monika-a
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
nie jadłam wczoraj kolacji. Wiesz ciezko utrzymać mi diete, nie jesc tego co niedozwolone wiec stwierdzilam że chociaz ogranicze jedzenie.
-
ja dzisiaj śniadanie: kromka chleba z dżemem obiad: dwie parówki, pół bułk i truskawki z jogurtem i cukrem nie za dużo?
-
a teraz ile ważysz Karola?przy jakim wzroście?jak możesz to przypomnij mi:)
-
Karolina ja jestem na 1000kcal tylko że co jakiś czas najadam się, mam tak jak miminikna, głupia ja nie umiem wytrzymać!
-
Karolinko masz rację i wstyd będzie mi się rozebrać. Już w długi weekend jadę nad wodę i nawet jeśli będzie gorąco nie ubiorę stroju kąpielowego. Myślę o jednym dniu na samych sokach i wodzie. Przeczyszczenie by się przydało ale boję się, że nie dam rady.
-
Miminikna do niedawna mialam tak samo, ciągle jadłam i to przez te nieudane próby odchudzania. Przytyłam do 64kg a przy wzroscie 156cm to dużo. Nie mam jednak tak wielkiego brzucha jak kiedyś bo robię dość często brzuszki. Od dwóch tygodni ograniczyłam jedzenie, wprowadziłam dietę 1000kcal i schudłam tylko 1kg. Postanowilam jeść jeszcze mniej. Wczoraj 650kcal+biegi+brzuszki. Dzisiaj 850kcal, a wieczorem może poćwiczę. Mam nadzieje, że wreszcie uda mi się zrzucić choć trochę
-
Wszyscy poczuli wiosnę i wszystkie chcemy być szczupłe więc coraz nas więcej. Czyżby topic znowu odżywał?
-
Karola gratuluje, tak ładnie trzymasz się na tej głodowce które ja i tak nie popieram;p pamiętaj że nie wolno Ci się rzucić na jedzenie, schudłam jedynie kg, muszę chyba zaostrzyć dietę i jeść mniej niż 1000kcal.
-
Karolinko po tej głodówce nawet jak bedziesz malo jadla to Ci wrocą kg wiec to chyba nie ma sensu, namęczysz się a kg pojawią się ponownie. Sama zobacz ile osiągnełam swoim tempem, troche cierpliwości i napewno będzie z przodu 6 :) Ja od dwoch tygodni trzymam się diety 1000kcal, zero słodyczy, zero jasnego pieczywa, makaronów. Wszystko co niedozwolone odłożyłam. Jem jogurty, sałatki warzywne, surówki, ciemne pieczywo, sery białe i waga nie ruszyła, może jedynie jakieś pół kg. Jestem załamana. Przez ten brak rezulatatow nie mam sily by walczyc dalej.
-
Ja też nie pozwolę umrzeć topicowi. Paula, Karola jak Wam idzie? Venuś zaczełaś dietę?
-
Karola schudłaś 6kg?wow, gratuluje!
-
to wyżej to ja tylko zrobiłam bład w nicku Trzymajcie się
-
Witam, ja na obiad pół gołąbka i pewnie jakiś jogurt za chwilę zjem, albo nawet dwa. Wczoraj kolacji nie było. Bolą mnie mięsnie brzucha jak nigdy ale to dobrze, znaczy, że praca nie idzie na marne. Pozdrawiam
-
Magda ma racje, Kasia nie tędy droga, nie masz siły pewnie żeby pokonać tych napadów i najesz się wieczorem dwa razy więcej. Poza tym odzyskasz te kg i zamiast mniej będziesz miała na wadze więcej. Ja na obiad zjadłam jednego gołąbka ale chyba coś jeszcze przekąsze bo głodna jestem.
-
Kasiu aż 15kg? nie będziesz wtedy zbyt chuda? poza tym nie możesz żyć na samej kawie bo to doprowadza do takich sytuacji jak wczoraj, że niewytrzymujesz i się najadasz. Najlepsza jest zdrowa, regularna dieta + ćwiczenia. Wtedy na stałe zrzucić kg. A ja dzisiaj na śniadanie zjem jogurt i pomarańcza. Odezwę się popołudniu.