elisabetta_elisabetta

Karen, ja kupiłam krem przeciw rozstępom w aptece z Ziaji i miałam cały brzuch obsypany uczuleniem. Wracam do mojego z serii AA. Haneczka nie ściągaj siary, niech sobie sama wycieka, to normalne. Możesz np. założyć do biustonosza wkładki laktacyjne. A co do dzidzi, to tez tak mam, czasami tak nisko mi się ułoży, że aż boli, ale ja się położę np. na bok i się przemieści. Tak, więc nospy nie bierz. Ania, bardzo ładna ta twoja szwagierka :-)

Magrad, ja ogladam, ale sama, bo mąż tradycyjnie w pracy...jak co dzień :-(

Bydziubelka, moją córe też wzięła mi teściowa dzisiaj na noc…ale jestem szczęśliwa, bo wczoraj chodziła do 23 i miałam na nią nerwy. Dzisiaj przynajmniej wcześniej się położę :-) Tak więc rozumiem Twoją radość :-) Agnieszka, fajny prezent na te chrzciny :-) Ja dzisiaj opanowałam stertę prania do prasowania, jeszcze zostało to co nie wyschło, ale to dokończę jutro :-) Za chwilkę młody pójdzie do mycia, a potem mamuśka, i do łóżeczka :-) Miłej nocki Pa

Kurna, co za noc.... młoda po spaniu w przedszkolu łazi mi do 23, gdzie mnie zamykają się oczy o wiele wcześniej...do tego przebudziła się w nocy płacząc...młody wstał o 6...i te koszmary nocne...śniło mi się, że zaczęłam krwawić....co za noc...szkoda co gadać. Teraz młoda odsypia, pewnie będzie spac do 9 :-) Wzięłąm się za sprzątanie i pranie, bo ładna pogoda, więc wszystko super wyschnie. Idę coś porobić jeszcze.... chociaż w domu zapowiedziałam, że zaczynam stopować na maxa, tak więc będziemy mieszkać w bajzlu...hihi, ale jakoś to wytrzymamy przez te 3 miechy :-) Spadam i miłego słonecznego dnia buźka pa

Kiniu, ja nie puszczam muzyki poważnej, bo jej po prostu nie lubię, za top moje dziecię wychowane jest na teraźniejszych przebojach :-) i obecnie 2 bardzo lubi jej słuchać i przy niej tańczyć hihi :-) Ametyst, fajny pomysł. Też Ci wyślę swoje dane :-) tylko podaj e-mail :-) Byłam w szpitalu, ale odebrałam tylko zięcia na weekend. Nie poszłam na badanie, bo i tak pewnie by mi go nie zrobili. W sumie nic się nie dzieje i nie mają podstaw do jego wykonania. To jest tylko moje widzimisie i za bardzo też się nie nakręcam. Jak na razie wszystko jest ok., a jak będę na wizycie u mojego prywatnego za tydzień, to z nią pogadam, bo ona właśnie pracuje w szpitalu, więc mi doradzi co i jak. A być może i ona na kolejnym USG da mi już dobre wiadomości. Zobaczymy.

Bydziubelka dzięki I tak też zrobię, pojadę popołudniu do szpitala, bo i tak tam mam jechać szwagra odwiedzić i powiem, że to z zalecenia lekarza i tyle.... ciekawe, czy wykonają.

Jestem po wizycie. Z dzidzią wszystko ok., wszystko na miejscu i odpowiadające wiekowi ciąży, ale…… to moje łożysko jest bardzo nisko i lekarka nie była w stanie określić, czy zakrywa ujście, czy nie, bo nie miała końcówki do USG dopochwowego. Jestem cała skołowana, bo nie wiem jak to się skończy. Teraz szukam jakiś ginekologów, co mają tą końcówkę, żeby się uspokoić, bo kurna, aż żałuję, że poszłam na wizytę. Chyba nieświadomości była lepsza. Płakać mi się chce…..

