Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

migmig

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez migmig

  1. Witam z wieczorka kochane kobietki!!! OneWish wsysło Cię na tych zakupach czy co?:) ja też byłam ale już wróciłam myślałam że coś pooglądam a tu puchaaaa...ale to nic dam Ci jeszcze jedną szansę;) poczekam bo nie mam innego wyjścia:D
  2. Czeeeść wszystkim:) OneWish no cieszę się że wypoczęłaś ale z tą Twoją @ to rzeczywiście jakieś cuda ale się nie łam bo znam babki z podobnymi problemami jak Ty i mają dzieci a ja mam @ co do minuty regularnie i g...no z tego jak widzisz Miałam dzwonić dziś do gina i zadzwoniłam jednakże nie oświecił mnie niczym nowym :( od środy wracam do mojego ukochanego CLO ale doła nie mam jakimś cudem to chyba wiosna:) i Wy:D:D:D Coś tak czuję że w takim tempie mojego leczenia to chyba nie zdążę zafasolkować przed 40 Wiem że lepiej późno niż wcale dlatego jestem cierpliwa tylko jak długo można czekać....:( Najbardziej to się czasami boję że nigdy się nie doczekam fasolki i to mnie naprawdę przeraża wolę tak nie myśleć.... nadwiślanka odpędź doła i myśl pozytywnie jutro będzie lepiej zobaczysz ...ja też pierwsze dni @ przechodzę najgorzej a u mnie dziś 3 dc i idę gotować obiad choć cholernie mi się nie chce.....mam lenia w dupie i muszę go wypędzić.... OneWish czy po Twoje fotki są jakieś zapisy ?? Proszę mnie dopisać do listy oczekujących natychmiast tego żądam:D Beata.mig668@interia.pl
  3. cześć wszystkim!!! k*** rzeczywiście dopiero teraz zdałam sobie sprawę że w tym że to już drugi raz kiedy dostałam @ i nie ryczę...:) chyba tu u Was zostanę na tym topiku \"antystres\"..hiihii Pamiętam że jakieś 2 lata temu potrafiłam przebeczeć cały tydzień aż @ sobie poszła precz...jak tak sobie pomyślę jaki człowiek był gluuupiii....to aż wstyd się przyznać no bo co mi to wtedy dało ??? strata czasu, nerwów..i..oczywiście k*** chusteczek... Carollciu normalnie \"fenks\" za ten urlop:):):) co ja bym zrobiła jakby za mnie nikt nie wypoczął..... Cholera ale mnie dziś zalewa...wiadomo co.. A mój \"aniołek\" uciął sobie drzemkę...ooooohhhh jak dobrze...trochę spokoju wreszcie mam.:):):)
  4. Carollciu jedno pytanko: czy do 27 maja możesz się wybyczyć również za mnie?? bardzo bym prosiła i z góry dzięki:D:D:D
  5. hejjjj!! k*** ja jestem :) tzn zaglądam czasem, a u mnie też 27dc i brzuch mnie boli według moich prognoz @ jutro nadciągnie a najpóźniej w niedziele martwię się bo zostało mi tylko inseminacji spróbować a jak to też nie wyjdzie to mam pozamiatane :(:( no bo na in vitro trochę trzeba czasu i kasiorki.... no cóż pozdrawiam wszystkie i trzymam kciuki za resztę staraczek:)
  6. cześć dziewczynki!!!! k*** mnie też coś niecoś pobolewał dół brzucha ale już sama nie wiem czy to przez @ czy z nerwów?? bo przyznam się szczerze że nie myślę o niczym innym tylko o tym żeby mnie brzuch nie bolał, to już chyba lekkie przewrażliwienie z mojej strony;) ( mdłości nie mam niestety:() coś tak czuję że będę miała @ już w sobotę a najpóźniej w niedzielę...........mówi się trudno i płynie się dalej........:( Więc bawcie się dobrze wszystkie bo to dopiero półmetek majowego weekendu:):):)
  7. ziolka....z Onewish mam wspólne wymiary a z tobą imię:) coś w tym jest;)
  8. Cześć wszystkim !!!! W ten wolny piękny dzień zepsuło mi coś humor:(:(:( zauważyłam że zaczynają mi wyskakiwać pryszcze na twarzy a to z kolei oznacza tylko jedno >>>> nadejście @ za kilka dni cholera mnie bierze bo już nie mam sił do tego wszystkiego Mam nadzieję że chociaż Wy się dobrze bawicie;) Ja teraz będę siedzieć jak na szpilkach przez następne dni chociaż wiem że moje wypryski mnie jeszcze nigdy nie zawiodły:(:(:(:(
