

kappa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kappa
-
dome..!!!! jak sie ciesze,ze cie widze!!!! ciekawam,,jak ty robisz spaghetti..??? napisz. please o taaak...ja pod prad na schodach ruchomych , to byl przedni widok- -lepszy od Jasia Fasoli.....zapewniam. Ja----kocham jesien---------pozolkle lisie,deszcz,wiatr, gube swetry, kozaki.... ha.....uwielbiam... wlasnie skonczylam ostatni sloiczek dzemu figowego---palce lizac emem--ciao
-
jezcze nie polecialam bez kijow, ale niedlugo mi to grozi, ze je gdzies zapomne. isoldo....ale cie bierze vena torcza pozna noca... a kiedy ty spisz?, pewnie za dnia podpierasz sie glowa o pulpit i udajesz, ze machasz smykiem.... bedziemy zwiedzac ziemie ojczyste jak moje dziecko zrobi wszystkie dyplomy???? nooo...to bede wolna gdzies ..kolo habilitacji... gdzie bedzie nastepna biedronka? czy mozemy juz zaczac cos ustalac? najwyzszy czas.......
-
wcale nie wiem o co wam chodzi z tymi 9-kami na dowod mojej kompletnej gapowatosci--lekko mowiac-powiem wam, ze: dzisiaj poszlam do supermarketu z oscarem, tak sie z nim zagadalm, ze: on wlazl prawidlowo na schody, ktore zjezdzaly na dol do sklepu... a ja wlazlam z rozmachem na te co wyjezdzaja ze sklepu... o rany..ledwo sie wykrecilam z tej jazdy..dobrze, ze nikogo nie bylo, bo scenka byla przednia, prosto do kabaretu... ku..... ogromnej uciesze mojego dzicka...... i chyba waszej tez.....
-
no wiesz co.... trzeba z szacunkiem do goscia, w koncu chcial kraj/rad ratowac....a,z e mu wyszlo odwrotnie...... trudno.... kazdy moze sie pomylic....
-
ha!!!!!!! emem// dziekje za informacje na temat rekawa...taka mala rzecz a tyle radosci. widze, ze zidane wyciaga stare dobre ruskie filmy..ja szagaju po Maskwie, musze sie przyznac, ze marzy mi sie wycieczka na Krym.. trzeba w koncu cos ciekawego,enigmatycznego,troche azjatyckiego zwiedzic..tez ortodoksyjnego.... bo czlowiek zamyka sie w swojej kulturze i miejscu zamieszkania jak szynka konserwowa w puszcze i staje sie to nudno/smutne.
-
no to zakladam zbroje i czekam na twoje //fragolino/// czyli wino z malych czarnych winogron.... ale bylo dobre w u......zie a tymczasem.. zdrowie solenizantki po raz pierwszy!!!!!!
-
niniejszym donosze o kolejnym zyciowym sukcesie.... przyszedl wyrok w sprawie poprawek: oscar zostal przepchniety wspolnymi silami o jeden rok wyzej.. musze sie napic....nie da rady, takie emocje...i urodziny anam tez. trzeba polac.. robie ciasto sliwkowe...to przez wa.s... wlasnie sie przypala w piekarniku... no to-zdrowie !!!!!
-
no i nie mam o czym pisac. chyba , ze o d// Maryni_ ide gotowac pomidorowa z kluskami.
-
emem--porzadna firma grazie za podpowiedz, spytaj siostre, bo na opakowaniu ani slowa...... nie przewidzieli mojego przypadku.. ze nic nie wiem... ja myslalam, ze to sa torebki di pieczenia... jutro otwieram sezon...nordic walking kto leci ze mna? he......ciekawam...
-
no tak.... a o mnie ani slowa... grazie!!!!
-
no... melisso!!! cale szczescie, ze nie bedziesz mnie katowala winkiem.... ja tez dzisiaj zrobilam leczo--mialo kiepskie powodzenie...prawie zadne. emem---nie przesadzaj z tymi wypiekami!!! zabraknie ci owocow w sadzie... http://www.youtube.com/watch?v=NegXrA7uNa8 a to przesylam dla rockowcow.
-
ciesze sie, ze alicja jest juz w swojej wymarzonej.... komorze gazowej.... ha, ha...jak bylam na koncerie jethro thull w kongresowej, to na przerwie dla zgrywu weszlam do pomieszczenia dla palaych z moimi znajomymi,, wahlowalam sie ostentacyjnie i kaszlalam... bo naprawde ledwo dalam rade tam wystac. i..komentowalam wszystkie tam palace, skrzywione, szare, ziemiste i duszace sie geby... znajomi malo mnie nie zabili... to byl taki moj maly happening..... pozdrawiam z goracego 1/2wyspu
-
ale sie rozpisalyscie o sasiadach.... az milo poczytac... ja tylko skromnie dodam, ze moj najblizszy sasiad wlasnie wzial i umarl tej nocy... jutro pogrzeb. u mnie tez dzieciaki na czeresni siedzialy ..i objadaly... a ja wsuwalam zielone porzeczki po sasiedzku... emem--tak jak piszesz...samo zycie, ale taka agroturystyka, to fajny pomysl..i fajna praca. oscar zdal lacine....ale ostateczny wynik z wloskiego dopiero w poniedzialek. a poza tym, to tak jak mowi epopeja...da rade nawet jak nie da rady--czy jakos tak. melisso.....nie uwierzysz; otwieram dzisiaj szafke i ..prosto na mnie leci...taki jeden i mysle sobie; cholera... w d...cie mam...lataj sobie. salatka----byla pyszna, dobrze, ze przypomnialyscie jej sklad i....najlepsza zabawa byla z ta lodowa bryla krewetek, ktora isolda usilowala jakos pokonac..z rozpacza w oczach... jednak dala rade.... absolutnie----w urazie bylo rewelacyjnie..
