Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Bożka__1

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Bożka__1

  1. Dzięki Aga za te pychoty..zrobiłam sie glodna ..lece do domu:)
  2. Matkooo Kubisiu na litośc boską a co TY robisz o 5 rano przy kompie???? :))) Toz to barbarzyńska pora..:) U mnie taczej tez pochmurno...ale nic to...Ja też juz po zielonym...wiesz Kubisia On mi bardzo smakuje...< tez pewnie jestem dziwna:)> ...robie go taki kremowy...i jem łyzeczką...ale po nim mam gwarantowane ze mi się nie chce jesć . No a zaraz robię zieloną herbatkę i do rooobotyy...
  3. Witam wszystkie dziewczyny z Koktajl Clubu...hahahahahaha fajna nazwa...dzięki Mariszka...fajnie wymyslilaś..dziewczyny u mnie tez zastój...ale mnie to nie dziwi ani nie szokuje...znam siebie wiem ze u mnie to normalne..po pewnym czasie organizm zbiera się w sobie zeby znów..spaść..a po drugie..mam teraz duzo pracy na komputerze czyli siedzący tryb zycia trochę daje znac o sobie...tylko jak nie piłam koktajli to ten siedzący tryb \" odkładał mi się \"na słynne boczki..a teraz tego nie robi..:) Kubisia więc nie martw się...Ja tez mam zastój:) ale jak to górale mówią \" Zawsze tak nie bydzie\":))) A teraz do Karla Pppera:) < czyżby pierwszy facet w klubie????> ujawnij nam swoją płeć..cobyśmy gafy nie popełnialy krzycząc na dzien dobry \" hejo laski koktajlowe\"..:) no bo Ty to chyba jesteś \" lasek\":))) No więc Karl..wiesz co..cos mi tu nie pasuje..walnij się w piersi i wymień to wszystko co jeszcz jednego dnia od rana do nocki..ale karl...nie to co powinieneś jesć tylko to co naprawdę jesz:) a wtedy podpowiemy co nie tak..:) Dzięki wielkie Anisa za pozdrowienia fajnie ze do nas dołączylaś...trzeba nam takich pogodnych i wesołych duszyczek:) Co prawda to z tą wagą ze u Ciebie za duzo...to troszkę chyba przesada...ale wiesz...dla swojego wlasnego samopoczucia..stosuj koktajle..pewnie schudniesz...do takiej wagi do jakiej bedziesz chciala...Goszunia mysle ze to dobry pomysl z tym drugim koktajlem...zobaczysz poczujesz się dobrze i niegłodnie :) Buźka dla wszystkich
  4. Kubisia wiesz co...uśmialam się w głos jak czytalam Twoje perypetie..własnie 10 minut temu zadzownił do mnie telefon i usłyszałam...miły glos który pytal czy zechcialabym przyjśc na prezentacje pościeli welnianej...:))))) no więc ominelo mnie to co Ciebie spotkało..ominelo..bo JA grzecznie ale zdecydowanie odrzeklam NIEEEEEEEE :)
  5. Hejoo dziewczyny...:) właśnie weszlam w drzwi..po długiej uciązliwej podóży i jeździe samochodem...< w strugach deszczu, błyskawicach> i co...pierwsze zo zrobiłam to otworzyłam komp...i odpusciłam cała pocztę...a zafundowalam sobie \" Was na danie głowne\"... Oj jak to fajnie brzmi jak sie czyta tyle wpisów ..a tym bardziej ze wszystkie takie optymistyczne...:) Gratuluję wszystkim...pierwszych sukcesów....a JA no cóż...jak wam powiem że tak gdzie pojechalam...trafiłam na \" jedzonko strukturalne\" to mi pewnie nie uwierzycie..ale dzisiaj na śniadanie zajadałam się pysznym..pasztetem.,.z............dyni...na obiad były kotlety z pieczarek i sojowe...pycha zwłaszcza te z pieczarek , a na deser...ciasteczko z płatkow o\\wsianych z jablkami prazonymi... Zakladam się ze jeszcze 2 miesiące temu..byłabym ...głodna...i twierdzilabym że nie było co zjeść...a wczoraj i dzisiaj zajadalam się tym ze smakiem.,... I jeszcze jedno ktoś tam pisał...a JA mam to samo...teraz wszystko wydaje mi się za słodkie...:) Buziaki dla wszytkich ... dla tych o luźniejszej garderobie..:) ide spać...dobranoc :)
