chcieli dostać, albo czym się interesują, bo to odwiecznie trudna sprawa :-) Powodzenia i napisz, co wymyśliłaś Dziewczyny coś na pocieszenie. Modlitwa kobiety przed snem!!!! Panie Boże daj mi - MĄDROŚĆ; Abym mogła zrozumieć swojego mężczyznę,- CIERPLIWOŚĆ; Abym mogła znosić jego humory,- DUŻO MIŁOŚCI; Abym mogła wszystko wybaczyć! Nie proszę Cie o silę bo bym chu.. zabiła.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Znalezione na innym topiku . Miłej nocki Pa
  3. ,Bydziu, nie zalazł, ale bardzo spodobał mi się ten tekst :-) Kuźwa coś mnie bardzo kłuje podbrzusze :-( A mąż mi na to \"tylko nie dziś...i nie jutro...bo pracuję\" :-) Idę się położyć
  4. Karolinko świetny ten prezent!!! :-) Dziewczyny cos na pocieszenie. Modlitwa kobiety przed snem!!!! Panie Boze daj mi - MADROSC; Abym mogła zrozumieć swojego mężczyznę,- CIERPLIWOSC; Abym mogła znosić jego humory,- DUZO MILOSCI; Abym mogła wszystko wybaczyć! Nie prosze Cie o Sile bo bym chu.. zabila.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Znalezione na innym topiku :-)
  5. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    Witam Was z rana!! Byłam wczoraj u dermatologa, bo cały brzuch obsypany i swędzi jak cholera, że nawet spać nie mogę tylko się drapię jak zapchlony pies :-D Babka powiedział, ze to uczulenie, które rozsiało mi się od pępka….ahhhhh. Dostałam jakieś nowe maści i do kontroli za tydzień. Dzisiejsza noc była lepsza, bo budziłam się na drapanie i siusiu tylko dwa razy :-) Poprzednia była gorsza, bo aż bałam się zasnąć, że znowu mnie obudzi swędzący brzuch … Dociu, no z osiągnięć Kapiego to za bardzo nie mam co wymieniać…hmmmm aaaaaa tak umie bić się o swoje, czyli piącha na Paulinę idzie w ruch hihi :-) Poważnie!! Jak mu się coś nie spodoba, to chlaśnie i koniec gadki. I co jeszcze…hmmm no tak… dwa razy udało mu się wysikać do nocnika :-) Chyba to wszystko…..no i sam zje widelcem, ale za bardzo do gadki się nie bierze, nadal jesteśmy przy kultowym słowie tata :-) Ale za to cieszą mnie osiągnięcia Nadusi!!! Mądra dziewczynka Mary no fajnie poprzypominać sobie stare czasy, nie? Ja ostatnio oglądałam swoje zdjęcia ze ślubu, jak z Paulinką byłam w ciązy….ależ ten czas leci… Lidziu, cieszę się bardzo, że Dami wyszedł na prostą!!! Wiem, jak to cieszy…sama jakiś czas temu to usłyszałam on neurologa, ależ była moja radość. Ciebie też kochana choroba nie omija :-( Kuruj się!!! W krochmalu się nie kąpałam, ale pudruję to pudrem dziecięcym, toż to tez mąka ziemniaczana, ale czy to to samo…jakoś nie mam weny… A imienia faktycznie nie mam…buuuu, nawet nie mam czasu, żeby przeglądnąć leksykon imion… :-( Jak na razie to Szymon, Konrad…. I to wsio..nie wiem :-( Lidziu no to wszystkiego najlepszego!!!!! Łał 7 lat, to już kawał czasu..nono. Gratuluję !!!! Zmykam Miłego dnia Pa
  6. Witam Was z rana!! Magrad, wiesz, bardzo porusza mnie Twoja historia, bo wiem co to jest. Jakbym czytała o swoim byłym…. Powiedz mi tylko jedno, czy często zdarza mu się wypić? Czy z kolegami czy w domu? Obojętne. Jeśli możesz to napisz. Jedno dwa piwka czasami to jeszcze nie problem, ale jeśli zdarza się to częściej to już bym się zastanowiła….. Noc miałam taką sobie…tylko 3x budziłam się na drapanie brzucha i siusiu…tak więc nie jest źle  Bodzia jak przyjedziesz z przedszkola to napisz jak było i czy Ci się humorek poprawił. Przypominam o zmianie stopki :-) Wkraczamy pomału na czerwoną linię :-)
  7. No to i ja :-) 110 :-) a 150 dlaczego nie realne? Ja widziałm ostatnio panią w ciązy i była taaaka ogromna, ze czułam się przy niej jak kruszynka :-) Uciekam na wspólna pa
