legwan
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez legwan
-
Ćwierćpiosenka Któż to tak się zapamiętał, Że zapomniał o nas samych, Zawieruszył się, odwrócił... Któż to tak? Tak, to my i choć siedzimy Tak naprzeciw lecz Nie ma nas już przecież Nie ma nas Jesień liśćmi zasypuje już wąwozy A na smyczy, zobacz, przy niej Biegnie lis Jeszcze moglibyśmy razem W złoto-rude krajobrazy Jeszcze za nią się przemykać Jeszcze słuchać tej muzyki Którą gra Ale nas już przecież nie ma Ani tu, i ani tam Tylko skąd się snuje Skąd pamięta Taka melodyjka, Ćwierćpiosenka? Co tak opowiada, Wciąż tłumaczy, Że to wszystko mogło Mogło być inaczej... I w zdumieniu rosną cienie Na werandzie, Wiklinowy nagle za nas westchnął stół. Taka cisza, taka chwila, Tak naprzeciw my... Niby razem, ale nie ma nas już Spójrz - I są rzeczy, i są miejsca Gdzieśmy byli. Biegną schody do ogrodu Jak co dnia - Jeszcze przecież na nich trwamy, Ale jakże nie ci sami, Raczej bardziej z przypomnienia Coraz więcej w nas milczenia, Nie ma nas. Wciąż się dziwisz, Mówisz: szkoda, Że to już, i że aż tak Tylko skąd się snuje Skąd pamięta Taka melodyjka Ćwierćpiosenka Co tak podpowiada Wciąż tłumaczy Że to wszystko mogło Mogło być inaczej Leszek Długosz
-
Sybilla chyba przepowiadała, że zaleje nas żółta rasa... To już się dzieje! Naszły mnie takie myśli w trakcie oglądania zakończenia olimpiady w Pekinie. Niby nie jestem podatna na wpływy mody, ale...lubię chińską kuchnię, rozwiązuję chętnie Sudoku, bawię się w Mahjong, ćwiczę Tai chi, ubrana jestem niemal od stóp do głów w \"chińszczyznę\", zabawki dla dzieci też przeważnie są produkowane w tamtej części świata a moja bratanica uczy się chińskiego i miała chłopaka Chińczyka (zamerykanizowanego, lecz żółtego) . Można by jeszcze wiele innych dziedzin znaleźć. No i co? Odbywa się wszystko pomalutku, prawie niezauważalnie. Całuski.
-
Nareszcie moja rówieśniczka pisze o blaskach i cieniach naszego czasu:D Też mam tak, że wracam bardzo chętnie do lat młodości, dzieciństwa; i im starsza się robię, tym głębiej sięgam pamięcią. Och, dzieciństwo! Pozdrawiam Cię Globus! Jesteśmy równolatkami
-
hahahahahahahahaha!!! Nie dyskutuję z fachowcem. Wiersz - piosenkę przytoczyłam ze względu na jej urok plastyczny, melodykę, powiew świeżości uczuć.... i wspomnienia (może nie był to jęczmień, ale pachniało łąką ;) Pozdrawiam serdecznie.