  6. Hej dziewczyny..:) Wiesz Aga strasznie się cieszę że to napisalaś ..o tej cierpliwości w podejciu do picia koktajli to znaczy ze potwierdzialas to co napisałam..bałam sie ze wyjde na jakąs \" nudną mentorkę\" , która opowiada tu jakies idee fix :) ale wiecie co , myslę ze to co robimy czyli walka z kilogramami ale chyba nie tylko...to trochę walka z samym sobą, swoimi słabościami...to wszystko na pewno tkwi w naszej psychice...i pisząc tu otwarcie o tym, pomagamy sobie...nastawiamy się na gruntowna przebudowę własnego stylu odzywiania...i w dodatku jesteśmy z tego faktu zadowolone a nawet szczęsliwe...:) i to bardzo pozytywny objaw...no bo jesli chcemy tymi koktajlami się raczyć jeszcze długo długo...to czy to ważne czy dzisiaj mi ubyło 0,5 a jutro nie...w ogólnym rozrachunku ciągle ubywa...a to chyba najwazniejsze... No tak...:))) zebralo mi się na filozofowanie...i to w sobotni wieczór...:) soorki...jak za nudne..prosze ten ustęp opuścic ..:) Frankie..podoba mi sie Twoje podejscie..i dawaj te kolezanki do nas tez...zreszta powiem Ci w sekrecie..ze JA ostatnio wszędzie nadaję o tym odżywianiu strukturalnym....:))) gdziekolwiek wejdę...byłam dzisiaj u kosmetyczki ..na pedicure..no i jak myslicie o czym nadawałam....ELIKSIRY... skonczylo się na tym ze kosmetyczka wzięła ode mnie...adres netowy dr Bardadyna...:) potem fryzjerka...tej to już zamówilam ksiązkę...dzisiaj tylko zapytalam ..czy przeczytała...:)))w pracy...hmmm w pracy...już tez jest kilka \" zarazonych\"..:))) No to tyle tytułem...wieczornego sobotniego wejścia:))) Buźka..
  7. small black heart JA tez jeszcze 2 miesiące temu bez kawy nie funkcjonowałam...ale po jakims czasie mój organizm jej już nie chce w takich ilościach...i chwałą mu za to..a JA nie wciskam mu tej kawy ..na siłę...a po drugie jak kawa to zaraz coś do kawy...a tu już tylko krok...do....:) więc teraz pije od wielkiego dzwonu...ale wtedy jak naprawde mam ochote...z tym ze to juz o wiele słabsza kawa niż ta dawniej...
  8. Dzięki Moni...dopadła mnie jakaś paskudna angina...najpierw mialam gardło jak pocięte a dzisiaj przeszło mi na krtań...prawie nie mówie..a jesli już to skrzeczę....:))) mam nadzieję ze jutro nie przejdzie mi na coś innego...Pozdrawiam wszystkie dziewczyny pijące koktajle..
  9. Darfig...!!!! No pewnie że chcemy...wskakuj do nas...tylko solidnie poczytaj wszystkie posty od początku...:)
  10. hej dziewczyny koktajlowe:) Bardzo się cieszę, że tak fajnie rozwinął nam się topic, że dołączyły fajne dziewczyny z energią, które pomagają motywować pozostałe, ale pamiętajcie nic nie trwa wiecznie < to do tych ktore trzeba motywować:)> kiedyś będziecie musiały motywować być moze następne wątpiące, jak wy już bedziecie przekonane o słuszności tego co robicie...w przyrodzie wszystkie rachunki muszą być zaplacone...:))))Fajnie ze zaczęlyscie weekendową dietę...podzielicie się spostrzeżeniami, czy da się wytrzymac czy jeść się chce? ale to dobry pomysl dla tych kótre są na początku drogi zdrowego żywienia...kiedyś któraś z was pisala ze jest chora i dieta poooszła...ale powiem wam ze coś w tym jest...Ja podłapałam własnie anginę...paskudną anginę..< oczywiście mimo tego chodze do pracy...:) wiem głupota...ale to u mnie ponoć nieuleczalne> i jakas jestem głodna...ciagle głodna..raz ze trochę zlagodzilam dietę...bo tabletki czyli antybiotyki jakie połykam muszą miec jakieś podstawy...zywieniowe ...ale mimo wszystko jak nigdy mimo koktajli jestem głodna...dawno już tak nie było...czyli osłabienie organizmu...zrobiło swoje... Dzięki za fajne przepisy....dzielcie się nimi kto tylko może...w ten sposob ulatwimy sobie ...sporzadzanie menu...codziennego.. A teraz do Aniseed..wiesz trochę trudno porównywac te ksiązki Ja zaczełam od Kodów młodości i dały mi one..wyjasnienie całej idei...odzywainia strukturalnego.,.nauczyły ze to nie tylko zwykła dieta...do czego się przyzywyczaiłysmy....tylko sposób odżywiania..Natomiast w Odchudzaniu weekendowym jest własnie sposób na rozpoczęcie gubienia kilogramów...Jesli możesz kup obie...na pewno się nie zawiedziesz...To chyba na tyle w tym wejściu...bo znów się rozgadalam...:)))
  11. :) Agusiu nie podważasz niczego...właśnie takie jogurty mialam na mysli...pisząc chude.,...:)dla mnie nauczka zeby nie stosować skrótów myslowych.... KOktajlowa 40 tka brawo za zmianę nicka świetny wybór..a na spojrzenie pań z warzywniaka..odpowiadaj dumnym...że one nie wiedzą co teraz się jada...:))))No i TY nas nie tylko czytaj..Ty pisz...i motywuj następne do dzialania...
