zielona gęś

reszta dziewczyn pewnie próbuje odpalić fajke od płyty.... dlatego nic nie piszą ;)

ten ogien jest mój, wczoraj mi go zabrałaś ;)

zabiorę cię w sobote do szkoły (przejazd na mój koszt) o i stawiam ci piwa tylko przebrnij przez to za mnie plis plis plis

hehehe twoje buraki wciągnełam jak makaron ;) i powoli sącze zimne tyske. a teraz to może zapalimy co?

nic ciekawego, musze przygotować prezentacje z pracy dyplomowej do szkoły a nie moge znaleźć do tego materiałów i dupa blada :(

własnie !!! wiedziałam, że mi czegoś brakuje!!! zasada dawać ćwiartke buraka!

własnie sobie postanowiłam, że jutro muuuszę skończyć jeden temat - ale tymczasem pije z wami

no to siup!!!! nie ma to jak piwo wieczorem, chociaż na większe imprezy wole wódke

uzalezniłam się a w języku kafeterii to chyba brzmi jak przegrałam życie - czy jakoś tak

rzadko kiedy udzielam się na forum ale czytam twardo co dzień te głupoty, ludzie to mają wyobraźnie nie?

tylko nie przelec tam kogoś na innych topikach ;)

albo tofifi się już napiła albo baraszkuje...

na razie walczymy we dwie

facet poszedł na nocke i mam luz, moge pić do upadłego ;)

no to drugie na drugą nogę

i co? gdzie wy jesteście?

otwieram piwo ...

a gdzie jest tofifi? bo doczytałam się, że to u niej dzisiaj balujemy?

czesc zasada, jednak w moim prywatnym ulubionym komputeru (moje okienko na swiat) bede gmerać sama!!! mówisz, że masz buraka .... pożycz go - posłodze sobie swoją herbatę dobrze?

tak juz od rana mi komputer wysiada??? musze w nim pogmerać (ale nie marchewką)

witam wszystkie dziołchy już z odpalonym papierosem, to u kogo dzisiaj pijemy i gadamy o seksie? przyszykowałam sobie marchewke na wypadek...

do Dublina powiadasz - eee za daleko , leniwa jestem

umięjętnoscsci w piszaniu nigdy nie za więle

pewnie, że gadamy o pierdołach bo seks to trzeba uprawiać