  8. Aga odstawiłam mandarynki już parę dni temu, ale lekarka powiedział, ze to może być uczulenie na poprzednie medykamenty, które stosowałam na pepek. Zobaczymy. Oby tej nocy nie swędziało, bo bałam się zasnąć…no myślałam, że pierdzieląca dostanę jak mnie obudziło swędzenie skóry….aaaaa A co do Twojego palca, to może za bardzo nim wygrażasz, co??? Hihi :-D żartuję :-) Bydzia..haha no czytasz w moich myślach…hihi Przychodzę do domu, i mój pyta no i na co jesteś uczulona? A ja mu …na ciebie!!! Dokładnie to samo powiedziałam :-D A co do termometra rtęciowego, to ja nigdy nie trzymam te 10 min, tylko jak widzę, że już nic nie leci, to koniec pomiaru i przeważnie to trwa jakieś 2, 3 min. Ale to kwestia wyboru. Też miałam problem z netem… :-( MoniaAnia faktycznie wszystko opisałaś a ja tylko pooglądała sobie rano fotki :-P Ale teraz mam już jasność. Zamówiłam sobie 2 szt i jednak L, lubię luz :-) Faktycznie…jestem zakręcona :-P
  9. Korolinko śliczny ten komplecik do łóżeczka…ale będziesz miała śliczny pokoik dla dziecka z tymi zasłonkami… :-) A co termometru, to najlepszy, bo najbardziej miarodajny jest rtęciowy. Mierzysz w pupie dziecka i odliczasz 5 kresek. Już jestem po wizycie u dermatologa i okazuje się, ze to jest uczulenie, na co nie wiadomo. Może na wcześniejsze maści, może na jedzenia…bbuuuuuu. Mam jakieś nowe maści do stosowania i kontrola za tydzień Idę kończyć obiad pa
  10. Julka, bo zawsze dają cenę z księżyca na cenie minimalnej. Wolę opcję kup teraz albo licytacje bez minimum. Z resztą jak się przyglądniesz to więcej osób licytuje jak jest licytacja od złotówki albo od jakiejś niskiej kwoty, niż od minimum.
  11. bydzia super ta posciel... :-)
  12. MoniaAnia super wyglądasz!! Dzięki za fotki. Napisz mi jeszcze jaki rozmiar wzięłaś? Aga śliczne te papucie!!! Chyba musze u mojej mamy takie zamówić. Ona jest mistrzem szydełkowania. Bydziu, je też bym otrzepała pączusia i zjadła :-P hihi…. A co do aktywności to ja chyba na jakiś sterydach jadę, bo sama się sobie dziwie :-D
  13. Monika nie trzeba wszystkiego gotować, ale to co można to się powinno, to tak wg mnie. Wypranie w 60 st też wystarczy. MoniaAnia dzięki za sesję, zaraz zaglądnę do skrzynki Ale miałam do dupy noc. Najpierw o 0,30 obudziłam się, bo potwornie swędziała mnie skóra brzucha, to te krosty. O 2,30 obudził mnie uporczywy kaszel u córki i musiałam wstać i jej coś na to dać. O 4 znowu wstałam siusiu…aaaa co za noc. Ale dzisiaj na bank jade do dermatologa, bo boję się kłaść do łóżka, tak to cholernie swędzi. Karolina, no super dobre wieśći!!! Oby tak dalej Rudi nie ma być Ci głupio!!! Bardzo się cieszymy, ze dzielisz się z nami osiągnięciami swojej córeczki!!! Widzisz jak szybko przybiera na wadze? Za niedługo osiągnie wagę prawidłową i będziesz ja mogła wziąć do domku. Całusy dla Matuni Magrad, no nie wiem co Ci poradzić, ale wg mnie bardzo dobrze zrobiłaś wylewając mu te browce. Bardzo mi się to spodobało. Tylko wiesz co, zastanawia mnie, jak on będzie swój rytuał prowadził jak urodzi się wam dziecko. Nadal ma zamiar wychodzić, czy nadal ma zamiar upijac się w domu? Wiesz, ja przerabiałam poprzedniego męża, który tez miał swoje rytuały, ale tego nie wytrzymałam i rozstaliśmy się. Oczywiście nie tylko za sprawa borowców. Z kolei, jak on będzie przynosił te browce do domu, a ty mu będziesz je wylewać, to w końcu będzie miał pretekst do wychodzenia i wypijania poza domem, bo przecież „wstrętna” żona nie pozwala mu wypić ich w domu….. No trudna sprawa. Musisz wypośrodkować. Ja z kolei w ogóle nie toleruje takich rytuałów. Mój owszem od czasu do czasu wypije sobie piwko, ale jest to baaaardzo rzadko i bardzo się z tego cieszę. Jeżeli faktycznie często mu się to zdarza, to Cię doskonale rozumiem, bo jak pisałam, też to przerabiałam.
