Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Milka_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. hej hej zaglądam tu do was, ale coś tłumów nie ma, czyżby dzieciaczki do kompa nie pozwalały dojść, no ale słysze, ze książeczki przykładnie mamy czytają, bądź karteczki wyrywają ;) dlatego wybaczam :) oj Jagody to ja też powiem: jak ja bym chciała mieć mdłości i takie tam :) a na razie to chodzę wkuta, bo ząb daje mi się we znaki od kilku dni, i to jest chyba coś poważniejszego, jakieś zapalenie, bo już czuje pulsacje w skroniach i ogólne podrażnienie, dzisiaj wzięłam antybiotyk i mam nadzieje, że pomoże, bo do dentysty ide dopiero w przyszłym tygodniu. acha, a co do strajku to nadal jestem nieugięta, poskładałam jedynie bluzki i wsadziłam do szafy, no i mój M. wyciąga codziennie jedną i jakby nigdy nic zakłada taką niewyprasowaną, masakra !!! Mężatka a co z twoim M, sorki ale nie doczytałam czy jak? dlaczego samiutka siedzisz? no i musze spadać, bo M. coś tam marudzi o kolacji całuski dla wszystkich pa
  2. hej, co tak pusto :P tak sobie myśle, że może sie z tej tabelki wypisać, bo tylko strasze?? u mnie remontów ciąg dalszy... jestem padnięta... ale trochę poczytałam i widze jakie mam zaległości, matko jedyna dzieciaki to już niedługo szkoły zaczną, ale ten czas leci... znacie mni,e więc wiecie, że jeszcze sie rozkręcam, napisze więcej jak sie troche pozbieram... aaa i postanowiłam jeszcze jedno: musze odpuścić sobie prasowanie ciuchów mojego męża, kurcze, on siedzi całymi dniami w kompie albo TV, nie robi nic, a ja , jak dziki wół, oczy na zapałki i jeszcze mu o północy bluzki prasuje! zero pomocy, mógłby w tym czasie cokolwiek innego zrobić, uszykować sobie śniadanie do pracy, wynieść śmieci, sprzątnąć po sobie zabawki czy coś... tyle razy sie zarzekałam, że z tym skończe, a potem mi go było żal, no i zwyczajnie wstyd przed ludźmi, więc rano wstawałam i prasowałam ... eh znowu sie nakręciłam ide pomyć gary, albo nie biore piwko i ide na balkon, u was też jest taka garówka na dworze?? pewnie przed burzą miłej nocki
  3. hej :) Ciesze się że fotki sie podobają, mi muszą wystarczyć, bo wygląda na to, że nic więcej w tym roku sie nie trafi, właśnie zaczęłam urlop niestety spędzę go pilnując remontu w domu, a raczej "panów" co to zawsze wiedzą lepiej... eh szkoda gadać Omega to ma dobrze, wiecznie w podróży :) mam nadzieje, że szybko do nas wróci a Voltare no i Malolepsza, naprawdę mają skarby w domu, nie raz słyszę, jak kumpele się żalą, że ryczą po nocach, na zmianę ze swoimi dzieciaczkami, bo żadnej pomocy ze strony facetów nie mają, podejrzewam, że z moim M. będzie podobnie... o ile będzie dobra mykam na kolacje, bo na obiad nie miałam dzisiaj czasu, umieram z głodu dla wszystkich pa
  4. hej melduje, że już jestem ;) Rybka, nie napisałam przed wyjazdem, więc pisze teraz, GRATULACJE!!!! OGROMNE!!! Trzymajcie się teraz cieplutko i zdrowo, no i czekamy na córeczkę, bądź synka. dla Was. Justynko a dla Ciebie wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń, zdrówka i dużo, dużo szczęścia. Fotki z przystojniakiem Gabrysiem również do mnie dotarły :) chłopak rośnie, że hej, całuję go mocno Co do mnie, to dajemy sobie jeszcze z mężem spokój we wrześniu, mamy kilka wyjazdów, więc odpuszczamy... ale później trzymajcie kciuki. aaa i jeszcze, rozbawiły mnie wasze historie o kuchniach, dodam, że ja z mojej zrezygnowałam i odebrałam pieniądze, kiedy firma totalnie mnie olewała, no i przede wszystkim spóźniała z dostarczeniem szafek wiele TYGODNI. no a teraz mykam, Spokojnej nocki dla wszystkich. Sorka, że nie pisze do każdej z Was, ale nadal mam tutaj zaległości. papa
  5. a tu znowu ja :) wpadam na chwilkę pożyczyć Wam słonecznej niedzieli, dopiero się wygramoliłam z łóżka, ale oczywiście kawkę już zaliczyłam, wszystko mnie dzisiaj boli, no ale tak to jest jak się wszystko odkłada na potem ;) no i sory Telesforka, że pokręciłam imiona, oczywiście chodziło mi o ciebie, że "idziemy łeb w łeb" choć Voltare też ma rację :) Miłego dnia