  12. Heloo Moni:) Coś się uparła na te drożdże piwne:) zacznij od oczyszczającego eliksiru a potem dopiero powoli wprowadź pozostałe eliksiry. Nie wprowadzaj sobie od razu dużo bo będziesz miec zamieszanie i szybko się zniechęcisz, raz z e składnikami, raz z żołądkiem. Co sie tyczy przepisów to bardzo dobry pomysl z podawaniem ich tutaj. Do kaszy gryczanej bardzo lubię gulasz z podudzi z indyka. Uduszone w sosie właśnym podudzia pokrojone na gruba kostkę, do tego sałata lodowa + dodatki takie jakie mam w domu: ogórek, pomidor, papryka pokrojone w kostkę plus sos zrobiony z oliwy z oliwek plus zioła do salatek plus trochę wody plus sok z cytryny. Bardzo lubię to danie, a jak się spiesze albo jest po weekendzie kiedy przyznaje mam najwięcej grzeszków, jem kasze gryczaną po prostu z masłem stopionym i polanym po kopczyku z kaszy, to jeszcze pomysł mojej babci ktory bardzo lubię. To na razie tyle moich pomysłów
  13. Hej 40 tka...Nie-szczęsliwa :) niestety musisz zacząć od jednej kwestii, moim zdaniem najważniejszej...Odpowiedz sobie na pytanie...czy chcesz to potraktowac jako sposób na życie czy tylko zrzucic kilka kilogramów...a potem dalej wrócic do tego co było...W pierwszym przyapdku warto...jesli odpowiedź brzmi twierdząco na drugie pytanie...chyba nie ma sensu...nawet po spadku wagi..jak wrócisz do tego co kiedyś...wróci waga z nawiązką...
  14. \"Podoba mi sie\" to na co czekasz ???????? Dołączaj do nas:) Witajcie maniaczki koktajlowe...a JA dzisiaj znów 0,5 kg w dół...waże się codziennie ..to już rytuał... Rano koktajl zielony wieczorem pomarańczowy - oczyszczający, na obiad sałata lodowa z dodatkami warzywnymi: pomidory rzodkiewka , na wierzch usmazona pierś kurczaka pokrojona w paseczki i zabejcowana ...pyychaaaa
  15. No tak..napisalam taaaaaką długą odpowiedź...i wcieło mi calutką...jak JA tego nie lubię...No trudno to choc w skrócie jeszcze raz... Goja40 no więc Ja mam to samo...koktajle weszły na dobre do mojego menu...rano jakiś z kefirem ( albo a avocado albo z malinami ) do avocado przyzywyczaiłam się a ten z malinami pychota... Wieczorem ..ten oczyszczający....tez pyszny... Więc tak na dobrą sprawę...to w ogole się jakoś nie poświęcam szczególnie....pije to co pyszne.. Kubisia...witamy CIę...jak najcieplej..dołącz do nas...jak najszybciej..lec po skladniki....miksuj gotuj..pij..i chudnij cudnie na wiosnę.,. Buziaki dla wszystkich maniaczek..