  14. Monika, oczywiście nowe pieluchy, jak i ubranka wszystko trzeba dobrze wyprać, bo nigdy nie wiadomo, w jakim kurzu to gdzieś się walało. Ania no fajne to!! Ja już mam pokrowiec na nóżki do fotelika tak więc myślę, ze wystarczy kombinezon i ta osłona. Olusia, no niestety, nie mam takich odczuć. Czasami coś mnie tak kłuje, jak wstanę, ale zaraz przechodzi. Trzymaj się olusia!!!
  15. kerbi a tej śmietanki nie trzeba ubijac, tylko wymieszać, tak?
  16. Monika a co to jest noer? Bo ni huhu nie mogę zaczaić :-D MoniaAnia mówisz o tych? http://allegro.pl/item273590402_rozpinana_koszulka_dla_karmiacej_r_m_duzy_wybor.html i który rozmiar wzięłaś? Chodzi żeby była luźna, nie lubię opiętych. Czyli co? mogę spokojnie zamawiać, tak? A co do mojej wysypki to zaczyna znikać..jest tego mniej, tak wiec jest lepiej :-D Kerbi daj przepis na tą tartę…plisssss :-)
  17. Julka dzięki! Ale osobiście nigdy nie licytuje jak jest minimalna do osiągnięcia... no ale może ktoś inny sie skusi :-P
  18. Bydziu jeszcze nie wyszłam i nie wiem czy wyjdę. Patrzę na te krosty i wydaje mi się, ze jest ich mniej, tak wiec chyba wstrzymam się jeszcze do jutra. Po drugie to nie takie proste wyjść, najbliższy dermatolog jest w bielsku a to jest 15 km a do tego trzeba załatwić opiekę dla dzieci. Same niedogodności :-( Karolinko, oczywiście trzeba tak samo prać, a najlepiej wygotować. Co do składania to najlepiej poskładać tak jak były w oryginale, czyli przeszycia do siebie, potem jeszcze na pół wzdłuż i na pół w poprzek, tak że powstaje prostokąt. Kerbi a pisze od którego m-ca można ten płyn stosować? Ja nie używałam Agnieszka dokładnie!!!! Ja mam wszystko za troje :-) Dokładnie jak nie urok to…zaparcia :-)
  19. Karen nie mam do niego wózka. Mam chicco CT01 więc wózka już nie potrzebuję a oprócz tego Tako. Karolinko, gondola wózka nie daje żadnego zabezpieczenia, jeśli chodzi o przewożenie dzidzi. Wyobraź sobie, może dość drastyczny przykład, ale wpływający na wyobraźnie, ze masz akurat wypadek, bo to zima a takie maleństwo bez zabezpieczenia, bez pasów leci jak lalka obijając się o wszystko. Tak więc zdecydowanie fotelik!!!
