Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

migmig

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez migmig

  1. aha...IZA 111 inseminacja polega na zapłodnieniu kobiety nasieniem męża lub dawcy sztucznie, poprzez bezpośrednie wprowadzenie plemników jakąś długą igłą czy czymś podobnym, tę metodę stosuje się m.in. w przypadku słabych żołnierzyków męża, lub kiedy występuje konflikt między kobietą i mężczyzną, a także w przypadku niepłodności idiopatycznej czyli z niewyjaśnionych przyczyn czego ja jestem osobiście przykładem:)
  2. IZA111 śluz w 16dc powinien być przezroczysty i ciągnący, oznacza po prostu owulację oczywiście może on być także w inne dni płodne w połowie cyklu to już zależy od tego kiedy mamy owu. Jeżeli okaże się że Twój śluz ( ten okołoowulacyjny) będzie jakby lekko zabarwiony krwią to nie oznacza od razu infekcji, to się czasem zdarza po clo. ja tak miałam i gin mi wyjaśnił dlaczego się tak dzieje, ale już dokładnie nie pamiętam a nie chciałabym Cię wprowadzać w błąd, w każdym razie to normal:) pani inka nadwiślanka dzięki...rzeczywiście mam lekkiego doła, mój mnie co chwila tula i poklepuje, próbuje pocieszać, ale to chyba pogarsza jeszcze sprawę, widzę jak mu bardzo zależy i tym bardziej jest mi przykro, on mi nie daje tego tak bardzo odczuć, ale ja swoje wiem:(
  3. aha...wczoraj dostałam @ czyli dziś mam 2dc i zaczęłam wielkie odliczanie do insem...mam takiego boja jak nigdy.....
  4. cześć wszystkim:) IZA111 moim zdaniem drożność jajowodów czyli HSG robi się przynajmniej po pół roku starań, a po jednym cyklu to przecież nic nie wiadomo... a co do kliniki macierzyństwo raczej nie słyszałam dobrych opinii, ale sama tam nie byłam ja za ok dwa tyg. idę na insem. do Fercility Clinic na Balicką, o której właściwie nic nie słyszałam dlatego się trochę boję...a drogo tam jak cholera...oby cena szła w parze z jakością.... jeśli Twój lekarz ma swoją prywatną klinikę to raczej będzie chciał Cię naciągnąć, a w macierzyństwie robią inseminację i in vitro, nie martw się idź szybko do innego gina bo do do tych zabiegów to masz jeszcze daleką drogę...
  5. sorki Monika 28 właśnie doczytałam że jednak jesteś z Krakowa...:D gdzieś mi musiało umknąć:) teraz już zapamiętam:)
  6. cześć wszystkim:) Monika 28 dzięki za dobre fluidki złapałam wszystkie:D i mam nadzieję że inseminacja to jest właśnie sposób na mnie a zostało mi do niej ok. dwa tygodnie, tak więc każde dobre prądy mi są koniecznie potrzebne w najbliższym czasie:) a czy Ty jesteś z też z Krakowa? nazwisko Twojego lekarza kojarzy mi się z kliniką na Kopernika, ale może to tylko zbieg okoliczności? IZA111 dzięki za namiary, jak mi się nie uda insem. to się tam skieruję, poszperałam na ich stronce i znalazłam info że insem też robią i współpracują z kliniką macierzyństwo, to nie wiem czy tam odsyłają na isem czy sami robią? OneWish ziolka nadwislanka pani inka buuuziakiii:)
  7. cześć dziewczyny:) dziś nad ranem śniło mi się że jestem w ciąży i mam ogromny brzuch, nie widziałam nic tylko ten wielki goły brzuch i wiedziałam że jest mój....tylko dlaczego to był tylko sen???:(:(:( coś mi się wydaje że jakaś noworoczna obsesja mnie dopada....a jak by było mało to czuję że mnie łapie zapalenie pęcherza, dawno nie miałam i nie wiem skąd się przyplątało, muszę iść do lekarza a na razie mam urosept i zaserwowałam sobie 2 tabletki przed chwilką... IZA11 ja jestem z Krakowa i bardzo bym prosiła o namiary na Twojego gina, ja ze swojego jestem zadowolona ale co z tego jak efektu brak i na dodatek na inseminację wysłał mnie do najdroższej kliniki w Krakowie i chciałabym się właśnie innego gina dopytać czy nie poleciłby jakiejś innej no i w ogóle co by mi doradził, może akurat wymyśli na mnie sposób?? mój numer gg to 10164185 dzięki;)
