Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

elisabetta_elisabetta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez elisabetta_elisabetta

  1. I tak dziewczynki jestem po badaniach prenatalnych…z dzidzią wszystko w porządku, wszystko ma na miejscu, kręgosłup, rączki, brzuszek, nóżki, nerki, serduszko, pępowina, wszystko ok., jest tylko jedno ale…. Dzidzia położona jest pośladkowo i mam łożysko przodujące…tak, więc jak się nie podniesie, to czeka mnie cesarka…bbrrrrr Lekarz wszystko dokładnie pooglądał, wszystko jest w jak najlepszym porządeczku, ale kolejne badanie prenatalne nie będę mogła mieć zrobione na kasę, bo jak Wam mówiłam, fundusz zabronił wykonywania tych badań, więc musze zrobić je odpłatnie, a raczej będę chciała je zrobić…koszt około 150 zł, no chyba że pójdzie do góry, tak jak to już jest w euromedice gdzie byłam i koszt 250!!! Uuuu troszkę dużo…. No i najważniejsze, będzie kolejny chłopak w styczniu…. A ja nakupiłam sukienek :-) hihi teraz to wszystko będę musiała sprzedać :-) Nie ważne, ważne że dzidzia zdrowa :-) Pozdrawiam Was serdecznie Idę się położyć…wskazania lekarza :-) Pa
  2. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    No pusto..pusto… wczoraj się napisałam…a tu bach…komp się zawiesił i już nie chciała mi się to samo babrać… wczoraj wyciągłam moją starszą siostrę i szwagra ze złamaną noga na Błonia… szwagier o tych kulach tak zaiwaniał pod budy z piwem, że śmiałyśmy się z siostrą, bo on na jednej noce, a był daleko przed nami :-) :-) dzieci się wygoniły, Kapi nawet nie chciał spać z tych atrakcji, tylko strzelił sobie w samochodzie dwie drzemki po 15 min i to było wszystko. w sumie bylibyśmy tam dłużej, ale wszystkich rozgoniła burza, krople ja 5 zł…..oj działo się działo… :-) Ja dzisiaj na odstresowanie poszłam sobie zrobić włoski i znów jestem blond…potem weszłam do ciucholandu, a tam znajoma sprzedawczyni mówi „oooo jaki brzuszek” potem gadu gadu i pytanie „a to chyba już nie długo do rozwiązania (!!!!!!!!!??????)ja na nia oczy i mówię „nie to dopiero połowa…ale bluzka taka duża i pogrubia…hihi :-) kurcze, aż tak źle??? No to nie wiem jak to dalej będzie…znowu chyba będę ogromną kobietką :-) A w ciucholandzie dostałam nowiutkie ochraniacze na kolana, łokcie i nadgarstki do nauki jazdy na rolkach… toż Paulina na pewno polubi sporty ekstremalne…ma to po mnie :-) tylko rolek brak :-) Lidzie, nie martw się, nie tylko Ty nie lubisz takich spodni..rurki mnie również się nie podobają, ale wiesz, jest taki wybór spodni, że na pewno cos sobie kupisz :-) Mnie dzisiaj praktycznie cały dzień boli podbrzusze i nie wiem z czego, tak jak na @...juz miałam iśc do gina, gdy sobie przypomniałam, ze moja na urlopie… zobaczę, co jutro będzie…jak mnie nadal będzie bolało podbrzusze, to uderzę do innego gina… Jutro jadę na badania prenatalne…trzymajcie za mnie kciuki Lidzie, no jasne, że będę chciała znać płeć i mam nadzieję, że jutro się dowiem :-) Ja stawiam na córeczkę..mąż na synka… niunia na siostrzyczkę :-) zobaczymy jutro :-) Idę się położyć. Pa i miłej nocki ………idzie burza……
