pinokio

To tylko ja :D Dzisiaj wypowiedziałam małą, prywatną wojnę kurzowi w domu i tyrałam jak osiołek prawie cały dzień, ale teraz pieknie pachnie i wszystko błyszczy Madach wiedziałam, że będzie dobrze Ja jednak wlazłam na wagę (w końcu i tak czynieę to codziennie rano i wieczorem :D) i jest 74,4 kg czyli nie tak tragicznie, ale tak jak Anno d w tabelce nie zmieniam, bo taką niewielka różnicę szybko zniweluję :P Iwa i Anido odnośnie chromu, to dziewczyny uważajcie, ale jak się go bierze, to NIE POWINNO się jeść nic słodkiego, bo biorąc chromi i jednocześnie jedząc słodkie sprawiamy, że chce nam się tego słodkiego coraz węcej :( Ja go brałam, ale nic mi nie pomagał, żałam słodkie dalej i jak sie dowiedziałam o tym związku, to dałam sobie spokój. Przedtem kupowałam gotową liptona, a teraz kupuję osobno rooibos, imbir i przed wypiciem przyprawiam :D Niusia a juz zaczynałam podejrzewać, że ten skurcz, to przydarzył Ci się w podobnych okolicznosciach jak Violi tylko nie chciałas się przyznać ;)....ale jak usłyszałam o tej igle, to moje podejrzenia prysły :D Bambasia a prosiłam, że sobie skopiować te krokiety, niedawno pytała o nie Niusia, są chyba na poprzedniej stronie :P Janta moja córka tez ma uczulenie na sierść psa, ale była juz na tyle duża jak się o tym dowiedziała, że psa nie chciała oddać za żadne skarby, powiedziała, że woli umrzeć i że on jak członek rodziny, a członka rodziny przecież bym nie oddała gdyby okazał się zbędny :( - i tak to jest, gdy się ma przemądrzałe dzieci ;) Wracaj do zdrowia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Marzenka wyliczyłam: K: 7p Wiek: 21-35: 4p waga dziesiętna twojej wagi: 5p wzrost: do 160cm: 1p wuch średnio: 2p razem:19p spróbuj wyjadac te 19p :D anno d tą porcją najadaja się 4 osoby ( w tym chłopiec w wieku dojrzewania). Żarówka jesteś @ i naprawdę nie wiem za co ten Twój pan tak Cię kocha i podsuwa czekoladki ;) nawet nie pozwolić pochwalić się przed wszystkimi trofeum, powinno wisieć na honorowym miejscu, nad kominkiem :P kurde Żarówka żebyś miała nic nie jeść przez kilka dni, ale wykombinuj pieniądze na te wyjazdy albo nie! - najlepiej umiejętnie podszepnij w ekstazie, żeby sobie sam zakupił ;) :D Dobra wyslę, bo jeszcze mi wciągnie

tzn. ja piję z imbirem, a Marchewa samą

Iwa jak się wszystkie postaramy, to będzie dobrze :) Madach to tylko 5 kosteczek, a jeszcze niedawno potrafiłam zeżreć pół paczki i dlatego tylko pół, bo trzeba było się podzielić z rodziną. OOOOOOOOOOO Anido Z tym moim wyleczeniem słodyczkowym, to jest jakoś tak dziwnie. Wczoraj naszło mnie na ptasie mleczko, pomyślałam będę w sklepie, to kupię - byłam i nie kupiłam, dziś spojrzałam na rurki z kremem i pomyśłałam \"dobre, może sobie kupić\" i odeszłam - tak jakbym ciągle się sprawdzała i nie mogła uwierzyć, że mogę się obejść albo moje ulubione gniadko dziś się do mnie uśmiechnęło, ja do niego i poszłam w swoją stronę :O Czy teraz mnie rozumiesz Iwa?! Myślę Anido że pomogła mi w tym herbatka rooibons pita z imbirem w dużych ilościach, bo tak gdzieś po tygodniu intensywnego picia zauważyłam tę zmianę w nastawieniu do słodyczy. Marchewa też duuuuuużo pije tej herbatki, a też była słodyczomanką - może coś w tym jest, spróbuj tej mieszanki, nie zaszkodzi, a może naprawdę coś w tym jest!!! Produkty białkowe: wołowina, cielęcina chuda, twaróg chudy, tuńczyk, łosoś, jaja, drób, fasola i inne warzywa strączkowe, migdały, nasiona słonecznika, sezamu, jogurt, kefir, maślanka, cebula, czosnek, soja. Bajka cieszę się razem z Tobą :D

