Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Milka_

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Milka_

  1. Hej dziewczyny Jeszcze żyje. I jestem z wami. Natalka bardzo ładne imię. Bardzo. Surfitko super wieści, trzymam kciuki, żeby teraz już wszystko potoczyło się książkowo, i niedługo ...... będziemy wybierać ciuszki dla małego albo małej. Jestem po kawie więc może dlatego mam troche więcej siły, żeby się odezwać. U mnie bez zmian. W pracy koszmar, w domu kłótnia za kłótnią, szkoda gadać. Nie wiem co mam zrobić ze swoim życiem. Mam dość wszystkiego, spać nie mogę, obiady sobie odpuściłam, chyba sie sypię. Rozglądałam się za tymi witaminami dla M. salfazin czy jakoś tak, ale nigdzie ich nie ma, testy odstawiłam do szafy, siemie to już historia, tempka...... Do dupy z tym wszystkim, M. ma dosyć naszych staranek, a z powietrza sie nie da ;) Do lekarza oczywiście nie poszłam :( Acha Justyś dodaj sobie strone do ulubionych, nie będziesz wziąż szukać. Trzymam za was kciuki, pa
  2. Hej to ja Tylko na chwile, żeby dołączyć do zdołowanych :( @ przyszła dzisiaj, ale wszystko wskazywało na to, że nadchodzi. M. załamany, bo teraz to już będzie musiał iść na badania. W domu sajgon, jest coraz gorzej, nawet nie chce mi się pisać. Pozdrawiam wszystkie dla was.
  3. Justyś Wózek po prostu bajer!!! A ciuszki ... aż się do nich uśmiechałam :)
  4. ...co za chochlik mi buźki pozmieniał... :) o!
  5. Cześć dziewuszki Siedze sobie przy kompie i mam wyrzuty, że się do was wcale nie odzywam, chociaż czytam na bieżąco. Codziennie sprawdzam, że może jakaś nowina J Pije redsa i opycham się ptasim mleczkiem. I co mi tam, potem posmaruje się kremem antycelulitowym i będzie ok. :P Ponieważ mam nieustającą deprechę, nie chcę wam za długo mędzić, tymbardziej, że u niektórych z pań też się nie za wesoło dzieje, ale miejmy nadzieje, że teraz już będzie z górki. Hehe sama w to nie wierze. Byłam z M. kilka dni nad morzem, trochę się opaliłam, ale niestety trzeba było wracać do rzeczywistości. Acha dziękuję, że o mnie pamiętacie i wysyłacie mi fotki, Justysiu wyglądasz przepięknię, a Adrianek ....... eh, już wyciska łzy z kobiet J A Majcia to po prostu aktorka, czekam na więcej. Dla wszystkich po na przeprosiny. Papasiu
  6. Hej dziewczyny Kiedy ja mam pisać? Jak tylko wieczorkiem zasiadam do kompa, ostatnio ciągle padnięta, sprawdze poczte, słuzbowe meile, no i przede wszystkim poczytam zaległości na topiku, to już nie mam siły żeby pisać :( Ale teraz musiałam sie odezwać, Justysiu MUSISZ wyluzować, nerwy na bok, duzo odpoczywaj, zamiast netu poczytaj jakieś romasidlo, obejrzyjcie sobie z M. komedie romantyczną, ugotuj coś pycha i poczęstuj koleżanki z topiku :) idź na zakupy no i pisz do nas. A poza tym wydaje mi się, że odkąd pojawia się dziecko, nawet już takie maleństwo, matka zawsze będzie się stresować. Moja mama też się ciągle denerwuje, najczęściej bez powodu. mimo, że my z bratem jesteśmy już starymi końmi,mamy swoje życie, rodziny, itp. Justysiu masz prawo być szczęśliwą, oczekującą na przyjśćie synusia mamunią, i tego się trzymaj Mimi słuchaj swojego lekarza prowadzącego, wszystko jest ok. Omega zazdroszcze ci tych remontów, malowania, ja takie rzeczy poprostu uwielbiam, nie lubie bezczynnie siedzieć w domu, nawet w wolne dni. Najczęściej tak jest, że zaczynasz na wymianie drobiazgu w pokoju, chociaż kanapa to nie taki drobiazg, a potem chcesz więcej, więcej, więcej. Już widze ten piękny pokoik :) Pozdrawiam wszystkie, bez wyjątku i dla każdej po
