Bożka__1
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Bożka__1
-
Witaj Moni , widze ze jestes juz zarejestrowana....to czekamy na twoje relacje
-
A forum dla niewtajemniczonych ma adres: http://www.strukturalne.fora.pl/
-
Cześc dziewczyny...:) No tak a JA od rana w biegu a teraz kiedy udało mi się usiąść do kompa...nagle zaczęla się okropna burza z wyladowaniami i efektem tego...komputer mi się wyłączył...balam się ze się nie włączy...a prąd nam wyłączyli na 2 godziny... A teraz powazna sprawa...:) do przedyskutowania... Monique-Łódź...poświęcila trochę czasu < pewnie mnostwo> i zrobiła na nasz temat...czyli odżywiania strukturalnego forum gdzie wszystko ma być skatalogowane...i posegregowane....gdzie mają być rpzepisy zebrane w jeden dzial...koktajle w inny zeby nie trzeba bylo za kazdym razem wszystkiego szukać...od nowa...szczerze mówiąc odwaliła kawał dobrej roboty...za co jej bardzo dziękuję... Wtajemniczyla mnie w swój plan...w tamtym tygodniu...ale w związku z tym ze Ja byłam okropnie zabiegana...w tamtym tygodniu prosiłam o prolongatę...do poniedzialku....czyli do wczoraj... No ale dzisiaj postanowiłysmy wam powiedzieć...o forum... Tzn JA mówie ogólnie...a Monique...opowie o szczegółach technicznych :) Chcialam podziękować Monice tutaj na forum za to że: po pierwsze odwaliła kawał dobrej roboty..na ktora pewnie zadna z nas nie miałaby czasu...a po drugie zrobiła to bardzo uczciwie...nie chciała niszczyć ani rozbijac naszego forum ani tego topicu...więc zapytala mnie co JA o tym sądzę...nie chcąc żadnych rozłamów... Dziękuję Moniko ...to bardzo uczciwe...z Twojej strony i świadczy o tym ze postępujesz zgodnie z kodeksem honorowym, jakims tam niepisanym przecież... Ale teraz pytanie jak nam się tam bedzie pisać...myslę ze dopóki nie spróbujemy tego to nie bedziemy wiedzieć jak to będzie... Spróbujmy przez jakiś czas a potem ...wypowiemy się gdzie nam lepiej i wygodniej.... Albo zostaniemy tutaj...albo przejdziemy całkiem tam..albo będziemy rozmawiac tutaj..a przepisy i koktajle bedziemy zamieszczac tam....Wybór nalezy do was.... Chciałabym abyście się wypowiedziały wszystkie na ten temat... Jakaby decyzja nie zapadła...MONICE BARDZO DZIĘKUJĘ...
-
Witaj Carmenisto jawnogrzesznico..:))) No wiesz z tego Mc Donalda w nocy też moglaś wybrnąc, spróbuj nastepnym razem...tak.. przecież oni tam mają sałatki warzywne z sosem vinigre..oraz jogurt z owocami...mniej by się nawrzucało... Wierzę ze źle się czulas po kebabie.,..JA teraz czuję kazdy nawet kawałek innego mięsa...np wieprzowego..dlatego staram się nie jeść...tak właściwie to nie pamiętam kiedy jadłam wieprzowinę...ostatnio... Ale tej uczty muzycznej to Ci zazdroszczę...otóz jA lubię i to bardzo..ale do tych miejsc o ktorych mówisz mam daleko....no i obowiązków mnostwo.. Cieszymy się malutka...czytaj i miksuj...:)
-
Witaj Monique...:) wiesz mam nadzieję ze to forum będzie takim gdzie przecież mozemy rozmawiać o wszystkim...i tak chyba się dzieje...boje się zakladania nastepnego forum...bo w koncu bedziemy biegac pomiędzy jednym a drugim i nigdzie nas nie będzie...albo się rozdzielimy... i będzie trochę tu trochę tu...
