kappa

ciao, widze, ze wszystkie panie szykuja sie na wakacje!!!! juz nie spie z torba przy lozku.....przeszlo mi, ale swieczke i zapalki mam na stoliku.....tak sie porobilo. nie moge sie doczekac wieczorku poznawczego na koloniach. pozdrawiam ....... ps. nie moge odzalowac jutrzejszego koncertu stonesow...na ktory nikt nie chcial ze mna pojsc. beeeeeee.

samona!!!ciao

isoldo=====a ty gdzie jestes? cvzy juz sciagnelas do PRL?

bach......jestem, pewnie juz myslalyscie, ze mnie wywialo...... musze wam powiedziec, ze \" moja wies\" miala duzo szczescia w piatek....do tej pory dziekuje za to opatrznosci, ze ten okropny huragan ominal nas ...tylko o 8 km. tak sie przestraszylam , ze spie z torba przy lozku...na\" w razie czego.\".bardzo tym ludziom wspolczuje. jak tylko zawieje wiatr, wychodze na podworko i patrze w niebo, czy na cos sie nie zanosi. to musial byc dla nich straszny szok i oczywiscie nieobliczalne straty materialne. musza od poczatku budowac domy i swoje zycie... ja, mam duzo przygod- tak to nazwijmy, ktore towarzysza mojemu pobytowi w PRL. wszystkie jakos probuje pokonac i codziennie mysle o powitalnym wspolnym drinku w sopocie........ caluje i pozdrawiam dome------------buon viaggio!!!!!!!!

widze, ze melisssssssa juz wam pisala , ale ja jeszcze bede powtarzac. ja przywioze express do kawy, ale....potrzebna mi jest mala maszynka elektryczna....moge rowniez serwoawac cappuccino.....wg. gustow i zamowien. ciao

ooo...... to ja dzisiaj stawiam poranna kawke... widze, ze wszystkie desski jeszcze spia. wlasnie odwiozlam kolezanke na pociag , przechodzilam obok kafejki...i jako pierwszy klient przyczepilam sie do komp. jak pijawka do nogi. ciesze sie, ze jestescie w dobrych humorach. czy dome juz zjechala? isoldo, co z tym cialkiem? brakuje ci go? nie martw sie ja w razie czego cie poratuje moim. epopejo... u mnie w ogrodzie nie ma zadnych owocow a ty tak marnujesz te swoje....nawet jednego jablka nie mam, wszystko zmarzlo...ale ..mam pomidory duze, czerwone i pyszne. uwaga, uwaga, mam pytanie do zidane..czy moglabys podac mi swoj numer tel. ja mam tylko kontakt z maelissssa. moze przez nia ? dziewczyny, dzisiaj policzylam na dworcu, ze do sopotu bede jechac 9 godzin.......o rany...ale impreza. ciao,mastaba, jagaja,anam,

widze, ze melissa juz opisala nasza biedronke z Mucha ,(Alfredem) czeskim artysta ,w tle. Bylo fajnie----to bylo moje pierwsze spotkanie w realu....melisso!!!!!jestes mila i symatyczna dziewczyna.....mam nadzieje, ze #porczyna# nie zmeczyla cie za bardzo? Porczyna , to moja kolezanka. przykro mi, ze nie moge wiecej pisac, ale nie mam dostepu do internetu. jutro wybieram sie w okolice czestochowy na 2 tygodnie. kto ma ochote na biedronke??????? caluje i pozdrawiam ciao

pozdrawiam, nie moge pisac, poniewaz nie mam internetu.... ciao .....

ooooooo....szampan dla wszystkich!!!!!

tesciowo---gratulacje!!!! pozdrawiam wszystkie kolezanki, ciao

z ziemi wloskiej do polski......... mnie wcale nie przerazaja te wichury i deszcze......szgam po stolicy--isoldo... rozana...najlepsze zyczenia , zobaczysz wszystko bedzie na medal. clauje czesc

czesc dziewczyny, witam i pozdrawiam z warszawy..... nie powiem, ladna jesien mamy tego lata.....

zagielku......powodzenia!! cmok

pakuje walizki, zajrze wieczorem, ciao

ciao isolda!! zafira--cmok

isolda...ja lubie czajkowskiego...ze wzgledow wychowawczych ,\"dziadka do orzechow\" ogladalam 2 razy z carla fracci, znasz? ona juz nie tanczyla, ale pokazala sie na chwile pare razy wprowadzajac na scene mlodziutka tancerke. pomimo wieku, ma bodajze 70 lat, bardzo ladnie tanczy/ przez chwile/......to wielki talent i ogromny autorytet. rozano--dzieki z a zaproszenie. napewno bedziesz piekna na slubie. czekamy na zdjecia. cale szczescie, ze nie trzeba bedzie scielic lozek. ciao

lozek slac nie bendem, zeby nie wiem co!!!!

no dobra, skoro nikt mnie nie chce do wesolego pociagu, wszyscy sa tacy tajemniczy, tylko same litery piszecie, to ja na koloniach bendem tylko sprzatac i kafke robic. czesc

wafelku!!rzeczywiscie pieknie----zazdroszcze ci. kiedys tez chodzilam ta trasa....

melissa, napisalam dziewczyny, wnosimy tort .....

melissa --AUGURI,100 lat. jesli bedziesz w warszawie w srode, to zadzwon do mnie ...zaprosze cie na kolacje. ciao , no to zdrowie, ja poprosze o biale winko.

iga, dome, dollot--------ciao

...ja tez chce sie zalapac na wesoly pociag... napiszcie jak bedziecie jechac? ciao

ciao, w srode bede w polsce, moje dzieci wlasnie rozbijaja namiot, ktory zakupily na warszawska pielgrzymke.... poza tym kupily tez buty, super wygodne( ale to sie okaze po pierwszych 30 km.). czy znacie kogos. kto wybiera sie na te impreze? isoldo...snilas mi sie dzisiaj.....z cala orkiestra , nie moglam jednak cie rozpoznac......za duzo was bylo......

no to idziemy spac..... ciao