

kappa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kappa
-
samona!! sadze , ze te kijki, zgodnie z nazwa, same kieruja sie na polnoc !!! poczekajcie zaraz do was przyjde...... facet w sklepie powiedzial mi, ze to dopiero \"wchodzi\" na rynek wloski. podobniez w rzymie wzdluz tybru, na dole nad samym brzegiem sa takie trasy,jest mnostwo osob \"nordic walking\"......... no...ale ja jestem na wsi......jak zwykle musze byc avangardowa....
-
haloooo!!! jestem... zidane, dziekuje za rady. wlasnie , godzine temu,kupilam kijki. tutaj zadnego wyboru nie ma. kijki sa teleskopowe, firmy wloskiej o jakiejs dziwnej i nieznanej mi nazwie. sa walkingowe, bo sprzedawca pokazal mi te trekkingowe tez. moglam kupic albo te...co opisalam za 40 euro, albo < carbonio, czyli lzejsze za 70 euro. poniewaz, cudem je wytropilam w tym sklepie, ktory znajduje sie daleko ode mnie..... wiec zakupu dokonalam i juz. teraz, jestem po generalnej probie w ogrodzie i ...prosze o POMOC!!!! mam pare pytan...czy ktos moze wejsc na chwile na skype?????????
-
no dobra, to pomijajac Prima Aprilis, zobowiazuje sie znalezc kompetentnego chlopa.....od latania po lesie i nie tylko. zalatwione.
-
w zwiazku z tym, ze juz wszystko jest jasne z biedronka.... ide spac i...... zycze milego Prima Aprilisowego wieczoru......... ciao!!!!!!
-
no wiec.. mam wiadomosci z ostatniej chwili... jesli chodzi o agro-biedronke, to bedzie w sierpniu i ..pokrywa sie ona dokladnie z terminem przyjazdu europarlamentarzystow.. tak mi powiedzial chlop... czyli bedzie zabawa na 102!!!!!
-
wlasciwie, to ja nie wiem czy my sie tam nie zanudzimy???? ale samona mowi, ze bedziemy mogly czytac na glos ksiazki..... no, no.....
-
---ale wy jestescie......tylko jedno wam w glowie!!! no co moze chlop w lesie pokazywac? no jasne, ze dzika zwierzyne i grzyby. a ci z europarlamentu, to naprawde tam byli ..przy okazji dawania certyfikatow, czy czegos tam z funduszy,,, i chlop...mial nawet z tego korzysci..wiem to, bo znam miejsce/przypadkiem/ i chlopa tez znam...juz nie przypadkiem... rowny gosc, fajnie to wszystko prowadzi a ostatnio nawet dobudowal stodole, zeby bylo wiecej miejsc do spania...bo nuz znowu z europy przyjada? a tam wszystko zajete bo Dessa siedzi???? cdn.
-
samona!! tys sama jak kwiatek!!! sluchajcie, z tego co wiem, to tam gdzie ma byc agro-biedronka jest pieknie i...przasnie. miejsce jest oddalone od ludzi... dojazd tylko konmi, czyli dorozka, czy czyms takim.. jest tam pasieka, czyli miod, mleko prosto od krowy i chleb wlasnego wypieku i spi sie na siennikach wypchanych sloma . sklep ..objazdowy zaglada 3 razy w tygodniu, co oznacza, ze trzeba wziac odpowiednie zapsy....wiadomo czego. atrakcja jest rowniez mycie sie przy studni lub w pobliskim stawie. tv, ani internetu ..niet. czyli, jak mowi samona, tylko lezec na lace i liczyc chmury... ale chlop podobniez oprowadza po okolicznych lasach.....i pokazuje... mam nadzieje, ze komorki maja jako taki zasieg...chociaz jedna... ze wzgledu na faktycznie prawdziwe agro-warunki, miejsce to jest bardzo popularne i nalezy szybko zrobic rezerwacje...z tego co wiem , to ostatnio byli tam politycy a europarlamentu..(sic) mam pytanie...ile tam trzeba wytrzymac i ...za ile???? moze sie dowiem , to zaraz wam doniose...
