Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kappa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kappa

  1. kappa

    DESSA

    to moze.....gelato? isoldo ci wyciagne z zamrazalnika?
  2. kappa

    DESSA

    no...jest jeszcze syrop klonowy---palce lizac.
  3. kappa

    DESSA

    no...ja dyzuruje.... poprosze o whisky!!! insalata di mare..ma byc z ; krewetki, te duze, sepie, kalamary, pokrojone w kawaleczki.. malze, zielony seler, oliwki, marchewka utarta, czosnek i oliwa z oliwek...moze czegos zapomnialam???? juz sama nie wiem....
  4. kappa

    DESSA

    jeszcze zaproponuje espresso... epopejo!!!!! zostawiam wszystko na stole!!!
  5. kappa

    DESSA

    no ewe---ntualnie moge zarobic ciasto na pizze margherite..... z podwojna mozzarella...... ale to juz wszysatko na co mnie stac tego wieczora.... ciao, ciao, ide spac.
  6. kappa

    DESSA

    zrobie tez insalata di mare..... i tiramisù..... a wy ..co spicie? takieeeee zarcieee....
  7. kappa

    DESSA

    no to stawiam kawe.... pora odpowiednia... kawa dymiaca i pachnaca..... moge tez zagrzac mleko na capppuccino..... prosze bardzo, zapraszam.... czy mam nastawic wode na spaghetti dla epopeji?????? jak widzicie dochodze do siebie.....jeszcze nie chce mi sie spac...
  8. kappa

    DESSA

    no wiec tak; do patelni leje sie syrop klonowy /jest slodki/ tak jak olej. nastepnie wbija sie jaja i miesza.... wychodzi z tego swietna slodko-klonowa jajecznica , palce lizac.... polecam.....z calego serca... zdjecia w obrobce...../czyli nie wiem co z nimi zrobic..../moze --ratunku---ktos mi pomoze..!!!
  9. kappa

    DESSA

    mysl dobra...ale....zastosowanie trudne..... he, he, he.....
  10. kappa

    DESSA

    samona---a ty gdzie jestes? w RFN, przypadkiem?
  11. kappa

    DESSA

    kawaaa!!!!! goraca, pachnaca, dymiaca.... dokument z wyprawy do kanady bedzie we wlasciwym sobie czasie..... ja nie moge sie polapac w tych biedronkach, ile ich w koncu bylo? i kto? z kim?, gdzie? i dlaczego? wybaczcie, ale ciagle spie i spie,, moze dzisiaj w koncu zakoncze akcje zwalczania skutkow zmian czasowych----mam nadzieje. dollot...sfotografuujjjj---fiiiooordy!!!!!
  12. kappa

    DESSA

    melisso.... dla ciebie, specjalnie kawa w kubku z napisem "keep smiling"
  13. kappa

    DESSA

    kawa!!!goraca... musze nadrobic zaleglosci a poza tym, przestawiam sie na europejski czas...w dzien spie a w nocy sie nudze, cale szczescie ,ze moge popisac troche na plocie!!! kanada jest piekna, ciekawa, inna, odleglosci niewyobrazalne dla nas z malej europy, krajobrazy o bardzo bogatej roslinnosci-drzewa, drzewa i drzewa..... ludzie mowia po angielsku, francusku albo i tak i tak.... jednym slowem trzeba znac te 2 jezyki, zeby moc sie dogadac... w centrum montrealu dominuja wiezowce, daja duzo cienia na ulice, wiec jest zawsze dziwnie ciemno.... architektura jest bardzo ciekawa, szeregowe domki z zewnetrznymi schodami, zeby zaoszczedzic powierzchnie uzytkowa...mieszkania na pierwszym pietrze tez maja wewnatrz schody i w rzeczywistosci znajduja sie 2 pietrze, super kombinacje ale fajnie to wyglada..... poza miastem widac male drewniane domki zbudowane z gotowych elementow, wszystkie ladnie pomalowane, z zielona trawka i bez zadnych ogrodzen i plotow.... nie mialybysmy tam prawa bytu a szkoda bo to piekny kraj.... i wszystko jest tam big---duze. lodowki takie ze mozan wejsc i wyjsc, kuchenki szerokie na 2 metry, mleko i soki w kartonach 2-litrowych, zmywacz do paznokci w butelce 0,5 ltra, ketchup tez wielki..... plyn do zmywania w opakowaniach po 5 sztuk, woda tania, prad jeszcze tanszy.... itd,,,jednym slowem konsumizm na kazdym kroku.....albo jak kto woli ---zwykly dobrobyt i juz. cdn.
  14. kappa