Jestem po wizycie. Z dzidzią wszystko ok., wszystko na miejscu i odpowiadające wiekowi ciąży, ale…… to moje łożysko jest bardzo nisko i lekarka nie była w stanie określić, czy zakrywa ujście, czy nie, bo nie miała końcówki do USG dopochwowego. Jestem cała skołowana, bo nie wiem jak to się skończy. Teraz szukam jakiś ginekologów, co mają tą końcówkę, żeby się uspokoić, bo kurna, aż żałuję, że poszłam na wizytę. Chyba nieświadomości była lepsza. Płakać mi się chce…..

Hi kobitki!!! Cieszę się Dociu, że znajoma zadowolona :-) A ta droga, to faktycznie utrapienie, zwłaszcza jak przejadą jakieś maluchy, czy motory …wrrrrrr :-) no a z boku z kolei dziadek daje nam w tyłek, tak więc jest wesoło :-) Dociu, a na co szczepiłaś Naduśkę? Bo chyba nie doczytałam :-) my nadal mamy odstawione szczepienie, bo A kapi nadal jest nosicielem. Przyszłym tygodniu znowu będę mu robić wymazy. Za to niania pójdzie na szczepienie NeisVaciem C. Ale ja jestem padnięta, no wypompowana…szok….bez chęci do życia czy do pracy jakiejkolwiek…. Do tego ból rozchodzącego się spojenia łonowego…..oj boli, boli Zmykam ubierac młodą do przedszkola Miłego dnia Pa

i zmiana stopki :-)

Ja mam kumpelę, która jak spotkałam, zapytałam, czy już urodziła, a ona była w 9 m-cu ciązy i nie było po niej nic widać, też miła taki mały brzusio :-) Dzisiaj jadę do znajomej po ubranka dla młodego i dla córy, bo ma dzieci troszke młodsze od moich, tak więc coś tam powybieram ich. W ogóle to mnie kręci kupowanie ciuszków dla dzieci. No ale wczoraj miałam też dzień dla siebie i kupiłam na Allegro sweterek i bluzkę ciążową :-) bo robię się szeroka. W ogóle już z pierwszych spodni ciążowych \"wyrosła\", przyszedł etap na drugie :-). No ale nie ma się co dziwić, w końcu to 7 m-c :-) Zmykam ubierac młodą do przedszkola Miłego dnia pa

Ale przeżycia z tymi jeleniami…dobrze, że Wam nic się nie stało…. Aniu, ale Ty masz malutki ten Twój brzusio…jak patrzę na mój, to tak o połowę większy od Twojego. :-) No ładna ta pościel co pokazujecie, ale ja osobiście nie kupowałabym z baldachimem…. Nie praktyczne, do niczego nie służy i łapie kurz. Co prawda ładnie wygląda, no ale…. Magrad, zdrówka zyczę Fasolka gratuluję córeczki ja tam bym się cieszyła, jakbym usłyszała, że będzie córeczka :-) ….czekam jeszcze na ostateczne potwierdzenie :-) Agnieszka, no śliczna ta Twoja niania…przeurocza :-) Łóżeczko też super! Zmykam myć dzieciaczki Pa

Dobrosia, co za wredny babsztyl!!!! Trzeba było jej też coś przygadać w sensie…no, ale mamuśki to ja na pewno nie pobiję :-) jeśli jest przy sobie, czy coś w tym stylu. Co za baba!!! Agnieszko, ja mam taką http://allegro.pl/item245518306_elektroniczna_niania_philips_sc_364_okazja_.html Teraz są już lepsze, nowsze, z cudeńkami, ale akurat nam ta wystarczy. Najważniejsza jest długość odbieranych fal wg mnie, a reszta to już własne widzimisie. Pochwal się, co wybrałaś. Zaraz jade po córę do przedszkola Zmykam się ubierać Pa

