kasiek101

Witajcie staraczki:) znaczy co niektóre już nie....Krucha gratuluje!!! Nie wiem czy mnie pamiętacie....Janeczko zwłaszcza Ty i Krucha.... Jestem w 20tc i noszę zdrowego synka, waży juz 307 gram. Odstawiłam juz luteinkę i musi byc juz dobrze.... Czytam Was od czasu do czasu...teraz byłam 3 tyg w Anglii u męża z synkiem...troche ryzykowałam, bo wczesniej pare dni leżałam w szpitalu z powodu plamien, ale wszystko udało sie szczęśliwie.... Janeczko kochana, teraz to mus juz na Twoją kolej!!!! Sciskam wszystkie babeczki:)

Moniś, gratulacje, nareszcie ruszłyście za mną....ja też mialam taką bladą i robiłam bete, ale potem biegiem do ginka i na podtrzytmanie....życzę zdrowej i silnej ciąży!!! I oby reszta podążała za nami:) Janeczko kochana z okazji urodzinek życzę mnóstwo radości, miłości, ciepełka, zdrówka i dzidziusia!!!

Moniu, czytam te \"Twoje\" rozterki patrząc na teścik i przypomina mi się moja, dokładnie taka sama sytuacja! Jak nasikałam, zobaczyłam jedną i wyrzuciłam do kosza, a po jakiejs małej godzince, niewiedziec czemu, wyciągnęłam go i zobaczyłam bardzo bladą drugą...pisałam tu o tym jesli pamiętasz....zrobiłam następnego dnia i ten całkiem nie wyszedł i aż kolejnego zrobiłam bete...tak więc życzę Tobie identycznego zakończenia historii jak u mnie...znaczy dziś jestem w 13 tygodniu ciąży! Całuski dla reszty staraczek, zwłaszcza dla Kruchej i Janeczki!

Witajcie kochane staraczki! Byłam dzis na kolejnej kontroli, to 11 tydzien ciąży, nadal zagrożona, musze brac fure leków:( i ciągle miec nadzieję, że tym razem Bóg mi nie zabierze kruszynki.... Jak tylko mogę, czytam co u Was, widzę, że nie chcecie isc w moje ślady;) a tak poważnie, czekam na to która z Was dołączy... Antelko, ze swojego przykładu powiem Ci, ze właśnie odstawienie luteiny może byc w znacznej mierze przyczyną, że zarodek się nie utrzyma!!!! Jeżeli nie dojdzie do zapłodnienia, to nawet biorąc luteinę, miesiączka i tak wystąpi!!! Przerabiałam, więc dobrze radzę, nie odstawiaj!!!!Ja w tej ciąży luteinę biore od dnia pęknięcia pęcherzyka, miałam cykle monitorowane, i dopóki nie wyszło, ze ciąża, stale brałam i nadal z resztą biorę na podtrzymanie. Janeczko, jak u Ciebie???

Witajcie kobietki walczace jak lewki!!! Stale trzymam za Was kciuki, bo miałyście podołączac a tu co? Bardzo mało sie odzywam, bo nie bardzo mam jak, bo w pracy juz nie jestem...znaczy od 2-13 lipca miałam urlop, a potem od 18 jestem na zwolnieniu, ciąża jest zagrozona, boli mnie brzuch, troche wymiotowałam....a w pracy był taki i jest zapier....że nie miałam czasu isc siku, wiec sie bycze w domku. Gorące uściski, Janeczko

Janeczko, termin @ był na 13...jest juz???

