kappa

anam....zdrowie......salute!!!!

zagrycha...tez jest... szynka parmenska na melonie, ostrygi, koktajl z krewetek i truskawki....do szampana.... prosze, prosze, bierzcie......czestujcie sie.

koniaczek???? no dobra...metaxe?? uwaga!!!drinki juz gotowe.....stoja na tacy!!!!!!

samona---dziekuje za kanapki, faktycznie ladnie to zrobilas... a wiec...polewam.... kto chce drinka z lodem???????? melissa. anam....co pijecie???

jestem, jestem... juz wyciagam butelki wodki....i wina

isoldo!!!! a ty,,, gdzie nie bedzie ciebie???? ja juz wszystko zakupilam i wlozylam do lodowki a wodke do zamrazalnika... konwalie wloze do wazonu....i dzikie roze i jasminy.... i...czekam na prezenty.....bardzo lubie dostwac prezenty.... zobaczymy czyj bedzie najwiekszy......(kozy nie chce) melisso--- szynka jest juz na polmisku na melonie a sery sie kroja...... epopeja...zagralam w lotto...zobaczymy czy twoje zyczenia sie spelnia... alicjo-----nie strasz mnie ogniskiem...... rozana---dzieki za ; wszystkiego najlatwiejszego...zawsze tego szukam.... dome---tak, tak, niech oscar rosnie ...tak urosl, ze sie go juz boje... kawowy, dzieki za setke...oby w zdrowiu...coz za precyzja!!!!! samona---wiem...wykopia mnie razem z kijkami.....i pokaza na plakacie...w kosmosie....(potem zrozumiesz dlaczego)

boszszeeee.... dziewczyny, no..nie spodziewalam sie takiej imieninowej akcji... az sie wzruszylam....ale zaraz doszlam do siebie i lece do monopolowego...!!!! wieczorem zapraszam.... moze cos wykombinuje ciekawego....

samona--ja kiedy uraczylam sie we dlowska czekolada zeszlego lata---- to...mnie mdlilo..przez pare dni.. rozana... dzieki za piramidy i czekamy na jerozolime... z gdzie odpowiedz na moje konkretne pytanie??????? odnosnie bloku???

mam pytanie...(mam problem) rozana, czy w jednym z tych 2 mieszkan bez problemow alkoholowych....mieszkalas ty??? czy wrecz przeciwnie, nalezalas do wiekszosci...ale musialo byc wesolo????? co? zdjecia..ogladalam z nostalgia w oku...prosze o jeszcze...a swoja droga, te kibuce, to ciekawa socjologicznie sprawa.... a czy mur.....palestynsko izraelski widzialas??? coz za wstyd....zeby tak rozwiazywac problemy.... no i ten synaj.....skalisto piaszczysty...nic dziwnego, ze tam mojzeszowi........ ....poprosimy o jakas piramidke/jak masz w zbiorach/....jak juz to juz szukran dzazilan.... samona...uwazaj bo wszystko ci z portfela wyssaja...... isolda!!!!!ja tez czsami sie zbieram i ubieram i jade po cos slodkiego, bo az skreca czlowieka!!!!! czyli....na biedronce licze na liczne wypieki....

rosana--- salam alejkum!!!!

dollot...swietnie to opisalas--ale wkurzyc moze...owszem owszem.. juz sobie wyobrazam te scenke rodzajowa spod bloku...niestety spoldzielczosc moze i tak wygladac...a i wspolnota nie jest gorsza.. u mnie w warszawie jest w modzie opalanie sie na trawniku pod oknami....tez troche egzotyczna akcja. zwazywszy, ze nie oplalaja sie tam 18-tki....o nie--- pisz dalej co tam u ciebie na \"alternatywy\".. ja-ostatnio odchwascilam wspolna prywatna droge....po ktorej nie jezdze ale z ktora graniczy moj murek...... wszyscy sasiedzi sie patrzyli, komentowali. ale zaden nie pomogl....stali za firankami... bo..tutaj kazdy mysli tylko o swoim \"ogrodku\" i dlatego...italia tak wyglada.... w domach sterylnie , przed domami chwasty na 2 metry i smieci...

a ja myslalam, ze ta roza , taka krzywa, mastabie sie nie udala..... pewnie zgniotla sie w siatce.....