  3. Ametyst poczytałam sobie o tej bakterii i trochę spanikowałam…kurcze, czym się to objawia? Z opisu trudno wywnioskować, może Ty nam napiszesz, jeśli możesz, czy miałaś jakieś pierwsze objawy zakażenia… Mnie dzisiaj praktycznie cały dzień boli podbrzusze i nie wiem z czego, tak jak na @...juz miałam iśc do gina, gdy sobie przypomniałam, ze moja na urlopie… zobaczę, co jutro będzie…jak mnie nadal będzie bolało podbrzusze, to uderzę do innego gina… Dziewczyny, te, które bolało tak podbrzusze, co wam mówiła ginka? Jutro jadę na badania prenatalne…trzymajcie za mnie kciuki Idę się położyć. Pa
  4. Hi mamuśki!! Ja dzisiaj stwierdziłam, że robię sobie dzień dobroci i ide do fryzjera :-) bo już na oczy nie widzę przez tą grzywkę :-) Co do ruchów to czuję je bardzo wyraźni i koniaczki robia się coraz silniejsze, tak silne, że czasami jak stoję to mnie aż trochę zegnie hihi :-) ale to dobrze, wiem, że z dzidzią ok. Jutro mam badania prenatalne i tak jak ostatnio jechałam bez stresowa, tak teraz czegoś się boje….ale co zrobić, co mam być to będzie, zobaczymy jutro. Może w końcu się dowiem co nosze pod sercem. :-) Dziewczyny, może wpiszemy w tabelkę płeć dziecka, te co wiedzą oczywiście :-) Jowita i jak po badaniach? Byłaś? Daj znać, co u Ciebie? Ja jak na razie chodzę państwowo, ale muszę odwiedzić moją prywatną, tak na sprawdzenie, czy wszystko ok. Wizytę państwową mam za 2 tyg a do prywatnego dopiero musze się zapisać. A bierze wraz z badaniem i USG 70zł Musze zwolnić kompa, bo córa domaga się bajki…. jakby nie mogła na DVD oglądać wrrrr Miłego popołudnia Pa
  5. Witajcie dziewczyny!!! Rudi, fajnie, że wypoczęłaś… tego nam trzeba w końcu. :-) Kiedyś, no zastanawia mnie, jak ci lekarze badają te nasze maleństwa, że nie stwierdzają czegoś takiego jak woda w płuckach. Przecież to chyba słychać, przy badaniu kontrolnym przez pediatrę… nie rozumiem tego…. Żal mi małego, bo biduś musi cierpieć niepotrzebnie :-( Mój przeleżał w szpitalu 2 tyg i cały czas był na antybiotykach…całe szczęście, że to się dobrze skończyło…. Martynia, no sama jestem ciekawa, co to z tym twoim bólem pępka jest i od czego? Ja przy drugiej ciąży cierpiałam z powodu bólu spojenia łonowego…no normalnie jakby mi się na żywca rozchodziło…straszny ból, a najgorsze, że po porodzie ten ból trwał jeszcze przez prawie rok…. Okropieństwo, nie można się obrócić z boku na bok leżąc, ani wstać, tak jak to robimy, bo boli jak diabli…mam nadzieję, że tym razem to mnie ominie… Zmykam dać synkowi podwieczorek Trzymajcie się ciepło Pa
  6. Ten monitor oddechu jest naprawdę super. Ale chyba z dwa razy się wystraszyłam jak zaczął pikać…byłam w tedy w łazience, kiedy córka spała i w międzyczasie się obudziła, przyszła teściowa wzięła mi małą z łóżeczka i zaczął pikać alarm…ale leciałam..myślałam, że się skicham ze strachu. Fajną rzeczą, jaką mogę jeszcze polecić jest babyfon. Tutaj widzę, że są już 2 w 1, to tez bardzo przydatny przedmiot. Miłego dnia Pa
