anowiaczek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez anowiaczek
-
effka koneffka *** wiem co czujesz ja poza domem jestem 10-12 godzin, znalazłam swój sposób na posiłki w pracy, zastępuje chleb papryką, albo ogórkiem i na to nakładam ser, szynkę, pomidora, twaróg, fetę itp. Lub robie przekładańca: ser, szynka, ser, szynka ( 2-3 warstwy ) i na to np. pomidorek czy ogórek. Pierwszy raz jak to zrobiłam pomyślałam, to zaśmiałm się sama z siebie bo pomyślłąm, że się nie najem, ale okazało się, że jestem pełna po takich 4 „kanapkach”. Na przekąskę można orzechy 10-15 szt, najlepiej wziąć odliczone do pracy w woreczku, żeby nie kusiły. Sałatkę możesz przygotować na bazie kapusty pekińskiej, pomidora, ogórka, do tego według uznania pierś z kurczaka, fete, groszek itp. Ja często idę na łatwiznę, jak nie mam czasu zrobić sałatki po pracy i kupuje gotowe za 6,90 i mam na 2 razy, tylko z sosem jogurtowym lub czosnkowym i koniecznie bez cukru.
-
Witajcie, Dziś już czuje się znaczne lepiej, ale nie chciałbym już nigdy tak się czuć jak wczoraj, tak mnie męczyły te zawroty, że chwilami było to nie do zniesienia, wstawałam od kompa, żeby pochodzić i pooddychać. Nie wiem, może faktycznie mało zjadłam, oceńcie sami: Mój raport: godz. 8 3 plastry sera, 3 plastry polędwicy, 3 plastry papryki, godz. 11 3 plastry sera, 3 plastry polędwicy, 3 plastry papryki, godz 13 Serek wiejski godz. 15 5-6 truskawek ( wiem, że niedozwolone, ale pomyślałam, że poczuje się lepiej) Godz.17 Mięsko, surówka z kapusty Godz 18 Orzeszki nerkowca ok. 15 szt 20 jeden płat pangi podgrzewanej
-
Kręci mi się w głowie, czy ktoś z was miał takie objawy, co powinnam zrobić?
-
Witajcie po weekendzie, Mój pierwszy weekend bez węgli wczoraj na obiad zrobiłam rybę- pangę, oczywiście bez panierki, obtoczyłam tylko w jajku z przyprawami i na patelnię. Zmieniłam zupełnie podejście do zakupów, zamiast na kalorie patrzę na zawartość białka, węgli i tłuszczy. Myślę o wypiciu „koktajlu proteinowego”czekoladowego, tylko zastanawiam się czy jest on faktycznie białkowy, czy mogę włączyć go do diety? W 100 g ma: białko 14 g, węgle 69 tłuszcz 1,6.
-
dopisuje swoje wyniki NICK------- WZROST------ BYŁO------------- JEST---------- BĘDZIE decofun --- 173cm ------ 60.0kg ----------- 68.0kg -------- 60kg carolb ------160cm------- 73,0kg ----------- 64,0kg -------- 60kg Baska88-----183cm-------83.0kg------------81,0kg-------- --70kg ulkaaa-------163cm--------53kg--------------55,5kg------ ----51kg kaira_tr----177cm--------68kg----------------76kg------- -----64kg anowiaczek-161cm-------71kg---------------69,5--------------59kg zaopatrzyłam się w orzeszki nerkowca na przekąskę do pracy, będę brała odliczone 15 szt, żeby mnie nie kusiło. starm się też do każdego posiłku dołączać warzywa, także dziś do mojego przekładańca z sera, szynki dołaczyłam ogóre oraz biały twarożek i pastę z tuńczyka-było pyszne.
-
Baska88 gratuluje sytraconego kilosa, dzięki za namairy na książkę
-
Którą książkę powinnam kupić na początek, jest ich kilka, więc, na co mam patrzyć, czy „Przewodnik- dobre węglowodany, dobre tłuszcze” będzie odpowiedni?
-
Carolb dzięki za rady, o tych warzywach i orzechach przeczytałam dopiero w pracy i nie maiłam już możliwości ich kupić :( Dziś idę na zakupu i postaram się zaopatrzyć w jedno i drugie. Muszę poszukać tej książki, może będzie na allegro? Przed nami weekend, jak go przetrwać bez wpadki, to czas kiedy spotykam się ze znajomymi i korci na piwko, czy drinka, boje się tej pokusy, jak wy sobie radzicie w takich sytuacjami? Nie umiem kłamać, a nie chce mówić „nie mogę bo jestem na diecie”, bo „będzie odchudzasz się cale życie, a i tak nic nie widać” więc póki nie będzie widać nie chcę o tym mówić.
-
Carolb gratuluje wagi i tych spodni, ja też mam takie jedne „dżiny” jak ważyłam 60 kg ( z 2 lata temu) to miałam w nich luz. Wierze, że jeszcze w nich pochodzę :) Mamy podobny wzrost, więc możesz sobie wyobrazić, jak wyglądam…tak jak ty w maju jak prosiątko..
-
Dziękuję za wszystkie rady, jesteście kochani. zjadłam 2/3 tej sałatki z jakiem i pekińską nie wiedziałam, że będzie takie dobre. Na obiad zaplanowałam sałatkę grecką ( pekińska, feta, oliwki, ogórek, pomidor, sos czosnkowy, może słonecznik) tylko zastanawiam się czy zjeść ją przed wieczorną pieszą eskapadą ok. 18, czy już po ok. 20-21 ?