  8. cześć wszystkim:) Monika28 Gratulacje i dużo dużo szczęścia dla Was:) dbaj o siebie na pewno wszystko będzie dobrze:) faktycznie brzuch muszę wciągać po tym obżarstwie, ale wracam od dziś do normalności....prawie bo jeszcze mam pełno ciast w lodówce i dalej się opycham:D:D OneWish ziolka nadwiślanka pani inka i wszystkie dziewczyny:):):)
  9. dziewczyny tak pięknych życzeń jakie składacie tutaj nie czytałam wcześniej:):):) ponieważ ja nie potrafię tak pięknie pisać chciałabym żebyście moje takie proste, ale równie szczere życzenia przyjęły z okazji świąt, żeby były one spokojne i bez żadnych smutków, aby to był czas wytchnienia i nabrania sił do dalszej walki, spełnienia marzeń...a przede wszystkim tego najważniejszego jedynego marzenia....i następnych świąt w zwiększonym gronie albo przynajmniej z fasolką:) czego życzę każdej z Was z całego serducha a w Nowym Roku tak jak w starym żebyście dalej były wsparciem i pociechą dla staraczek a przede wszystkim poradnią macierzyńską:) Jesteście po prostu bomba i niezastąpione...:)
  10. cześć wszystkim dziewczynom:) ziolka i wikaa ..ceny insem. są rzeczywiście zróżnicowane, ale ziolka Ty miałaś prawie jak za darmo w stosunku do mojej ceny..:) sama nie wiem co zrobić ponieważ ta klinika do której mam iść wcale nie ma jakiejś super renomy ale za to ma super wysokie ceny.....postanowiłam że pójdę tam raz i zobaczę jak jest, ale na następne inseminacje pójdę do innej kliniki, ze względu na cenę ponieważ znalazłam insem. za 500zł jest to różnica 400zł a przy kilku próbach robi się dość wysoka kwota, ja wiem że dzieci nie przelicza się na pieniądze, ale mam wrażenie że cena 900zł to nabijanie ludzi w butelkę. i bardzo się cieszę że insem. nie boli :D:D:D ....ale tu dzisiaj ciszaaa....pozdrawiam Was wszystkie i oby do świąt...zasłużony odpoczynek:):):):)
  11. witam wszystkie dziewczyny :):):) almera GRATULACJE:):):) nareszcie jakieś rewelacje na naszym topiku, bardzo się cieszę że Ci się udało... wasiulka jesteś faktycznie w nieciekawej sytuacji, na Twoją siostrę brak słów, wygląda na to że ma wszystkich gdzieś i mamę i Ciebie, mam nadzieję że coś wymyślicie i będzie dobrze...może jednak znajdzie się ktoś, kto pomoże się zająć Twoją mamą?? OneWish ja też nie mogę uwierzyć że dziewczyny które całkiem niedawno pisały że im się udało są już w 6mies.ciąży czyli wasiulka i 5 mies.- aniusia!!!!! jejku jak ten czas leci...jeszcze trochę i będziemy miały topik z nowymi mamusiami:):):):) pani inka - dobre wejście to podstawa;) a raczej wjazd:) ja budowę zostawiłam na boku, przynajmniej do wiosny..ale u mnie to będzie już raczej powolutku szło, wiadomo że cieszy, ale jednak dzidzi brakuje do kompletu i właśnie teraz będę miała czas żeby trochę odpocząć i zająć się tym co najważniejsze.... ziolka jeżeli zawsze jesz obiadek z nami to smacznego:D:D i daj trochę;) a tak na poważnie to czy inseminacja boli??? jak mi wczoraj ten nowy gin zaczął opowiadać co on mi tam wsadzi to mi się słabo zrobiło...po HSG mam bardzo niemiłe wspomnienia co do wkładania mi tam czegokolwiek...i w zasadzie tylko tego się obawiam..bólu..jestem tchórz i tyle:) Pozdrawiam Was wszystkie i ściskam....:)