  7. Ej dziewczyny, a dlaczego płacicie za te połówkowe? Kurcze, ja czegoś takiego nie miałam i ani nie miałam propozycji robienia…coś się zmieniło? Przecież to chyba zwykłe badanie ginekologiczne plus USG kontrolne…hmmmm jestem zaskoczona Co do ceny monitora oddechu, to widziałm taki sam jak ja mam w Smyku i kosztował 500 zł, coś koło tego, ale na allegro tez można spotkać, zaraz sprawdzę…. O znalazłam…cała strona tego jest http://allegro.pl/search.php?string=monitor+oddechu
  8. W 9 m-cu ciąży przechodziłam bardzo ostre zapalenie gardła i dostałam antybiotyki, a że nie chciałam truć synka, więc tylko podleczyłam infekcję ale nie wyleczyłam i bakterie zostały również w wodach płodowych i jak zaczęły się wchłaniać to zaatakowały płucka małego i przestał oddychać. Nazywa się to wrodzone zapalenie płuc. Syn mi zsiniał i byłam przerażona. Szczęście w nieszczęściu, że stało się to w dzień a nie w nocy, bo…. wiadomo…Dlatego uważam, że jeżeli przepiszą nam antybiotyki to należy je brać. Ale to wiem dopiero teraz, wcześniej o tym nie wiedziałam. A co do monitora oddechu to zakupiłam go już dla córki i stosowałam przy obydwóch dzieciach i jak najbardziej polecam. Bardzo fajna sprawa, przede wszystkim mama spi spokojnie, że nic się nie stanie, bo tez schizowałam… powiedziałam mężowi, że jak tego nie kupimy, to nie prześpię ani jednej nocy…. Kupiłam to na Allegro, bo nowe jest bardzo drogie. Ale polecam.
  9. Kiedyś, jeśli mogę spytać, co się dzieje z maluszkiem Twojej znajomej? Cos poważnego? Jeśli możesz to napisz. Wiecie, ja tez boję się porodu tzn nie chodzi mi o sam poród, ale o to, czy przez te 3 doby wszystko będzie ok. Przy synku przeżyłam koszmar, zsiniał mi na rękach, przestał oddychać i miał bradykardię, więc tym razem zastanawiam się, czy nie wziąć do szpitala monitora oddechu, bo na samo wspomnienie mam dreszcze :-( Agnieszka moja córka miała często czkawkę, syn już tak nie… ale fajnie skacze brzuch, nie? Dziewczyny, właśnie apropo kuchni, podajcie jakieś fajne przepisy na jakieś potrawy z piekarnika typu zapiekanki z ziemniakami albo makaronem. Ten ze szpinakiem jest super, ale moi się tego nie tkną, tacy wybredni :-( Monika trzymam kciuki i czekam na informacje oczywiście dobre Pa
  10. Ametyst wpisz sobie w kafe -szukaj-mutsy... tam jest wszystko opisane. Sa oczywiście i osoby zadowolone, ale czy ja wiem..... aż tak nie potrzebuję wózka, żeby go kupować, bardziej mi się podoba niż bym go potrzebowała. A kosztuje 2000 zł. Co do moim zakupów, to fakt, nie jestem pewna, czy to chłopach czy dziewczynka, ale chyba chłopach się nie obrazi jak pobuja się w różowym foteliku hihi... chyba mu to bedzie obojętne :-) Zobaczymy we wtorek :-) Pozdrawiam i uciekam z dziećmi na polko Pa
