foczi78
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez foczi78
-
sufitka jak to jest ze śluzem i temperaturą? dzisiaj miałam tylko o 0,1 st. wyższą temperaturę niż wczoraj a sluż zaczyna się już zmieniać na nie płodny... ja myslałam że śluz płodny idzie mniej więcej w parze ze wzrostem temperatury a u mnie wychodzi na to że najpierw jest płodny sluz a dopiero później wzrost temperatury (o ile taki wogóle będzie)
-
kurde zjadło mi posta
-
berto, markotka własnie pisze że ma PCO, wyliczyła swoje objawy i napisała że jedyne co ją minęło to nadwaga markotko, ja mam wizyte dopiero w przyszłym tygodniu; obecny cykl jest trochę dziwny, zerknij zresztą na moją stopkę, dziś mam 13 dc a temperatura cały czas spada, mam nadzieję że już wkrótce pojdzie w górę. Jak to często u mnie bywa, z tym moim słomianym zapałem, kupiłam dziś 2 gazety dotyczące odchudzania..... pewnie jak zwykle zakończy się na czytaniu :-(
-
berta a lekarz podpowiedział Ci może jakiś sposób na schudnięcie? ci Ci jeszcze ciekawego powiedział na temat pco? markotko, ja trzymam kciuki, żeby wiesz....były te 2 kreseczki na teście-jeśli na to czekasz :-)
-
snopalagus-myslę, że leczyć się powinnaś już teraz mimo, że nie koniecznie teraz chcesz zajść w ciążę. Leczenie trzeba rozpocząć teraz, by później nie było problemu z zajściem w ciążę.
-
dziewczyny a dzisiaj znowu spadek, kurcze co jest? niestety zaleceń o \"przystopowaniu\" nie mogę zastosować - właśnie jak na złość mam strasznie stresujący okres, jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze a mianowicie o pracę :-(
-
kurcze jakiś dziwny ten mój wykres, dzisiaj spadła mi temperatura a śluz jest tak naprawdę dziś typowo płodny..... wogóle nie wiem co mam o tym myśleć. zerknijcie na mój wykres, może któraś z Was wie co się dzieje?
-
let, to nie jest tak prosto z tymi badaniami; ja robiłam je wciągu poprzedniego roku, lekarz NFZ dał mi skierowanie, badania robiłam w przychodni i mimo wszystko płaciłam za nie. Pewnie jak robi sie badania w szpitalu jest inaczej, ale wtedy trzeba zdobyć skierowanie do szpitala na badania, a sama wiesz jak chętni do dawania skierowań są lekarze :-( Zgodzę się z Tobą, że tak naprawdę to jest nie sprawiedliwe. .... mam też czasami wrażenie że lekarze na nas poprostu żerują (oczywiście nie wszyscy i nie chcę tu uogólniać) - ja mimo płatnych badań tak naprawde nie trafiłam i mam nadzieję, że nie natrafię na prawdziwych \"konowałów\" z czego zresztię cieszę
-
jeśli chodzi o badania hormonalne to ja mimo, iż dostawałam skierowanie od lekarza gin NFZ to i tak za nie płaciłam - nie wiem co trzeba zrobić, jak porozmawiać z lekarzem by wysłał pacjentkę do szpitala na bezpłatne badania. markotko, jak zwykle są 2 wyjścia:rosnąca temperatura wskazuje bejbi :-D albo zaraz spadnie (u mnie mniej więcej w dniu @) i będzie @
-
