zielona gęś

no i tak standardowo ja wlazłam na topik a one pouciekały :p

rilla marilla a skąd taki fajny nik? przypomniała mi się ania z zielonego wzgórza :p (szkoda że nie mam córy to bym jej czytała całą sage )

mój Łukasz tak po połowie śpi, zje, pomacha łapkami, spi, zje i tak w kółko, ale wieczorem tak od 18 nie pozwalam mu już zasnąć żeby nocke całą przespał (robie mu 1 przerwe na żarcie), czasami przeciągne go do 22 i mam czas na pieszczoty z moim no i do rana to spokojnie się wyśpie

czołem dziewczyny, u nas dziś piękny dzień chociaz po trochu jesienny - wale na spacer, nie ma co. ja miałam skracającą się szyjkę ale urodziłam w terminie tak jak wyszło na 1 usg, bo u mnie wg miesiączki to bzdury wyszły (ostatnią miałam w lipcu a w ciąże zaszłam chyba pod koniec września ) na mnie kawa zbożowa nie działa a chlipie ją litrami czy wam też się tak nie chce nic w domu robić???? od dwóch dni nie mam ciepłej wody masakra!!!!!! męcze się z myciem a z młodym to już w ogóle kombinuje

labudka ciebie chyba pamiętam z tamtego topiku, czy mi się wydaje?

a jak bawicie się ze swoimi młodymi? ja mu pokazuje mieszkanie, grzechocze, łaskocze i to chyba wszystko

miszka współczuje jak żadko twója robi kupe? bo mój raz na 3 dni. gadałam z lekarzem i stwierdziła że jak jest regularnie i przy karmieniu mieszanym to nie ma żadnego problemu

co tam dziewczyny zniknełyście? mój się dzisiaj do mnie pouśmiechał tak, że rozpłynełam się w mgnieniu oka czy wasze maluchy próbują coś gaworzyć? mój tak wyda jeden dźwięk i zaraz robi wielkie gały skąd ten dźwięk :p ale to tak 2 razy na dobe mu się zdarzy, cała reszta to eeee e eee albo tak sapie szybko noskiem

mój miał wkłucia w ramie i w 2 udka - dzielny synek (moja krew)

dziewczyny u was w domach też tak przeraźliwie zimno? jak zmieniam małemu pieluche to zaraz ma zimne nóżki, masakra

dałam małemu cyca ale nawet nie zaskoczył, więc ściągnęłam całe imponujące 20 ml chyba się przejde po karmi ;P

ja dokarmiam nan1, ide troche pościągać, zobaczymy co z tego wyniknie a tą herbate bocianek to w aptece można kupić czy gdzie indziej jest też dostepna?

a powiedzcie dziewczyny jak wasze dzieciaki reagują na czapki bo mój to się zaczyna tak szarpać że zaraz ją zsuwa, chyba się zaopatrze w jakaś zawiązywaną :}

no i po karmieniu samą piersią co godzine był głodny, jak nie cześciej mam nadzieje że uda się dziś wyjść na spacer bo ostatnio to u nas ciągle leje

cisza się zrobiła na topiku, chyba pora karmienia :p

cześćmiszka to prawda że inaczej ssie maluch a inaczej leci z laktatora, tylko że mały po przystwieniu do cycka po chwili ciągnięcia uderza w ryk bo prawie nic nie leci, męczyłam się tak z nim ze 2 godziny po pare razy ale stwierdziłam że nie ma sensu, on sie meczy i ja

mój urodził się z wagą 2980, potem troche mu w szpitalu spadła, na wizycie u lekarza jak miał 3,5 ważył 3,5 kg a jak miał chyba 5 czy 6 tygodni to przybrał do 4,5 kg może dokarmiaj sztucznym jak nie przybiera?

ja się jakoś nie boje o dziecko, pocieszam się ze nabierze odporności zanim pójdzie do przedszkola, zobaczymy jak to będzie

ja nie mam z kim zostawić, mój pracuje, rodzice też, z resztą oni nie za bardzą chcą pilnowac wnuka i im się nie dziwie bo swoje już przecież odchowali, czyli mnie :p je jestem samotną matką :p bo mój nie jest u mnie zameldowany i myśle, że jakoś sobie poradze z kolejką w żłobku, najwyżej wezme te pare miesięcy wychowawczego do września jak juz nie bedzie innego wyjścia

ja 26, musze sie dowiedzieć w robocie co i jak. ja jeszcze nie złożyłam papierów do żłobka i nie wiem jak sie za to zabrać

malutka pierwsze słysze, hmmm dobrze, że google istnieje :p

leneczkowa ja też małego do żłobka bede musiała dać, i też się zastanawiam nad tymi rotawirusami, msze jeszcze poczytać na ten temat, i spytać sie lekarki. zobaczymy.

pije te wszystkie herbatki srakie i owakie ale wcale nie zwiększa mi się ilość mleka. chyba taka moja uroda

próbowałam, przystawiałam małego kiedy tylko chciał ale on sie denerwował, że nic nie leci i ryk. staram się ściągać jak najczęściej ale nie zawsze jest czas i ochota. trudno, niech ma chociaż tyle, tak mały zastrzyk matczynego mleka. zazdroszcze, że karmisz tylko cyckiem, zawsze to taniej bo jednak najwięcej to się wydaje na to sztuczne mleko

oporządziłam dom i małego i moge z wami posiedzieć. ja od samego początku układałam Łukasza w łużku, wycałowałam, pogłaskałam i odsuwałam się tak żeby mnie nie widział. on se pomarudził, pomachał łapkami i zasypiał. teraz to wystarczy jak go pogłaskam pocałuje i wychodze z pokoju a on sam zasypia. martwi mnie tylko że mam mało mleka - ściągne dziennie ok 60 ml i musze karmić sztucznym ale co tam, dam rade