  6. hej dzięki dziewczątka za miłe słowa wiem, że nawalam z tymi odwiedzinami na kafe, ale po prostu nie mam czasu, teraz weszłam na chwilke, troche poczytałam, i juz mnie M. woła, że późno a ja jeszcze do kompa siadam, i takie tam ble ble ble mam znowu remonty w domu, dzisiaj jeszcze zaległości w ogrodzie i normalnie padam na pysk... Betty to prawda, że faceci o ważnych datach nie pamiętają, i nie zmienisz tego, choćbys chciała, ja mojego M. też delikatnie naprowadzam, i naprawde jest miło, no i oczywiście o imieninach jego rodziny też muszę pamiętać JA!!! Fasolka , moja teściówka czepiała się o wszystko, wiem że ona się nie zmieni, więc ja wyluzowałam, i uwierz mi, teraz jest mi lepiej, spływa po mnie jej krytyka, wypije z nią herbatkę, zjem ciastko, ale po prostu nie wdaje się w dyskusje i jest ok, a i ona przestaje mnie atakować, Voltare mam nadzieje (choć czasem jest ciężko, bardzo) , ze w końcu przyjdzie pora na nas :) no i jeszcze jedno, to że Omega jest super, hiper, wypasioną kumpelą to chyba nie podlega dyskusji całuję Was wszystkie, i śpijcie dobrze Kolorowych
  7. Hej babolki moje :* Coś mnie tknęło i zajrzałam na topik, ale jestem totalnie nie w temacie... I tak jak myślałam Omego rozrabia !! Od razu mówię, że nie mam żadnych dobrych wieści dla was, u mnie nic się nie zmieniło. Postanowiłam jednak napisać, bo przerwa nic nie dała, jakieś tam pseudo leczenie tez nie. Pozostała jedynie nadzieja, że przez inv się uda. No ale w tym temacie jestem zielona, dlatego mam nadzieję, że wybaczycie mi moją nieobecność i użalanie sie nad sobą i poradzicie co i jak, jak przyjdzie pora... zrobię dobry placuszek :) całuski dla wszystkich mamuś i dzieciątek :*
  8. Cześć dziewczyny :* Dziękuję, że mnie jeszcze nie wykasowałyście :) Przyznaję się, że nie śledzę topiku i nie wiem jak wam się życie kula... Słodziaki nasze, Maleństwa ukochane oglądam natomiast na NK i naprawdę dobrze, że taki portal istnieje, bo z dzieciaczkami jestem na bieżąco :) Obiecałam takie jednej wytrwałej (całuski dla Ciebie), że się odezwę, a więc... Przepraszam, że się nie odzywam, to wszystko mnie przerosło i powinnam udzielać się na innych topikach, a nie smęcić tutaj... ale raz nie zawsze. Próbowałam już tyle razy zabrać się za pisanie, ale to nie taki proste, a czym dłużej czekam, tym gorzej. U mnie nic się nie zmieniło, miesiące, latka lecą... Brutalna prawda jest taka, że nadal nic nie wiem, czuję jedynie, że mi nie będzie dane zostać mamą. Po takim czasie nie mam już nadziei. Oddaliliśmy się z mężem baaardzo, w tej chwili rozmawiamy o rozwodzie. Nie muszę chyba dodawać, że szanse żeby to on został ojcem mojego dziecka przybliżyły się do 0. Nie wiem czy pragnienie zostania mamą może być jedynym argumentem przemawiającym za utrzymaniem tego małżeństwa...chyba tak nie powinno być. No co jeszcze, prawdopodobnie stracę pracę, mieszkaniowo nieciekawie, w rodzinie też nie układa się najlepiej, choróbska itp. A najgorsze, że trwa to już tak długo, nic nie idzie ku lepszemu. A ja muszę robić dobrą minę... To tak w wielkim skrócie. Pozdrawiam Was wszystkie moje kochane, i dla każdej z osobna i przepraszam że nie piszę do każdej z osobna. Może teraz w jesienne wieczory poczytam topik, bo to przecież niezła powieść o życiu. Mamuśki dbajcie o siebie, a za te które jeszcze widzę w tabelce staraczek trzymam kciuki. Pa
  9. zajrzałam jak zwykle od święta, ale za to jakie wieści widze :) Rybeczko moja droga gratuluje ci z całego serca, takie wiadomości na naszym topiku zaraz dają mi nowe nadzieje, że każdej z nas sie uda :) jeszcze raz dla ciebie no i Surficia nasza kochana, czekamy na ciebie i maleństwo, wracaj szybko do sił, bo czekamy na opowieści o twojej Nince, gatulacje całuje was mocno, pa
  10. cześć pewnie już sie przyzwyczaiłyście do moich \"częstych \" odwiedzin. Nie moge sobie dzisiaj znaleźć miejsca, oczywiście powodem jest @ i kłótnia z moim M. Jagody tak mi przykro z powodu twojej siostry. Wiem, że mam złe nastawienie, ale to dlatego, że musze wszystko rozumieć, a tego piepszonego życia nie rozumiem wogóle :( tak jak któraś z was pisała, dlaczego okrutne kobiety rodzą dzieci, dlaczego patologiczne rodziny mają dzieci, a te które oddałyby wszystko by móc opiekować sie małym człowiekiem.... Nie mam już siły naprawde. Acha, czytam tę ksiązkę, ale bardzo powoli, początki były trudne, 3 strony i rycz, 2 dni przerwy i znowu, tak jakbym czytala o sobie, narazie ta książka