  11. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    Hi dziewczyny!!! Przez ostatnie parę dni byłam pochłonięta wyborem wózka, tzn mam ale spodobał mi się Mutsy w zestawie iiiiiiiii już prawie go kupiłam, ale zaczęłam czytać opinie i…zrezygnowałam….szok!!! za tą cenę tak się męczyć, o nie!! Jeden był trójkołowiec, drugi cztero ze skrętną osią, ale co się z nimi dzieje warto poczytać i przemyśleć, bo kupe kasy kosztują. Dziewczyny, które zastanawiają się nad wyborem wózka, oglądnijcie go sobie, popróbujcie i poczytajcie opinie, żebyście się potem nie męczyły. Jak na razie zakupiłam samo nosidełko z okryciem na nóżki taki http://allegro.pl/item222707395_fotelik_samochodowy_coneco_pioneer_plus_4_x_gratis.html i bujaczek leżaczek…mam nadzieję, że będzie dziewczynka bo jest różowy :-) taki http://allegro.pl/item224411320_lezaczek_firmy_tako_0_13kg.html A to moje upatrzone wózeczki http://allegro.pl/item226886384_komplet_mutsy_sport_02_z_fotelikiem_play.html http://allegro.pl/item226169255_musty_urban_3rider_komplet_3_kolo_360st_gratisy.html Ale tak: nosidełko cholernie ciężkie, no szok, nie do noszenie tylko wożenia, sprawdzałam, do tego gdzie go będę używać? Na spacery w zimie w nim maleństwa wozić nie będę, więc tylko do lekarza, bo po marketach z małym nie chodzę, więc nie wykorzystam go w sumie. Gondolka z tego, co przeczytałam to bardzo mała i 2 m-ne dziecko już nie wchodzi, a do tego kombinezon, kocyki, to gdzie zmieszczę? Spacerówka, podobno dzieci zjeżdzją tzn ślizgają się z niego do tego nie rozłożę na płasko. Kółko przednie w trójkołowcu podobno nawet przy zablokowaniu goni i utrudnia jazdę, nie wspomnę o skrętnej osi w 4 kołowcu…. Ach..dobra nie będę Wam smęcić, zostaję przy swoim starym, przynajmniej wypróbowanym :-) Marzenko mieszkamy w Szczyrku, a działka jest w Buczkowicach… sąsiednia miejscowość :-) ale zanim się wybudujemy, to chyba dzieci skończą szkołę, bo obecnie inwestujemy w nowy biznes i kasy na budowę nie ma :-(… kurna postawię tam sobie wiatę i będziemy siedzieć na działce :-) We wtorek mam badania prenatalne…ale jestem ciekawa, co tam słychać :-) Miłego urlopu!!! Miłego dnia Pa
  12. Ja też wolałabym w styczniu urodzić, najlepiej w terminie. Przez ostatnie parę dni byłam pochłonięta wyborem wózka, tzn mam ale spodobał mi się Mutsy w zestawie iiiiiiiii już prawie go kupiłam, ale zaczęłam czytać opinie i…zrezygnowałam….szok!!! za tą cenę tak się męczyć, o nie!! Jeden był trójkołowiec, drugi cztero ze skrętną osią, ale co się z nimi dzieje warto poczytać i przemyśleć, bo kupe kasy kosztują. Dziewczyny, które zastanawiają się nad wyborem wózka, oglądnijcie go sobie, popróbujcie i poczytajcie opinie, żebyście się potem nie męczyły. Jak na razie zakupiłam samo nosidełko z okryciem na nóżki taki http://allegro.pl/item222707395_fotelik_samochodowy_coneco_pioneer_plus_4_x_gratis.html i bujaczek leżaczek…mam nadzieję, że będzie dziewczynka bo jest różowy :-) taki http://allegro.pl/item224411320_lezaczek_firmy_tako_0_13kg.html We wtorek mam badania prenatalne…ale jestem ciekawa, co tam słychać :-) Poczytam Was sobie potem, bo przez parę dni nie miałam czasu Miłego dnia Pa