-
Na dobranoc i dzień dobry :D Jęczmienne łany Było to nocą w porze żniw, gdy śliczny jest łan pszenny - w księżyca jasny blask wśród niw, wybrałem się do Annie. Niepostrzeżenie mijał czas, aż się zgodziła wdzięcznie, gdy poprosiłem tylko raz: Odprowadź mnie przez jęczmień! Błękitne niebo, ucichł wiatr i księżyc opromieniał, a jam ją zgodną, chętną kładł wśród łanów, wśród jęczmienia. Wiedziałem, miłość łączy nas z pierwszego już wejrzenia więc całowałem raz po raz wśród łanów, wśród jęczmienia. Pszenicy łan i łan jęczmienia prześlicznie się zieleni; noc szczęsna, nie do zapomnienia wśród łanów z moją Annie. Zamknąłem ją w uścisku splot, jej serce biło w drżeniach. Szczęsne to miejsce było, ot, wśród łanów, wśród jęczmienia. Lecz na ten księżyc i gwiazd moc, co noc tę opromieniał - i ona wciąż tę pomni noc wśród łanów, wśród jęczmienia. Słowa: Robert Burns Muzyka: Zygmunt Konieczny
-
Nie jesteś hipokrytką! Tak czasem bywa, że szalejemy przy gościach, ale w sumie i cieszymy się , kiedy już sobie pojadą. No, bo ile się można sprężać? Pozdrawiam. Poniżej link do zdjęcia kul gradowych na Śląsku. http://fakty.interia.pl/tylko_u_nas/najlepiej_oceniane/zdjecia_w_galeriach/zdjecie/duze,832596,1
-
Upał w raju Nie tylko źle jest na ziemi, w raju jest tez niewesoło: Patrzcie - kroplami wielkiemi pot z twarzy spływa aniołom. Nic im się nie chce - wiadomo - ogłupia straszliwy upał. Nawet ów motyl z Kiplinga w upał by także nie tupał. Mój Boże, i Bóg Staruszek dzień cały wodę sodową trąbi, miotełką od muszek machając sobie nad głową. I małpki pomizerniały, i szyje schudły żyrafom. Piotr Żydów wpuszcza i robi gafę, panie, za gafą. Od rana aż do wieczora anioły wzdychają, wzdychają, pokotem leżą na łąkach i piwem się polewają. Opustoszały jezdnie, a w kramach święci rozliczni mruczą: - Uff, to już jest nie- takt meteorologiczny. K.I.Gałczyński Może poeta miał rację...i dzisiejsza pogoda to sprawka aniołów? :D:);)
-
O, widzę usłużną pomarańczkę... No można i tak. Każdemu wolno wybrać to, co lubi. Dzieło wkusa, jak mawiają nasi sąsiedzi. Ja mam ostatnio \"melancholijne\" dni, więc wolę nie zasmucać na topiku... Czekam na lepsze czasy. Życzę wszystkim paniom lepszej pogody (ducha też) !
-
Zofinko, z okazji URODZIN składam Ci życzenia 100 LAT w zdrowiu, radości i miłości.
-
Ale mamy ulewę!!! Nareszcie! A myślałam, że znowu pochmurzy się, pogrzmi i ....rozejdzie się po kościach:D
-
Obie macie rację! Co cenniejsze i \"groźniejsze\" rzeczy dobrze jest przezornie poustawiać nieco wyżej, tak poza łapkami i oczkami ciekawskimi. Rozmowa ... jak najbardziej, ale trzeba się z tym liczyć, że wtedy nie możesz oka spuszczać z małych odkrywców. Dzieci uwielbiają \"sprzątać\" na półkach. Mój półtoraroczny wnuczek kiedy wpada do mnie z wizytą , to w pierwszym rzędzie biega po wszystkich pokojach i np. otwiera szufladę, której nie powinien i z szelmowskim uśmiechem mówi: \"Tomuś, nie, nie!\" Z czasem się oswoi z innym domkiem, ale póki co... trzeba mieć do niego tzw.ograniczone zaufanie.
