elisabetta_elisabetta

Hi dziewczyny No, nasze dzieci miały chyba bezsenna nocke, bo mój tez tak się wiercił, ze spac nie mogłam :-) Magrad - śliczny ten kocyk Agnieszka, nie martw się, ja tez mam prawie 10 kg na plusia. Po ciąży, dzidziuś z nas to wyssie ..hehe, do tego dojdzie tylko gotowane jedzono, tak wiec szybko wrócimy do formy :-) Ametyst…trzymam kciuki…będzie dobrze Aniu, będzie dobrze..nie martw się na zapas

uuuuuuu cisza...... :-( Kurcze, nic nie napiszę, bo dzieci mnie \"oblazły\" :-) Buźka pa

Fasolka super te pieluszki :-) Będę je miała w obserwowanych :-) Kiniu, no faktycznie, jak Ty zdążysz? No, nie zazdroszczę…oj będziesz miała pełne ręce roboty. Tylko nie przesadzaj :-) Odebrałam wyniki morfologii, moczu, toxo, Coombsa i wszystkie ok. Miłego popołudnia Ide piec ciasto drożdżowe ze śliwkami i kruszonką :-) Zapraszam :-)

Hi dziewczyny!!! Trochę mnie nie było, ale już jestem. Miałam parę trudnych chwil, ale całe szczęście, wszystko wróciło do normy i mogę normalnie funkcjonować :-) Dzisiaj w końcu odespałam nieprzespaną nockę i wzięłam się do ogarnięcia domu, bo trochę człowiek popuści, to taki bajzel, że masakra. Więc rano poprałam i rozwiesiłam pranie, ugotowałam kalafiorowa, młoda pojechała na parę godzin do teściowej, a ja z Kacperkiem poszłam na spacerek do mojej mamy, tak koło 12. Miało być piękne słońce, ale zaszło za chmurki. Tak, więc było chłodno i Kapi miał zimne rączki, więc szybko uciekłam z nim do mamy. Chyba czas wyciągnąć rękawiczki do wózeczka :-) i ochraniacz na nóżki :-) O 14 przyjechał po nas, mąż, bo mam tak, że do mamy to mam z górki, ale z powrotem to bym miała już problem wypchać wózek :-) Nakarmiłam dzieciaczki i właśnie uspałam Kapiego. Chwila dla mamuśki :-) Idę zrobić sobie kawkę. Kto pije ze mną :-) ???? Ciasta brak :-( ale są ciasteczka :-) Miłego dnia kochane Aha Lidzie śliczne te Twoje balerinki, no i komplecik dla dżentelmena tez super :-) Ja ostatnio kupiłam dla siebie bluzeczkę ciążową i sweterek kopertowy, bo zimno się robi, a wszystko takie na mnie kuse…hihi :-)

Bydziubelka ma rację. Tak , to ja nie wzięłam w poprzedniej ciąży antybiotyku i skończyło się wrodzonym zapaleniem płuc u synka, co w konsekwencji, gdyby stało się w nocy, mogło skończyć się tragicznie. Ja już dwa razy brałam antybiotyk i uważam, że lepiej wziąć. Ania wielkie dzięki

Dziewczyny, macie jakieś stronki, gdzie można sprawdzić oznaczenia z USG, tzn chodzi mi o takie jak BPD OFD HC ASD ATD AC FL CorBPD. Na stronie noworodka podobno jest cos takiego, gdzie można sprawdzić, ale wyświetla mi się trojan, więc nie wchodzę....szit

kurna to ja w poprzednim wpisie.Nigdy nie umiałam na pomarańczowo się wpisać, a tu masz ci ....hehe jestem pomarańczowa :-)

Hi dziewczyny!! No coś wszyscy chodzą nabuzowani, mojemu tez się dostało na dobranoc…haha :-D Magrad, ja bym Ci poleciła dla noworodka taki właśnie bez nóżek, tylko jak spiworek…łatwo wyjąć, przewinąć czy coś. Te z nóżkami też nie są złe, ale myślę, że dla noworodka będzie lepszy ten pierwszy :-) Ametyst, dziękuję za tabelkę :-) Idę ubierać córkę do przedszkola A popołudniu jadę do mojej ginki na wizytę :-) pa

Lidzia znam podobną sytuację. Dziewczyna młodsza ode mnie, mieszkają w kawalerce!!!!! Z 4 dzieci!!!! Tylko mąż utrzymuje rodzinę za chyba 1200, do tego jakieś świadczenia rodzinne. I tak rodzice śpią na jednym łóżku z najstarszą 5 latek, młodsze 3 letnie spi na dmuchanym materacu, 1,5 roczne z 5 miesięcznym w jednym łóżeczku tylko, że śpią po przeciwnych stronach ułożone. No koszmar. Powiedz, gdzie ci ludzie maja głowę??? Też się zastanawiam…. A ja się główkują jak wszystkich porozmieszczać ..he…a tu można na „kupie” wszystkich usadowić… :-D Lidzie i jak sałatka? Dobra wyszła? Poproszę przepis :-)