-
wpadłam na pomysła zrobienia takiego przekładańca: ser, szynk, ser itd, potem przekroiłam to na 4 części - zamiast kanapki ;)) można dodać jakieś warzywko: pomidor, ogórek, zwykły lub małosolny,a nawet fetę. i wiecie co...było pyszne zjadłam to o 8 i do tej pory nie jestem głodna.
-
Elafan dzięki za rady na temat zup, bo ja to tak dość często się nimi obiadałam, jak tu wierzyć w teksty reklamowe typu \" bez konserwntów, tylko metody suszenia: itp. Facet_na_plaży z tym posmakiem metalicznym to masz całkowią rację ja od jakiegoś czasu tak mam i jeszcze mam \"suchoty\" pić mi się chce jak nigdy. nie jestem pewna co do tych serów bo ser gołada, ma na opakowaniu: 23 gr tłuszczy, czy to możliwe, żeby miał tylko tyle? sprawdziła też w tabeli: http://www.southbeach.prv.pl/ i tak pełnotłusty Ser Cheddar ma 31%.
-
carolb dzieki za pomoc, postaram się więcej jeść warzyw, tych orzechów to się trochę boje, czy nie przesadzę z ilością, tak jak z tymi jajkami... Facet_na_plaży napisałeś żeby jeść produkty najlepiej do 7-8 % zawartości węglowodanów, więc mogę jeść produkt, który ma w 100 g -28 gr białka, 23 gr tłuszczy, 0,1 g węgli - dobrze rozumie? i teraz kwestia jak to przeliczacie na % czy te 23 gr to 23 % ( no bo wartość podana jest dla 100 gr)
-
Facet_na_plaży dzięki za rady będę jadła normalne ...produkty ; )) na jutro mam przygotowaną do pracy sałatkę, została mi ta dzisiejsza dodałam 4 jajka i gotowe, ale to chyba mało, no nie? tylko nie wiem co jeszcze, może te grube plastry sera lub twarogu z szynką..a jaki żółty ser polecacie ? chciałm kupiś light ale się wystraszyłam. jutro w pracy do 17:30, a potem umówiłam się z koleżnką przebieramy się w dresiki i na eskapade pieszą, nie wiem ile czasu będziemy chodzić, ale przecież nie mogę być głodna.
-
dziękuję za rady, wypróbuje tą sałatę i paprykę, a może by tak ukroić grubszy plaster tego sera albo twarogu, tylko boje się czy nie będszie za dużo kalorii, nie wiem czy mam nie ptrzeć na kalorie, co o tym myślicie? a oto mój dzisiiejszy raport: godz. 8 3 plastry sera, 3 plastry szynki gotowanej, 3 wazy ( wtedy jeszcze nie wiedziałm, że nie wolno ; ) godz. 10 barszczyk z torebki godz. 12 2 plastry sera, 2 plastry szynki gotowanej, 3 wazy, łyżeszka pasty łososiowej godz. 14 barszczyk 17 sałatka z kapustą pekińską, słonecznikiem, pomodoem, ogórkiem, kukurydzą, sosem czosnkowym godz. 20 pół śledzia smażonego w zalewie octowej. 2 ogórki małosolne. i to wszystko i nie czuje w ogóle głodu. kalorycznie to bardzo mało wyszło. a z aktywnośi fizycznej to 40 minut szybkiego marszu do domu
-
Facet_na_plaży dzięki za odpowiedź, a czym mogę tą wasę zastąpić, chodzi mi o coś na czym mogę położyć tą szynkę czy serek?
-
Zastanawiam się, czy mogę wcinać pieczywo chrupkie typu waza? Poza domem jestem 10-12 godzin, więc w pracy powinnam zjeść 2-3 posiłki a wase mogłabym jeść z szynką gotowaną, polędwicą, jajkiem, twarożkiem czy serem niskotłuszczowym, a po pracy chciałabym jeść rybę lub sałatkę z kapustą pekińską i piersiami z kurczaka. czy to są prawidłowe produkty?
-
Baska88 ja właśnie też się boje tego, że się zagolopuję lub popadne w skarajność jak z tymi węglowodanami i nawet nie będę wiedziała, że robie coś źle. czy mogę liczyć na Twoją pomoc w kwestii prawidłowego doboru posiłków?
-
Baska88 a jakim efektem skończyło się Twoje pierwsze podejście do SB?
-
mam 161, jeszcze rok temu ważyłam 62 kg, ale chcąc schudnąć chyba przesadziłam z węglowodanami, potrafiłam 3 -5 razy wcinać owsiankę, kalorycznie wychodziło ok 1000-1200, wiem, że to był wielki błąd bo przesadziłam z tymi węglowodanami. teraz chcę schudnąć mądrze.
-
czytając wasze wypowiedzi doszłam do wniosku, że jest to dieta której szukam, nie jem bo nie lubię białego chleba, makaronów, mączastych ciast i myślę, że mogę zrezygnować również z ziemniaków. Waże 71 kg i uważm, że jest to stanowczo za dużo, wierze, że z waszą pomocą mi się uda. proszę o wsparcie i rady
-
czytając wasze wypowiedzi doszłam do wniosku, że jest to dieta której szukam, nie jem bo nie lubię białego chleba, makaronów, mączastych ciast i myślę, że mogę zrezygnować również z ziemniaków. Waże 71 kg i uważm, że jest to stanowczo za dużo, wierze, że z waszą pomocą mi się uda. proszę o wsparcie i rady
-
witam wszystkich,