  7. Dziekuje wam dziewczyny tego mi było trzeba.Ale egoistka ze mnie :) Jak jest M. to on mnie ustawia do pionu , jak trzeba to opiernicza no i przekazuje pozytywne fluidy. Postaram sie już nie marudzić. Lece na kolacyjke z uśmiechem na buźce. Dla was kochane
  8. Hej dziewczynki U mnie upał niemiłosierny, ale bardziej wolę ciepełko niż chłodek :) Surfitko ja to chyba jestem nietypowa, bo mnie wiadomość o tym, że mam sie leczyć w klinice totalnie zablokowała! Przeraziła!! A to co ty opowiadasz o klinice to dla mnie koszmar. Zawsze byłam pesymistką i widziałam „szklankę do pół pustą”, a nie odwrotnie :( Wiem, ze czas leci (szczególnie ostatnio każdy mi to powtarza) ale ja narazie poprostu nie mogę TAM ani iść ani zadzwonić. Jeszcze nie. Zdradze wam coś jeszcze, ciągnie mnie do kart – wiem bzdury i wogóle. Ale mi większość się sprawdza. Od paru lat staram się w to nie bawić, ale ostatnio znowu zaczęłam i ... dziecka tam nie widać :( A mama zmieniła ostatnio sposób mówienia o naszym domu, nie mówi już ten pokój zostawicie dla dzieci, tu sobie zróbcie jadalnie itp. itd. Mówi natomiast: dzieci nie macie..... więc ten pokój coś tam coś tam...., albo nie wiadomo kiedy będą dzieci ......(żeby nie mówić -czy-) Nieźle co? Omeguś a może i ja mogłabym pooglądać zdjęcia? To narazie poczytam was wieczorkiem dla wszystkich
  9. Hej dziewczyny Omega to super wiadomość, weszłam na ten topik i sobie poczytałam, z tamtejszej tabelki wynika, że martynia ma 26 latek, a to z kolei mnie zdołowało :( Moja połowa wyjechała na kilka dni, szczegół, że akurat na TE dni, ale tak sobie myślę, że może i my powinniśmy wyjechać gdzieś i wyluzować. Ale czy nie będę oczekiwać konkretnych wyników po takim wypadzie?? Skoro już teraz myślę o ciąży??? W pracy znowu się wszyscy zmówili i wypytują mnie kiedy będę miała dziecko, że już mam tyle lat itp. itd. Mam ochote im wykrzyczeć, że chce, od dawna, i nic! Już mam dosyć słuchania o nowonarodzonych maleństwach, a potem znaczące spojrzenie na mnie. A mój M. jakoś nie może wybrać sie na badania, pewnie też sie boi. Nie wiem nawet czy to skierowanie ma jakiś termin ważności? Ostatnio chodze na same pogrzeby, właśnie dzisiaj wróciłam z pogrzebu cioci, podobno jak ktoś w rodzinie umiera to ktoś sie rodzi, pomyślałam o sobie, a tu w kościółku patrze – kuzynka z brzuszkiem, więc to znowu nie ja :( A tak poza tym, malolepsza mnie też wk... z tymi kilogramami, jak już koniecznie chcesz to daj mi kilka – ale nie w uda ;) Moj M. ostatnio sie odgrażał, że wyjedzie do UK, bo to co tutaj zarabiamy, szczególnie ja w budżetówce, to śmiech na sali. Mnóstwo jego kolegów wyjechało i to z rodzinami, i ma z nimi cały czas kontakt mailowy, więc się co chwilę nakręca. Niestety mi się to nie uśmiecha, musze mu powiedzieć o cenach mieszkań to może odpuści :) A propos słyszałam, że ostatnio są na topie mieszkania w Bułgarii, złote piaski i te sprawy, podobno bardzo tanie?! Jak któraś jest przy kasie polecam, kupić, wynająć, za kilka lat sprzedać. Co wy na to? :) Narazie sie odmeldowuje, teraz wieczorkami będę miała kompa tylko dla siebie, tak więc do napisania. Pa
