elisabetta_elisabetta
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez elisabetta_elisabetta
-
STYCZEŃ 2008 !!!
elisabetta_elisabetta odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Bydziubelka prosze oto link http://www.noworodek.pl/index.php?sm=1 -
STYCZEŃ 2008 !!!
elisabetta_elisabetta odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jestem w szoku, jaka jest opieka za granicą..... no oczy mam jak 2 piątki.... ja od razu miałam USG, potem długie leżenie w szpitalu, co dziennie lekarstwa duphaston a do tego co drugi dzień zastrzyk Kaprogestu i kontrola, kontrola, kontrola.............. faktycznie nasza służba zdrowia jest o niebo lepsza..... Bydziubelko na poprzednich stronach jedna z dziewczyn wstawiła kalkulator „chłopczyk czy dziewczynka” Poznasz, bo dziewczyny wpisywały ile procent „którego” :-) -
STYCZEŃ 2008 !!!
elisabetta_elisabetta odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Szkocja jak to nie da się nic zrobić??? Co za konowały!!!!!!!!!! Ja od 3 tc leżałam w szpitalu i dało się „coś” zrobić z moim dzieckiem!!!! Brak mi słów...tylko przekleństwa cisną mi się na usta......... -
STYCZEŃ 2008 !!!
elisabetta_elisabetta odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Agnieszka tez mam takie fotki :-) mąż robił :-) ale fajne wspomnienia...... Kaśka...bardzo, ale na prawde bardzo mi przykro :-( -
STYCZEŃ 2008 !!!
elisabetta_elisabetta odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No i przecież najważniejsza wiadomość dnia...dzisiaj są urodzinki Paulinki!! :-) O 14,50 urodzi się po raz kolejny :-) Oj jak sobie przypomnę...o tej godzinie jechałam na porodówkę ze skurczami już od 4 rano....Boziu 12 h ją rodziłam...bbbrrrrrrrrr, ale potem jak ją zobaczyłam, takie króciutkie malutkie rzęski miała, wszystko takie słodkie do całowania...mmmmmmm rozmarzyłam się :-) -
Nasze małe rodości 2006
elisabetta_elisabetta odpisał elisabetta_elisabetta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No i przecież najważniejsza wiadomość dnia...dzisiaj są urodzinki Paulinki!! :-) O 14,50 urodzi się po raz kolejny :-) Oj jak sobie przypomnę...o tej godzinie jechałam na porodówkę ze skurczami już od 4 rano....Boziu 12 h ją rodziłam...bbbrrrrrrrrr, ale potem jak ją zobaczyłam, takie króciutkie malutkie rzęski miała, wszystko takie słodkie do całowania...mmmmmmm rozmarzyłam się :-) -
Nasze małe rodości 2006
elisabetta_elisabetta odpisał elisabetta_elisabetta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hi dziewczyny!! No ciszą tu powiało...zaglądam i zaglądam i w końcu jakaś „dusycka” coś napisała...hihi :-) :-) Wczoraj była m u gina, dzidzia machała do mnie rączkami i nóżkami, ale piękny widok :-), aż mi łezka uciekła.... :-) Ma już 3,4 cm hehe :-) A za dwa tygodnie na badanko prenatalne, ale wierzę, że będzie dobrze :-) No, Dociu z tym rodzeństwem to jest fajnie, chociaż my ze starszą siostrą tłukłyśmy się strasznie hihi, a teraz to bez siebie żyć nie umiemy :-) Po tych wojnach, to do dzisiaj ma na buzi ślad po moich pazurkach...i to przed samą jej komunią....tak mnie wkurzyła, że wbiłam jej pazurki w policzek :-) :-) :-) hihi ups Tak więc na swoim przykładzie wiesz, że warto mieć rodzeństwo i pewnie Naduśka też tak myśli...... :-) Mamusiu, pomyśl o tym :-) Wczoraj u nas też przeszła burza, oczywiście w tym czasie nie było mnie w domu. Przyjeżdżam, a tu do prania nalane, do pościeli, którą miałam na balkonie...ach te chłopy.... nic nie myślą.... :-o Kurcze, myślimy nad tym wyjazdem nad morze, ale co się pytamy to zarezerwowane :-o ...chyba namiot wezmę :-) Szczęśliwe te, które mają morze pod nosem :-p Miłego dnia I proszę się tu wpisywać!! :-) -
STYCZEŃ 2008 !!!