-
Witaj Joasiu nowy gościu, dziękuję za ciepłe powitanie...a także cieple powitania dla camomilla7 też widze zamierza przyłączyć się do nas...Pamiętajcie dziewczyny w grupie siła...Joasiu JA nie mam napadów wilczego głodu...po koktajlach jestem pełna...a dzisiaj w ogole jestem pełna...:) no cóż weekend:)ale od jutra...do dzieła.,..postaram się od wtorku wejśc w odchudzanie weekendowe:)
-
Cześc dziewczyny:) jak zwykle cisza niedzielna poobiednia...no i niedziela...kurczee kto wymyślił niedzielę?????? to wtedy najłatwiej o grzechy...:) no ale nie ma lekko..od wtorku wchodzę w weekendowe...chyba tez bede brała jeden koktajl do pracy./....bo inaczej się nie da.... Retro wiesz , nie bede się smiała..bo tu połowa zaczyna od kupienia miksera....nawet ktoś tam kiedys pdoawał...jaki mikser z takiej niskiej półki cenowej dobrze miksuje..ale musiałabyś poszukać...we wczęsniejszych postach... ainoh7 oczywiscie że tak mozesz sobie chodowac i dodawać...do koktajli...słyszałam ze dr Bardadyn to irydolog...jedna z dziewcząt byla u niego z wizytą..i opowiadała...potem jak takie badanie wyglądało... XXXyyylll nie ma za co...dziękowac...kazdy dzieli się widzę jaką ma...jeśli mozna pomóc to dlaczego nie? Widzisz mnie tez odrzuciło od słodyczy...a spadek 4 kg...to nie w kij dmuchał...gratulacje Anisa tez mam zastój....ostatnio..ale tez trochę mam an sumieniu... Witaj Bodka60 cieplutko..dołączaj do nas...i miksuj..dzieląc się z anmi rpzepisami i spostrzeżeniami... Witaj MAriszko....ależ dawno CIę nie było...widzisz JA tez mialam ostatnio strasznie szalony tryb życia...ale tez chyba juz trochę wracam do normalnosci:) Milej niedzieli wszystkim
-
Witaj retro...:) dołączaj do nas..biegnij po skladniki i miksuj miksuj...i ciesz się z efektów...dobranoc
-
Witaj Kinig :) zadajesz mnostwo \" fachowych \" pytań...nie wiem dlaczego nie ma bobu i czereśni, widocznie brak im cech strukturalnych aż tak bardzo nie wniknęłysmy w sedno tego odzywiania, przyjęłysmy tylko to co dr napisał jako pewnik...Jogurty owocowe slodzone nie, cukier taki zwykly jest niedozwolony, ale wiesz jak dłużej popijesz jogurty zobaczysz ze na słodkości nie bedziesz już tak miała ochoty jak kiedyś.. O zmianach w cerze i paznokciach tez już pisalysmy w postach... Tylko wiesz na to trzeba trochę sobie dac czasu....tu nie ma czarów...tylko konsekwencja..i upór..w dążeniu do celu
-
Cześc dziewczyny:) najpierw wyjaśniam \" zamieszanie\" z koktajlami Ainoh7 tam wyżej w poscie monique-lodz pytała o koktajl pomarańczowy czyli oczyszczający i ten jaki my pijemy to koktajl z Kodów młodości oczyszczający : \"Sok wycisnięty z jednej pomarańczy Jedno obrane jabłko bez gniazd nasiennych Pół banana 2 suszone śliwki 2 łyzeczki sezamu 2 łyżeczki ziaren słonecznika\" Natomiast Ty sprawdziłas przepis na koktajl odchudzający i ten który przynajmniej JA pije to koktajl ze strony internetowej dr Bardadyna < ten mi bardziej odpowiada> ZIELONY 150 kcal POPRAWIAJĄCY PRZEMIANĘ MATERII, ODCHUDZAJĄCY kefir lub jogurt naturalny 1,5 % tłuszczu - 200ml ½ małego dojrzałego avocado - 30g łyżka stołowa soku z cytryny łyżka siekanej zielonej pietruszki łyżka otrąb owsianych ½ łyżeczki morszczynu Chyba nie da sie powiedzieć kory jest lepszy, myslę ze i ten ze strony internetowej i z ksiązki są dobre tzn wartościowe, a wszystko zależy od tego który nam bardziej smakuje.A jak same widzicie ile nas tu jest tak każda ma różne gusta...