  10. Hej Dopiero sie wykulnęłam z łóżeczka, i do kompa biegne żeby Malolepszej życzonka przesłać Wszystko co było Twoim marzeniem co jest i będzie w przyszłości, niech nie uleci z cichym westchnieniem, lecz niech się spełni w całości! Niech Ci słonko ciepło gra, niech Twój uśmiech długo trwa, nie trać swej wesołej minki, dziś są Twoje urodzinki! Pozdrawiam wszystkie i sory, że was tak zaniedbuje, ale nie do śmiechu mi ostatnio. PA
  11. Hejka Znowu jestem w trakcie pasjansa, ale nic mi nie wychodzi ;) Moj M. chce mnie opuścić w przyszłym tygodniu na jakiś czas, tak więc w tym miesiącu pewnie nici z efektywnych staranek :( Zapomniałam wam napisać,że przed ostatnią @ widzielismy z M. pięknego lecącego boćka, więc oczy nam się rozjaśniły i powiedzieliśmy, ze to musi być znak. Niestety okazało się, że nie tym razem. Acha Nowa tak sobie oglądałam zdjęcia w moim internetowym albumiku i zauważyłam, że zabrakło twojego. na zachęte. Co to mamus z brzuszkami to w mojej okolicy same ciężarne! wszędzie widzę brzuszki, bliźniaki w wóziczkach, wogóle wszędzie dzieci! Taki wybiórczy wzrok miałam ładnych pare lat temu kiedy to myślałam, że jestem w ciąży. Nie byłam wtedy z tego powodu szczęsliwa. Co ja gadam, świat mi się walił... Mój najdroższy mi wtedy powiedział, że nie mam się martwić, że jakoś sobie poradzimy. A jak @ przyszła mi ulżyło a M. powiedział \"teraz nie chcieliśmy, a nie wiadomo czy w przyszłości nam sie uda\" i co wy na to? Ironia losu. Dobra wracam do kart, bo za bardzo sie dołuje. A co tam u was dziewuchy. Piiiiiiszzzzzzzzcccieeeeeeeee!!!!!!!!!!!! Do napisania
  12. Czesc dziewczyny Mimi dzieki za zdjecie, to jest pierwsze zdjecie usg jakie w zyciu widziałam, i troche sie wzruszylam. Mam nadzieje, że i ja kiedyś będę mogła wam wysłać zd. mojej dziecinki A ja nadal pije siemie i mam już dosyć, już mi nie smakuje, bleeeeeeee Malolepsza trzymaj sie, ale tez z pracą nie przesadzaj, lepiej popisz z nami a czas bez M. ci szybko zleci. To dla ciebie pozdrawiam wszystkie Panie dobranoc, śnijcie o swoich maludach
  13. Wpadłam żeby się przywitać Rano obudziłam się oczywiście niewyspana, zapuchnięta, ale co tam, mama miała nawet dobry humor, myśle sobie - będzie dobrze. A tymczasem mój M. oświadczył, że jedzie na Kubicę do swojej mamy i wróci wieczorem! A ja mam się przed moją mamą tłumaczyć, że M. nie będzie na obiedzie - bo dzisiaj to on ma muchy w nosie! Ja chyba przypłace to zawałem. I w takim stresie mam zajść w ciążę? tak apropo wczoraj mama podpytywała mnie czemu nie idziemy do lekarza, bo to już dawno powinny jakieś wnuki być!? Ja oczywiście temat zmieniłam, bo moi nic nie wiedzą, że się staramy i nic. A staramy się tak na poważnie chyba od listopada, nie wiem bo nie pamiętam, a wydaje mi się, że to już cała wieczność! :( Życzę wam dziewczynki miłej niedzielki Pa i jak to mówią Buziole!!!!!!!
