Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kappa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kappa

  1. kappa

    DESSA

    ciao.. witam zagielku....jak milo cie widziec.... wiesz... musze ci powiedziec, ze nie bardzo zgadzam sie z twoim wpisem dla dome z poprzedniej strony: \" dobrze zrobilas. ze wrocilas bo tu jest twoj dom\". Ja uwazam, ze... tam gdzie jest chleb tam jest ojczyzna....i zawsze sie to w moim zyciu sprawdzalo......wszedzie, gdzie mnie los rzucil i gdzie musialam zatrzymac sie na dluzej albo na dluuuuugo, czulam sie jak w domu.... wystarczaly 2-3 miesiace i moglam normalnie zyc uwazajac kazde nowe miejsce za moje... co nie znaczy, ze nie walczylam z roznymi problemami.....o nie..zawsze bylo trudno przyzwyczaic sie...poznac nowe obyczaje, szkoly, biura, instytucje,ulice....ale to bylo wliczone w cene \"nowego domu\". teraz , kiedy patrze za siebie , i widze wszystkie domy w ktorych kiedys mieszkalam , nadal uwazam je za swoje......i ciagle jestem z nimi emocjonalnie bardzo zwiazana..... ja w nich zostawilam kawal mojego zycia....wiec nie moze byc inaczej... a wlasciwie co to znaczy dom??????? caluje cie mocno!!!
  2. kappa

    DESSA

    samono!!!! rozumiem cie, ale wypracowania pisze sie raz na 2 tygodnie.......nie pamietasz ? wiecej zadawc nie wolno.... ja w szkole zawsze szlam na latwizne.....przepisywalam od innych,spoznialam sie, zeby mnie nie pytali,pisalam sobie sama usprawiedliwienia, wagarowalam.....raz nawet "przekupilam" nauczyciela..../w dobrej wierze/ a ty? bylas pewnie wzorowa i pilna uczennica?????????? i wszystkie te sprawy sa ci obce??? kiedys , na klasowke z chemii z nowym nauczycielem, wyslalm moja kolezanke , zeby za mnie napisala..i sie udalo , nie zorientowal sie.......uratowala mi zycie... na sprawdzianach z matematyki pisalam" ta sama grupe" co moja sasiadka ze szkolnej lawy i wszystko sciagalam od niej....na koniec jednak sie wydalo...a tak ladnie mi szlo prawie przez caly rok... ale byla afera....... ale najlepsze heca byla jak , kiedys odrobilam lekcje za oscara bo wrocilismy do domu pozno i zal mi bylo dziecka... wzielam sie za "kaligrafowanie" zadan z matematyki , wszystko dokladnie tak jak on to robil, troche krzywo, troche prosto..kazalm mu nic nie mowic....i... wrocil ze szkoly z uwaga; "niech mama nie robi lekcji za dziecko!!".... bardzo sie zdziwilam w czym sie rypnelam..patrze, patrze...i okazalo sie, ze oni te zadania pisali w poprzek odwracajac zeszyt , zeby bylo wiecej miejsca......tego nie wzielam pod uwage...... ..............
  3. kappa

    DESSA

    sofka!!!! ale ciekawe to co napisalas.. jak sie robi te braterigi? i zalewe do nich? a co to jest moczka? i konopiotka i siemieniotka??? pozdrawiam wszystkie kolezamki
  4. kappa

    DESSA

    zafira i epopeja---A U G U R I !!!
  5. kappa

    DESSA

    ...... nic z tego... jakie robie bledy....czekam na rady ekspertow..
  6. kappa

    DESSA

    nastepna proba....musicie byc wyrozumiale....to wklejanie wcale nie jest takie latwe..ale sie nie poddaje... http://img520.imageshack.us/img520/4095/fotomamma043ta5.jpg
  7. kappa

    DESSA

    oj....musze jeszcze pocwiczyc....
  8. kappa

    DESSA

    http://rsizr.imageshack.net/?http%3A%2F%2Fimg156.imageshack.us%2Fimg156%2F9151%2Ffotomamma020vb7.jpg TO PROBA....
  9. kappa

    DESSA

    ciao!!!!! bentornata isoldo!!!!!! melisso.....jak tam po weekendzie????
  10. kappa