-
W domu już trzeci dzień mam gości! Troszkę padam, ale to przecież moi najbliżsi, najukochańsi i bardzo oczekiwani! Dzisiaj składam w dalszym ciągu podziękowania miłym, wirtualnym paniom: Marzenie pomarańczowej, która pamięta Mendla, dziękuję bardzo. Libro47 milo mi - dziękuję. Na pocztę zaglądnęłam, ale karteczki otworzyć nie umiałam, więc uznałam, że mogę sobie wybrać ze stosu na chybił ...- trafiła mi się śliczna.:))
-
Dziewczyny jesteście niesamowite! Myślałam, że już wszystkie zapomniałyście o mnie... Leniwiec ze mnie okropny, któremu nie chce się napisać kilku słów ( tylko czytam sobie po cichutku ). DZIĘKUJĘ!DZIĘKUJĘ!DZIĘKUJĘ!DZIĘKUJĘ!DZIĘKUJĘ!DZIĘKUJĘ! Pomarańczko nieznajoma-znajoma obiecuję nie wpadać z własnej woli w żadne dołki! I postaram się żyć te 100 lat ( oby tylko zdrowie było OK ) ;) Czasem mam wrażenie, że wiem kim jesteś, że poznaję Twój styl, ale skoro się nie ujawniasz, to trudno - widocznie nie możesz. Belwuniu piękne to tango argentyńskie. Przyprawia mnie o dreszcze :D Od zawsze je uwielbiam, ale tak zatańczyć? Z pasją i oddaniem już nie potrafiłabym ( co nie znaczy, że nie chciałabym ), więc pośmigaj z jakimś młodym, ognistym i pięknym macho! Ja z rozkoszą posłucham pieśni. Szarooka, Antique jest chyba Greczynką? W jej muzyce, w jej śpiewie czuje się smak morza, gorące serca i czar beztroskiej zabawy południowców. Ach, poczuć taki żar..... DZIĘKUJĘ!DZIĘKUJĘ!DZIĘKUJĘ!DZIĘKUJĘ!DZIĘKUJĘ!DZIĘKUJĘ!
-
Wpisuję się, żeby dać znak, że żyję i czytuję Pozdrawiam wszystkie wirtualne słoneczka!:D Najpiękniejsze miłości Najpiękniejsze są miłości, których nie ma, Które jutro przyjdą albo nie. Najpiękniejsze są miłości, których nie ma, Światło z nieba, nie wiadomo, jak i gdzie. Najpiękniejsze są miłości niewiadome. Nie wiadomo kiedy, gdzie, dlaczego, jak. Niewiadome może wyjść zza rogu domu, Więc się nie dziw, kiedy ciebie porwie wiatr. I jak długo jeszcze będziesz na nią czekał. Może tydzień, może miesiąc, może więcej. Wszystko jedno co się stanie, Najpiękniejsze jest czekanie! Uwierz w prawdę wyśpiewaną w tej piosence. Tylko kiedyś, może jutro, może dalej, Coś sie zmieni, bo znów ci przybędzie lat. I obejrzysz się prze ramię - powiesz, że piosenka kłamie, Mówi pamięć, że nieprawda, że nie tak. Najpiękniejsze są miłości, które były. Są, jak stare wino, kiedy płynie czas. Najpiękniejsze są miłości, które były.... Taka chwila przyjdzie na każdego z nas. Najpiękniejsze są miłości przedawnione. Dnia któregoś stwierdzisz taki, prosty fakt. Może trochę brak ci siły, może świat nie taki miły, I już nie chcesz, by cię porwał wiatr? Jonasz Kofta
-
Nic sie nie odzywacie... Opowiadała mi koleżanka, że jej rodzina czeka zawsze na nią z obiadem. Kiedyś miała dużo pracy i uprzedziła ich (męża i synów 2, prawie dorosłych), że wróci później , żeby sami coś zrobili i zjedli. Na co oni: No trudno, poczekamy aż wrócisz i...zrobisz! Znalazłam wiersz Andrzeja Waligórskiego: List do żony Kochanie, ty po lasach brodzisz A tu z kiciusiem twoim klapa, Twój kiciuś nie ma już w czym chodzić, Zużył bielizny cały zapas, Całkiem dziurawe ma skarpetki, Boso kuśtyka po ogródku, Patrzy na dalie i nagietki A serce żre mu robak smutku. Ty sobie bawisz na Marienbadach W Sobótkach, względnie w Obornikach, I nie wiesz co twój kiciuś jada, Jakie paskudztwa czasem łyka, Jak mu nie służy kalarepka Jakie mu brzuszek robi harce Gdy je spleśniałe skórki z