  12. nadwiślanka trzymaj się dzielnie na pewno sobie poradzisz, może jutro Twój problem będzie już choć troszkę mniejszy niż dziś powodzenia i pozdrawiam.... OneWish fajnie spotkać się z kimś, kto ma taki sam problem i spokojnie porozmawiać, nie tylko o tym....na pewno jest lepiej niż przez forum bez porównania, widzę że jesteś naprawdę miło zaskoczona tym spotkaniem:)życzę Wam więcej takich herbatek:):):):) ...a u mnie dupa dupa dupa....owu mi wypada w święta i insem mam przełożoną na styczeń:( a tak chciałam mieć już w tym cyklu, ale niestety się nie da...właśnie wróciłam od gina który się tym będzie zajmował, wszystko mi wyjaśnił jak i co, nawet dość taki jest konkretny i to mi się spodobało...wszystko na oko jest ok ale cena to 900zł dość sporo ponieważ niektóre kliniki w Krakowie podobno wykonują insem nawet i za 500zł, ale chyba nie zrezygnuję z tej bo została mi polecona przez mojego gina...nie wiem czy to lepiej czy gorzej:):) zobaczymy...
  13. upssss sorki w tamtym roku przed świętami miałam mieć laparo a miałam w tym.... w styczniu...to wynik końca roku że mi się już myli co i kiedy;)
  14. cześć dziewczyny:) a ja właśnie dziś dostałam @.....buuuu wynikiem czego jestem już jedną nogą na inseminacji:( jutro dzwonię do gina obgadać szczegóły ale mam dziwne wrażenie że mi owu wypadnie tuż przed wigilią i może się wszystko przesunąć na styczeń....nawet bym chyba wolała...w tamtym roku właśnie laparo mi wypadała przed świętami i mnie dali na styczeń...no ale z drugiej strony po insem. nie leży się plackiem przez tydzień tylko normalnie żyje..jutro się okaże.. ziolka na pewno jest Wam ciężko żyć w takiej sytuacji w rodzinie ale od tego jest rodzina żeby się wspierać....czasem wszystko męczy wiadomo ale zaciśnij zęby i dacie radę.. OneWish przepraszam bardzo ale czy którakolwiek z nas stałych tutaj topiczek napisała Ci kiedykolwiek coś nieprzyjemnego na temat Twoich stosunków z teściową??? hę?? nie przejmuj się jakimiś postami od ludzi którzy je piszą tylko dlatego żeby kogoś wkurzyć i mają z tego radochę....trzymaj się cieplutko i pisz sobie co chcesz :):):)
  15. cześć wszystkim:) szacha przykro mi....:(:(:( może następnym razem się uda?? na pewno tak!! ziolka masz szansę masz szansę i uda Ci się ja w to bardzo wierzę:)
  16. cześć wszystkim:) ziolka zaskoczyłaś mnie tą metodą podwójnej inseminacji!!! pierwsze słyszę a właściwie czytam o takim sposobie i jednocześnie widzę w tym sposobie i sens i szansę większą na dzidzię ...i tak sobie myślę że jak mi nie wyjdzie pierwsza insem. to powiem ginowi żeby spróbować dwa razy na chłopski prosty rozum wiadomo że co dwa razy to dwa razy :D:D:D dzięki za oświecenie:D wikaa no właśnie wszystko ok ze mną i z moim a tu jak nic tak nic :( podobno jak nie zna się przyczyny niepłodności to jest gorzej niż jak się coś znajdzie bo nie wiadomo czego się chwycić i co leczyć:( takich par jest mały odsetek ale najwyraźniej my do nich należymy, fajnie że insem. przebiegła u Ciebie bez problemu i czekam razem z Tobą tylko na dobre wiadomości trzymam kciukasy:):):) OneWish mam pytanko..a kiedy będziesz miała na tyle prolaktynę w normie że będziesz startować ze starankami:)?? jak często sprawdzasz poziom prolaktyny?