elisabetta_elisabetta odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Olusia... przeszło? Napisz coś, bo sie tu martwimy Pipi gratuluję udanej wizyty!! Mój też tyle ma. Coś czuję, że to będzie chłopak..... :-) I również na początku lipca mam badanie prenatalne :-) Ale wierzę, że wszystko będzie ok :-) Kurcze, tak piszecie o ciastach...może bym cos upiekła.....oby wyszło, a nie tak jak ostatnio :-P Miłego dnia pa -
STYCZEŃ 2008 !!!
elisabetta_elisabetta odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Bydziubelka, byłam nie dawno u gina prywatnie, to było 04.06 i dzidzia miała 19,2 mm, i dzisiaj państwowo, tak dla uspokojenia własnych myśli i dzidzia już ma 3,4 cm, czyli przez 10 dni urosło sporo :-) Asiulek nie martw się na zapas. Mnie w pierwszej ciąży również odklejała się kosmówka i wszystko skończyło się dobrze :-) Teraz mam już 3 letniego urwiska ganiającego po domku ;-) -
STYCZEŃ 2008 !!!
elisabetta_elisabetta odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mnie również wyszedł chłopczyk, oczywiście z kalkulatora :-) Ja po wizycie, jestem super zadowolona i szczęśliwa ;-) Moja dzidzia dzisiaj machała do mnie nóżkami i rączkami :-) Ale super widok, aż mi łezka uciekła.... ;-) Dzidzia ma na dzień dzisiejszy 3,4 cm i wychodzi z USG 10t i 2 dni ;-) Jeszcze dwa tygodnie i już będę spokojniejsza, minie 12 tc i potem jeszcze stres związany z badaniami prenatalnymi a potem już z górki :-) Miłego dnia!!! Spinka, gdzie jesteś? -
STYCZEŃ 2008 !!!
elisabetta_elisabetta odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Antoś, a Ty czemu aż tyle nosisz???? -
STYCZEŃ 2008 !!!
elisabetta_elisabetta odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ania wiem co to upały.... my mieszkamy na poddaszu i mam pokój na południe... w lecie to o 8 rano już uciekam z domu, bo nie można wysiedzieć...masakra!!! Kurcze, coś mnie bolą plecy i podbrzusze.... może to wiązadła...kto wie... Jeszcze 4 h do wizyty. Wg moich obliczeń to dzidzia powinna mieć około 3 cm długości. Zobaczymy. Zaczynam 11 tc. -
STYCZEŃ 2008 !!!
elisabetta_elisabetta odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Olusia, no nie zazdroszczę Ci tej pracy z dziećmi...w ogóle to podziwiam wszelkie osoby pracujące z dzieciakami...no świętą cierpliwość trzeba mieć.... Moja kuzynka również pracowała w szkole...po paru latach musiała skorzystać z usług psychologa, bo nie dawała już sobie rady.... Magrad, wiem, że się martwisz, ale zrób sobie badanka, a zobaczysz, wszystko będzie ok.!! Ja tez już przechodziłam toxo i już jestem uodporniona. Na cytomegalię nie robiłam i nie będę robić. Dzisiaj ide na wizytę i mam jakiegoś stresa... Kurna, wczoraj unosiła od łóżka schowek, a on taki jakiś ciężki, że się boję, czy czegoś nie narobiłam....trochę boli mnie brzuch.....ach............ Spinka jak po wizycie? Wszystko ok? -
Nasze małe rodości 2006
elisabetta_elisabetta odpisał elisabetta_elisabetta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oj Lidziu, ale miałyście dzień...pełen wrażeń!!! Dobrze, że przechodziłaś tamtędy, bo niewiadomo, jakby się to skończyło.... ale zawsze wiedziałam, że masz złote serce i można na Ciebie polegać Fajnie też masz Lidziu, masz aż 3 siostry. No to Wasza mama też miała pełne ręce roboty. Moja starsza jest z 1969, ja z 1971 i najmłodsza z 1986!! Aż 15 lat różnicy!! Hi hi....pamiętam jak się urodziła, to wszystko koło niej robiłam, no normalnie jakbym była jej