samona--krakowianko od swieta!!!!! powinnas nas witac rano hejnalem i wieczorem zegnac....tymze hejnalem.... widze, ze sie cos lenisz na wyjezdzie.. melisso... tym razem z okazji biedronki....zainwestuje w elektryczna mokke i bedziemy parzyc...a..niech strace... mastabo---dzieki za poczestunek...skromny ale smakowity... wlasnie wrocialm z kijkow...zrobilam ponad 6km. pomalu staje sie ekspertem...samoukiem. dome---a kiedy bedzie parapetowa???? czekamy i czekamy, wiesz musisz ja zrobic przed urzadzeniem mieszkania.......na gazetach... tak jest bezpieczniej. isoldo--pal, pal, pal i za mnie...ja palilam od liceum i rzucilam z dnia na dzien 11 lat temu..... nadal bardzo lubie dymek...ale nawet nie mysle o wznowieniu akcji; 30 papierosow dziennie, o nie!!!!!! igaa!!!!! ciao.

uupss... to ja....

heleno!!! A U G U R I !!!!!!!! e 100 di questi giorni!!!

samona--rznie , rznie i tnie, ---kolorowe szklo!!!-taaaaki obciach,ciach, ciah

sluchajcie, u nas tak leje od 3 dni, ze normalnie moznaby otworzyc wupozyczalnie kajakow i pontonow.... az drogi sie rozsypuja, wyszly na wierzch wszystkie dziury...i nagle wjezdza sie-- niby do duzego jeziora...... my jestesmt otoczeni gorami, czyli z pobocznych drozek wala strumienie...wody... przypomina mi to troche polskie wakacje. rozana!!! A U G U R I e 100 di QUESTI GIORNI!!!

no....oczywiscie, ze pierogi to osobny temat!!!! i ogromne pole do popisu dla samony!!!!! nastepnym tematem, ktorego nikt nie poruszyl sa; ciasta domowego wypieku joanko...chlebki, ma sie rozumiec, ze sa oczekiwane. kawowy...ja zawsze mysle o tobie, jak tam stoisz z kolankiem???i wierze, ze ci sie uda go odpowiednio \"nastawic\" bo jest coraz lepiej?? a golabki??daloby rade? przywiezc??

ooo....!!!! to stawiam espresso....z naszej mokki.... kto chce ; macchiato? in vetro? marochino? corretto? capuccino???????

nie, nie.........ja przywioze.....; i tu czekam na zamowienia.... tym razem napewno bedzie mokka.... i.... \"prosze pisac\"..... /tylko powaznie podchodzcie do sprawy.../

alicjo!!koniecznie zrob te nozki, z przewiezieniem klopotu nie bedzie... ja woze z wloch do polski i odwrotnie rozne dziwne rzeczy....bez zadnych toreb termicznych....i nigdy nie bylo problemu.... zamow te giczki na targu....i zeby bylo duuuzo....bardzo duzoooo... ja preferuje z cytrynka, ewentualnie z majonezem....mnammm.. juz sie ciesze. kawowy...galaretka z kury tez moze byc--uwielbiam.......

dollot...mialam kiedys taki wachlarz z masy perlowej mojej babki....byl popsuty, piekny ,ale gdzies sie zapodzial... zostal mi po niej tylko japonska parasolka....coraz mniej kolorowa. malarstwo Mlodej Polski---ciekawa i ladna rzecz...malo je znam... a kto tam \"wisial\"??? nozki maja byc cielece...ach......jakbym wsunela ze 2 salatereczki...

kawowy, nie chce tych rozlewisk...wyslij je komus innemu!!!! ciao!!!

alicjo!!!! wpisuje cie na liste koncertowa... twarozku z tuzczykiem mozesz nie przywozic na biedronke, ale pamietaj o pasztecie, najlepiej wlasnej produkcji i o malosolnych!!!! masz swietne i zdrowe podejscie do swojego ex. wiesz we wloszech sie mowi; \"lepiej byc samym niz w kiepskim towarzystwie\"\" \"\"\"\"meglio soli che malaccompagnati\"\"\" czy ktos na ochotnika moglby przywiezc na biedronke nozki cielece w galarecie?????? bylabym wdzieczna do konca zycia. tylko sobie nie myslcie, ze ja tylko o jedzeniu..nie, nie. dzisiaj zrobilam juz 5 km. w deszczyku, laskiem, z kijkami....super. uwielbiam chodzic jak pada..kolory robia sie zieleniste.. ziemia pachnie i deszcz wsiaka w skore.... I\'m walking(nordic) in the rain....just walking in the rain....

dziewczyny...a co wy tak z tymi rozlewiskami???? czy nie ma bardziej wesolych miejsc?????