  17. szalak bardzo się cieszę że Ci się udało i masz swojego synka w domku, zaglądaj do nas zawsze i pisz co u Ciebie i małego Michałka Szacha czekam z Tobą do niedzieli i licz tylko na pozytywne wiadomości nie nastawiaj się z góry na niepowodzenie musi się udać i już:):):) wikaa napisz jak się czujesz po inseminacji mam nadzieję że wszystko poszło zgodnie z planem....a te zastrzyki o których pisałaś to bierze każda przed insem. czy tylko niektóre, jeszcze nie zdążyłam wypytać o wszystko gina i jestem zielona pod tym względem.... ziolka Ty brałaś coś przed inseminacją??? jakieś zastrzyki albo leki? jeśli ze mną jest wszystko OK z owu to może niekoniecznie będę musiała coś brać? wiesz coś o tym? OneWish :):):)
  18. cześć wszystkim:) u nas taka plucha, że coś okropnego raz śnieg raz deszcz...a ja już wolę lekki mróz, tymczasem trochę się przeziębiłam i boli mnie gardło mówić mi ciężko ale pisać mogę;) dziś byłam na usg i mój pęcherzyk pięknie pękł ...gin kazał czekać na efekty ale ja wiem że będą do kitu jak zawsze....w następnym cyklu podchodzę do inseminacji i to już raczej pewne tylko sama nie wiem czy mam wiązać z tym wielkie nadzieje??? moi znajomi nic na razie nie wspominają o Mikołaju tzn. co miał być nim mój Ł , mam nadzieję że sami zrezygnowali ze straszenia małego :D:D:D emma 18 ja miałam laparoskopię w tym roku, ale u mnie nie wykryto nic podejrzanego, nie jest to straszny zabieg bo jest wykonywany pod pełną narkozą a już po wszystkim zostają trzy maleńkie blizny w niewidocznych miejscach, nic się nie martw może akurat u Ciebie coś się wyjaśni i będzie wszystko OK. uszy do góry pozdrawiam:)
  19. cześć wszystkim słodziutkim słodzącym;) aniusia najważniejsze zdrowie więc dbaj o siebie i daj znać jak się czujecie:) dziewczyny jeśli chodzi o kominek w domu to ja nie chciałam mieć ale mój mnie przekonał no i jest w planach właśnie taki raczej tradycyjny w sumie już jestem do kominka całkowicie przekonana i na pewno będzie :) byłam w czwartek u gina i będziemy startować do inseminacji, oczywiście jeszcze to trochę potrwa zanim spróbujemy ale zaczynamy przygotowania na całego...a dziś byłam na usg i wszystko ok jest pęcherzyk odpowiedni i oczywiście mamy działać przez cały weekend i w poniedziałek rano znów na usg ...czyli u mnie nic nowego:) jeśli chodzi o podejście mojego Ł do dzieci to on nie ma z tym wielkiego problemu, ale ostatnio znajomi poprosili go czy nie mógłby przebrać się za Mikołaja i dać prezent ich dwuletniemu synkowi:D:D:D mój pełen zaskoczenia zgodził się ale zaraz potem obleciał go strach że mały się go wystraszy i on nie będzie wiedział co zrobić i teraz chce się z tego wymigać...nie wiem co mu doradzić... to nasi dobrzy znajomi i mieli wielkie problemy żeby mieć dziecko....głupia sprawa...
