tigresse

Dziewczyny, dziękuję Wam że o tym piszecie. Podziwiam Was za to samozaparcie i jak tak sobie poczytam to może i ja bardziej sie zmotywuję? Właśnie zaczęłam sie zastanawiać co by tu na jutro wymyśleć... Dziś juz nie da rady, ale jutro... A6W faktycznie jest ciężka i monotonna. Ja doszłam do 17 dnia i musiałam przerwać ze względu na przeziębienie ale przyznaję, że miałam kryzysy - i pewnie w niedługim czasie nadszedłby następny... Ale widziałam również efekty, które niestety nie są już widoczne przez tą przerwę - i bardzo mi ich brakuje. Więc chcę powrócić do a6w ale chyba nie od początku bo dal mnie początek był łatwy, dopiero potem... eh...

O tej porze na rowerku jeździsz?? Jestem pełna podziwu! Ja ledwie siedzę... Podziwiam naprawdę - jakbym miała takie samozaparcie jak Ty to byłabym pewna efektów tego mojego odchudzania...

Etssi - to bardzo dobry pomysł! Naślij na mnie mafię, proszę! Jak będę uciekać to zgubię parę kilo hi hi hi :-D Chyba mnie jakaś nocna głupawka ogarnęła :-) Nie przejmujcie się - ja tak mam czasem ale nie stanowię zagrożenia dla innych ;-)

Hej alaaa!! No i proszę - ilu ciekawych rzeczy można się dowiedzieć na temat mafii w trakcie odchudzania ;-) Na finiszu będziemy nie tylko szczupłe ale i groźne :-D Faktycznie topic uzależnia... :-)

Chyba tylko my tu zostałyśmy... Franciszka jest usprawiedliwiona :-) A Esti, Skoota - gdzie uciekłyście?

A my mamy pewność, że to na pewno Ty :-)

Wiem, wiem. Dlatego cieszę się, że to zrobiłaś :-) Ja wpisuję hasło za każdym razem, chyba nie można się tu zalogować na stałe - przynajmniej nic o tym nie wiem. Plusem tego wpisywania jest to, że są większe szanse iż to hasło zapamiętam :-)

Do twarzy Ci w tym kolorze :-D

Pa Justynko!

Jak Muszkieterowie: jeden za wszystkich - wszyscy za jednego! :-D

To Ty jesteś sławna Inezko :-)

http://wdziek.info/aerobiczna_6_weidera.html tu jest wszystko wytłumaczone co i jak :-)

Teraz też sobie powtarzam, że od jutra... :-D :-D :-D

Na płaski i umięśniony brzuch polecam ćwiczyć aerobiczną 6 weidera. Efekty niesamowite! Ćwiczyłam niedawno ale musiałam przerwać bo byłam troszkę chora. Zamierzam jednak powrócić do tych ćwiczeń tylko jakoś nie mogę się zmobilizować...

Justynko - osobiście wolałabym zaczynać z mniejszym hukiem i mieć do \"zrzucenia\" kilka a nie kilkanaście kilogramów... :-(

Franciszka - otóż to! Ale ja się wycwanilam i dałam tą lodówkę komuś kto takowej nie posiadal i teraz mam już normalną :-) A tamta działa do dziś! I wszyscy są zadowoleni :-D Justynko - skoro powstawała aktualizacja tabelki to postanowiłam skorzystać z okazji. Choć jak tak sobie porównam swoje wyniki z pozostałymi to aż mi wstyd...

Stara lodówka najbardziej wkurzała mnie tym, że byla taka niezniszczalna - walenie, kopanie, trzaskanie drzwiczkami nie pomagało - nie chciała się zepsuć skubana. A tak się starałam... bo chciałam kupić nową :-D Tak piszenie o stepperze, że zaraz chyba swój wyciągnę bo aż mi głupio... ;-) Cześć Justynko! :-)

Franciszko, niedawno pozbyłam się z domu takiej właśnie lodówki więc znam ten ból... Jeśli jeszcze Cię nosi to poćwicz lub pobiegaj - rozładujesz złość i przy okazji kalorie spalisz. Przyjemne z pożytecznym. Ja tak robę :-D

Fiorella - dziękuję bardzo! Alaaa - trzymam Cię za słowo!! :-D

ja też jestem w pracy i cichaczem do komputera czasem siadam :-D a więc miłej pracy wszystkim zapracowanym :-D

Dobranoc dziewczyny - ja też już zmykam. Do jutra - miłej nocki! Pa!

Całkowicie zgadzam sie z Afrudytą! A jeśli coś podejżewasz, coś nie daje Ci spokoju to tym bardziej trzeba porozmawiać ze sobą! Inaczej wykończysz się wymyslając coraz to nowsze i bardziej wg Ciebie prawdopodobne scenariusze. Będziesz się teraz zadręczać a to do niczego nie prowadzi. Trzymam kciuki aby wszystko wyjaśniło sie i ułozyło po Twojej myśli/ Dobranoc Onk3!

blond wamp - nie przynudzasz!! Przykro mi, że Wam się nie ukada ale może jeszcze nie wszystko stracone? Jak przyjedzie to porozmawiacie, wyjaśnicie sobie wszystko i może znowu będzie wszystko dobrze? Moim zdaniem szczera rozmowa to podstawa. Życzę Ci aby wszystko się ułożyło!

Afrudyta jest wzorem optymizmu - trzeba brać z niej przykład! :-) Dobranoc Inezko i do jutra! :-)

Cieszę się że jesteście :-) blond wamp - dla siebie się staraj! A reszta z czasem na pewno się ułoży! Jak to było w piosence - po nocy przychodzi dzień a po burzy spokój.