Witam Drogie Koleżanki:)
pozwolicie ze sie przyłączę??
dziś też naszła mnie wena na nowy styl życia i pozbycie sie tych zbednych kilogramow:/ mam nadzieje a w zasadzie to wierze w to gleboko ze przyjdzie dziec iz bede mogla spojrzec na siebie z podziwem...
nie pytajcie mnie o wage Kochane bo nie mam odwagi stanac na wadze... ale wiem ze po powrocie z anglii gdzie spedzilam 2 miesiace i gdzie jedzenie jest masakrycznie niezdrowe wygladam jak pulpet... i jeszcze klopoty zyciowe mi sie na glowe pozwalaly to juz w ogole...
ale mysle ze nie ma sie co uzalac nad soba tylko stanowczo powiedzic sobie dosc:)
mam nadzieje ze przyjmniecie mnie do swego grona...
i nie pozwolmy zamilknac nikomu na tym forum
wiele pozytywnej enerdii zycze:)