snopagalus-poczytaj o naturalnych metodach planowania-mierzenie temperatury wskazuje kiedy jest owulacja czyli kiedy najlepiej rozpocząć starania o dziecko; wybacz ale jest tego masa a powiem szczerze, że sama nie do końca jeszcze wszystko z tego rozumiem - dltrego też czasami proszę o interpretację mojego wykresu. Tak pokrótce - temperaturę mierzymy rano, przed wstaniem z łóżka, zaraz po obudzeniu. najlepiej robić to termometrem elektronicznym wskazującym dokładną temperaturę, np 36,65 9chodzi o 2 miejsca po przecinku). Temperaturę zaznaczasz na wykresie - wzrost oznacza rozpoczęcie II fazy cyklu itd. berta, ja wiem że ten specjalista przyjmuje w Białymstoku, słyszałam o nim dlatego napisałam że ciekawa jestem co Tobie powie i jak Cię zdiagnozuje - jeśli możesz podziel się tym z nami. Ja mieszkam w W-wie więc raczej do niego się nie wybiorę. 80 zł to sporo ale pocieszę Cię, że tutaj wizyta niestety kosztuje jeszcze więcej :-(
-
snopalagus-przepraszam za rodz. męski ale poprostu zjadłam literkę, wiem że jesteś kobietą :-)
-
sufitko, jak dzisiaj twoja tempka? rośnie czy spada i zbliża się @? u mnie trochę wyższe 2 temperatury, ale to wszystko, wydaje mi się, że i tak ma za niski poziom :-( biorę już tyle czasu leki na tarczycę a dalej mam niski poziom temperatur może wyda się dziwne to co teraz napiszę, ale nie mogę doczekać się wizyty u gin. Chce go wypytać o kilka rzeczy, no i mam nadzieję, że zleci mi badania hormonalne. pozdrawiam
-
berta, daj znać co powie \\ci lekarz na wizycie-ciekawa jestem opinii tego specjalisty snopalagus - jk będziesz widział że lekarz \"unika\" tego tematu, to zapytaj go wprost czy liczne pęcherzyki i inne rzeczy takie jak nieregularne @, łojotok, problem z wagą nie wskazują na PCO
-
Badania są odpłatne - ja płaciłam około 30 zł za hormon (ale dokładnie nie pamiętam). Badanie na insulinoporność wygląda tak: badanie krwi na noc i później pije się obrzydliwą glukozę a następnie mierzy się krew (poziom insuliny i glukozy) po 1, 2 i 3 godzinach. To badanie kosztuje trochę więcej (niestety nie pamiętam).
-
Open, mam i hashimoto i insulinooporność Muszę zapytać lekarza jakie mam zrobić badania, bo te są zrobione przed rozpoczęciem leczenia - trzeba teraz sprawdzić jak zadziałały leki, które biorę. Jeśli chodzi o metformax i letrox, to podobno niektórym pomagają zrzyucić zbędne kilogramy - mi niestety nie :-( Szamotowicz jest z Białegostoku
-
właśnie zerknęłam na swoje badania - okazało się, że dość dawno je robiłam, chyba czas powtórzyć w październiku robiłam (22 dc): FSH - 5,79 mlU/ml LH - 7,00 Estradiol - 61,6 progesteron - 0,46 prolaktyna - 16,6 w listopadzie: DHEA-SO4 - 226 ug/dl norma androstendion -3,35 glukoza - 89 mg/dl po obciążeniu 60\' - 130 120\' - 94 180\' - 61 insulina - 15,9 ulU/mL po obciążeniu 60\' - 76,7 120\' - 46,4 180\' - 18,3 w lutym: TSH 3-cia gneracja 3,14 ulU/mL p.ciała anty-TPO 922,0
-
oj dziewczyny, co my się mamy z tym naszym PCO :-) musimy w siebie wierzyć, wierzyć że będzie dobrze dr Szamotowicz, to podobno spec w leczeniu niepłodności; słyszałam jak pomógł zajść w ciążę kobiecie dobrze po 40-stce najlepiej wrzucić do wyszukiwarki nazwisko i poszukać na forach opini o lekarzach ten lekarz podobno zna się na swoim fachu, ma wiele publikacji i innych dowodów czyli ciąże :-) oczywiście swoich pacjentek; natomiast przeciwną opinię słyszałam o Novum - ani publikacji, statystyki podobno nie są do końca poparte dowodami; no i to co pisała część dziewczyn-ciągną kasę czasami \"słusznie\" a czasami nie do końca - szczególnie na badaniach i zabiegach
-
a tak kami, już sobie przypominam :-) a czy rozmawiałaś z gin na temat tego leku? chodzi mi o to czy można stosować ten lek i próbować starać się o dziecko?