    DESSA

    k o l o r y : braz i zloto...to sa kolory modne we Wloszech. no , jeszcze czern i szarosc, najlepiej jak to wszystko jest troche blyszczace... dzisiaj pojechalam na zakupy z corka i zamiast kupic to co ona chciala skonczylo sie na 3 bluzkach dla mnie...byla oferta ; kupujac 2 masz trzecia grartis...musialam skorzystac.Jedna jest brazowo-zlota, druga jest brazowo-zlota a trzecia granatowa.... jadac do sklepu , mijalam pola, lasy, miasteczka i zastanawialam sie nad kolorami tutejszej jesieni. Wiem juz dlaczego nasza polska jesien jest zlota jesienia....a tutejsza nie. we wloszech , ze wzgledu na klimat, tylko niektore drzewa i krzewy staja sie zolto-czerwono -pomaranczowe.....pozostale sa zielone przez caly rok. efekt jest taki, ze ta jesien jest...ale wlasciwie to jej nie widac.... zywoploty,palmy,kamelie(zaraz zaczna kwitnac),sosny czy drzewa mimozy sa zawsze zieolne...nawet moje roze jeszcze probuja kwitnac. na pieknych zielonych koronach drzew pojawily sie wlasnie pomaranczowe kule......mandarynki i pomarancze, zeby nie obrazic kul zoltych czyli cytryn.... dzisiaj widzialam jeszcze piekny zloty dywan, rozlozony przy drodze przed , znajdujacym sie na wzniesieniu, starym , opuszczonym domem. to byla przekwitajaca winnica...... ladne sa tez o tej porze roku pojedyncze, ogromne, jesienno-brazowe kasztany.....na tle zielonych pol, dolin i lasow. w zeszlym roku na Swieta przyjechala moja kolezanka...najbardziej jej sie podobaly mandarynki rosnace na przystankach autobusowych w rzymie.... melissssooooo!!!!!!!!!!!!!!!!!..... odrobilam prace domowa..???
  11. kappa

    DESSA

    jesssuuuuuu.!!!! zidane!!! ale numery , az mi sie slabo zrobilo jak czytalam..... trzymaj sie!! /chyba raczej nie tego panela/ samona!!widzisz jakas ty szczesciara....u ciebie remont przeszedl jak po mydle a wlasciwie jak po plynie do kapieli......
  12. kappa

    DESSA

    dzisiaj na kolacje...koktajl truskawkowy..... zidane, to raczej nasz redaktor naczelny a moze i wodz /tez/naczelny?????....zobaczycie, to bedzie kalendarz roku!!!!!! a moze naczelnik....? naczelnikowa????naczelnikowna????
  13. kappa

    DESSA

    dooooome!!! nareszcie!!!! ale sie rozpisuje......dobrze, dobrze, oby tak dalej. pisz, pisz, poki ci komp. chodzi, bo potem znowu zamilkniesz na wiecznosci......... caluje!!!!! dollot..... bomba: \"niedonoszony drob\" ales wymyslila... samona!!!ciao , czy juz po kolacji?????
  14. kappa

    DESSA

    dzisiaj, wczoraj ,jutro i zawsze....niestety ja gotuje obiad. dzisiaj byla wersja \"fast\", frytki , zdobyczna kielbasa rumunska , piczone w piekarniku bez oleju i salatka z burakow i kiszonych,tez zdobycznych, rumunskich ogorkow... pewnie sie dziwicie co ja tak rozwijam te przyjazn polsko-wlosko-rumunska....... otoz w mojej wsi, otworzyli sklep z rumunskimi art. spozywczymi i dzieki temu mam w koncu wyzej wymienione artykuly... a oscar co raz to mowi; no... mama....kup te kielbase.....
  15. kappa

    DESSA

    anaaam!!!!!! to miasteczko to Rocca Massima Zagielku, czy ty nie za wczesnie z ta kawka??? Melissa...ale z ciebie szczesciara tyle biedronek..... epopejo!!!!!! jak sie ciesze, ze mnie dowartosciowalas......czy mam wyslac nastepny transport?????? isolda!!! Buon Viaggio!!!!! sofka....ciao samona.....kissssssssssssssss
  16. kappa

