Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

zielona gęś

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez zielona gęś

  1. jestem jestem, latałam po innych forach ludzie to na prawde mają durne problemy co do mojej pracy to ja sie zajmuje wykończeniówką: tynki, płytki , elewacja ale przyznam się że potrafie murować i szpachlować bo mnie na praktykach w szkole nauczyli i remontowałam z ojcem chałupe :P wyobraź sobie taką sytuacje: całą kuchnia w remoncie, mój szpachluje ściany, na to ja wchodze do kuchni ( 9 miesiąc ciąży), morde na niego wydarłam, że źle i jak on ten gips rozprowadza paparuch jeden!!!! zabrałam mu kielenke i pace wskoczyłam na drabine i pokazałam tłumokowi jak sie szpachluje ściany autentyk
  2. jestem cierpliwa.... zdjęcia sie wysyłają łukasz cały dzien jakdł po 60 ml, dopiero przed snem udało mi sie mu wcisnąć 150 - pierwszy raz tyle zmieścił! spróbowałam go zważyć i wyszło że 7 kilo, tyle że trzebaby odjąć pieluche i ubranka, bede 17 na szczepieniu to bedą dokładne pomiary dzis w kąpieli obrócił mi głowe w wanience i zanurkował "oczami nosem i buźią" ale nie płakał no i juz prawie obrócił sie z pleców na brzuch, usilnie sie dzis wyginał i jak sie czegoś chwycił to mu sie udało, tyle że jak poczuł że jest na brzuchu to był ryk :p to jak dziewczyny? pogada któraś?
  3. jeszcze nikogo nie ma? no to ja powysyłam pare zdjęc na galerie ")
  4. leneczkowa uważajcie na siebie i miłej podróży :) udało mi sie uśpić dwóch facetów i mam dla was czas powyciskam sobie prychole i poczekam na którąś :p czy wam tez jeszcze wypadają włosy???? niedługo bede łysa!
  5. dziewczyny przygotowują się do wolnego dla nas wolne??? taki sam dzień jak inne :/ zmęcZona juz jestem i zaraz padne....
  6. hehehe jak tak powydzieram sie w robocie to potem w domu cichuuutka byłam (no bo sie wgadałam ) a teraz uciekam na spacer i pozałatwiam pare spraw
  7. widze że twój juz dużo gaworzy mój to kwili lub aaa, uuu eeeeaaaa yhyyyyy żadko guga ale co tam co do mojej pracy to na budowie nie jest lekko ale mi odpowiada. czasami wydzieram sie na chłopaków aż uszy więdną.... :p no bo niekturzy to inaczej nie rozumieją
  8. ja przed urlopem (jeżeli to pytanie do mnie) pracowałam na budowie jako majster, w delegacji teraz po wychowawczym nie bedą mogi mnie wysyłać w delegacje a czy bedzie robota w tym samym mieście - niewiadomo
  9. samotna matka bo żyje bez ślubu i mój facet nie jest u mnie zameldowany tak w ogóle to mówie o sobie stara panna z dzieckiem (chyba sobie nowy nick wyrobie .... :p
  10. doris mój ostatnio wypluwa wszystkie smoki i te ortodoncyjne, ewentualnie toleruje tylko te proste z aventa kusi mnie zeby sie wybrać na jakies szalone zakupy dla niego - czytaj : wypad do lumpa
  11. iłas juz do pracy doris? ja z jednej strony też bym juz chciała a z drugiej łukasz sie do mnie smieje i jakoś nie wyobrażam sobie tego mam nadzieje ze łukasz dostanie sie do żłobka na wrzesien, w sumie to jako "samotna matka" mam pewne pierwszenstwo :p zasnął biedaczek a ja nie wiem w co ręce włożyć żeby chociaż troche chalupa przyzwoicie wyglądała
  12. nie zdążyłam obejrzeć wszystkich zdjęć na galeri, dotarłam tylko do bliźniaków, ale fajowe!!!!!! izka one sa jednojajowe? szacun za opieke nad nimi!
  13. nie załapałam sie na setke..... ale to nic 101 pocałunków dla ciebie jagódka na rocznice orac 101 uśmiechów twojego dzieciaczka mój łukasz coś nie chce jeść, wypił od rana po 60 ml mleka i za chiny ludowe nie da sobie wcisnąć więcej. może obiadu zje więcej straszne mleko za oknem! przyznać sie dziewczyny której w nocy mleka ubyło! :p
  14. ja myśle że mamenatalki możemy przyłączyć do galerii