  14. Hej Niestety @ przyszła - 26 dzień :( A poza tym totalna deprecha , M znowu sie nie dogaduje z moją mamą. Właśnie przed chwilą była akacja, a już myślałam, że jakoś zalicze ten dzień z moimi do udanych, i nic. Tym razem to chyba mama miała muchy w nosie. Zapaliłabym sobie, ale przed moimi się ukrywam, więc nici z palenia, persenu nie mam, a ryczeć też nie moge. Domyslam się, że jutrzejszy dzień będzie milczący albo będzie dalszy ciąg złośliwości. Ja chyba zwariuje. Musze postawić sobie pasjansa na uspokojenie.
  15. Mimi to musi być niesamowite przeżycie, możesz nie wierzyć ale miałam ciary \"jak cie przeczytałam\".
  16. Surfitka a co tam u ciebie? Ja mam w domu dwa testy ciązowe, ale jakoś tym razem jestem pewna, że nic nie będzie i mnie do nich nie ciągnie. A tak wogóle cały czas się nastawiam na wizyte u nowego lekarza. pewnie to jeszcze potrwa z kilka tygoni :( Jagody a ja tę tzw. miotłe nawet do pracy sobie przyniosłam a w domu to wszędzie bez :)
  17. To jest nas dwie, bo ja też widziałam blond :) a moja kumpela ostatnio sobie zrobiła siwe pasemka :)
  18. Hej dziewczyny. Może uda mi się dzisiaj coś więcej napisać, bo M. ogląda eurowizje. Gdy tylko udało mi się na chwilę usiąść do kompa to ON już był, wasze wpisy czytałam ”w biegu” ale odpisać to juz niestety mi się nie udawało :( Chyba nawet wszystko z tego co pisałyście do mnie nie dotarło :) Fajnie, że moge sobie teraz na was popatrzeć, wprawdzie brakuje mi fotka Biedroneczki i Nowej, ale mam nadzieje, że jeszcze je od was dziewczęta dostanę ;) Mimi czy mi się wydaje, czy masz jakieś zdjęcia z nad morza? Może też mi prześlesz Omega jesteś niemożliwa, co ty tam wynalazłaś za stronkę ;) Ja też ostatnio nie mam na nic czasu, ciągle biegiem... Chodze spać ok 1.00 1.30 a wstaję o 6.00 już nie wyrabiam, a do tego codziennie musze obejrzeć chociaż jeden odcinek „Prison break”. Ach ten Wentworth Miller Acha jestem po pierwszym kielichu siemia lnianego – nie jest takie złe, mam to mielone. A jutro pobiegne i kupie to o czym pisała Nowa :) Apropos kupowania też poszłam sobie dzisiaj coś kupić na pocieszenie, bo miałam 2 h do przyjazdu mojego M. A tak konkretnie szukam butów od 2 miesięcy i poprzeczkę już totalnie obniżyłam, ale nadal nic nie mogę wybrać! Koszmar, chodze po tych samych sklepach po kilka razy :) i nic Tak więc ze złości kupiłam 3 wazony, kolczyki, świeczki i podstawki, bluzeczke, spodnie, myslałam też o winie, ale zapomniałam. I po kasie :( a butów nadal brak. Kurcze dobiega do mnie fajna muza z tej eurowizji może jednak popisze później? Co wy na to ? to dla was . pa
  19. Hej I znowu ta praca.Minął dopiero pon. a ja mam już dość. Nie wiem co sie dzieje, ale od kilku dobrych godzin, z przerwami, próbuje wysłać do was fotki, i nic! Może spróbuje jeszcze później :( Tak więc Jagódko nie gniewaj sie na mnie please Nowa byle tak dalej, ja chyba nie potrafiłabym już tak zakuwać, chociaż obiecałam sobie, że wezmę sie za swój angielski ;) Kupiłam sobie dzisiaj siemie lniane, zobaczymy czy będzie lepiej. Jakby któraś podała mi jeszcze nazwe tych witamin dla męża to .... ciąża na bank :) CHociaż M. papierochy nadal pali, a z niedzielnego odwyku dla palaczy oczywiście nic nie wyszło. Teraz M. obiecuje ze pójdzie w nastepną niedziele.Zobaczymy. Pozdrawiam was mocno, gdzie sie dzisiaj podziewacie ???? To że rzadko pisze nie znaczy że nie czytam, z zapałkami w oczach ale musze być na bieżąco ;) pa