  13. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    Oj…ale Wam zazdroszczę tego piwkowania… :-( już obiecuję sobie, jak przestanę karmić to się upiję za wszystkie czasy :-) Tym razem mi się nei udało, bo jak przestałam karmić to znów w ciąży byłam i jestem więc nici z piwka. No ale wypijcie moje zdrowie :-) Dzisiaj byliśmy oglądać działkę pod nasz domek. W sumie fajna bo równy teren, nie chciałam jakiś spadów, czy coś takiego, ta równiutka, ładnie ulokowana, słoneczna…. 20mx17m..trochę kiszka, ale fajna ;-) Mąż umówił się na wtorek na zakup, ale jeszcze trzeba ją sprawdzić, czy wszystko ok. Byliśmy tez popatrzeć na wózki, bo są fajne oferty na Allegro, ale trzeba to zobaczyć na żywo. Oto moje marzenie, które mam nadzieję się spełni, bo mam już przyzwolenie od męża. Jeszcze czekam na odpowiedź od innej osoby z podobnym zestawem i zobaczymy ile tamta sobie zamarzy…. A oto on: http://allegro.pl/item226886384_komplet_mutsy_sport_02_z_fotelikiem_play.html a to druga opcja http://allegro.pl/item226169255_musty_urban_3rider_komplet_3_kolo_360st_gratisy.html już mam dość mojego Taco… horboła ciężkiego…. Marysu, co najważniejsze, żeby mieć przy sobie, to na pewno jakieś lekarstwa dla dziecka i termometr, chodzi mi o ew zbijanie gorączki. Uwierz mi, jeśli coś innego zapomnisz, to na pewno sobie jakoś poradzisz, a bez lekarstw nie. Życzę Wam udanego wypoczynku!! Tobie Dociu również i wracajcie do nas szybko :-) Miłego popołudnia Pa
  14. Ametyst wózeczek super!!! Ale nie chcę wiedzieć ile kosztuje… :-) ale bardzo mi się podoba. Co do brzuszka to mam taki sam jak Ty, więc idziemy „brzuch w brzuch”… hihi :-) Dzisiaj miałam ciężki dzień z dziećmi…byłam sama, mąż w pracy i chociaż pojechałam do mojej mamy to i tak nie odpoczęłam, bo dziadki zasiadły i biesiadowały a ja goniłam za dziećmi, żeby coś sobie nie zrobili. W końcu o 17 jak powiedziałam, że jedziemy do domu, bo mam już dość tego gonienia za nimi, to babcia wzięła się za zabawę z dziećmi….. dziadek znów zamiast bawić wnuki to niańczył p**** go swojego Yorka… no obłęd…już miałam cos na końcu języka, ale się powstrzymałam, bo tylko kwasu bym sobie narobiła…. Jestem tym dniem zmęczona, do tego dzieciaki nie chciały zasnąć tzn młoda nadal ogląda bajki…. A ja idę się myć i spać Kolorowych snów Buziaczki Pa
  15. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    Hi dziewczyny!!! Witam nowe mamuski!! Jeszcze nie sprawdzałam skrzynki, ale jak dojdą zdjęcia dam znać. Wczoraj włóczyliśmy się po tych cholernych urzędach, zusach, pojechaliśmy też na kontrole chodu i zakupy :-) Nóżki Kapiego ok. i nie wymaga kontroli. Acha i sanepid odwiedziliśmy na dzień dobry i się wkurzyłam jak jasna cholera. Mam problem ze złapaniem próbki od Pauliny w końcu mi się udało, przyjeżdżam, a tam pani mówi „dzisiaj nie przyjmujemy próbek” bo jutro jest dzień wolny i musiałyby przyjść dzisiaj do pracy…wrrr, jakby nie mogły tego przechować w lodówkach….achhh. Ale dobra wiadomość, Paulinie z dwóch badań wyszło, że się już wyleczyła a Kapi jeszcze nie :-( Lidzie nie mam odpowiedzi jeszcze od tego pana z Bielska, ale poczekam, ofert jest bardzo dużo. Niewtajemniczonym napiszę, że poluję na fotelik samochodowy 0+, bo nie mam, a musi być :-) Wczoraj licytowałam ten szary z Coneco, ale mnie przelicytowali… ach :-( ale mam inne na oku fajne :-) Marzenko no współczuje teściowej…moja całe szczęście siedzi po cichu i raczej to ja ją op….. niż ona mnie. Jeszcze nigdy mi nic nie powiedziała, za to teściu nadrabia czasami za dwóch…. No cóż… Miłego dnia pa