    DESSA

    |^^^^^^^^^^^^^^^||......|\"\\\\ | ZIMNA WÓDKA..||......||\'\"\"|\"\"\\\\__,_ | ______________ ||__..|I__|__I___ |) |(@) |(@)\"\"\"**|(@)(@)********* |(@) to....zalaczam do tego bigosu na ktory ja tez mam ogrooooomna ochote.
  17. kappa

    DESSA

    buonanotte.....
  18. kappa

    DESSA

    anam..a czy te kasztany sa twarde? te z puszki, to chyba wylacznie do gotowania/chinczycy dodaja je do miesa/....albo tak do gryzienia... mozna ewentualnie namoczyc je w szklance wina ale nie recze za efekt. najlepsze sa prosto z piekarnika...jeszcze gorace i dymiace. a moze ktos ma jakis przepis?
  19. kappa

    DESSA

    a jaaaaaa, widze z okna gory i doliny.... i na jednej gorze jest takie piekne sredniowieczne miasteczko z waskimi uliczkami i ,obowiazkowo, z kosciolem w ktorym czesto sa koncerty organowe a cala okolica slynie z gajow oliwnych i lasow kasztanowych. Mozna tam kupic dobry olej z oliwek a na pazdziernikowym festynie kasztany do pieczenia....no i wjezdzajac na gore panorama jest taka ,ze az dech zapiera..... przy dobrej pogodzie widac nawet w oddali morze...... ----czy jadlyscie kiedys pieczone kasztany???? a zdjecia z biedronki??????czy sa???
  20. kappa

    DESSA

    mastabo... przykro mi.
  21. kappa

    DESSA

    epopejo!!! oscar, wyjada sos z gara z gotujacym sie gulaszem....robi to chlebkiem tak jak mamusia i siostra...... czyli wszystko w normie? no nie wiem..... a co bylo na hiszpansko-biedronkowym obiedzie????ale super kombinacja... czy byla paella? isoldo!! czy znalazlas juz te cieple gacie???? martwie sie o ciebie, bo w polsce zimno.... samona, ja te halwe macedonska w koncu zjadlam...o jesssuuuu co to bedzie?????
  22. kappa

    DESSA

    jak b.... kocham, samona, zanim otworzylam twoj link, to juz wiedzialam co tam bedzie.... ale ladnie.....takie miejsca.... i nawet pokazali mojego ulubionego Mojzesza...... Ta slynna rzezba znajduje sie w kosciele S.Pietro in vincoli /Sw.Piotra w kajdanach/ i jej zdjecie mam tez przyklejone na lodowce. W kosciele tym w szklanej szkatule znajduja sie lancuchy-kajadny Sw.Piotra w ktorych byl wieziony. Jest to moje ulubione miejsce w rzymie, kiedy poszlam tam pierwszy raz i stanelam niespodziewanie naprzeciwko tej wspanialosci , zaniemowilam....stalam, patrzylam i nie wierzylam wlasnym oczom, ze tak blisko mnie w odleglosci zaledwie 2 metrow znajduje sie super dzielo Michala Aniola.......przygniatajaca doslownie swoja wielkoscia i doskonaloscia postac Mojzesza, moglam je dotknac reka... ja, moge tam ciagle chodzic i kontemplowac ten zywy , perfekcyjny marmur , to dzielo nad dziela sztuki . kosciol ten jest rowniez ciekawy z tego wzgledu, ze ,jak prawie wszystkie inne koscioly , zostal zbudowany na ruinach starozytnej swiatyni. W zwiazku z tym we wnetrzu mozna podziwiac fragmenty kolumn,freskow i starych murow w ktore zostaly\"wtopione\" sciany obecnego kosciola. praktyczne , mozna odczytac cala historie tego miejsca od czasow starozytnych poprzez sredniowiecze az do baroku...trzeba tylko umiec patrzec.... ja sie nauczylam tego z biegiem lat....i teraz spogladam na wszystko innym okiem....i moze dlatego rzym jest zawsze piekny......zawsze inny...i zaskakujacy.??? ostatnio, lazac z moja kolezanka , odkrylam..... ale to w nastepnym odcinku.....
  23. kappa

    DESSA

    zapomnialam... w LDL-u rzucili chalwe,pierwszy raz ja widze na wl.ziemi. kupilam, zjadlam ale czegos jej brakuje...chyba wedlowskiego akcentu. jest made in macedonia...... albo ja sie juz odzwyczailam?
×