Landrynka_truskavkova

Dziękuję kochana:-) Ano stało się tak, że jestem już z moim D. 4 lata i od ponad 2 mieszkamy razem, mamy własne mieszkanko we Wrocławiu...i wspólnie podjeliśmy decyzję, że chcemy ten związek zalegalizować:-P Tzn już wcześniej planowaliśmy, że rok po skończeniu moich studiów...Pierścionka jeszcze nie dostałam ale myślę, że nie jest to przecież najważniejsze:-) Ślubów jest zatrzęsienie w przyszłym roku, więc trzeba rezerwować wsio rok na przód... Póki co do końca września czekam na termin: 6.09 lub 26.07.2008:-) Ehh te kiecki ślubne wszystkie są takie wąskie...:-P Pozdrawiam:-)

Pewnie chodzi o to słynne rrr :-) Ja w takie bzdury nie wierzę:-) Wolę ten lipiec kiedy spoglądam za okno.... pewniejsza pogoda:-)

Cześć dziewczyny, ja wychodzę za mąż 26 lipca lub 6 września 2008 ale która data to będę wiedziała pod koniec września:-) Mam 24 lata, mój facet 25, razem od 4 lat:-) Pozdrawiam i mam skromną nadzieję, że przyjmiecie mnie do topicu:-)

Sciereczki z mikrofibry

Ja chora na L4 leżę w łóżku:-(

Laski co tam? Żyjecie? Ja na dietce drugi dzień się trzymam:-D

U mnie szło cudownie aż do dzisiaj, mój chłopak ma urodziny i zaszaleliśmy: ciastka, gyros, pizza a teraz boli mnie brzuch. Od jutra oczywiście powrót do dietki i ćwiczeń :-)

Oj znowu błąd :-)

Cześć! :-) Nie mam teraz za dużo czasu, żeby regularnie czytać forum bo pracuję na zmiany ale zauważyłam, że teraz w wakacje ruch tutaj mniejszy:-) Topici \"jak schudnąć do wakacji 20 kilo w miesiąc\" już znikneły.... Teraz raczej zaczną pojawiać się w stylu \"idę do nowej szkoły, muszę schudnąć\" a potem \"do Sylwestra\" :-) A ja właśnie męczę śniadanie, chyba za dużo uszykowałam ale wymyśliłam, że śniadanie to duże musi być:-)

Nie nie, ja nie pisałam z Wami tylko zaglądałam czasem, żeby podpatrzeć wyniki i pogratulować:-)

Ehh znowu bład :-)

To wyżej to ja tylko zaszła mała pomyłka:-D

Egzorcyzmy Anneliese Michel- ma ktoś E-booka?

MI pomogły zastrzyki domięśniowe przeciwbólowe oraz przeciwzapalne i rozkurczowe...

Witam i pozdrawiam, jestem z 11 marca:-)

EE nie jest źle, dzisiaj stanełam na wadze i jest tylko 0.5kg więcej ale od dzisiaj wracam do dietki właśnie szykuję śniadanko:-D Pozdrawiam

Konopielka w pewnym sęsie Cie rozumiem, u mnie w pracy jest taki zapieprz a ludzie tylko 2 ręce mają... Dzisiaj wtorek to już całkiem przegięcie będzie...

Cześć dziewczynki:-) Calinko wszystkiego najlepszego, wiem spóźnione ale szczere, pogodnych dni Ci życzę, zdrówka dużo i upragnionej wagi:-) Koleżanko z krainy rzepaku witam Cie bardzo serdecznie:-) Piszę do Was z nowego mieszkanka:-) Wczorajsza przeprowadzka dała mi w kość, nie wiedziałam, że tak kiepsko u mnie z kondycją bo mam straszne zakwasy i bardzo bolały mnie kolana, stłukłam je trochę jak zdrapywałam farbę z paneli na kolanach...:-D Dzisiaj w pracy to nieprzytomna byłam, po powrocie rozpakowałam większą część kartonów ale jeszcze dużo zostało. Dieta nie trzymam niestety ostatnio, ale dużo mam ruchu więc waga nie wzrasta. Obiecuję sobie, że jutro znajdę czas na zakupy i powrócę do diety bo pare dni na jedzeniu czego popadnie odczuwam negatywnie i to bardzo... Zmykam spać bo jutro bardzo ciężki dzień w pracy, buziaki

Cześć dziewczynki! U mnie urwanie głowy praca, przeprowadzka, malowanie, sprzątanie mam już dość i chcę, żeby był już koniec! Od wtorku folguję...waga stoi na 64kg ale dobre i to :-) To wszystko przez brak czasu nawet na zrobienie zakupów dlatego jedzenie kupuję zazwyczaj w drodze...Ale od jutra wracam do diety bo nie chcę, żeby te 3 kg powróciły. Buziaki:-)