-
tez...mi tam podniecac sie jednym molem...... i tak sie nowe wylegna---spokojna glowa, one sa tam dobrze zakamuflowane... ja mam za to korniki.......i niech sobie beda,,i mam jeszczse kota, ktory wiernie na mnie czekal w donicy ogrodowej alicjo...tobie zrobie slaba kawe, bo przepis tez slaby. samona...grazie za balerine.... i wiecie co?^??? tak sobie wspominam te pergole we wrocku....i hale... ladne i ciekawe to bylo... pyzy zrobilam...kazda byla inna, ksztalty mialy podluzne, okragle i blizej nieokreslone. nawet je nadzialam i sie nie rozpadly.... czyli kolejny zyciowy sukces.............
-
ja///rozne zdaje egzaminy.....oj rozne...i roznie mi to idzie,,,, i ciekawa jestem kto tak szybko i zgrabnie kasuje moje wpisy___ sorry...ale wlasnie wlaczyla mi sie polska klawiatura.. melisso/////nie gniewaj sie, ze sie tak zmylam bez pozegnania...,,ale bylam naprawde zaganiana, zakoncertowana, zaimprezowana i zakapslowana innymi niespodziankami,,,
-
ale wy jestescie !!!! , pyzy nadziewane miesem mam zrobic disiaj.... a wam to wisi... w zyciu pyz nie robilam a musze.... dobra, nie, to nie. przez tydzien wam kawy nie zrobie i juz. jestesmy po porawce pisemnej z wloskiego....dzisiaj bylo gorzej, bo w gre weszla,min. analiza gramatyczna.... a to juz wyzsza szkola jazdy, jesli chodzi o moje dziecko. poza tym wczoraj powtorzylismy razem eneide i odyssee i przy okazji przypomnialam sobie, ze ja bylam w ruinach domu-groty wrozki sibilly kolo neapolu.......lat temu duzo..... sa tam starozytne ruiny gdzie , zgodnie z poematem przyplynal odyseusz po wojnie trojanskiej pamietam termy, czyli laznie sybilly....z resztkami kolorowej mozaiki, dom-grota polozony byl na malym wzniesieniu z widokiem na piekny zolty piaszczyzty brzeg i blekitne morze... pewnie zazywajac kapieli....piekna mloda wrozka delektowala sie tym widokiem.i nie tylko tym oczywiscie, popijajac ....no wlasnie co? co sie wtedy pilo? chyba wino.....
-
oj..ciezko jest przejac to gospodarstwo z calym inwentazrzem... wlasnie siadlam i was poczytalam, zeby sie odstresowac nabrac sil na 2 czesc dnia. czy ktos mi powie jak sie robi pyzy nadziewane.... dzisiaj wieczorem musze je zrobic dla chlopaka mojej corki, czekam na rady. grazie
-
cono---nie wiem z ktorej strony zaczac machac ta szufla... w ogrodzie kleska, stercza suche badyle.. drzewo figowe sie ostalo,ale ......wszedzie stercza wspomnienia o moich roslinach..... dzisiaj byla poprawka z laciny-chyba jakos poszla,,, jutro wloski...... jednym slowem------- jestem juz na miejscu...koniec przepustki,zwolnienia za kaucja--jak mowi moj kolega-adwokat... wczorajszy koncert super rockowy... swietna muzyka i wykonanie, sala cala zapelniona, ja machalam szalem,.,,,,pewnie widzialyscie... z balkonu po prawej stronie... potem bylismy w ...eh...co tam bede wspominac... .......... jedziemy juz dniem jutrzejszym..... stawiamy czola nowym wyzwaniom, starajac sie nie rozbic glowy o jakas niewidzialna szybe... ide kupic butelczyne,,, epopejo... ty to jestes dobrze zorganizowana , masz zawsze maly zapasik....na kazda okazje... eh...co tam bedziemy wspominac...polej cos i juz!!!! ciao, ciao..........
-
i tak sobie mysle...moze na jutro zrobic sobie jakiegos rozowego pejsa???? albo pozycze czarna skorzana kurtke??? zeby nie bylo obciachowo... stojke napewno zrobie.
-
isoldo--juz prawie lece w twoje slady... jeszcze tylko koncercik rockowy Jathro Thull...... pamietacie???? w sali kongresowej, mamy bilety na balkonie..trzeba zrobic jakas zadyme... i..... The End.
-
cholera, alicjo, co to znaczy, ze corka polegla???? ja mam poprawianie 2 i 3 wrzesnia.... isoldo...juz za toba lece...... juz jestem prawie na walizkach..... juz mam wakacje za soba,,, jeszcze tylko mala impreza klasowa w sobote... grillowanie w lesie, czekaj na mnie!!!! zaraz bede nadawac z italii,,, anam/////ciao epopejo.....w przyszlym roku przywioze wiekszy sloik....dzemu i bedziemy jesc go lapami.....
-
ZAGIELKU...JESTES NIEPOWTARZALNA, JEDYNA W SWOIM RODZAJU.....
-
ciao, czy ktos moze mi przyslac jakies zdjecia ze zlotu? anam---jestem ci bardzo wdzieczna ........ podroz byla przemila...grazie
-
epopejo- ktos wykasowal moje zyczenia dla ciebie... auguri!!!
-
no wlasnie, tylko 2 marne pierogi.....na talerzu i na fotelu....