  20. Agness wszystkiego naj naj naj, spełnienia najskrytszych marzeń, dużo zdrówka, i jeszcze raz pieniędzy ;) Dla ciebie :) A mój tatuś też ma dzisiaj urodzinki - 57. Pozdrawiam wszystkie Panie pa
  21. Mniam mniam rafaello, takie cudenka to mnie od razu do kompa sciagaja :) A tak na powaznie, to dzisiaj z kompa nici, M. cos kupil i instaluje, o kompie moge zapomniec. Chce was tylko przeprosic, ze fotek dzisiaj nie wysle.musze konczyc milego wieczoru pa lilka sprobuj jeszcze raz w preferencjach
  22. Hej dziewczyny Chce wam tylko życzyc milego dnia i spadam, bo M. juz nademna wisi! Zakupy zielarskie beda dopiero po niedzieli. A może mi jeszcze doradzicie cos odnosnie witamin dla męza, gdzies na poczatku topiku pisałyście o jakichs witaminkach, ale bez konkretnej nazwy. Zaczynam sie powoli wkurzać na mojego M. i musze go troche podleczyć, chociaż mam nadzieje że z jego wojownikami wszystko OK ;) dopiero wybieramy sie na badania. wkurza mnie po I. że pali jak smok, przez co czasami, rzadko ale jednak, też dam sie skusic na jednego, po II całymi godzinami siedzi przy kompie!!!! a to też jest nie zdrowe! No to sie nagadałam, a teraz ide zobaczyć co knuje M. bo od rana nie gadamy ze sobą :( Pozdrawiam pa pa
  23. Dzieki dziewczyny, narazie mam urlop więc o lekarzu nie myślę... musze zebrac jakieś opinie od kolezanek. pa
  24. Jak miło, że któraś jeszcze nie śpi. A siemie to mam kupić w aptece jako składnik czegoś, czy w sklepie zielarskim?
  25. Hej dziewczyny Sorka, że sie tak długo nie odzywałam. Miałam kupe roboty, co chwile jacyś goście, nie zawsze mile widziani ;) , a przede wszystkim mój M !!! Też ma urlop, więc cały czas (wolny czas) siedzi przy kompie. Normalnie szlag mnie trafia. Widze, że nowe Panie nam się pojawiły, z czego bardzo sie ciesze. Dla was przesyłam Mój M. coś przeinstalowuje, czy coś tam, w kompie, więc nie wiem kiedy znowu się do niego dopcham. U nas pogoda super! Żałuje jedynie, że spędzamy czas wolny w domu :( ale może jeszcze trafi sie dłuższy urlop. Chociaż nie, przepraszam, dzisiaj bylismy na spacerze nad jeziorkiem :) Justyś czekam na opowieści z Hiszpanii, w niedziele możesz pospać, ale w poniedziałek to już chętnie bym cie poczytała :) Lilka miło, że jesteś, czytając o twoim wieku, znowu pojawił się we mnie żal, że tak późno zapragnęłam dziecka. Mimi zazdroszcze ci tego Kazimierza, kiedyś tam byłam ze znajomymi i było cudownie, mam zamiar to kiedyś powtórzyć z M. i pokazać mu ten piękny region. Pewnie o tej porze tzn. w długi weekend było tam pełno ludzi? Co do kwasu foliowego to od 2 lat już łykam folik, ale podobno to nie szkodzi?! A właśnie mam pytanie, brałyście coś na lepszy śluz, gdzieś czytałam o jakichś ziołach, wiesiołku czy cuś, może mi podpowiecie, bo ja ostatnio stwierdziłam, że chyba wogóle nie mam śluzu płodnego :( I jeszcze raz dziekuje za wszystkie fotki obiecuje, że jutro wam wyśle swoje. Pa pa i nie pracujecie tak ciężko!
×