-
A widzisz malinko...tak o nim zawsze mówisz...że myslalam ze mąż...że ci miksuje i w ogole...więc myslalam ze razem mieszkacie..:) a JA zielony lubię...choc tak jak mówilam początki tez mialam okropne...ale to tylko wtedy kiedy dałam rzadki jogurt..albo zielone avocado..wtedy też raz wylalam do zlewu...
-
Witam dziewczyny popoludniowo:) Specjalne powitanie dla TULKI...fajnie ze zaglądasz do nas...gratuluję 3 kg w doł... zawsze to coś...podziwiam Twoja aktywnośc sportową...u mnie z tym ciągle jest nie tak jak bym chciala...ale ida wakacje kto wie.... malinko...mam nadzieję ze Twoj brzuch już jest w dobrej dyspozycji...no i brawa dla Twojego męża....:) taki mąż to skarb...:) Gratuluję Monique...spadki wagi...to super wiadomość.. Nikoll...wiesz a moze po prostu zamienisz sobie ...w porze obiadowej ok. 13-14 wypijesz koktajl..a obiad bedzie twoim ostatnim posiłkiem..nieraz tak robie jak późno wracam do domu... Carmenista...MEDAL za nóżki sarenki:) pewnie wygladają całkiem apetycznie...jak dobrze ze tu nie ma facetów...:))) awxffdfdf siemie lniane miksuję...ale jak zostaje w ziarnkach nie przeszkadza mi....na szczęscie mam irygator do mycia zębów:))) Aniso masz rację dla wielu dziewczyn tu ta waga o jakiej piszesz to marzenie...ale nic to .wszystkie dojdziemy do swoich wymarzonych wag...:) prędzej czy później ale dojdziemy...
-
Nikolla twarożek nie jest strukturalny:) http://www.drbardadyn.pl/ zerknij tu , masz tam przepisy na koktajle..również z sezamem i słonecznikiem. Na początku tego topu podawała ten oczyszczający tam masz i słonecznik i sezam zerknij sobie.
-
Witaj...Kaka30 :) wysyłałysmy posty równocześnie...czujemy Twoj dobry duch wśród nas...:)
-
gratulacje malina oczywiście zdanego egzaminu
-
Witaj GIGRA ....:) okropnie Cię przepraszam za pomyłkę w nicku.....to po prostu z szybkości, nie doczytałam dobrze nicku do końca...ale już teraz zapamiętam że to GIGRA..... ale na marginesie to też się usmiecham...nazywasz mnie \" dzieckiem\"..hmmm to miłe...choć już tak dawno nikt do mnie nie mówił...no oczywiście za wyjątkiem mojej mamy...bo dla niej to Ja zawsze będę dzieckiem...:) Przepraszam jeszcze raz...nie mialam nic zlego na mysli...po prostu zwykła literówka...
-
Raz juz pisalam i prosilam zeby nikogo nie obrażać, robią to jacys przypadkowi czytelnicy postu jak ta dziwna czytelniczka...o dziwnym nicku...\" ale ty tepa\"..:( Oldzia nie przejmuj się zawsze jakiś dziwny stwór się pojawi prędzej czy później...nie potrzeujemy tu takich obrażających innych ..zmykaj...stąd...jak nie chcesz pisać normalnie...zresztą ty już tu kiedyś dawno bylaś...i tez to co pisalas nie było mile...
-
oldzia indyk tak, kaczka...??? myslę ze pewnie tez bo to drób tylko ze kaczki bywają tłuste....a owoce morza to nie wiem...:) nie lubie...więc nie mam problemu..