Bydziubelka, moja mama zadzwoniła dzisiaj do mojego męża, żeby przyjechał im pomóc cos tam przenieść. No to pojechał i oczywiście usłyszał „…no jak będziecie potrzebować pomocy, to przecież też wam pomożemy….” Tylko jakoś nie widać z ich strony żadnej pomocy. Na to odpowiedziałam mojemu, że my potrzebujemy już, a nie kiedyś…..ale to temat rzeka…. Olusia trzymaj się dzielnie

Aniu, mam jeszcze jedno pytanko do Ciebie, nie pomyliłaś się w obliczeniach tc? Bo skoro miałaś miesiączkę 15.04 a masz wpisane 26 tc to by się nie zgadzało, bo wychodzi 24+5, czyli 25 tc. Ja miałam @05.04 dlatego pytam, bo mnie wychodzi 26+1. Chcę tylko porównać wyniki z USG.

Bydziubelka, no to mamy podobną sytuację, tylko, że u mnie, to z kolei moja mama nie interesuje się wnukami, za to teściową mam BOSKĄ!!!! No kochana kobieta. Moja mama zawsze się tłumaczy, że nie ma czasu, chociaż nie pracuje i w domu siedzi, ale ciągle szuka sobie jakiegoś zajęcia. Już nie pamiętam, kiedy była u nas ostatnio. Gdybym tam ja od czasu do czasu nie zaglądnęła, to pewnie nie wiedziałaby, jak jej wnuki wyglądają……. Ach… Aniu, do Ciebie mam pytanie, jak ginka oceniła wagę Twojej kruszynki? Jako prawidłową, czy za niską? Bo ja była wczoraj i też mam taką samą wagę dzidzi i nie jestem pewna, czy to dobra czy nie?

Kurcze Jamilka to dużego masz dzieciaczka. Mój w 20 ważył niecałe 300g, a dzisiaj jak byłam to jest skończony 26 – 700 g…no to już nie wiem czy ok., czy nie. Lekarka mówi, że ok., ale te wartości są na każdej stronce internetowej inne i już sam nie wiem. Trochę się niepokoję. W poniedziałek ide do mojego prywatnego to wypytam ją co i jak….. no i znowu mam jakiś problem…a co….

Dziewczyny ile ważyły wasze dzieciaczki w 26 tc?

Kiniu, nie martw się, będziesz kochana umiała wszystko, a na początek przyjdzie położna do domu i pokaże Ci, jak pielęgnować dzidziusia, jak myć mu pupkę itd. Ale na pewno za każdym razem pudruj lub kremuj pupkę, żeby nie było odparzeń. Nie martw się na zapas :-) resztę podpowie Ci instynkt macierzyński :-) a czego nie będziesz wiedziała, to od czego masz nas? Każda ma swoje sposoby, sprawdzone, albo wyczytane. Będzie dobrze :-) Witam nową mamuśkę ;- )Oj zgaga, to jest też uciążliwa dolegliwość, nie powiem, ale spróbuj może napić się ciepłego mleka, też pomaga :-) No, u nas komoda stanęła, mąż skręcił i tak mnie już korci, żeby wyciągnąć wory z ubrankami, poprać je i poprasować :-) ale wydaje mi się, że to jeszcze za wcześnie…może gdzieś za miesiąc się za to wezmę, bo potem znowu święta….. no i też kupa roboty z remoncikiem pokoiku dla dzieci :-)

no i wczoraj rozpoczęła się studniówka :-) już bliżej niż dalej :-) i całe szczęście :-)

Madalena bardzo ładny. A można wiedzieć za ile udało Ci się go wylicytować? A to był mój faworyt, ale nie zdecydowaliśmy się http://allegro.pl/item226886384_komplet_mutsy_sport_02_z_fotelikiem_play.html bardzo mi się podobał :-)

Agnieszka taką komodę http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40053930 mam już dwie takie i trzecia się przyda na ciuszki dla młodego :-) …bo ciasno się robi :-) Fajny ten przewijak i od razu z wanienką na stelażu. Spoko, podoba mi się :-)

Agnieszka mam tak samo. Wszystko mi wypada z rąk, jak na złość, bo ze zginaniem jest problem…..aż nieraz lecą teksty, bo normalnie dziurawe ręce….ah…. Co do żelaza to ja biorę 2x 1, bo tez mam lekką anemię. Zobaczymy w piątek, jakie wyjdą wyniki. A jeśli chodzi o obciążenie glukozą, to mi kazali przyjść po śniadaniu i bez picia glukozy robią pomiar. Tak MoniaAnia , ja używałam Bioparox i dość, że drogi (około 30 zł) to jeszcze nic nie pomógł. Dzisiaj byliśmy w Ikea. Dokupiliśmy komodę do naszych mebli, łóżko dla Paulini, bo będzie już spała sama i kupe innych drobiazgów, bo wiadomo…wszystko się przyda…. Tak więc 1000 zł już poszło się paść :-( Resztę zakupów zostawiamy na następny m-c. Magdalena wklej link do tego wózeczka, jeśli możesz :-) Agnieszka, co do przewijaka na łożeczko, to super sprawa, zwłaszcza zaraz po porodzie…potem też. Co do stelaża z wanienką, to mam taki na większą wanienkę. Nie ma na nim nazwy, ale praktyczny i szybko się składa.

