Tońki jakoś nie mogę od smoka odzywczaić.Jak tylko mówię,że jej nie dam, to zaraz jest ryk, no i oczywiście wymiękam i daję:(
A moja córcia na 1 urodziny dostała takiego pieska do ciągnięcia na sznureczku i rowerek.
Pogoda dziś niby ładna, ale strasznie wieje, więc nasz spacerek był krótki.Byłyśmy też na zakupkach i niunia ma nową bluzeczkę, Sama sobie wybrała:DMała dama mi rośnie:D