  20. Dzień dobry!!! Dzisiaj jadę do dermatologa. Budziłam się dwa razy, żeby zdrapać brzuch, myślałam, że szału dostanę. Koszmar!!! Karen ja kupiłam na Allegro z Coneco. jest spoko bo jest lekki i ba wyściółkę dla noworodka. Taki http://allegro.pl/item269993787_coneco_pioneer_aluminium_z_adapterem_do_v3.html
  21. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    Lidziu, no to u nas miałabyś frajdę, bo nasypało tyyyyyyle śniegu, że młody był odśnieżać już 3 razy plac. A co do klientów, to wiem coś na ten temat :-) potrafią dzwonić nawet w nocy budząc człowieka, czy mogą wejść na nocleg. Ja wyłączam stacjonarny, bo można pierdzieląca dostać, niech dzwonią młodemu na komórke :-P Może nie uprzejmie z mojej strony, ale tez potrzebuję się wyspać i tyle. Nie ma jak to mieszkać w miejscu pracy. KOSZMAR!! Dociu mleczko wysłałam dzisiaj. Też byłam mile zaskoczona, ze się odezwali i zadzwoniła pani z pytaniami i w ogóle i w szczególe. :-) nie no spoko :-) w sumie ta wysyłka była droższa niż to mleko bo 35 zł na koszt odbiorcy jak chcieli. No i mam czekać na wyniki ekspertyzy. W ogóle to we mnie jest taki duch Scerloka , czy jak się to pisze :-) lubie takie dochodzenia i zagadki :-) Dociu a ty pilnuj tych dziadków bo oni chyba zjadają śniadanko Naduśce :-P nie no tak nie może być!!! Co do mojej wysypki to dzwoniłam do lekarza, bo zamiast lepiej jest gorzej. Już małe punkciki zamieniają się w skupiska, co daje nam plamy na ciele. I kazał zrobić bilans nowości które wprowadziła w menu. I wiecie co, doszłam do wniosku, że ostatnio jak nigdy pożerała cytrusy. Może to od tego. Ale żeby aż tak? Hmmmm poczekam jeszcze, zobaczymy jutro jak będzie. Mery, Nika Dobranoc kochane!!
  22. MoniaAnia mimo niższego wzrostu chętnie oglądnę fotkę, w której zaprezentujesz swój przód i tył :-P hihi Co do mojej wysypki to dzwoniłam do lekarza, bo zamiast lepiej jest gorzej. Już małe punkciki zamieniają się w skupiska, co daje nam plamy na ciele. I kazał zrobić bilans nowości które wprowadziła w menu. I wiecie co, doszłam do wniosku, że ostatnio jak nigdy pożerała cytrusy. Może to od tego. Ale żeby aż tak? Hmmmm poczekam jeszcze, zobaczymy jutro jak będzie. Rudi gratuluję!!!! Super wieści!!!! Ucałuj Patunię w piętkę od cioci Magdalena…uuuuu co za paskudztwo złapałaś….koszmar!!! Też to przerabiałam i wymiotowałam przez dwa dni, do tego gorączka i osłabienie. Oby Ci szybko minęło. Cole tez piłam, pomaga .Wstrzymuje wymioty. Pij jak najwięcej i dobrze by było jakbyś uzupełniła elektrolity, do kupienia w aptece saszetki do rozpuszczenia w wodzie. Ametyst dasz radę!!!! Wytrzymasz na bank do tego 37 tc!! Na pewno się uda. Trzymam kciuki Msztuka, ja bym dorzuciła do torby na twoim miejscu jeszcze sweterek dla dzidzi, bo to trochę mało, body i śpiochy pod kombinezonem. Jeśli chodzi o ubieranie dzidzi do wyjścia, to u nas mamy same ubierały, no chyba, że poprosisz to Ci pomogą. A przewóz KONIECZNIE!!! W foteliku!!! Olusia ja tez nie gotowa do wyjazdu na „wczasy” :-) Torba pusta czeka :-) Bodziu, ja leczyłam zęba kanałowo, to jeszcze przed ciążą, ale miałam takie wąskie kanaliki, że nie mogła się dostać i nie mogła mi go wyleczyć, aż w końcu zaczął bolec jak cholera. Już byłam w ciąży. Pierwsza próba rwania zakończyła się niepowodzeniem, gdyż zmiany podzębia nie pozwoliły na znieczulenie i musiałam brać antybiotyk, żeby go najpierw podleczyć. Potem kolejne podejście u stomatologa chirurga i udało się!! Ekstrakcja udana!! Mam nadzieję, że u Ciebie pójdzie to bezproblemowo :-) Dobranoc kochane!!
  23. Msztuka kobitko zaciskaj nózie!!!! Jutro już Twój mąż wraca, więc na pewno lepiej się poczujesz!! Ja jak na razie to mam tylko torbę, ale pustą, nic nie mam. Tak coś czuję, że mam jeszcze czas. Po drugie, jakby mnie zobaczyli z takim obsypanym brzuchem to by mnie chyba na zakaźnym położyli a nie na porodówce :-)
×