    DESSA

    kawa!!!! swieza, goraca, pachnaca, tym razem tylko dla solenizantek...A U G U R I !!!! i kawalek weselnego kanadyjskiego tortu z artystycznym lukrowym przybraniem....fioletowe niezapominajki na brazowych galazkach... DOLL-ecialam wczoraj, wyjatkowo zmiazdzona dluga podroza...podczas ktorej, zgubilam walizke, pomylilam pociagi i przeplacilam autobus z montrealu na lotnisko...ze 3 razy.... znaczy sie....zgodnie z moja odwieczna teza, ze 13-tego nalezy siedziec w domu a nie wloczyc sie nie wiadomo gdzie.....i z kim... pozdrawiam ---HOWK!!! GRANDE CAPPO. dzisiaj na kolacje ----nalesniki z syropem klonowym....!!!
  15. kappa

    DESSA

    no to...kochane dessski!!!! lecem!!!! ciao, ciao...do uslyszenia z Kanady!!!
  16. kappa

    DESSA

    no wlasnie---widzicie mialam racje.... alicjo...mam nadzieje, ze jak sluchasz muzyki w pociagu i podziwiasz przyrode za oknem, to wysiadzasz mimo wszystko na odpowiedniej stacj?????? i pamietaj... do kawy zawsze troszke mleczka musi byc... no...juz nie bede sie wtracac....
  17. kappa

    DESSA

    buongiorno!!!! samono, alicjo, melisso, belllko,sofka..epopejo ja bede dyskretnie obserwowac zza oceanu, czy kawa jest zawsze pdana conajmniej 2 razy dziennie wiec melissso...ty musisz pomagac alicji...bo ona jest troche roztargnieta osobka anam-----stanowczo musimy schowac flaszke w innym miejscu, widzisz co sie dzieje, wszystkie juz wiedza i sie podlaczaja.... na krzywy .... a tu idzie inflacja i za nia drozyzna...trza sie liczyc z kazdym groszem....
  18. kappa

    DESSA

    cha, cha, cha, cha...... cha, cha, cha.... cha....cha,,,,cha... alicjo!!!! ales mnie rozbawila na swieta noc..... maja takie same wady.....tylko,ze trudniej je zrozumiec i zdemaskowac i wykryc.....bo sa zagraniczne....cha, cha... i wiecej czasu na to potrzeba....... i...... to ty...bedziesz te kawe parzyc i koniec.... cha, cha....... pamietaj...o kawie.... wygralas casting jestes bezkonkurencyjna no...juz mam dobry humor.....zajrze za tapczan
  19. kappa

    DESSA

    sama siedze.... sama do siebie mowie....
  20. kappa

    DESSA

    anam!!! wyciagnij te flaszke zza tapczanu, bo cos sie smutno zrobilo....
  21. kappa

    DESSA

    alicjo..ales sie ladnie wymigala od codziennych obowiazkow... no, no. a myslalam, ze na ciebie mozna liczyc...
  22. kappa

    DESSA

    sofka, isolda, amam, epopejo---pozno poszlyscie spac..ja tez.. ale.. kawa. swieza, pachnaca i goraca.... kap.kap...czeka!!!! anam, cale szczescie, ze zdazylas schowac te flaszke.... tylko nie mow gdzie.... to dzisiaj wieczorem ..wypijemy... za moj ostatni wieczor w europie. uwaga, uwaga, szukam ochotniczki do codziennego parzenia kawy... podczas moje nieobecnosci... prosze sie zglaszac----wieczorem zrobimy casting. czekam na CV., przyjmuje tylko powazne oferty.
  23. kappa

    DESSA

    no..no....trzeba sie pospieszyc...bo zaraz sie zleca , kieliszki nadstawia i nic nie zostanie... schowaj butelke za tapczan
  24. kappa

    DESSA

    anam!! ciao!!!! chodz ..zrobie ci kawe...dobra, goraca, pachnaca.... moze epopeja sie pokaze? to jej tez troche damy..
  25. kappa

    DESSA

    zafirkooo!!!! nie smuc sie!!!!! jestesmy razem...wiesz o tym dobrze. ja wylatuje w poniedzialek, walizki nadal nie mam, tzn . te co mam mi nie pasuja ... wlasnie wrocilam z suszarni...zjedlismy swieze, surowe ryby.... ciekawe co to bedzie jutro? jak bedzie efekt tej uczty? oscar sie zbuntowal i poprzestal na ryzu i frytkach..... a ja ...z podziwem patrzylam, jak moj znajomy wloch wcinal surowe krewetki...eh.... co to robi globalizacja.....przenikanie kultur , integracja..... przy okazji... sympatyczny kucharz-japonczyk opowiedzial nam cala historie zbierania i jedzenia ginsengu..czyli zenszenia?/cudownego korzenia/--ciekawe... jutro zaczynam sie denerwowac i pakowac....
×