mamą. Nawet ludzie na osiedlu mówili, że to moje, bo ja ciągle z młodą na spacerki, a mama pracowała w domu, żeby coś dorobić. No ciężko było, ale za to miałam niezłą lekcję opieki nad noworodkiem...hihi ;-) Fajna była jak była taka malutka... a teraz studia te sprawy... Ale jak tak Ciebie Lidziu czytam, to Ty chyba dzień w dzień masz pełne ręce roboty. Chyba jesteś podobna do mojej mamy, nie usiądzie, bo dla niej to stracony dzień. Za każdym razem jak do niej przyjeżdżam do urobiona po pachy i żadne tłumaczenie jej, że po co jej te ogóry i dynie i kapusta, nie wspomnę już o kurach, kaczkach, perliczkach i bażantach!!! Jeszcze w zeszłym roku miała indyki i króliki!!! No nawet młotkiem nie pomogłoby wybijanie z głowy....no ale ten typ tak ma....ale co mnie najbardziej wkurza, to to, że sama wrzuca do tego wszystkiego węgiel do piwnicy. Ostatnio przerzuciła 3 tony!!! Nie oszczędza się kobieta. Lidziu, pozdrów i ucałuj mamę ode mnie Just nie poddawaj się!!! Grunt to samozaparcie!!! Jak nie odstawisz teraz, to odstawisz ja skończy 2 lata bo zawsze będzie coś. Przemyśl to sobie jeszcze raz na spokojnie i zadecyduj. Ja pewnie też bym karmiła do teraz, gdybym się nie dowiedziała o ciąży. Lekarka powiedziała, że lepiej odstawić i to mnie bardzo zmobilizowało. Tak więc trzymam mocno kciuki!!! Na pewno się uda!! Dociu no co Ty? Wcale tak nie pomyślałam, no przestań....nawet mi to przez głowę nie przeszło ;-) Nam szczepienie się przesunęło, bo Kapi chory. Kurna dalej robi mi rzadko, już nie mogę, zwłaszcza, że tak mi to śmierdzi, ze nie wydalam....bbrrrr. Do tego te mdłości i te wszystkie zapachy, doprowadzają mnie o zawrót głowy... Dzisiaj pojechaliśmy do teściów, żeby dzieciaczki pogoniły po trawce. Potem nadeszła burza, więc ucieczka do domku. Kurcze Kapi tez wszystko wciska do buzi, ostatnio wyciągałam mu kamienie, a i piasek też musi skosztować, a co :-) Zmykam Miłej przespanej nocki!!! Całuski dla wszystkich Aha, postaram się wstawić jakieś fotki, bo faktycznie cos to stanęło... -
STYCZEŃ 2008 !!!
elisabetta_elisabetta odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Bydziubelka dawaj tego ogóra, bo zaśliniłam cała klawiaturę :-p :-p :-p -
Nasze małe rodości 2006
elisabetta_elisabetta odpisał elisabetta_elisabetta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hi dziewczyny!! U nas lepiej, chociaż psychicznie....uspokoiłam się po wizycie u lekarzy. Dzieci dostają już lekarstwa na to świństwo i będzie ok.!! :-) Just, nie martw się tą głodówką, najważniejsze, żeby piła. Przejdzie jej ten strajk głodowy i potem zacznie wcinać. To jest jej , powiedzmy protest na odstawienie od piersi. Tylko się nie dołuj, bo nic z tego nie wyniknie. Podsuwaj jej biszkopciki, chrupki, żeby sama coś wcinała a i troszkę podje. Będzie dobrze!!! Dociu, to prawda co piszesz, można się zarazić nawet produktami dla dzieci!!!!!!!!!!!!!! I to mnie przeraża!!!!!!! Ręce im myję często, no ale ma Kapi etap wkładania też rączek do buzi, a wiadomo, na polku też przebywa i nie zawsze da się zapobiec. Ale co mi powiedzieli w sanepidzie, że najważniejsze to sparzanie jajek, bo jednak te cholerne jajka stanowią źródło najczęstszego zakażenia!!! Lidziu całuski!!!!!!!!!!! Miłego dnia dziewczyny!! Pa -
STYCZEŃ 2008 !!!
elisabetta_elisabetta odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
spinka jak po wizycie? chyba miałs isc w poniedziałek? czy mi sie cos pomieszało? pa -
STYCZEŃ 2008 !!!