  9. Witam!!! k*** ja też tu lukałam w niedzielę i nic..;) myślałam że jestem sama no to przecież sama ze sobą gadać nie będę, ale jednak widzę że nie tylko my jeszcze zostałyśmy tutaj!!:):):):) co mnie cieszy nie ukrywam, choć ja dziś nie w pracy bo byłam wczoraj, jutro też mam wolne:D:D:D:D należy mi się jak chłopu ziemia hihihi:) Carolla nadwiślanka k*** i cała reszta oby szybko się Wam skończył dzionek w pracy i zaczęło wolne.... taki piękny dziś dzień.....:):):) pozdrowionka
  10. hejjj:) k*** ja też nie mam weekendu ani krótkiego ani długiego pracuję w kratkę i już hehehehe nie ma zmiłuj, a resztę dziewczyn wywiało, pewnie topik odżyje po 8 maja:):):) dopiero.... bawcie się wszystkie dobrze, pozdrawiam i życzę dobrych humorków:D:D:D
  11. k*** cześć no jesteś wreszcie już Cię miałam wołać:):):) tyle że ja idę ajci bo jutro wstaję o bardzo nieprzyzwoitej porze i pojutrze też:(:(:( trzymajcie się dziewczynki, jutro do Was zaglądnę na pewno>>> wieczorkiem papaaa
  12. kasiek101 z dużo to o sobie nie powiedziałaś ale jak się nie długo leczysz to wszystko przed Tobą Clostilbegyt, monitoring a w razie potrzeby zastrzyk w dupę na pęknięcie pęcherzyka a jak to nie wypali to sprawdzenie drożności jajowodów czyli HSG dalej może inseminacja i laparoskopia jak sama widzisz badań i zabiegów to Ci wystarczy na jakieś 2 lata ...uszy do góry i cierpliwości nie jest powiedziane że przejdziesz przez to wszystko bo być może zaskoczysz wcześniej...:):):)
  13. OneWish aż łza się w oku kręci też by się tak chciało....wierzmy mocno to i nam się uda....młoda mama miała szczęście że byłaś przy niej no i mała wiedziała kiedy przyjść na świat żebyś Ty mogła być z nimi :) widocznie wiedziała że niedługo wyjeżdżasz;););) Będziesz miała o czym myśleć przez te 600km.....udanego weekendu OneWish jesteś wielka...papapapaa
  14. widzisz ziolka jednak znam górali a już się martwiłam że nie...;):D:D
  15. ziolka widocznie masz powodzenie wśród górali i powinnaś u nich zostać...hiii a tak naprawdę to oni Ci zasadzili komplementem nie z tej ziemi, jak znam górali a ki pierona nie wim ło co to chłodziło...hej, wiem na pewno że lubią cycate a może Ty z takich:D:D:D?
  16. OneWish życzę Ci mocnych nerwów ;) i powodzenia w rodzeniu przynajmniej będziesz wcześniej wiedziała jak to jest .. ja też bym miała stracha na Twoim miejscu... A za te paszteciki to wyciągnę konsekwencję w odpowiednim czasie...;);)
  17. Cześć wszystkim staraczkom!! OneWish ja Cię chyba zastrzelę!!!!!!!!! Dlaczego Ty ważysz i mierzysz tyle co ja???? :):):) ...... ale zbieg okoliczności;););) Carolla nie chciałam Cię w żaden sposób urazić:( wal pytania jakie chcesz od tego jest ten topik a jeśli zrobiło Ci się przykro czy coś to wyślij mi kopala na opamiętanie:(:(:(Mam nadzieję że post Olci przekona Cię ostatecznie do monitoringu trzymaj się mocno może Ci się uda bez usg a my tu wszystkie się tu tylko wymądrzamy;););)
  18. k*** masz rację ja testom owu i temperaturkom mówię NIE , nawet gin się już przyzwyczaił że nie mierzę a to dlatego że ja wstaję o baaardzo różnych porach dnia i nocy i wychodziły mi cuda na kiju z tym mierzeniem STAWIAM NA ŻYWIOŁ:):):) a nuż sie uda...;)