antella, dzięki...wiesz, mimo, ze jestem baranem zodiakalnym oczywiście, to też jestem wrażliwą osobą....dziwne, bo choc twardo stapam po zimie i mam swoje zdanie, którego najczęściej nie boję się powiedziec, to jednak przejmuję sie każdą głupotą, każdą sprawą i osobą.....kiedys chciałam zostac psycholożką, bo każdy przychodził do mnie na zwierzenia i porady;) Ale fakt, że spokojne osoby to tego świata tak średnio pasują, cho z drugiej strony, może one mają lepiej, bo żyują sobie spokojnie i bez niepotrzebnych nerwów .... Janeczko, jeśli chodzi o pracę, to mam siedzącą, co mnie przeraża, bo nie lubię i nie mogę dużo teraz siedziec tak non stop, bo mnie gniecie....a teraz bedzie do konca roku zapier....w związku z wymianą dowodów:( No a z drugiej strony, dlaczego mam nie wykorzystac takiej okazji, by byc w domu z synkiem...? Czy to cos złego iśc na zwolnienie? No a biorąc pod uwagę fakt, że jestem na podtrzymaniu......

Antello...mam pytanko, ponieważ jesteśmy z marca, ale ja juz BARANEK, a Ty i Ola pewnie RYBKI, prosze napisz jakie to osóbki te rybki, jaki mają charakterek:)

droga antela...pije sie wszystko, a zwłaszcza tą papkę....pij pij ...mi wyszło na zdrowie!:)

hej! jupi jupi jupi!!!! wszystko jest dobrze, maleństwo ma 15 mm, termin na 2 marca! ale mam sie oszczędzac i chyba raczej unikac seksu:( tak powiedział, że nam nie może zabronic, ale jak już to delikatnie, żeby nie żałowac...wiec po takich słowach chyba lepiej narazie nie...:((((( kontrola za 2 tyg, żeby zobaczyc serduszko..... ach i ech....cudny stan! kochane, musicie do mnie dołączyc jak najszybciej!!!!!

Witajcie, racja Janeczko, coś tu ucichlo....:( A tak jeśli o Ciebie chodzi, to kurczę, skoro były i nie ma śladu, znikły czy jak? A luteina jak weźmiesz przez 5 dni a potem odstwisz to w ciągu kolejnych 5 powinna byc @, ale u Ciebie zostało 9 dni do terminowej wiec nie ma sensu. Weź przykład ze mnie i zastosuj clo w kolejnym cyklu! Ja brałam od 3 dnia i ten len.... Krucha, dzięki, czujemy sie ok. Ale brzuch pobolewa, jutro mam wizytę, to bedzie 40 dzien od ostatniej @...boję sie..... A tak, to tylko sennośc, ale nie za bardzo jak spac, bo maluszek chce sie bawic...a jak on spi, to ja oboadek, sprzątanie itp itd.... No i jem, jem , jem....az strach się bac! Buziaki dla wszystkich!

bolał mnie brzuch jak diabli i bałam się,ze robi sie jakaś torbiel znowu czy cuśśśś:) a dziś idziesz zbadać czy juz popękały tak? antella - bardzo dziękuję i obiecuję Was pozarażać:) a len zaczęłam pić od 1 dnia cyklu raz dzeiennie wieczorkiem i wsypywałam jedna czubatą łyżeczkę do szklanki...dało efekt, wiec pijcie na zdrowie!

Witam! Janeczko, powiem Ci, ze mój owocny cykl też zwiastował bólem przy owulacji, wiec dobrze Ci to wróży!!!

no ja badałam tu po koleżankach z pracy, to też nie wszystkim się sprawdziło, ale mnie to zupełnie obojętne jaka płeć! lekarz narazie nie mówił nic o tygodniach, pewnie dopiero 5 na kontroli, ale wg bHCG to 4 tydz. od ostatniej miesiączki 27 maja. To kochana masz juz sporego synka, czas na rodzeństwo ale juz!!!

Janeczko, ale ten chiński to z 2005 r.? bo jak tak, to rzeczywiście się sprawdził, bo mam chłopca....i wynika z kolejnych wróźb, że zapłodnienie w czercu po skonczonych 25 da mi kolejnego chłopaka? ja tam lubię chłopaków:)