kasiek101

właśnie odnalazłam jak mi napisałaś janeczko, ze zapłodnienie w czerwcu da chłopca.....ciekawa sprawa....

no janeczko, wieć skoro dla mnie szczęsliwa była 18 wiec i dla Ciebie będzie!!!! czyli jak dobrze pamiętam, strzelacie w dziewczynkę, wiec dziś do roboty i jutro i pojutrze, a potem stop? bo sie nie znam, mi obojętnie, a praca nie zając a jajeczka tak:)))

JANECZKO!!!!!Gdzieś Ty jest? Czyżby przepustka i do męża????

hej... krucha, czuję sie dobrze, troche cycuchy pobolewają i brzuch i tego sie najbardziej boję...i bardzo chciałabym mieć mdłości, zeby mniej jeść:) no i powyskakiwało mi sporo syfków wrrrr janczeko, jak tam juz po wizycie?

gos82-dzięki! W ogóle dzień dobry mimo brzydkiej pogody! Wiecie co, bardzo się boję, dziś miałąm strasny sen, ze moja beta wzrosła do 274, kurcze, jaka schiza,a gdzie tu do jutra do wyniku....? Janeczko Ty dziś na monitoring tak? Daj znac jak bardzo urosły pęcherzyki!

Jagoda 35 od straty w styczniu staraliśmy sie non stop!!! A ten cykl był drugi z clo a pierwszy z simieniem lnianym na poprawe śluzu. Dodam, ze stale monitoring i luteina po peknięciu pęcherzyka. Janeczko, nigdy nie zapomne o Was i bedę Was dopingowac!!!!

witam! mąż przeczuwał, ze coś skrywam, przytulił mocno i od razu kazał dzwonic do ginka:) mam zrobic w środe rano bete i na 16.15 wizyta....tylko oby mnie nerwy nie zjadły... spytałam mężusia czy potrafi sie juz cieszyc, to tak jak ja powiedział, ze jeszcze nie do konca, ale juz po chwili mówił, że wiedział, ze sie uda i pyta synka czy chce miec braciszka czy siostre...:))) dziękuję za wszystkie ciepłe słowa i trzymam kcuki za WAS! ale nie zapominajcie o mnie...

jest mały problem....mam synka 1rok i prawie 5 m-cy, który uwielbia mamusię a mamusia jego i często mam go na rękach a zwłaszcza, ze mam dużo schodów w domu i cio teraz? Krucha,masz rację...nie zostawiajcie mnie samej:))))) Janeczko, minimonia, squam, miska 007 ściskam Was mocno! teraz czekam na ogromne przutulenie od męża...ojc...wczoraj był seksik,i wysiłek, kurcze, mam nadzieje, ze przez to, ze nieświadomie, to nic sie nie stanie...

ogromne buziorki dla WAS!!!!!!!!!!!!

Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję, chcoaiz boję się dziękowac, żeby nie zapeszyc. Czekam tylko na 16 do domku i wygam sie mężowi, a potem telefon do lekarza. Nie dociera do mnie ta informacja....i powiem Wam, ze jesli lekarz potwierdzi i w ogóle na 10000000% to będę się bała jak nigdy w życiu! Taka starta jedna zrobiła rysę na całym moim życiu i zawsze bedzie ten strach! Ale co mam zrobic test czy bete powtórzyc? a lekarz na usg juz coś zobaczy?29dc?

nie wierzę! boję sie!!!!! tak chce do domu, do męża! jezu, jak dobrze, ze was mam!!!!

płakac mi się chce.................. co teraz mam zrobic? test czy jutro na bete? czy może pojutrze...??? tak się boję.................... janeczko kochana, radź proszę!

Janeczko, dzwoniłam jeszcze raz żeby sie upewnic i podała, ze mam 217 a norma jest od 0 do 2,7

217! i co to znaczy?

coś brzuch mnie zaczyna pobolewac.......... dziewczyny ciężko pracują, że nic nie piszą:)?

dłuży mi się ten czas, mało pracy i ogólnie nudy.....za jakąś godzinkę będe miała \"wyrok\" chyba.... wiecie, jak bardzo się uzależniłam od tej kafejki:) miło tu bardzooooooooooooooooooooooooooo

Dzięki Krucha!:* Siedzę w tej robocie i juz właściwie zrezygnowana, śpiąca i w ogóle do d... Mam starszna ochote powiedziec mężowi co przeżywałam, ale poczekam do 14...

Witam Was kochane! Juz wiem, ze zeschizowałam:( Noc przerypana, bo mały od 3 mi wariował i wzięłam go do naszego łóżka, to i tak latał mi po głowie. Nawet w nocy tzn. ok.4 mierzyłam temop.i była 36,8...a najlepsze jest to, ze śniło mi się, ze robiłam test i wyszły dwie grube krechy...nawet nie wiem, czy nie mówiłam głośno do męża, ze się uadało! Szok, normalnie schiza. Tak po 6 mierzyłam znowu i 37, 1-37,3...i polazłam na tą betę (34zł kosztuje ;( ) i będę miała świety spokój jak nic nie wyjdzie, bo zgłupieje przez to czekanie. A wiecie co, najlepsze i najgorsze jest to, ze jestem z tym wszystkim pierwszy raz sama, nikomu nic nie powiedziałam, ciężko mi jak piorun, ale nie chce mikogo zamartwiac swoją schizą. No i miłego dnia wszystkim!

dziewczyny mam pytanie:czy jak nie ma ciąży ta beta wychodzi zero? janeczko, krucha, minimonia, klepma...buziaki:)

hej kochane...temp.trzyma sie 37...a od owu minęło hm...podobno była ok.12-13.czerwca @ nie ma....właśnie wstałam:) i ide na spacer

porażka:(((((( jedna ...... co mam zrobic?isc jutro na bete??? tylko po co....?

minimonia...takie akcje są najlepsze, jaka pikanteria:) ja nie mogę dac sobie rady z sennoscia, ale i z syfkami wrrrrrrr

juz juz kochana piszę....test to Quixx pierwszy raz taki mam i kupiłam drugi, zeby jutro znowu zrobic...bo na bete nie mam jak...az w poniedziałek, ale jakas jestem dziwnie spokojna... ups ups...nie chce nic zapeszac

Wiecie co dziewczyny...ten tytuł topiku trzeba zmienic, bo mamy lato....!!!!Wprawdzie pogoda do d....ale mam nadzieje, ze to tylko chwilowe, bo od 2 lipca mam urlop:)

Janeczko, aż sie uśmiechnęłam na ostanie Twoje zdanie do mnie....ale fakt, jeszcze nie ma. Tak, moja owulacja zdarzyła mi się w 28 dc, a po clo była 18 dc. Tak to jest z tymi lekarzami, nie bardzo sie idzie dogadac....ale ważne jest jaki miałaś wymiar pęcherzyka, bo u mnie miał 16 mm w 10 dc i byłam potem w 16 dc i miał 24mm, a jak byłam znowu w 18dc był peknięty. Tylko u mnie ten śluz właśnie nie poszedł w parze z owu, bo miałam go dużo ok.10-15 dc, a juz potem gesty...i pewnie dlatego dupa....