bardzo mnie dołuje. a moje typy :) Milla - CH -> Jagody, Surfitka, Malolepszaa, Fasolka, Betty, Omega3, Milka DZ - > Milla, Mężatka, Martuniadiablica, voltare ======================== Fasolka - CH -> Milla, Martuniadiablica, voltare, DZ - > Mężatka, Jagody, Surfitka, Fasolka, Malolpeszaa, Betty, Omega3, MIlka no i tabelka Staraczki: Nick________Wiek_________ilość cykli_________data @ Jagody...............32........................17....... ................28.06 Ryba_lufa............33........................18.... . ................16.06 Voltare...............31........................73.. ....................27.06 Milka..................33........................20..... .................02.07 Telesforka...........35........................19.. ....................19.06 Ani77.................31........................14...... .................16.06 Martuniadiablica...31......................1........ .................16.06 Ciężarówki: Nick_______Wiek_______tydz ciąży_______data Surfitka..........28...........................39....... ......(Nina) 14.06.08 Aisza..............24...........................34 ..........(Bartuś) 23.07.08 moniś.............27............................31...... ...(Konrad).01.08.08 mężatka..........25..........................29......... ..(Kubuś) 19.08.08 malolepsza.......33...........................29......(M arcelinka)ok 26.08 BETTY83.........25......................... .27.......Alicja/Adaś -1.09.08 Fasolka81........26..........................21....Gabri el/Julia...19.10.08 Agness28.........30.........................20...Rafał, Roksana...19.10.08 milla77............30.......................19....Helenk a/Maciuś.02.11.08 Babcie topikowe Omega3...........starawa r***ra, aczkolwiek jeszcze nie zardzewiała Nelcia1958........ A oto nasze kochane wnuczęta i ich mamuśki Nick_______Imie krasnala________waga_________data ur. Justynka.........Adrianek......................4050..... ...........08.10.07 Mimi...............Natalia........................3300.. ..............04.12.07 dla wszystkich bez wyjątku
  11. eh kobiety rozbrajacie mnie z tym zamykaniem :) nocny marek ze mnie, więc co ja mam teraz zrobić, jedynie przez okno popatrzeć, no bo otwarcia chyba o tej porze nie będę robić ;) no, ale chociaż nadrobiłam trochę w czytaniu co tam u was słychać :) dobrej nocki dla wszystkich
  12. cześć słońca moje wpadam na chwilke, bo widze, że tu Aisza baluje :) dołączam się więc do życzeń wszystkiego naj naj naj, Radości w każdej sekundzie, Uśmiechu w każdej minucie, Pogody w każdej godzinie, Szczęścia przez całe życie. obiecuje, że w ten długi weekend sie odezwę (między starankami ;) ) dobrej nocki papa
  13. cześć kochane :) Omega ty juz schowaj tę listę obecności , wstydu oszczędź :) Martunia witaj, dla ciebie Mnie się kolorek rudy bardzo podoba, to jedyny na który zwraca uwagę mój mężuś, tyle, że nie każdemu w nim dobrze. Kiedyś miałam wiśnie, ale się zmyła :) Mimi, coś mi się wydaje, że tych naszych 2 panów możnaby czasami na jedną planetę wyslać, coby sie trochę zastanowili nad sobą. Ale wierze, że i u ciebie i u mnie niedługo wszystko będzie oki. Oj Jagoda łap fluidki od siostry, w końcu to rodzina to może w kolejce nie będziesz musiała stać :) A teraz zmykam, kawke trzeba zrobić , kocyk (strasznie u nas dzisiaj zimno) i mój serial :) Buziaczki dla wszystkich
  14. hejka ;) dopiero się wygramoliłam z łóżka, ale nie powiem żebym była wyspana, kręciłam się już od 9.00 ale mi się wstawać nie chciało U nas wczoraj tak lało, że cała piwnica zalana :( tak więc trwa wielkie osuszanie. musze sobie pooglądać te wasze zabaweczki, o ktorych mówicie, bo jestem troche w tyle... Malolepsza też myśle ze z nową fryzurką bardzo ci ładnie, ale na imprezki z córcią chyba za wcześnie ;) no dobra dopiłam kawke, a teraz ide sie wygrzać w wannie, dzisiaj nie zamierzam NIC robić, wczoraj sie dosyć na chapałam w ogrodzie (u nas padało dopiero wieczorem) miłej niedzielki
  15. witam :) pewnie zdziwione, że tak od rana, ale mam strasznego lenia ;) późno szłam spać i ziewam dzis jak wieloryb, 2 kawki wypiłam i nic... moze w weekend w końcu odespie, pogoda ma sie popsuc więc roboty w ogródku nie bedzie, luzik :) miłego dnia wam wszystkim zycze
×