Dziewczyny mnie tymczasowo nie ma bo mam taki kociokwik, rano praca potem sprzątanie w mieszkaniu, malowanie i czeka mnie pakowanie:-( Jem trochę byle jak bo nie mam czasu na normalne jedzenie i nie w pośpiechu. W przyszłym tyg się powinno wszystko unormować:-) Jak nie wrócę tak późno jak wczoraj to zajrzę wieczorem joy76 fajna babeczka z Ciebie, dzięki za fotkę:-)

Wysłałam jeszcze po fotce z dawną figurą dla Lady i Calineczki a Tobie Konopielo też wysłałam jeszcze raz ale dostałam zwrot...Może podasz mi innego maila? Albo napisz do mnie Edyta@rtfm.com.pl

Dziewczyny kurcze, dzięki za miłe słowa, w tym swetrze nie widać ale...mam wielki brzuch to moja zmora, poza tym jeszcze z 4 kilo i będę się w ubrania mieściła...Zeskanuje jeszcze jedną fotkę to zobaczycie jak wyglądałam kiedy byłam szczuplutka:-) Poza tym to na tym zdjęciu jestem odchudzona juz o 3 kilo a u mnie to nawet 1 kg widać ładnie :-) Dzisiaj dietka średnio, stresowy dzień był, podpisywaliśmy umowe i już mamy swoje małe gniazdko:-) Jutro i w środę malowanie a w czw zaczyna się przeprwadzka :-) Tak się ciesze...:-) Calineczka teraz wyglądasz super! Ale najbardziej mi się podobasz w tej długiej spódnicy...Odmłodniałaś bardzo, kiedy zrzuciłaś te kilogramy...:-)

Dziewczyny właśnie wysłałam Wam fotkę zrobioną kilka chwil temu :-) I czekam na Wasze:-) Ja dzisiaj poszłam na całego, zeżarłam nadprogramowego schabowego, śledzie w śmietanie i 2 jogurty jestem napchana jak świnia...Ale to nic od jutra wracam do mojej dietki :-)

Kamunia tamten 1 kg to ja schudłam w zeszłym tyg no ale jak chcesz to możesz go odjąć z tabelki, a w ten poniedziałek będzie -1.5-2kg :-) Chciałam napisać, że odchudzanko idzie mi super, po tych -3kg ( w sumie) to mam lużniejsze spodnie i dużo lepiej się czuje...Wczoraj kumpela u mnie siedziała do 24, poczęstowałam ją cukierkami ale sama nie ruszyłam, nie ciągnie mnie do słodyczy, do tego wypiłyśmy chyba z 1.5 litra cherbaty:-P Jestem od czwartku wieczora u rodziców...Super widoki z okien na zielen bo mój dom znajduje się w takiej powiedzmy \"miejskiej wioseczce\" :-) Aż mi się łezka w oku kręci wiecie...Jak pomyślę, że rodzicę ten dom sprzedadzą (już starsi ludzie, mam siostrę 37 lat) i kupią mieszkanko w bloku...Nie będzie już mojego domu, rodzinnego domu:-( Od przyszłego tyg mieszkamy już z misiem w naszym 1 właśnym mieszkanu (45m). Serce mi się ściska jak sobie pomyślę, że za te 45m we Wrocławiu to miałabym tutaj super dom z super działką...Ehh takie życie:-) Przepraszam, że pomarudziałam :-) Ale póki co to piękna pogoda za oknem...ja zaraz biorę się za sprzątanko, potem sadzę kwiatki przed domem a później wyruszam na miasto w poszukiwaniu skakanki:-) A mój misiu przyjeżdza wieczorem do mnie:-) Odezwe się potem, miłego dnia laski! cmok:-)

Myślę, iż należy wprowadzić poprawki do tabelki bo schudłam 1 kh:-D TABELKA NR 7 (23.04-30.04) kamunia: 24l. --->162cm ---> 90,8kg - 4,3kg = 86,5kg truskavkova: 24l. --->170cm ---> 67,0kg - 3kg = 64kg megisss: 24l. --->167cm ---> 95,0kg - 8kg = 87kg ellena: 25l --->175cm ---> 63,0kg - 0,0 = 63kg serenita: ??? --->167cm----> 81kg - 5kg = 76kg mała_gosienka: 21l.---> 164cm---> 60kg - 5,2kg = 54,8kg LadySugar: 24l.--->184cm---> 90,5 - 11,7kg = 78,8 kg W tym tygodniu wygrywają: 1. kamunia -1,7045 (-1,5kg) 2. mała gosieńka -0,3636 (-0,2kg) gratulujemy!