Hi dziewczyny!!! Wpadłam się przywitać z samego rana :-) Moje dziecię już nie spi chyba od 5 rano...koszmar!!! Coś ich znowu katary męczą. My musimy jechać do Ikea po komodę albo mebelek dokupić do naszych mebli, bo nie mam gdzie dawać tych malutkich rzeczy. Za niedługo trzeba będzie to wszystko poprać i poprasować. Kurcze dziewczyny, to spojenie łonowe tak mi daje w d...., że już mam wszystkiego dość. Leżeć nie mogę, na bogi obracać się nie mogę, nawet jak ściągam buta, ciągnąc nogą o nogę, to można sie popłakać z bólu. KOSZMAR!!!!! A tu jeszcze 3 m-ce takich bóli..... :-( :-( W piątek znowu idę na kontrolę do gina, bo będą już wyniki z badań, chce ją popytać znowu, co z moim łożyskiem, bo kurna, żyć mi to nie daje.....ah.... Uciekam ubierać niunię do przedszkola miłego dnia pa

Ametyst, bardzo mi przykro, ale nie jest jeszcze tak źle, nie załamuj się. Odpoczywaj…będzie dobrze

Dziewczyny, patrze na moje kółko do obliczania wieku ciąży i tu jest podane, że od 25 tc zaczyna się 7 m-c. Ale też termin porodu wypada na skończonym 10 m-c ciąży. To jest takie kółko co maja lekarze.... dziwne czyli od 25-28 - 7 m-c 29-32 - 8 m-c 33-36 - 9 m-c 37-40 - 10 m-c Zmykam ubierać dzieciaczki, a sama jade na badania pa

Oj Dociu, przyjedź do nas. Dzisiaj była piękna słoneczna pogoda, super!! Pojechałam zaraz z samego rana z próbkami, ale musiałam wziąć Kapcera, bo nie miał mi się kto nim zająć, więc zadzwoniłam do kumpeli i mi wzięła małego, a ja poleciałam z tymi kupami :-) Potem poszłyśmy do niej na kawkę a następnie spacer po parku i po centrum. Trochę się nachodziłam, dla mnie to wszędzie już tak daleko. Ale ważne, że młody był na słoneczku. I znów do kumpeli na rosołek i do domku :-) Fajnie minął dzień. Ona ma syna w wieku Paulini i też ma trudne początki w przedszkolu. Zmykam myć dzieciaczki Pa

Gonia, nie martw się, wszystko na pewno jest ok. Ja też miałam takie odczucie, że mniej się rusza, ale teraz to tak bryka, że całym brzuchem mi trzęsie. To zależy od ułożenia dziecka. Mnie najczęściej kopie po dole, a czasami po bokach. Ja jutro też ide na badania, czyli mocz, morfologia. Coombs i cukier, ale u nas powiedział, żeby przyjść po śniadaniu, nie dają pić glukozy. Magdalena, ja też byłam jak najbardziej za Mutsy, ale jak poczytałam opinie i rozpatrzyłam wszystkie za i przeciw stwierdziłam, że mi nie odpowiada. Po pierwsze fotelik jest bardzo, bardzo ciężki i do przenoszenia….koszmar. Po drugie, będzie zima, więc fotelika jako takiego na spacery nie wykorzystam, a po marketach z maluchem nie będę chodzić. Potem gondola jest trochę mała i dziecko bardzo szybko z niej wyrasta, a wiadomo, na spacerach dzieci lubią sobie pospać. Po trzecie z tego co przeczytałam, to w spacerówce dziecko się ślizga, czyli wyjeżdża z siedziska, taki dziwny materiał. I ostatnie, folia w budce podobno pęka…. No i najważniejsze, trudno się jeździ z kółkami skrętnymi tylnimi. Wpisz sobie w kaffe w szukaj mutsy, to wszystko Ci wyskoczy. Oczywiście są osoby również zadowolone, ale lepiej poczytać i przeanalizować, bo mało to on nie kosztuje :-) Msztuka – saluti per la mamma!!! A u mnie w pasie…… 103 cm!!! Masakra!!

Masz rację Lidziu, tak trzymać :-) Marzenko, no zdolna ta Twoja pociecha :-) Moja jak zasiada przy kompie, to już myszką umie operować i sobie klika, a jak się pytam co tam robi, to mi mówi, że pisze maila. …..hihi ;-) U nas tez było pięknie i słonecznie, ale mnie nie wyciągnie nikt z domu, chcę tylko leniuchować. Tak, więc męża wysłałam do kościółka z synkiem, a ja za ten czas ugotowałam zupkę i poprasowałam stertę prania. Jakoś wolę coś porobić, niż gdzieś wyjść. Potem młody poszedł spać, a Paulina wróciła od babci i oglądała bajkę na kompie. Tak, więc cały dzień przesiedziałam w domku. Jutro zawożę Kapiego kał do badania…ciekawe, co wyjdzie… Uciekam przegotować im piżamki, bo się już kąpią. Miłej nocki Pa