  16. Fajnie Aga...ciesze się bardzo ze bedzie tam na tym spotkaniu ktoś od nas...:) Wszystko dokladnie wysłuchaj...a potem...nam tu opowiesz...dokladnie.. Pozdrawiam ciepło koktajlowiczki
  17. Witam dziewczyny ..:) Aga ..w przepisie jest sok z całej pomarańczy...skórka z jabłka mimo ze zdrowa moze być cięzkostrawna...chyba bym nie ryzykowała...Morszczyn kupiłam w sklepie ze zdrowa żywnością w postaci sproszkowanej a raczje chyba takiego granulatu ale to jest typowy morszczyn spożywczy nie do kąpieli jak ktoś pisał...kiedyś..spożywczy morszczyn pęcherzykowaty..I jeszcze jedno zrobiłam dziisaj rano koktajl z tego wcześniejszego przepisu z malinami zamrozonymi i jogurtem...+ otręby pszenne...dziewczyny jaka pycha...po tym z avocado to to jak....najpyszniejsze zimne delicje...Buziaki
  18. Hej kaka30 :) To logiczne i rozsądne co piszesz...Wiesz ostatnio gdzies na necie znalazłam takie zdanie ktore bardzo do mnie trafiło, a mianowicie nie pomoże Ci żadna dieta, choćby najcudowniejsza jesli nie zmienisz stylu odżywiania. Jeśli tyjesz to znaczy ze Twoj sposób odzywiania jest zly....musisz go zmienić...nie dieta 3 dniową 7 dniową..czy jakąś inną najcudowniejszą nawet..bo potem wszystko wraca z nawiązką...Więc trzeba znaleźć inny spoób na życie..i JA mysle ze znalazłam ...to odżywianie strukturalne od mnie przemawia..Choć dzisiaj spojrzalam na męża spod oka bo na sniadanie przygotował mi rogalik z dżemem i mlekiem...No ale co mialam zrobić..zjadłam....:)...nie chcialam mu robic przykrości...ale już obiad bedzie strukturalny i kolacja też...Pozdriawiam
  19. Hej dziewczyny :) Ku mojemu zaskoczeniu zauważylam tu jeszcze jedne fanatyczki odzywiania strukturalnego. Jak macie ochote zajrzyjcie na moj wcześniejszy topic, tez wymieniamy sie tam doswiadczeniami na temat co jesć i jak...Pozdrawiam ciepło fanki koktajli:)
  20. Nowalijko idź koniecznie...Ja poszłabym chętnie ale jestem z poludnia Polski Ale Ty idź ..opowiesz nam wszystko jak wrócisz..
  21. Kaka 30 ...wszędzie mnie pełno ale to nie JA....opisywalam zmagania z dietą oczyszczająca o jakiej mówisz...:) tą kafeterię znalazlam przez zupełny przypadek nigdy tu nie byłam ,. nie zdawałam sobie sprawy ze coś takiego istnieje...szczerze mówiąc napsialam to zapytanie o koktajle zupełnie w innym celu, byłam podejrzliwa ze to wszystko z tymi koktajlami to zbyt piękne zeby było prawdziwe i dlatego zadalam pytanie..a potem dziewczyny zaczęły odpisywać..no i doszlam do wniosku ze moze to jest jakiś pomysł...ze bedziemy razem się wspierac...i moze coś z tego wyjdzie..Jakieś 3 lata temu schudłam właśnie swoją determinacją 14 kg potem powoli zaczeli mi ciutke przybywać...nie, nie rzuciłam się od razu na jedzenie ale jakieś okolicznosciowe imprezy i wyjazdy zaczęły mi się odkladać na boczkach :)Więc teraz powiedzialam dooość...i zaczęlam szukac \" sposobu na siebie\"....no i chyba znalzłam...podoba mi się teoria odzywiania strukturalnego...bo nie szkodzi..mnie samej...odżywia pomaga upiększa...no i odchudza..powoli z \" głową\"...doszlam do wniosku ze tego mi trzeba...a jak zobaczylam ze jakaś grupka chce do mnie dołączyć...no to ciesze się bardzo...w grupie zawsze raźniej... A....chcialam dodac ze dzisiaj rano weszłam na wagę ....i...jest pól kg mniej...ale wewnętrznie czuję się jakby mi z 3 kg ubyło...o tym tez dziewcyzny mówiły...że czują się lekkie... Ale od poneidzialu jestem na 2 koktajlach rano z avocado wieczorem oczyszczające...no i nie mam ataków głodu...to najważniejsze...NIE JESTEM GŁODNA... jest mi lekko i dobrze....a oczy jakoś dzisiaj dziwnie mi błyszczą...:)
  22. Witaj wiercipiętko :) Ty nie czytaj tylko pij koktajle i pisz:)
  23. Oczywiście witam tez cieplutko Meggi 211
  24. Właśnie wypiłam oczyszczający...i tej wersji bede się trzymac..wieczór oczyszczający...rano odchudzający wyłącznie na KEFIRZE....PRZY MLEKU SOJOWYM \" WYMIĘKAM\"... Myślę ze na wage odważe się stanąc w sobotę...mam nadzieję ze do tego czasu spalę szaleństwa...wyjazdowe... Witam dziewczyny...ktore o nas ciutke ostatnio zapomnialy..:)merynkę i gryzeldę 088...merynka zebyś wiedziala ile Ja mam pracy..moc...zajęc wszelkiego kalibru..i mimo wszystko...próbuję zawsze coś skrobnąć...sama mnie to potem mobilizuje do picia... Buźka wszystkim..
  25. Wirus....buuuuuuuuuuuuu zmykaj...stąd...topic jest nie do zniszczenia...
×