  20. OneWish układ jest dobry pochwalam jest to sposób dobry i wszyscy są zadowoleni, ja mam brata, który ma 16 lat i jak go biorę do pomocy to też ma ustaloną stawkę za dzień...wilk syty i owca cała;) bez kaski to raczej nie chciałoby mu się z domu nawet końca nosa wystawić:P
  21. sorki za dublety ale net mi dziś coś muli :( OneWish ale masz dobrze z tą siostrzenicą:) to prawdziwy luksus:)
  22. cześć:) chciałam tylko zameldować że jak obiecałam tak robię i jestem na jutro umówiona do gina na 19.15 a pewnie się przeciągnie do 21 bo mi od razu powiedział że jest dużo pacjentek na jutro...ale trudno będę musiała przeżyć czekanie... pani inka coś mi świta w pamięci że chcecie się budować tak? czy się mylę? w każdym razie mnie ta budowa wiele wyrzeczeń kosztowała na szczęście szybko poszło i jesteśmy zadowoleni...a teraz niech stoi pusty z dechami zamiast okien...teraz mam czas na powrót do staranek:) Szacha ale masz fajnie że już mieszkasz w nowym domku:):):) mam nadzieję że masz ogrooomną choinę na pierwsze święta ;) i na pewno Jaś pojawi się u Was w niedługim czasie....może już pod choinkę ;)
  23. cześć:) chciałam tylko zameldować że jak obiecałam tak robię i jestem na jutro umówiona do gina na 19.15 a pewnie się przeciągnie do 21 bo mi od razu powiedział że jest dużo pacjentek na jutro...ale trudno będę musiała przeżyć czekanie... pani inka coś mi świta w pamięci że chcecie się budować tak? czy się mylę? w każdym razie mnie ta budowa wiele wyrzeczeń kosztowała na szczęście szybko poszło i jesteśmy zadowoleni...a teraz niech stoi pusty z dechami zamiast okien...teraz mam czas na powrót do staranek:) Szacha ale masz fajnie że już mieszkasz w nowym domku:):):) mam nadzieję że masz ogrooomną choinę na pierwsze święta ;) i na pewno Jaś pojawi się u Was w niedługim czasie....może już pod choinkę ;)
  24. ziolka trochę zaczęłam czytać wstecz i dotarłam do miejsca gdzie przeczytałam co się działo u Ciebie, bardzo mi przykro że mnie wtedy tu nie było ....przepraszam....
  25. dziewczyny jesteście naprawdę bomba:D dzięki za powitanka:D OneWish jestem jestem cała i zdrowa :D tzn. dziś już jestem zdrowa bo w niedzielę cały dzień się źle czułam od samego rana i to było raczej zatrucie z soboty. W każdym razie jak wieczorkiem przyjechali do nas moi braciszkowie to miałam problem minięcia się w przedpokoju żeby zdążyć do łazienki.....ale udało się i paw sięgający dalej niż mój wzrok wylądował tam gdzie trzeba.... i tak jeszcze trzy razy na szczęście to wszystko było przed spankiem i noc przespałam spokojnie... ziolka to właśnie budowa domku mnie tak wciągnęła, ale na szczęście co do godziny zdążyliśmy skończyć dach przed śniegiem...prawda jest taka że majster skończył jak nas nie było a jak wróciliśmy to wszystko było pod grubą warstwą śniegu i tak właściwie to jeszcze nie widziałam dachu:) no cóż wszystko na to wskazuje że będę musiała poczekać do wiosny:D:D:D a tak naprawdę to się muszę zająć sobą teraz i powrócić do gina....dziecko zawsze było dla nas na pierwszym miejscu i nie zawiesiłabym leczenia tylko z powodu budowy ale jeszcze do tego doszedł natłok w pracy i właściwie nie było czasu nawet się wyspać... mimo wszystko jak miałam dni płodne no bo oczywiście obserwowałam śluz i pilnowałam dni cyklu, to wytarmosiłam swojego ile wlezie :D:D:D aniusia ja tak jak OneWish chcę takiego Frania....pozdrawiam :) nadwiślanka fajnie że Ty też mnie pamiętasz :) muszę koniecznie poczytać i nadrobić zaległości co się u Was działo przez ten czas...
×