  15. ufffff ja juz po chrzcinach, nawet fajnie było.lukasz przespał całą msze a potem rozbestwili mi małego i ciągle na rączki na rączki. dzisiaj go odzwyczajam ale ciężko idzie. w nocy budził sie ze dwa razy z płaczem ale myśle że to od nadmiaru wrażeń. a tak to ja go w ogóle nie budze w nocy na jedzenie, sam sie budzi i wyje z głodu :p zauważyłam że pisałyście o krzywych główkach. mój po porodzie też miał taką "kopnietą" ale juz prawie sie wyrównała, tylko z tyłu dalej ma spłaszczoną, no ale w końcu prawie cały czas na tej czesci leży. pewnie jak bedzie siedział to sie zrobi okraglutka dałam mu dzis na obiadek marchewe i ziemniaka, wciągnął wszycho i teraz śpi aha odkąd wprowadziłam obiady to kupy idą strasznie smierdzące no i po części sa twarde. niestety dalej musze pomagać łukaszowi czopkami. jak bede na szczepieniu to poważnie porozmawiam sobie z p. doktor
  16. co tam co tam ja sie przygotowuje na jutrzejszy zjazd bo bede gadała przed promotorem moją prezentacje no i oczywiście przed całą grupą :p juz sie poce na samą myśl, ale leń jestem bo powinnam sie juz obronić 2 lata temu łukasz przed chwilą zżarł deserek z gerbera i piska do dziadka. spadam bo nigdy sie tego nie naucze.... a tak mi sie nie chce....
  17. czołem dziewczyny łukasz udaje że śpi wiec wskoczyłam na kafe :) dałam mu dzis zmiksowanego ziemniaka z marchewką i wszystko ładnie wciągnął. wczoraj dawałam samego ziemniaka i troche smietanki ale zrobiłam za suche i się prawie zadławił :( ale zaraz popił herbatką i wszystko dobrze sie skończyło. co można jeszcze dawać oprócz jabłka marchewki i ziemniaka? bo nie mam pomysłu, a gotowe dania ze śłoiczków mam dopiero od 5 miesiąca
  18. ja tylko na chwile podpisuje liste obecności i spadam do wyra. przeziębienie mnie dopadło i musze sie do niedzieli wykurować, najgorsze że łukasz też czesto kicha. ledwo widze na oczy. miłego wieczorku
  19. patusiowa ja zostawiam łukasza z moim zawsze w sobote bo wtedy pracuje z mamą. z początku dzwonił co chwile i przez telefon musiałam wyczuć po płaczu czy mu coś jest czy nie. kiedyś tak tez sie na niego wkórwiłam że jak mały płakał a ten se coś na kompie robił i nie kwapił sie do pomocy to po prostu wszyszłąm z siebie i zdomu bez telefonu. wróciłam po 3 godzinach. mało mnie na rękach nie nosił po chacie żebym takiego wiecej numeru nie odwaliła ale koniec końcem dał se rade papa
  20. hahahaha muuuuuczymy??? ja zaraz spadam, obejrze sobie skarb narodów na tvnjutro postaram się wrzucić jakąś fote, albo nie! najpierw tęczowa!!!!! spokojnej nocki
  21. anka pogadajmy se bo zwariujemy!! ja dzisiaj sie złapałam na tym że jak gotowałam zupe to marudziłam pod nosem co robie i jak itd. normalnie makłowicz :p tyle że do siebie...
  22. wszyscy u mnie juz posneli wiec myk na kafe :p patusiowa ja jak nie mam kasy to se do lumpka skocze żeby coś poszperać i zawsze jakąś perełke znajde leneczkowa: hasło jest zabójcze mój łukasz jeszcze sie nie przewraca z brzucha na plecy ani odwrotnie. ćwicze z nim to przewracanie to może w koncu sie gibnie, mostek też robi z dupą do góry. poczekamy zobaczymy a teraz wszystkie dzieciaki idą ładnie spać ze zmęczonymi mamami a te mniej zmęczone niech wskakują na forum :)
  23. patusiowa mam pomysła na twojego doła - zakupy :p dzisiaj niechcący uderzyłam łukasza w nosek, miałam mokre ręce i butelka mi sie wysmyknęła, boże jak sie rozpłakał aż mu łezki poleciały a z mnim razem i ja sie rozbeczałam dałam mu też dziś morele ze śłoiczka ale tak go wysypało przy skroniach i przy uszach że wystarczy tych moreli conajmniej na miesiąc na szczescie juz zeszłą wysypka no i słysze ryk....
×