elisabetta_elisabetta odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hi dziewczyny!! U nas lepiej, chociaż psychicznie....uspokoiłam się po wizycie u lekarzy. Dzieci dostaja już lekarstwa na to świństwo i będzie ok.!! :-) Bydziubelka, super masz córeczkę!!! Ja mojej jeszcze nie powiedziałam, nie wiem, chyba się boję jej to powiedzieć, żeby potem nie było prostowania...tfu, tfu.... Jutro idę na wizytę do państwowego i zobaczyć jak się ma......hhmmm...mały? mała? Wczoraj wieczorem wzięło mnie na śledzie.....kolejny chłopak? Zobaczymy :-) Segal mam skierowanie na badania prenatalne, ale co mi będą robić i jak to się nazywa nie mam zielonego pojęcia. U prywatnej pytałam, to powiedziała mi , że jak chce to mogę sobie zrobić podwójne Beta Hcg i coś tam jeszcze. Tez czytałam, ze herbatka z malin nie wskazana. Coś mi się kołacze po głowie, że może spowodować jakieś dolegliwości z serduszkiem malca. Kiedyś o tym czytałam, ale teraz dokładnie nie pamiętam. Aha, zawiera specyfik podobny do polopiryny, a wiadomo, polopiryna nie wskazana. Gośka, ja też dzisiaj miałam koszmar....śniło mi się, że jechałam autem z koleżanka, a ta tak wariowała, po korzeniach jeździła, no dzikus, aż w końcu miałyśmy wypadek, ona połamana i przy okazji potrąciliśmy młodego chłopaka, ręke mu urwało.....brrrrrrrrr masakra!!! Miłego dnia dziewczyny!! Pa -
Nasze małe rodości 2006
elisabetta_elisabetta odpisał elisabetta_elisabetta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Eli, nie mam zielonego pojecia :-( Jajka najczęściej mam swojskie od mamy, ale może liznał loda, albo co...nie mam pojecia :-( Byleby, tak jak piszesz, nie miał żadnych powikłań po tym cholerswie..... wszystkie biedy na nas!! Kapi już przechodził zapalenie płuc, rota wirusa a teraz salmonelle!!! Może już wystarczy! aaaaaaa......... uciekam pa -
Nasze małe rodości 2006
elisabetta_elisabetta odpisał elisabetta_elisabetta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
właśnie rozmawiałam z ginką NIE MA ŻADNEGO ZAGROŻENIA DLA PŁODU!!! Kamień, ale taki ogromny spadł mi z serca!!!uffff -
STYCZEŃ 2008 !!!
elisabetta_elisabetta odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
właśnie rozmawiałam z ginką NIE MA ŻADNEGO ZAGROŻENIA DLA PŁODU!!! Kamień, ale taki ogromny spadł mi z serca!!!uffff -
STYCZEŃ 2008 !!!
elisabetta_elisabetta odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
tez to znalazłam i tylko to :-( nie mam objawów zatrucia, ale musze sie przebadac za chwile zadzwonie do mojej ginki -
STYCZEŃ 2008 !!!
elisabetta_elisabetta odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Agnieszko syn miał przez 2 tyg biegunkę. Poszłam z nim do lekarki i mówię, że nadal ma lużle stolce. No to dostałam skierowanie na badanie kału i wyszło, ze miał salmonellę. Zawoziłam 3x, 2 x wyszło, że ma 1 x że juz nie. Jutro jade znów z kałem. Mam nadzieję, że się nie zaraziłam, bo nie wiem jak się to ma do ciąży. -
Nasze małe rodości 2006
elisabetta_elisabetta odpisał elisabetta_elisabetta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hi dziewczyny!! Wiecie co, mam dośc tego dnia!! Przed chwilą dowiedziałam się, że szwagier złamał nogę i leży w szpitalu, a siostra płakałą mi do telefonu przez pół godziny, a potem zadzwoniła moja lekarka i powiedziała, że syn był lub jeszcze jest zarażony salmonellą!!!!!!!!!!!!! Mam dośc....idę się wyryczeć...........pa -
STYCZEŃ 2008 !!!
elisabetta_elisabetta odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hi dziewczyny!! Wiecie co, mam dośc tego dnia!! Przed chwilą dowiedziałam się, że szwagier złamał nogę i leży w szpitalu, a siostra płakałą mi do telefonu przez pół godziny, a potem zadzwoniła moja lekarka i powiedziała, że syn był lub jeszcze jest zarażony salmonellą!!!!!!!!!!!!! Mam dośc....idę się wyryczeć...........pa