  16. Ametyst gratuluję!!!! Kuchnia super!!! I też nie widze reszty zdjęć….buuuuu Wczoraj byłam rozglądnąć się po sklepach dziecięcych ,,,,matko, ale tych wózków jest…. Najbardziej podoba mi się Mutsy, ale i tak nie będę kupować, bo mam po dzieciach, jeden Tako na zimę a drugi Chicco Ct1 spacerówkę. Za czym chodziłam to fotelikiem do samochodu 0+ ale są tez super, a ceny….mmmmmmmm. Wór pieniędzy i można iść na zakupy :-) Miłego dnia Pa
  17. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    Oj dziewczynki, dzisiaj wczesna pobudka…młody już goni od ponad pół godziny…ach… Wczoraj wyeksmitowaliśmy Paulinie do babci na noc, bo dzisiaj do południa mamy trochę spraw do pozałatwiania w ZUSie, potem sanepid no i nieszczęsne USG bioderek, czy kontrola chodu, jak to zwą…. oj nie lubię tak wcześnie wstawać… jeszcze buro na polku, a my już na nogach… i tak do nocy…. Marzenko masz rację, fajnie mieć rodzeństwo…oby potem też żyli w zgodzie… Ja z siostrami żyję super, ale jak popatrzę na rodzeństwo mojej mamy, to aż mnie taka sytuacja przeraża…skłócone (3siostry) przez wiele lat, dopiero teraz, kiedy już jedna niedołężna i na łóżku operacyjnym chciała zobaczyć moją mamę…. Druga z zazdrości o finanse, nie odzywała się przez x lat…ach… szkoda co gadać….ale jakie stare, takie głupie… Miłego dnia śpioszki Pa
  18. Bydziubelko fajnie mieć psiaka…. Ja mam małego pieska od 8 lat, jest kochana… ale wiesz, ja bym się bała brać pieska jakbym była w ciąży, tzn chodzi mi o toksoplazmozę. Nie boisz się? Ja omijam wszystkie zwierzęta na odległości, żeby nic nie złapać. Oj faktycznie, sami chłopcy w styczniu będą się rodzić i jak na razie mamy jedną dziewczynkę…. Ale fajnie :-) Agnieszko gratuluję domku, no i życzę szybkiej i sprawnej przeprowadzki :-) A to link do domku moich marzeń http://www.archon.pl/index.php?act=12&sid=m44ace79a8887c Miłego wieczorku Pa
  19. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    Oj Lidzie, ale się cieszę, że się wybawiłaś :-) Lidzie, dziąsełko jeszcze czuję, ale myśl o tym, że to już za mną najbardziej mnie cieszy. Dzidzia się wierci i daje o sobie znać. Za tydzień ide na badania prenatalne, to wszystkiego się dowiem…sama jestem ciekawa co będzie, bo w sumie nie mam żadnych przeczuć…bierze mnie raz na śledzie raz na słodycze i tu jestem w kropce….. :-) To tak… moje urodziny 31.08 imieniny 05.11 urodziny Paulini 15.06 Rodzinki Kacperka 10.05 Rocznica ślubu 24.01 Acha Lidzie sprawdziłam jajeczka Kacperkowi (też :-) ) i ma w mosznie, tylko co mnie niepokoi, to to, że nie daje sobie odciągać skórki i jestem w stanie odciągnąć mu tylko tyle, żeby było widoczne ujście cewki moczowej…nie wiem, czy to wystarczy?? Nie za mało??? Co do usypiania, to u nas wygląda to tak…. Około 20 idą się