-
Cześć dziewczyny...:) Wróciłam do świata żywych...:) wreszcie moge choć trochę zająć się sobą...bedę zapracowana..ale już w granicach zdrowego rozsądku...te dnie jakie mialam ostatnio to nawet jak na mnie tempo przypominało kolejke wysokogorska na wesołym miasteczku...ale wreszcie choc ciutke..odsapnę... Mam okropnie ochotę na odchudzanie weekendowe...i moze wreszcie mi sie uda go wdrożyć...ale Ja tez zrobię go w tygodniu ..nie w weekend.,.. A teraz co u Was.... Kubisiu...żadnego obsztorcowywania nie będzie...nawet o to nie proś..:) nic się przeciez nie stało...porzeciez wracasz do koktajli...a ze schudniesz troszkę później...nie szkodzi.,...myslę ze kazda z nas tak ma....ale najważniejsze wracamy z powrotem..jak jawnogrzesznice do strukturalnego... Ja mialam wczoraj Mega impreze..a tam pycha tort...no i co mialam zamknąc usta i powiedziec \"JA w zyciu....\" ..toż to byłaby głupota...skonczona...ale dzisiaj rano grzeczniutko zrobiłam zielony ktory bardzo lubię...nawet ostatnio zastanawiałam się dlaczego mi ten morszczyn nie zgrzyta w zębach??????? :)))) Anisa dzięki za kciuki..przydały się i pomogły.,... XXXyyylll daj spokoj jaka \" dojrzała \" kobieta???? Toż życie dopiero zaczyna się po 40 tce...:) mleko zwykle raczej nie, jeśli juz to kefir lub jogurt a z mleka...sojowe.. malinko Tobie tez dzieki za kciuki...no i nie martw się tą chemią...trudno zdasz w nastepnym podejściu....będzie dobrze...zawsze musi być...no i gratuluję..\" wychowu męża\" ..sam robi soczki...no no no...:) I el Moni dzięki za kciuki...to JA jzu wiem dlaczego wszystko wyszło super..jak tyle kciuków było zaciśniętych to nie moglo się nie udac... Anisa dwa lody to nie tragedia....:) pisz o efektach weekendowego... Anik 24....doly PRZESKAKUJ...NIE WPADAJ W NIE... nie pozwalamy...ani trochę... Nowalikja...cudnie z ta Majorką Ci się trafiło..matko ale mi zapachnialo morzem..plażą.....no i w dodatku 8 kilo w doł....cudnie.. Ela43 dawaj ten przepis na ciasteczka sezamowe....koniecznie... Malgosia...brawo za wytrwałość.....no i fajnie ze...do nas dołączylas...trudno pij jak wracasz do domu....na pewno i tak warto.,... Darfig gratulacje za spadek 1,5 kg....fajnie...to brzmi optymistycznie...
-
No to juz chyba moje ostatnie wejście przed snem..jutro mam mega ważny dzień...musze być uśmiechnięta, wyspana...elokwenta...i w ogole...no więc rano wyżłopie zielony...bo po nim nie bede głodna do obiadu..i do dzieła...z pieśnią na ustach:))) malina..Ja używam , kupilam jakiś specyfik...do masowania...kosmetyczka kazala mi wmasowywać go zgodnie z ruchem wskazówekj zegara...nie inaczej...< dobrze ze nie kazała jeszcze jakichś zaklęć mamrotac pod nosem:))) oldzia nam sie tez to odzywianie strukturalne podoba...tylko nie jako dieta tylko sposób na życie...przynajmniej dla mnie... Oldziu..a w jakim sensie tożsamy./....strukturalnie..tak...tzn można jesc i to i to..jest strukturalne...bo chyba o to pytasz...no bo tak .. z zagrody...hahahahahahhaa to raczej nie..różnia się gabarytami...gdakaniem..:))) żartuję oczywiście...:) XXXyyylll wow....odwalilas kawał dobrej roboty...cały topic przeczytalaś???? na bezdechu???? kurcze szybka jesteś... Małgosiu...2 łyżeczki do koktajlu....dziennie..jak pijesz koktajl raz dziennie to nie ubywa tak szybko... Dobranoc koktajlowe...3majcie za mnie jutro kciuki...mam MEGA wielką imprezę...