Kurcze, dziewczyny, dzięki za odpowiedź odnośnie ruchów, bo już zaczęłam mieć czarne myśli. Dzisiaj mi się śniły głupoty z tym związane… ah……czarny scenariusz…. Nie będę opisywać :-) Bydziubelka, nauczka Twojej sąsiadce, jak najbardziej się należy, więc bez skrupułów :-) Olusia, musisz wybrać odpowiedni moment, ale to sama musisz wyczuć, nie za szybko przebaczaj i nie za długo, bo może Twojemu spodobać się swoboda zycia…tak więc na wyczucie :-) Zmykam ubierać młoda do przedszkola :-)

MoniaAnia, ja brałam nie dawno ten Bioparox, ale g…mi pomógł, dlatego musiałam wziąć antybiotyk doustny. A na gardło brałam tabletki do ssania, chyba propolki, czy cos takiego na bazie miodu i cytryny, bardzo dobre, albo homeovox, tez dobry ;-) Monia mam do Ciebie pytanie, jak odczuwasz ruchy dzidzi? Bo w sumie już nie pamiętam jak to ma być na tym etapie ciąży. Powiem tak, ja czuje od czasu do czasu kopniaczki, czy wiercenie się brzdąca, ale nie kopie bez opamiętania, bardziej wydaje mi się, że jest leniwy. Jak to u Ciebie wygląda, bo już nie wiem czy się martwić czy nie… w ogóle to pytanie do dziewczyn, które są w 25 tc, dajcie znać, jak to u Was wygląda. Dagmarko, dzięki za fotkę, super wyglądasz :-)

Bydziubelko, ja kazałam umyć mojemu mężowi, bo przez te owocówki to takie były zas…….ne, że nie można było nic zobaczyć. No i w sumie roztarł mi ten brud, ale na pewno jest lepiej niż było hihi :-) Upiekłam ciasto drożdżowe z jabłkami zasmażanymi :-) Kto wpadnie na kawkę???? Zapraszam :-)

Dziewczyny, dajcie spokój z myciem okien!!!! Od czego są męzowie??? Wiecie co, ale jaja, pamietacie jak pisałam wam, że szwagier spadł ze schodów i złamał sobie nogę? Było to jakies 2 m-ce temu. A wczoraj potrącił go samochód na pasach!!! No normalnie w szoku jestem.... jest to takie okropne, że aż mi się śmiać chce, no bo jak można mieć kurna takiego pecha?? Oj...naoglądałam się ostatnio \"oszukać przeznaczenie\".... od razu skojarzyło mi się z tym filmem....szok...

U mnie było tak samo przy pierwszym porodzie. Moja lekarka prowadząca naciskała mi łokciem brzuch, bo kurna w sumie to udawałam, że prę…bałam się, że młoda mnie rozerwie…ale i tak rozścieli, no i było po sprawie. Kurcze, jakieś zdjęcia mnie ominęły z porodu…które to? Też mam takie z porodu, super pamiątka!! Niektóre nie wyraźne, bo mężowi bardzo się ręce trzęsły…hihi :-) Też rodziłam na leżąco, to znaczy przy skurczach parte, wcześniej to było wszystko co możliwe, piłka, wanna, stanie…brrrrr, dobrze, że mam już w perspektywie to, że tym razem pójdzie raz dwa, a nie 12 godz!!! Brrrr Ide budzić młodą do przedszkola Miłego dnia Pa

Ametyst, a mnie się rozchodzi spojenie łonowe..... na zywca...znów nie moge sie przewracać na boki, ani wstawać bez bólu...oj zaczynają sie bóle ...... ja tez poprosze o fotki na maila elisabetta@op.pl

AnaPaula, no, podziwiam Twój apetyt :-) Co do kg na plusie to u mnie jest to 8 kg i ogarnęła mnie chęć pochłaniania słodkości…mniam :-) ale kurcze trzeba się pilnować, bo nie chcę przybrać 30 kg jak przy córce….. Kika, nacięcie krocza nic nie boli. Masz tak wszystko napiete i już zobolałe, że nacięcie krocza na żywca nic nie boli. Mnie bardziej po porodzie bolało zszywanie krocza, za drugim razem , tak więc nic się nie martw, będzie dobrze :-) MoniaAnia na zgagę dobrze też robi dobrze zagrzane mleko :-) sprawdzone :-) Dagmarko, ja też chcę zobaczyć Twoje zdjęcie, ale nic na tej stronie nie widzę. Gdzie mam kliknąć? :-) Agnieszka świetnie wyglądasz!!!!