razem myć, potem butla i młody już sam ciągnie do łóżka, więc idziemy się położyć (bo śpimy razem) młody trochę się pomości, poprzytula i zasypia. I śpi ładnie do białego rana. Po południu to samo, idziemy się położyć i zasypia. Z odstawieniem od piersi nie miałam jakiś specjalnych kłopotów..z dnia na dzień odstawiłam i nawet się nie domagał, więc poszło nam to gładko. W nocy też przestał się budzić z chwilą, kiedy przestałam go karmić piersią. Tak więc trzymam kciuki i zdaj relacje jak Wam idzie. Buziulki trzymcie się ciepło…bo u nas zimno i mokro… brrrr Doszły zdjęcia? Marzena oto mój mail elisabetta@op.pl wyślij fotki :-) pa
  20. Witam Was mamuśki!!! Oj ciekawe, co c moimi odczuciami, bo nie mam żadnych, a zachcianki raz śledzie za chwile słodkości…hmmmm nie mam pomysłu…przy córce było wiadomo, na słodkie mnie brało i się sprawdziło, przy synku na ogórasy i śledzie…a teraz??? Sama jestem ciekawa. Ale jeszcze muszę poczekać, za tydzień idę na badania, to się zobaczy… Ale pogoda beznadziejna, szok!!! Chyba się zanudzimy w domu… nie mam pomysłu przy takiej pogodzie, co robić z dziećmi….. Miłego dnia Pa
  21. elisabetta_elisabetta

    Nasze małe rodości 2006

    Hi dziewczyny!! Sorty, że nie pisałam, ale mamy beznadziejna pogodę a ja jestem meteopatą i tak samo właśnie wyglądałam…do duszy :-) Dzisiaj pojechałam do mojej mamy, zjedliśmy obiad i poszłam około 15 uspać Kaperka i wykorzystałam sobie moment, że mogę się zdrzemnąć, wiec spałam jakieś 2 h…Ale jakoś to mi nie pomogło, byłam bardziej zmęczona, niż przed spaniem… No Lidzie z opisu na gg to zabawa była super. Cieszę się, że się dobrze bawiłaś, czekamy na opis :-) no i parę fotek. Wysłałam Wam na maila fotki z Chorzowa. Napiszcie, czy doszły. Dociu, no będę monotematyczna…ale masz się fajnie z ta plażą :-) Uciekam dzieci myć Buziulki i miłej nocy Pa
  22. Kiedyś, cieszę się bardzo, że badanie Ci się udało i jesteś zadowolona!! Gratuluję chłopczyka Ja czekam na to badanie, ale jeszcze troszkę musze poczekać, bo to jeszcze 2 tyg. Co do badania krzywej cukrowej to robiłam je w poprzedniej ciąży, ale nie było ono takie straszne, słodka woda z cukrem i tyle. Ale jak czytałam, to niektóre dziewczyny maja przeboje, bo je naciąga itp…. ale jak się lubi słodkie, to nie widze przeszkód…. Udanego popołudnia!!! pa
  23. Monika nie martw się, nie jesteś sama…ja mam takie same odczucia…z jednej strony cieszę się bardzo i głaszczę brzuszek, z drugiej strony źle się czuję będąc…hmmm bez mojego wcięcia w pasie :-)… no ale już prawie półmetek… i zaraz pójdzie z górki , a potem będziemy wyglądały jak przed ciążą :-) Jak tam po wizytach??? Piszcie kobietki, bo ciekawa jestem :-) Pozdrawiam Pa
  24. Hi dziewczyny!!! Jak tam u was z nowym dniem??? Pogoda u nas brzydka, więc będziemy chyba nudzić się w domu….. :-( Agnieszka, nie martw się oparzeniem, na pewno to na dzidzie nie „przejdzie”…ja bynajmniej to nie wierzę i Tobie tez tak radzę :-) nie myśl o tym, wszystko będzie ok.!!!! Sobota….czas sprzątania…a mnie nic się nie chce… bbbuuuuu Pa
×