kurcze:P a ja weszłam wam w temat, a dopiero teraz zauważyłam, ze to kącik dla kobiet po 30-tce...a mi jeszcze brakuje 5 lat. ups
Z tym kredytem to żartowałam. Ale jakos nie do końca wiem, czy chcę zostać mężatką, jakos instytucja małżeństwa mnie troche przeraża, mam obawy, ze to moze duzo zmienić niekoniecznie na lepsze. Nasłuchałam się o tym wszystkim.
Szept... bieszczady to po prostu cudo,byłam raz...w najbardziej wysunietym na południe zakątku...jeszcze za zagórzem przy samej granicy. Ta cisza spokój, powietrze, klimat...ci ludzie. Zakochałam się:D A odnośnie karczmy...moim marzeniem jest mieć jakąś klimatyczną knajpke w fajnym miejscu.
Persefona.. to ty masz wszystko co mi sie marzy. Ehh zazdroszczę, mnie jeszcze duuużo pracy czeka, zeby cos takiego osiągnąć. Ale moze się uda