Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

bbbetinka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez bbbetinka

  1. pazia-dziękuję ci bardzo, nie dośc że odp. to jeszcze taka jaką chciałm usłyszeć:) podejrzewam 28 dc bo śluzik był poprostu idealny, jak nigdy a poza tym moje cykle odkąd mam@ zawsze wahały się ok 40 dni...czyli jest szansa!!!! Pozdrowionka
  2. fajnie ze nikt nie reaguje na moje posty...chciałam tylko porady...
  3. drogie dziewczyny! powiedzcie mi czy to w ogóle mozliwe zeby owu była w 28 dc? dodam ze odkąd mam okres (już 13 lat) cylke zawsze były dłuższe, ok 40 dni...ostatnie kilka cyki brałam duphaston, i nie wiem czy może się udalo, czy poprostu po odstawieniu leku znowu wszystko pokićkane....napiszcie co o tym sądzicie, dziś 34 dc...więc jeśli to na test za wcześnie a to czekanie na @ doprowadza mnie do obłędu!!!
  4. Oj oj nic z tego nie rozumiem:( 27 dc, jutro miałam w planach robic test, jednak z jakąś głupią nadzieją, a tu się zorientowałam że mam śluzik idealnie owulacyjny. Zgłupiałam totalni, moze faktycznie, zawsze te cykle moje były pokićkane...Ważne że na męża \"wpadłam\" ;)Trzeba korzystać;)
  5. hej dziewczyny! U mnie najpierw zaczęło się niewinnie poprostu stwierdziliśmy, że pół roku po ślubie już poszaleliśmy i czegoś nam brakuje Później moje cykle osiągały długość - 50 w porywach 80 dni (dodam że moze przez 13 lat miesiączkowania cykl 28-dniowu miałam ze 3 razy)Łatwo się domyślić że był to nieustanny stres i zadawanie sobie pytania-jestem w ciąży czy nie? Okres przychodził dopiero po luteinie bądź po duphastonie. Na jajnikach torbiele- niby policystyczność. Brałam duphaston przez 3 cykle od 16-25 dnia i podobno jajniki są w lepszym stanie. Teraz gin kazała pracować nad dzidziusiem Dziś 27 dc.... Jak debil robiłam już test(niby wykrywający 7 dniową ciążę) i wyszedł neg i już pozbawiłam się nadzieji...znowu boję się że na kolejną mozliwośc będę musiała czekac kwartał to horror, czasem już WYĆ MI SIĘ CHCE!!!!
  6. hej dziewczyny! U mnie najpierw zaczęło się niewinnie poprostu stwierdziliśmy, że pół roku po ślubie już poszaleliśmy i czegoś nam brakuje Później moje cykle osiągały długość - 50 w porywach 80 dni Łatwo się domyślić że był to nieustanny stres i zadawanie sobie pytania-jestem w ciąży czy nie? Okres przychodził dopiero po luteinie bądź po duphastonie. Na jajnikach torbiele- niby policystyczność. Brałam duphaston przez 3 cykle od 16-25 dnia i podobno jajniki są w lepszym stanie. Teraz gin kazała pracować nad dzidziusiem Dziś 27 dc.... Jak debil robiłam już test(niby wykrywający 7 dniową ciążę) i wyszedł neg:( i już pozbawiłam się nadzieji...znowu boję się że na kolejną mozliwośc będę musiała czekac kwartał to horror, czasem już WYĆ MI SIĘ CHCE!!!!
  7. Najpierw zaczęło się niewinnie:) poprostu stwierdziliśmy, że pół roku po ślubie już poszaleliśmy i czegoś nam brakuje:) Później moje cykle osiągały długość - 50 w porywach 80 dni:( Łatwo się domyślić że był to nieustanny stres i zadawanie sobie pytania-jestem w ciąży czy nie? Okres przychodził dopiero po luteinie bądź po duphastonie. Na jajnikach torbiele- niby policystyczność. Brałam duphaston przez 3 cykle od 16-25 dnia i podobno jajniki są w lepszym stanie. Teraz gin kazała pracować nad dzidziusiem:) Dziś 27 dc....
  8. Do emis_80 - już czytałam na tym forum info że testy z allegro niestety bywają mało wiarygodne:( Badanie HCG jest absolutnie wskazane:)!!!
×