-
czy mogłabyś napisać co to za lek? czy mówiłaś o nim gin? ciekawa jestem czy on czegoś nie mógłby podpowiedzieć w tej kwestii; bo to że on mi powie że mam schudnąć, to nie wiele mi to da-sama o tym dokładnie wiem
-
Kami, poszukaj na necie fora o lekarzach - to chyba najlepsza metoda. Nie martw się, bo ja słyszałam że bo witaminkach, spokojniejszym trybie życia czasami poprawiają się parametry plemników. Jak schudłaś 25 kg ? Ja muszę się pozbyć takiej ilości - nabawiałam się nie złej nadwagi, a właściwie to już otyłość. Powiem Wam, że moim takim nie spełnionym marzeniem jest wyjście w ładnej sukience, takiej do kolan. Boże, ja właściwie całe życie mam jakieś kompleksy. Patrzę dziś na swoje zdjęcia sprzed 5-10 lat, mam całkiem fajną figurę a mimo tego już wtedy byłam na wiecznej diecie, i tak po następnych efektach jojo rosło sobie, to czego nienawidzę :-(
-
berta, leczenie polega na tym że lekarz wcześniej rozpozna Twoje dolegliwości, np histucyzm albo insulinooporność itd i dostajesz na to odpowiednie leki. Jeśli Twoje hormony szaleją, to też dostaniesz odpowiednie dawki, żeby wszystko wracało do normy. Wiem, że mówi się że antykoncepcja to nic dobrego a tu piszę ci o leczeniu najczęściej właśnie hormonalnym - tylko, że mi sie wydaje że nie chodzi o to by dostać jakąś tam dianę tylko odpowiedni hormon w odpowiedniej dla Ciebie dawce. Nie jestem lekarzem, więc może plotę bzdury, ale tak właśnie sobie to tłumaczę. Nie wiem w którym dniu cyklu robione miałaś usg, ale wydaje mi się że właśnie te liczne pęcherzyki wskazują na PCO. A wogóle to dlaczego nie zapytałas o to lekarza po badaniu? Pytaj-tak dla swojego spokoju, żebyś się później nie zamartwiała. pozdrawiam
-
berta, z tego co czytałam, to antykoncepcja nam nie pomaga tylko ucisza nasze szalejące hormony..... zreszta sama klika lat jechałam na minulecie ........ jak decydujesz się na dziecko to odstaw tabletki i zacznij się starać, a jeśli chodzi o leczenie to powiem tak: mam 28 lat zaraz skończę 29, gdybym wiedziała że mam PCO, nie czekałabym tak długo z dzieckiem - rozpoczęłabym zaraz po studiach starania a leczenie jeszcze wczesniej
-
berta, tak sobie myślę, że jeśli chodzi o staranka to wszystko zależy od Ciebie. Jesteś jeszcze młodziutka i masz większe szanse na to by zajść w ciążę niż trochę starsze dziewczyny. Jeśli masz już ustabilizowaną sytuację, i czujesz że jesteś gotowa to możesz próbować; jeśli nie, to pamiętaj, że nic na siłę parasolka - jak już pewnie zdążyłaś poczytać, niestety nic dobrego nas nie czeka. Przy PCO często jest insulinooporność, problemy z @-nieregularne lub zanik; często dziewczyny skarżą się na \"wszędobylskie\" włosy-na piersiach, brodzie, brzuchu, rękach nogach-różnie mają, są to takie twardsze, mocniejsze i ciemniejsze włoski przy PCO często pojawiają się też torbiele; może być nadwaga może trochę straszę ale myślę że najlepiej poczytać różne fora; PCO to nic dobrego ale też nie ma się co tak bardzo załamywać
-
berta, mam nadzieję że nie poczułaś się zbywana; dziewczyny nie zawsze są na forum i nie zawsze znają odpowiedzi na nasze pytania
-
ja wogóle to nie wiem co mam myśleć, cała @ była jakaś taka dziwna - zwykle jest normalna krew a teraz były duże strzępki błonki i cały czas śluz zabarwiony na czerwono - pierwszy raz coś takiego miałam berta, lolu22 - nie wiem co mam Ci doradzić dlatego nie piszę nić na Twoje pytanie Kami - metformax znasz, duphaston to progesteron a letrox biorę na tarczycę (mam hashimoto) co do męża - to moze na razie nic mu nie mów, a poprostu przytulaj się do niego, niech wie że za nic go nie obwiniasz; może nie rozmawiaj na razie z nim na ten temat (no chyba że sam zacznioe), bo sama wiesz.... ta ich męska duma poza tym przecież niepłodność męską też się leczy a tak wogóle to przecież na 100% też nie wiecie czy to nie jest tylko jakieś osłabienie, może złapał jakiegoś bakcyla.... zobaczysz, będzie dobrze