![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/T_member_2895457.png)
torba borba
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez torba borba
-
Faceci to betony,rzadko cos do nich dociera:(
-
On chyba nas nie lubi.wpada kiedy chce,nie przeprasza.Chyba niepotrzebnie sie o niego martwiłyśmy.zajrzy ,jak będzie miał ochotę Nie martw się!!!Pewnie gdzies grasuje ,pod jakimiś bliżej nieznanymi nickami!!!:)
-
Przestalam sie nim interesować,odkąd mnie obraził:(
-
No tak ja przyszłam i nikt nie chce ze mną gadac.Idę więc też poszukać sobie zajęcia.:p
-
Na spacerze byłam,ladna pogoda dzisiaj:)
-
jak się ma dzieci,to one hamują...Ja już nic luksusowego sobie nie kupuję,poza zapachmi..no tak ze środkowej półki,zeby nie sklamać.Bardziej teraz o dzieciakach myśle niż o sobie.:)
-
a mój jest gołodupcem,ale o kwiatkach pamięta:)
-
Na ostatnie urodziny dostalam tyle róż ile mam lat,jakiez to przygnębiające było:(,ale nie pokazalam tego po sobie.Na kazda okazję dostaję kwiaty,a często i bez okazji :)
-
-
Witajcie pracusie:)
-
Chodźcie do mnie,u mnie slonce.Na razie żegnam sie,bo teściowa przyjechala,ide ją zabawiac rozmową:p.Może potem wpadnę do Was pa
-
oj bo nie wiem,jak to wszystko wypali,czy wystarczy zarcia,goście dopisza i czy ja ślicznie bede wygladala;P
-
już lepiej mi nic nie podpowiadaj,bo wpadnę w panike.Z siostrą już myślimy nad menu.Ale dzięki...
-
No ja nie mam zamilowania do gotowania,a wszystko na mojej glowie:(
-
no wczoraj pogoda nieszczególna była,dzisiaj za to trochę słonca.Oby tylko ladnie bylo nadal,bo w niedzielę mam zaproszenie na komunię,a w nastepną niedzielę mojego wlasnego dziecka Komunia i pogoda musi być bankowo :):):)
-
może trochę później sie też rozkreci.Jak tam pozalatwialaś sprawy w Lublinie?
-
A ja jestem druga ,witajcie moi mili ,buziaki na dzień dobry
-
No nie,tak daleko nie zabrnęłam i nie zamierzam.Zresztą coraz mniej jakoś mnie to już kręci i coraz czesciej robię sobie wolne od gg,ale czasem jak mi smutno ,to lubie sobie pogadać.Jakoś znajomi mi sie porozjeżdżali i nie ma do kogo gęby otworzyć.A ,ze z kimś się spotkałam?Nigdy nic nie obiecywalam i zaznaczylam tylko rozmowa,krótki spacer.Naprawdę trafiłam na fajnych ludzi.Zresztą długo opieralam sie spotkaniu,bo myślalam,ze to faktycznie bez sensu,ale po roku gadania,wymiany zdjęć,skusilam się.Wytrwalosć zostala nagrodzona.Zresztą mam tyle obowiązków,ze doslownie nie mam czasu na spotkania,chyba że z wózeczkiem idę:p
-
a gdzie wszyscy sie podziali? to ja tez już spadam,trzymajcie sie ciepło:)
-
przeciez nie mogę go odizolować od społeczeństwa.On ma też swoje koleżanki i chodzi z nimi na kawę,musze tylko o tym wiedzieć:p.No i nie ma mowy o jakimś odgrywaniu się.Pewnych granic nie przekroczę,bo cóż znaczylaby moja przysięga?
-
u mnie nic nie wyniknęło:) a swoją drogą mam powody,żeby nie ufać wam mężczyznom...ale o tym wspominałam:p
-
eee tam bredzisz:p Dla mnie zdrada,to dac pupy,a co gorsza zakochać się:( a kawa z kolegą?cóż w tym zlego?
-
jeśli spacer i kawa to zdrada,to tak. Właściwie jestem wierna jak pies:p
-
miałam,do rozwodu wystarczy :p
-
No jasne,ze rozumiem!!!Trochę to szaleńcze,ale wszystko w granicach normy!!!