chlebka, Coś zostawiła je w spiżarce, Czasami kiciuś w łóżku leży Gorzko przeklina swoją dolę Patrząc na brudny stos talerzy Wyrastający wzwyż na stole, Popatrzy, pośpi i popłacze, Zabeczy jak zabłąkana owca: - O miła, kiedy cię zobaczę? Wróć z tej Ostendy czy z Wągrowca! Zjaw się, zaceruj dziury w spodniach, Spraw by znów wszystko zajaśniało, Nie zdradzam cię już od tygodnia Zupełnie mi się odechciało, Karty nie bawią mnie i goście, Inne rozkosze teraz wolę - Ot, chciałbym sobie przewlec pościel, Raz spróbowałem. Nie wydolę. Kochanie moje, wróć z Lidzbarku, Porzuć Hawaje, Dardanele, Możesz mi dać po karku, Lecz weź mnie znów pod kuratelę!!! Przyjedź, pocałuj czółko łyse, Zrób obiad, spodniom przywróć kancik.... Kiciuś już nie chce być tygrysem. ...chce być kiciusiem swojej pańci...!!! :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
-
Belwuniu co to za metoda odchudzania MZ ? Mniej Żreć?? hihihihihi :D Grunt, że dobrze się czujesz! Czytam, że Nojeczka też chudnie i cieszy się z tego, a może ta radość wynika z pracy? Napisz Joluś co robisz, gdzie i w ogóle co to za pan -gość? Ja przyjmuję gości, jeżdżę z nimi po Polsce i podejmuję kolacyjkami (czasem nieco zakrapianymi). Przejmuję się też dziećmi i wnukami ;) Napiszcie jak się odchudzacie, bo ten temat ciągle mnie interesuje. Mam jednak słaba wolę i...słabość do jedzenia.:)) Ale ciągle chcę coś zrzucić, żeby móc spojrzeć w lustro i wcisnąć się w kieckę sprzed lat. (albo żeby zawiązać sznurówki w bucikach bez stękania :D:D:D )
-
Jolkaza! Ubawiłaś mnie setnie tym "z lekka przechodzoną". Witam Cię i zapraszam serdecznie! Ostatnio wyludniło sie u nas, ale może Twoja "świeża krew" doda animuszu i wróci nam wena twórcza :D ? Życzę miłego dnia!
-
Granat, to dla Ciebie: http://grzesiek68.wrzuta.pl/audio/A3o47nTKx5/do_trzech_cnot_-_michal_bajor Pozdrawiam serdecznie!
-
O! Jak się cieszę, że ktoś do nas zawitał! I to w jakim dobrym stylu! Wiersz bardzo na czasie. Pozdrawiam! Ja dzisiaj mam cos dla Belvy: http://www.garnek.pl/tenshii/1826969/pomozmy-uratowac-jima
-
Ależ tu pusto...może \"Erotyk\" Tuwima będzie tym zaklętym słowem, któro Was przywieje na tę stronę? Erotyk Już się o grzechy noce proszą, Już z wiosny znów jak z bólu krzyczę, Nieubłaganą mnie rozkoszą Zakuj w ramiona ratownicze! A jeśli zacznę się na nowo Wyrywać zbuntowanym ciałem, Powiedz mi wreszcie pierwsze słowo, Którego nigdy nie słyszałem. Bo znów pogański samum wieje W pędach, zawrotach, burzach, blaskach! Pamiętaj: kiedy znów zdziczeję, Odrzyj mnie z wichrów i ugłaskaj! Julian Tuwim Całuski dla wszystkich MAM, MATEK, MATULEK i MAMUŚ
-
Belvumiu! Cześć Ci! Wiem o co Ci chodzi z tymi wyjazdami do domku za miastem...:D Przyjeżdżamy troszkę na gotowe a troszkę dowozimy. Mój mąż (z powodów zawodowych) mieszka tam przez 4 dni w tygodniu, więc sprzątanie, pranie i maglowanie (mamy stary poniemiecki magiel!!) już nam odpada. Zmywamy w trakcie pobytu na bieżąco ( młodzi, bardziej leniwi używają naczyń jednorazowych). Gotowanie ograniczamy do minimum:herbata, kawa, grill, rosół.... Część gotowych rzeczy np sałatki przywozimy zrobione w domu, podobnie ze słodkościami ( ale to wtedy, kiedy ktoś ma ochotę na robótki ręczne ;) ) Teraz już nigdy nie jeżdżę tam sama z dziećmi małymi i nikt nie oczekuje, że będę go obsługiwać. Chodzi o to, żeby wszyscy wypoczęli - gospodyni też!! Moc całusków i uścisków U nas dzisiaj leje...brrr!