Ametyst, ja stosowałam po porodzie POSTERISAN maść, bardzo dobra, polecam. Możesz tez iść do rodzinnego, jak masz nie po drodze do gina, żeby przepisał Ci coś, bo wiem, że to nic przyjemnego :-( Miłego dnia pa

Zgłaszam się :-) Młoda wysłana do przedszkola, wiec blues luz :-) Zapowiada się piękna pogoda, więc chyba pojedziemy do teściów, a młody pogoni sobie troszkę po polku :-) Wczoraj moja mama wzięła Paulinie do Parku Niespodzianek do Ustronia. Chociaż ona się dotleniła, bo Kapi akurat śpi jak jest najlepsza pogoda do gonienia. No, ale mnie też wyciągnąć gdziekolwiek, na jakiś spacer to jest masakra. Po prostu mi się nie chce i wszystko mnie kłuje i ciągnie…ach jeszcze 3 miechy i będzie luźniej i lżej :-) Niunia się pyta kiedy będzie zima i spadnie śnieg, bo w tedy będzie mały dzidziuś hihi :-) a ona jest chętna do pudrowania pupci, Kapiemu też pudruje :-)…. Taka mamuśka :-) Zmykam coś porobić jeszcze przed wyjściem Pa i miłego dnia Lidziu co u Was?

Olusia współczuję.... ale lepsze to.... może pójdzie po otrzeźwienie zwojów mózgowych.... na prawde współczuję....trzymaj sie kochana

Cześc dziewczyny!!! Marzenko, ale Co współczuję tego sąsiedztwa teściów. No kurcze, bardzo mi cie żal. Tez mieszkaliśmy z teściami pod jednym dachem przez rok z dzieckiem i wiem jak to jest, ale miałam w perspektywie to, że budują domek i się wyprowadzą, co całe szczęście uczynili, bo tez już zgrzyty były…. Ahh nie ma jak to samemu mieszkac. A nie macie jakieś innej alternatywy? Dociu, musze sprawdzić u nas, czy będzie dzień pampersa :-) No, te zjeżdżalnie, to niezła frajda dla dzieci. Kapi też już od jakiegoś czasu małp[uje i wychodzi po szczebelkach i sam zjeżdża, oczywiście pod eskortą taty :-) Lidziu, kurcze, no nieciekawie u Was w domku. Ale wiesz, nie poddawaj się, nie możesz siedzieć po cichu, bo Ci się nie chce już gadać. Gadaj, gderaj, aż mu bokiem będzie wychodzić twoja gadka. Dla niego to lepiej, że porobione i jeszcze do tego nie huczysz mu za uszami. Nie poddawaj się!!! A co do Krakowa, to tez powinien usłyszeć, że siostrzyczka ma kogo sobie wziąć, a ty chcesz chcesz nim spędzić jeden jedyny dzień w tygodniu!!! Ło matko, aż mi się adrenalina podniosła…. Ja bym mojego zagderała na śmierć, aż by mu się odechciało całego wyjazdu :-) No właśnie przyjeżdżajcie, przyjeżdżajcie :-) ale by było fajnie. Dociu, wczoraj przyjechali twoi znajomi, ale mi żal było, że się z nimi nie wzięłaś…buuuuu :-( A co do złodziei, to faktycznie brak słów. Powinni z powrotem wprowadzić prawo ze średniowiecza…za kradzież ucinanie ręki i tyle. Mojej siostrze, jak wracała z Krakowa ukradli w autobusie prezent dla mnie z Apartu…biedna tak płakała. Zmykam, bo młoda mi się wyrozbierała a Kapi coś śmierdzi… hihi :-) Miłego dnia kochane!!!

martynia, ja brałam te leki do końca, czyli do skończonego 38 tc.