

kappa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kappa
-
ooo...dzisiaj nie ma naszego trunka???? herbatka? cos skromnie.... ale uwazajcie na tych schodach, bo cale az sie swieca jak....tak wypastowane....
-
zostawiam dla wszystkich po talerzu spaghetti i spadam do lozka.... /spokojnie --prosze sie nie pchac, starczy dla wszystkich/ epopejo...tylko nie rozrabiaj juz na schodach bo jutro wczesnie wstaje!!!! staraj sie stapac po cichutku,w razie czego trzymaj sie poreczy tylko nie zjezdzaj po niej!! a jesli juz to.....uwazaj na zakretach..... bo isolda wszystko wypolerowala...tak porzadna i pracowita.. nie wie co z czasem zrobic....
-
samona---dobry pomysl-strzal w dziesiatke-wykupic wszystko i juz. jak w placowce....bedzie, nie? isoldo, ja tez chcialam te jaszczurke odkurzaczem ale dzieci powiedzialy, ze ja zacwiartuje....o postrzepi...... ale to nieprawda, pewnie by wyszla z tego calo.
-
chyba je powinnam jakos naznaczyc, zeby wiedziec, ktora upolowalam... moze dekoralem w sprayu?????
-
samona, cale szczescie, ze mi o rozancu przypomnialas... torebka bedzie oczywiscie lakierowana....tak jak i buty. wlasnie spacyfikowalam jaszczurke, ktora lazila po suficie w ,moim pokoju...brrr.... myslalam dlugo jak to zrobic i w koncu znalazlam sposob... akcja zostala przeprowadzona sprawnie i juz zakonczona... oscar sie zmartwil, ze ja unieszkodliwilam, bo mieszkala razem z nim w jego pokoju i juz sie do niej przyzwyczail... a ja mam dylemat, czy aby to ten sam egzemplarz? czy przypadkiem druga menda wyjdzie zaraz z jakiegos kata... i znowu bedzie polowanie?
-
jestem-prosto od fryzjera... dzisiaj czeka mnie jeszcze krawcowa.. a cisnienie chyba niskie, bo spac mi sie chce caly czas... dziewczyny, mam problem, ktora mi pozyczy walizke? mojej nie udalo sie naprawic... co chwila cos nieprzewidzianego mi wyskakuje... a samolot juz silniki grzeje..... sofka---specjalnie dla ciebie ; kawa---kapp, kap... dla pozostalych pan....cappuccino!!!!!!!! acha, brakuje mi jeszcze torby-torebki....juz wszystko jedno czy bedzie mala czy duza. epopejo---tatuaz proponuje w dolnej czesci plecow---bardzo dolnej--taki rozlozysty jak ...mewa w locie...nad polskim morzem.. kolezanki mojej corki maja takie.... sa super.../tatuaze/ i one tez.
-
boszeee..isolda... daj spokoj!!!! dome--- A U G U R I !!!! cmok, cmok, kappp, kappp.....kap kawa!!!!popoludniowo-imieninowa
-
wujjj ci napewno wybaczy!!!!!!! spokojna glowa!!!!!!
-
nie, nie bede pisac.....mam dosyc...robi mi sie mdlo mdlosci.....mdlosci.,
-
... ------jesli chodzi o prousta, to mam wszystkie tomy...ale nie czytalam... przeczytal to natomiast moj wujek...ktorego zawsze uwazalam za brata..... byl osoba wyjatkowo specjalna.... nic nie wiem natomiast o tej ksiazce rozany.... moze cos wyjasnicie...to se kupie. ja...przepadam tez ..za zola..... znam calego na pamiec.... a\" wszystko dla pan\"---to jest ksiazka mojego zycia... zaczelam go natomiast czytac od germinala..... a camus???? i....obcy? tez mocne....napisal w nim, ze czlowiek moze czuc sie wolny tylko w wiezieniu..... a wogole to mam juz dosyc pisania... nie bede pisac... pomilcze. koniec...... poslucham muzyki... powygladam z okna... poczytam "zamek" i moze zamkne sie w nim na pare dni....z butelka terpicholu , oczywiscie. ciao....
-
a swoja droga .. to, zeby tak wariowac po nocy....hm...w tym wieku... zebranie rady miasta jest bardziej niz wskazane...popieran wniosek. melissso !!! uderz w stol a nozyce sie odezwa.... calvados...remarque....to byla magia, wszystkie ksiazki przeczytalam...jedna bardziej \"cytrynowa \"od drugiej...eh.... \"trzech towarzyszy\" i...\"czas zycia czas smierci\"? a sartre..to tez byl moj idol...\" bardzo dobrze mi sie go czytalo. a najbardziej , pamietam, zaskoczyly mnie jego eseje. anam......ja llosy czytalam wspaniala; \"rozmowe w katedrze\" i...cos tam jeszcze...z drobniejszych opowiadan./o pulkowniku...dialog luster/? musze powiedziec, ze rozmowa w katedrze \"starczyla\" mi na dobrych pare lat..... tak sie przy niej \"wypalilam\".....jest super napisana choc bardzo trudna, potem juz takiej ksiazki nigdy nie spotkalam. wspomne tez, ze moj pan K. z kafkowego zamku...czuje sie dobrze i nieustannie, pelen nadziei, krazy po okolicy, szukajac ....przujaciol, znajomych,probuje dotrzec do zamku ale...poki co nie bardzo mu sie to udaje..... acha...ma juz kochanke...a wlasciwie dziewczyne, z ktora ma zamiaer sie ozenic...przynajmniej tak powiedzial jej ciotce... sluchajcie..mam koze..... dzisiaj ogrodnik zaczal obcinac zywoplot...narazie jest gora galezi.... a to dopiero polowa roboty.. ciekawe co ja z nia zrobie?/wcale sie tym nie przejmuje/ czy kozy lubia lisciaste badyle?