-
Zaczął się okres majówek, więc jeździmy na wycieczki za miasto, na zieloną trawkę, na grilla. Mamy dom w Jedlinie Zdroju.To dobre miejsce na oderwanie się od codzienności, od pracy , miasta i dobre dla miłych spotkań ze znajomymi i rodziną. Babcia (czyli ja) może nacieszyć się wnukami i dziećmi. Młodzi mogą nagadać się i nigdzie nie spieszyć. Bardzo lubimy te wyjazdy; zmęczyć się na wycieczkach po górach i później odpoczywać przy piwku, herbacie, jakimś dobrym jedzonku i słuchać ćwierkania ptaków.... Pełny relaks. Nikt nic nie musi. Nikogo nie gonią sprawy codzienne. Później trzeba wrócić, ale z myślą i planami następnych wypadów. Pozdrawiam wszystkie miłe panie.
-
Widac mnie przecież na marginesie! W reklamie! Dlatego nie mam czasu! Ale zaglądam i czytam !! Ślę całuski!! Pozdrawiam majowo!!
-
Żyjemy w kraju Nawet jeżeli nie wiesz co powiedzieć nie znaczy to że nie masz nic do powiedzenia i obojętne czy wiesz coś albo nie wiesz nie ma to znaczenia to są złudzenia a co jest ważne tylko że żyjemy w kraju cudownych metafor w czasach początków złudzeń i zmian i jeśli przyjdzie zapłacić nam za to dawno nie będzie nas nawet jeżeli nie wiesz co masz robić nie znaczy to że nie masz nic do zrobienia i obojętne co umiesz czy nie umiesz nie znaczy to że wszystko jest do stracenia a co jest ważne tylko że nawet jeżeli nie wiesz co się dzieje nie znaczy to że możesz tracić nadzieję i obojętne co cię nie rozsadza miliony mają rację reszta przeszkadza i co jest ważne tylko że RAZ DWA TRZY
-
hahaha Dostałam przed chwilą w poczcie taki dowcipasek: PROBLEM: - Pomóżcie! Dzisiaj kupiłam samochód z komisu i nie wiem jakie poliwo mam wlać ? Po czym poznać, czy to diesel czy benzyniak? Jeżdżę na oparach, a nie mogę zatankować, bo nie wiem co wlać. POMOC:) - Przyświeć zapalniczką przy wlewie paliwa i zobacz sama! Potem wlej ropę.., bo jeśli benzyniak to nie doczekasz \"potem\". - Nie ściemniaj koleżance. Słuchaj: Jeśli samochód jest koloru niebieskiego lub zielonego lejemy ropę. Jeśli żółty, to na gaz. Do reszty lejemy benzynę. I od razu wymień powietrze w kolach na letnie. W tym roku modne jest górskie. - Najlepiej nalej wody. Wtedy w serwisie udzielą ci wyczerpujących informacji. - Jak samochód robi brum brum to jest benzyniak a jak kle kle to ropniak. A jeśli robi brum i kle - śmiało lej gaz! Pozdrawiam wszystkie panie wiosennie:)):D