-
ciao, melissa, to wloz w koperte i przuslij mi te ksiazke... jak przeczytam , to ci oddam ... na agro-biedronce. /zartuje/
-
--- czyli w tym roku...organizujemy agro-biedronke??????
-
isoldo!!! AUGURI!!!! E CENTO DI QUESTI GIORNI!!!!
-
oo .....sofka.. telepatia....ja dzisiaj wstalam o 11.30 i stwierdzilam, ze to co bylo zaplanowane na niedzielny poranek, wlasnie sie zdezaktualizowalo... musze zrobic nowy plan i wykonac go popoludniu...
-
mysle, ze czas, to pwazny przeciwnik. nigdy nie mozna go lekcewazyc...zawsze trzeba jakos zdazyc ..przed czasem.-
-
wersja B do dyni....zamiast miesa dodajemy 2 puszki tunczyka MNIAM..!!!!
-
WERSJA A ----danie z dyni ; pol dyni kroimy w plasterki . mieszamy z 1/2 kg. miesa mielonego, 4 lyzkami przecieru pomidorowego 2 lyzkami oleju / moze byc bez/ dodajemy sol, pieprz, natke z pietruszki ..czosnek kladziemy na brytfanke i do pieca...na 1/2 godziny w wysokiej temp. jezeli bedzie sie za bardzo przypiekac to nalezy zamieszac i mozna dodac troszke wody PYCHA!!!!!!
-
samona!!!! ja pozno jem, bo wczesniej nie mam czasu i pozno chodze spac, to potem o 23 lub o 24 bylabym znowu glodna...... a na nocne wyprawy po cos slodkiego...nie moge sobie pozwolic...amen
-
..epopejo.. czy ty sie aby wysypiasz? bo, albo gadasz i gadasz..albo wracasz nad ranem, albo wstajesz o swicie??? jadnym slowem wyszedl z tego/ niechcacy/ Kierkegard.... jesli chodzi o kota, to moj ex kot tez byl przybleda i nie chcial sie ode mnie odczepic , mialczal przerazliwie, zagradzal mi droge..ale potem ja tylko sie liczylam w domu....inni nie istnieli, byli wrecz intruzami...
-
o, o.... powoli, powoli...schodzi sie towarzystwo. zafirku...kijki jeszcze nie stoja w kacie...niestety..ale juz snia mi sie nocami i nie moge sie doczekac na pierwszy nordic walking!!!! dome...szerokiej drogi. ciekawe kiedy sie zjawi nocna zmiana??? wracaja coraz pozniej a potem buszuja do rana.
-
poczekam troszke... halo!!!!!
-
ho, ho..... ale frekwencja!!!! zaloze sie, ze wszyscy gdzies popijaja ukradkiem herbatke..i nie chca sie pokazac...... moze ktos sie zglosi???? (odwazny)
-
...o koniec dnia.. spoznione ale szczere zyczenia imieninowe dla emem!!! dziewczyny , bylam w teatrze na niezwykle ciekawym spektaklu tanca \" buto\". jest to taniec-anty-taniec wykonywany przez jedna osobe, w tym wypadku mloda dziewczyne, bez zadnej techniki, bez koordynacji ruchow w powolnym tempie. wlasciwie jest to relacja pomiedzy cialem a natura, pokazanie ciala,zaszokowanie nagoscia,sparalizowanie wzrokiem, roznymi nietypowymi pozami i ...refleksja nad samym soba..jako czescia natury. wszystko , przy akompaniamencie kontrabasu i saxofonu...jedynymi rekwizytami byly czarne buty na obcasie z czego jeden z czerwonymi skrzydlami i kieliszek wina, wyssany przez tancerke w takt niedwuznacznych dzwiekow maltretowanego kontrabasa.... hm...calkiem , calkiem...
-
samona... ..... tym razem ..ci wybacze..