  19. k*** ja mam swoją chwilę prawdy 8 maja a więc dzień po Tobie muszę wtedy zrobić test ciążowy z krwi w przychodni bo podobno jest najczulszy....już raz taki robiłam i wyszła klapa:(:(:( mam nadzieję że nie będzie i tak tym razem....:(:(:( OneWish fajnie że potrafisz zachować dystans co do staranek to pozwala mieć komfort psychiczny aż do następnego razu, :) też bym tak chciała ale ja się staram dłuuuugo.... wiele się naryczałam już wcześniej więc z miesiąca na miesiąc lepiej znoszę niepowodzenia;) Rozerwiesz się nad Soliną i ludzie nie uciekną bo mnie przecież obok nie będzie:D:D:D
  20. cze?? dziewczyny!!! nie mo?na si? co? dzisiaj do Was dosta? bo ca?y czas mi wyskakuje jaki? b??d!!! jestem wr?cz oburzona;) Carolla bez obrazy ale nikt duchem ?wi?tym nie jest nawet Twój lekarz, moim zdaniem bez monitoringu ani rusz, mój gin nigdy nie okre?la mi owulacji na oko no bo niby jak?? rentgena w oczach przecie? nie ma:( Nigdy si? nie dowiesz kiedy dok?adnie masz owu jak nie zrobisz usg!!!! Wiem co? o tym bo nie prowadzi mnie ju? pierwszy lekarz wi?c dla mnie mo?e to jest dziwne....a mnie bola? brzuch dok?adnie w owu podobno mo?e bole? i to jest wtedy normalne tyle wiem
  21. OneWish bardzo mi przykro z powodu Twojego pęcherzyka:(:(:( tak czasami bywa, ale przynajmniej wiesz co Ci jest i można z tym walczyć wiem że to Cię nie pocieszy bo każda z nas ma nadzieję że to może tym razem a kiedy się kolejny raz okazuje że jednak nie to jest wtedy tak cholernie przykro:( Pozostaje nam tylko głęboko wierzyć że może w następnym cyklu coś się w końcu wydarzy.....cholernie niesprawiedliwy jest ten świat:(:( Mam nadzieję że wypoczynek nad Soliną dobrze Ci zrobi i nabierzesz sił do dalszych prób, które zostaną uwieńczone sukcesem.. na pewno:) uszy do góry doczekamy się i my naszych bobasków....i się kiedyś spotkamy jako mamuśki....to moja nadzieja i marzenie zarazem Trzymaj się mocno.....
  22. Byłam dziś na usg mam 17 dc na razie wszystko ok tak jak zawsze zresztą Teraz zostało mi tylko czekać....jestem pełna obaw co do tego czy się nam w końcu udało....cholera że nie można wiedzieć od razu:(:(:( A u Was dziewczynki jak tam samopoczucia po starankach? Coś ostatnio ucichł nasz główny temat ...no i dobrze czasem tak trzeba, ale mimo wszystko po głowie mi chodzi tylko jedno: udało się czy się nie udało...:(:(:( buuuuuu jak ja bym chciała żeby to było już tym razem... tak bardzo bardzo.. czego Wam i sobie kobietki życzę;););)
  23. witaaam wszystkie dziewczyny!!!!! k*** mówi się trudno i płynie się dalej, wiem że to Cię nie pocieszy ale jakaś zmiana raz na jakiś czas czasem dobrze może zrobić i jeśli to działa na Twojego M...faceci lubią nowości, na pewno jak prześpisz sie z tematem to się lepiej poczujesz:) Raz mi fryzjerka ufarbowała włosy na \"kasztanowo\" tyle że one zrobiły się super czerwone...farbowałyśmy od razu drugi raz bo powiedziałam że nie wyjdę na ulicę....:):):) Ja mam włosy proste jak drut, kiedyś wymarzyłam sobie loki i zrobiłam trwałą na długie włosy (teraz mam krótkie + grzywka) było super wyglądałam fajnie, tyle tylko że następnego ranka obudziłam się z prostymi włosami :D:D:D moja zmiana trwała krótko...;)
  24. Aggi78 a ja dziś byłam u znajomych, którzy dłuuuugo walczyli o dziecko.... najpierw o ciąże. .. a potem o życie swoich dzieci, ale niestety Bóg chciał inaczej... Jednak się nie poddali, i 4 dziecko z kolei żyje i jest po prostu bombowe...ma teraz prawie 2 latka. Jak tak sobie myślę, że gdyby mnie to spotkało to nie wiem czy bym sobie poradziła ze śmiercią trójki dzieci...po kolei ...na pewno nie - wiem to...:(:(:( Oni są teraz taaaacy szczęśliwi :) Jestem z nimi całym sercem tak jak z Wami wszystkimi uszy kobietki do góry dla nas też nadejdzie ten dzień... Obyśmy miały już tylko z górki:D:D:D
×