-
A i jeszcze jedno...malina... czy Ty aby trochę z tym wymarzonym celem wagowym nie przesadzasz???? :) " po mojemu" to ta Twoja waga jest całkiem całkiem....:)
-
Witam dziewczyny koktajlowe:) Witaj małgosiu46:) Mówisz poważnie 132 strony?????????????????? Matko tyle juz opisałysmy się????? Ale fajnie....a jak jeszcze piszesz ze czyta sie to jednym tchem to tym bardziej cieszy....Któż lubi przynudzać????? Pozdrawiam wszystkie dziewczyny letnio koktajlowo...Ja po koktajlu truskawkowym jestem rano...pyszniutkim zimniutkim....mniam mniam....Do popoludnia..teraz ruszam w wir pracy...:)
-
Beatko poczytaj ta stronę http://www.drbardadyn.pl/ tam znajdziesz trochę odpowiedzi na twoje pytania
-
bb54 kremowy koktajl robie na bazie kremowego jogurtu...sprawdź w sklepach niektóre jogurty naturalne maja na opakowaniu napis \" konsystencja kremowa\" takie kupuje do tego baaardzo mięciutkie avocado...plus dodatki, jak to wszystko ubiję mikserem wychodzi mi taki pyszny krem...zielony który można jeść łyżeczką... Aga masz rację..chyba nie jest tak źle...najgorsze ze przede mną taki MEGA wysilek psychiczny ..a wiadomo jak człowiek umęczony...łatwiej o pokusę...:) Nic to damy radę...buźka
-
Cześc dziewczyny koktajlowe:) No to JA dzisiaj dałam przysłowiowego \" ciała\"..powiem wam ku przestrodze jak NIE NALEZY ROBIĆ:) Zjadłam rano zielony koktajl...czułam się po nim świetnie..potem pobiegłam do pracy..a że mialam dzisiaj taki natłok pracy...ze biegając jak szalona nie zdązyłam niczego zjeść w tzw. międzyczasie < zawsze koło 11.00 zjadam cos małego : owoc jogurt itd:) ale dzisiaj nie zdązylam...no bo biegałam...ale nie bylam glodna..w ogole...o 15... nie poszłam do domu...tylko jeszcze w trase bo mialam kilka spraw do załatwienia na mieście...na koncu wpadłam do cukierni zamowic ciasto na imprezę \" pracową\"..zamawiam to ciasto raz w roku..pani mnie obrzuciła wzrokiem i odrzekła...ooooo jakoś pani zeszczuplała...od ostatniego razu..na to Ja usmiech od ucha do ucha...w stylu \" mów mi tak:)))\"..i coś tam zamamrotałam..pod nosem..a pani mówi...zapakuję pani kilka swiezutkich pączków..do domu...no i wepchnęla mi w rękę kilka pachnących mięciutkich pączków...:( Szłam z tymi pączkami jak na skazanie...nie jadłam nic od koktajlu a była 17....zaczęlam być glodna...Weszłam jeszcze do kolegi do pracy...poczęstowalam go jednym..ale w torbie reszta pręzyła się bardzo kusząco..ale nic to...doszłam do domu...odebralam dziecko ze szkoły...obie głodne jak wilki...zasiadłysmy do stołu...uwinęlam się szybciutko i zrobilam moją ulubioną sałate lodową + pomidory + ogórki...+ pierś z kurczaka...do tego sięgnęlam po czarna buleczkę...no niby wszystko dobrze..ale na koncu nie oparłam się i jeszcze wmłocilam pól tego nieszczęsnego pączka...:( No i teraz siedzę najedzona do granic możliwości...tym pączkiem się dobiłam...jutro nie wchodze na wage bo dostanę ataku serca...wiem już teraz ze nie powinnam sie glodzic ..zawsze powinno się zjeść choć cokolwiek...mimo braku glodu...no bo potem to się jednak..nazbiera... Ale wiecie co..tak z drugiej strony jak myslę...to parę miesięcy temu..wtrąbiłabym te pączki wszystkie w drodze do domu:)))) Więc moze nie jest tak źle...:) Buziaczki wszystkim