-
chlebek? dla mnie..poprosze. i spadam, buonanotte!!!!! skoro nie ma nic do popicia... epopeja tylko mi mleko zaproponowala...cos sie chytra zrobila. zjawia sie tylko noca, kiedy nikogo nie ma....sama pije... trza to wyjasnic. tutaj nalezy sie kolektywnie dzialac...solidarnie...
-
ooo....... cos slyszalam, ze na wiezy schody skrzypialy...
-
a to...tez ladne.....akurat o polnocy sie nada....nie? http://www.youtube.com/watch?v=Vq-VmzcJa3Y anam skocz do piwnicy , zobacz moze wino sie burzy??podlacz rurke... sciagnij troche, epopeja tez nie pogardzi...takim swojskim, domowym... chociaz ona..taka..gatunkowa...
-
bardzo chetnie.. ciasto ze sliwkami poprosze... hmmm..wy to jestescie zdolne dziewczyny, ja nawet ciasta nie umiem upiec bo sie zaraz zakalec na palec zrobi... ratuje sie chlebem z dzemem, palce lizac...
-
a czy moze byc zsiadle? bo ja slodkiego nie znosze.. no a...pifko... e...wole trpichol
-
ooo...nareszcie moge z kims pogadac.. czy mamy cos do jedzenia? jakies slodkosci? a swoja droga, dobrze ci poszlo to baby sitting.... isolda teraz robi za dog sittera...
-
epopejo!!! nie zostawiaj mnie. terpichol mi sie skonczyl a tu na stacji sprzedaja tylko benzyne... ratunku!!
-
albo to http://www.youtube.com/watch?v=5VSuCtebBT0&feature=related
-
ta na przyklad... http://www.youtube.com/watch?v=oxEtwtib7MM
-
o rany... ale stare... no to zdrowie. osobiscie wole piosenki....
-
anam... jak widze ma duzo obowiazkow; dziecko na spacer, sama na kijki, psa sasiadow tez trzeba wyprowadzic no i kota nie wypada samego zostawic... wez ich ustaw wszystkich w ..rzad.... epopejo.... czy mozemy spokojnie usiasc i porozmawiac przy lampce terpicholu?
-
isolda... no dobra, rozumiem..juz to kiedys tlumaczylas z ta pogoda, ale zapomnialam... duuuzo rzeczy zapominam... u ciebie jest tak, jak w trypolisie...w libii. bylam tam kiedys caly rok- pracowalam i ciagle bylo goraco....i tam wlasnie tez spedzalismy sylwestra na plazy kiedy wchodzilam do urzedow/jako tlumacz/, stawalam zawsze przy klimatyzatorze, zeby bylo chlodniej.... wieczorem kladlam sie do lozka w ktorym byly gorace przescieradla....cala noc chodzil wiatrak.... wytrzymac nie moglam bo nie znosze ciepla...wole polska deszczowa jesien albo bardzo sniezna zime, tez polska. ale...nigdy tez tak nie marzlam jak wlasnie tam w arfyce.... nie rozumien po co kapac bezdomne psy.... nakarmic, napoic....znalezc nowego wlasciciela, podleczyc.....to tak.. uwazaj bo zaraz ci zaczna sasiedzi podrzucac bezdomne koty, psy i kto wie co jeszcze!!!! i nie smiej sie z mojej kislomanii..... dzisiaj bylo na jagodowo-malinowo.... mniam. http://it.youtube.com/watch?v=zZf_lo0Ux_8 a tego prosze posluchac na caly regulator...razem z sasiadami.
-
isoldo!!! con\'o... takie sytuacje wyprowadzaja czlowieka z rownowagi ale , niestety, czesto sie zdarzaja. szczegolnie w pracy.w szkole. jeden drugiego chce zalatwic... pokazac, ze cos od niego zalezy.... no i ...mu sie udaje. sluchaj...czy ty nad ocean bedziesz biegac przez caly rok, czy moze masz tam jakas namiastke zimy? u nas w koncu zrobilo sie chlodno i deszczowo ale jutro pewnie znowu przygrzeje. jutro rano..nordic walking. kawa!!! goraca, pachnaca, kapppp, kap,kap. ide z robic sobie kisiel.
-
cholera...t e r p i c h o l u!!! dajcie jej!!!