Po tych knedlach, to jestem straszliwie ciężżżżżżżżżżżka :( Anno d pizza jest słynna, bo ją robię co tydzień i przez to często figuruje na tym forum, a przepis cóż nie jest rewelacyjny, ale ciasto wychodzi dobre.......... 1/4 kostki (100g) drożdży rozprowadzasz w szkalnce wody, bierzesz 2,5- 3 szkl. mąki (ja ostatnio daję 3, bo nie chce mi się długo zagniatać ciasta, a tak to fru i juz mam), szczypta soli, dolewasz drożdże, 6 łyżek oleju, wyrabiasz ciasto i gotowe, bez zbędnego czekania na rośnięcie- wielkość kwadratowej blachy takiej z kuchenki gazowej, którą smarujesz 1 łyżką oleju. A sos, to po prostu używam (rozsmarowuję na cieście i ewentualnie jeszcze na wierzch jak ktoś lubi) ketchupu do pizzy pudliszek, jest super. Żarówka dzięki na Ciebie zawsze mogę liczyć, żebyś się miała podpierać łokciami, to jak proszę przybywasz no dobra dosyć, bo Cię jeszcze zacałuję na śmierć :D:D:D:D:D:D:D OCH!!!!!!!!! NAPOLEONKA! mniam, mniam, mniam........................Twój pan nie lubi Ciebie zbyt odchudzonej i dlatego znosi pyszności :P Anno D podejrzewam, że w słowniku Żarówki nie znajdziesz pojecia \"higieniczny tryb życia\" :O może jakby ją pasami przywiązać do łóżka, to by to coś dało ;) Kate a czemu tylko marchewka?! - My co prawda lubimy Marchewki ....... ale wszystko z umiarem :D A znasz Madach takie przysłowie: \"stara, ale jara\" :D Ja skusiłam się na 3 kostki ptasiego mleczka, dziewczyny dostały od taty jako młode kobietki i poczęstowały - nie mogłam odmówić ;) OOOOOOOOOOO, już 5 kostek, bo właśnie przed chwilą dostałam od drugiej córki następne 2 :O (niby płaczę:P). Roxana dużo ruchu będziesz miała, a to wielki plus. Omijaj szerokim łukiem większość węglowodanów, a będzie dobrze. Mnie ostatnio prześladuje sen - walizki, torby i trudności ze spakowaniem ich, nie wiem co to może znaczyć? Już kiedyś tak miałam, przez kilka kolejnych nocy mnie dręczył :P :(

Kurka wodna, przestaje mi się podobać to moje \"wyleczenie\" ze słodyczków - patrzę sobie na nie w sklepie, zjadłabym, ale nie kupuję, bo spokojnie mogę się bez nich obejść, a przedtem było tak fajnie, mogłam się zajadać nimi i miałam takie słodkie życie :P Anno D Madach FuniastaBambasia Ja nigdy nie czekam by mnie wołano na naszym topiku, zaglądam, bo wiem, że ktoś tu na mój wpis czeka i sama też lubię Was czytać Przyjaźń polega na braniu i dawaniu, nigdy nie wiemy komu i kiedy nasz wpis pomoże i nie ważne czy dzielimy się w nim radością czy smutkiem :D Oj Madach boję się tego czwratkowego ważenia, bo przybrałam :(:(:( Za basenik Czyżby pan ratownik zainteresowany był bliżej pewną panią, że tak zwraca na nią uwagę? ;) M będzie zazdrosny, ale dobrze mu tak, jak nie docenia kształtów i krągłości! :P ;) U mnie na obiad knedle(?) z mięsem mielonym (liczę p jak za pierogi z mięsem czyli dużo:(), a dla niejadków z serem.

Dzień dobry Moje (już mniej :P) Kochane Strażniczki!!! Czemu jeszcze nikogo nie ma????????????????? Ja już odwaliłam pańszczyznę i zaniosłam prezenty dla pań do szkoły syna, bo on mówi, że nie może psuć swojego wizerunku twardziela :P Tak się zasiedziałam nad tymi dwoma zdaniami, że Anno d zdążyła się już wpisać :D A co powiesz na moje \"spętanie\" liczeniem, jak trwa to już, z przerwami :O 2 lata (tzn. 2 minie w kwietniu:()! Ucałuj ode mnie MMTŻ Jestem ciekawa co dostanę od syna, powiedział, że może kupi mi lizaka, co bym więcej nie przytyła :P -jak ja uwielbiam te jego teksty :D:D:D Żarówka poratuj wpisem :) Janta taki miałaś donbry humor, zepsuł się czy chorujesz?! :O Dzisiaj mam jakąś werwę i dobry nastrój, wczoraj w nocy nie mogłam spać i rozmyśłałam co mogłabym zmienić w swoim życiu by było pogodniejsze.......i wymyśliłam: więcej pogody ducha we mnie samej i będzie dobrze i na razie idzie ku dobremu :D Wiecie szkoda mi, że tak mało nas tu pisze, ale to może po prostu jest kres - wszystko się kiedyś kończy, to czemu i ten kącik nie miałby się skończyć?!

Roxana nie wiem czemu tu tak cicho, mało osób się odzywa, może się zniechęciła, a ja dochodzę do wniosku, że nic na siłę, jak ktoś nie chce (nie może) zajrzeć jego sprawa i wola. Ja też się staram i dzisiaj nie było tak tragicznie pod względem punkcików, bo 19,5, ale ogólnie to cały dzien mnie nosiło, męczyło :( ...żywię się nadzieją, że jak dziś przetrwałam, to i jutro się uda. Bajkato proszę ładnie o Twoje zdjęcie , bo jeszcze chyba się nie znamy ;) Letycję też :) Iwa Troche mi radośniej na duszy, bo dostałam wspaniałe perfumy od męża, na dzień kobiet, już teraz mi podarował - tylko jakaś taka dziwna jestem i szkoda mi jak wydaje zbyt dużo forsy na mnie. Kiedyś to aż się poryczałam jak dostałam od Niego drogi prezent, że ja taka do niczego, gruba, żałosna..... Dobranoc Moje Kochane Strazniczki

Roxana pięknie to napisałaś Za mną okrutnie chodzi jedzenie, ale mój problem to chyba zagnieździł się gdzieś bardziej w poświadomości i jeszcze nie dotarłam co to jest :( bo to nie jest głód fizjologiczny, ale psychiczny, tego to jestem w pełni świadoma :O Lytycja też mówię jedz produkty wysokopunktowe i w ten sposób wyjesz spokojnie swoje punkciki :D Czyżby reszta strazniczek poszła w ślady Sardy i chciała nas opuścić?!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Sarda bez ściemy.....ale czuję się jak Gosiaj rzucona przez byłego :(:O ale nie da się nikogo zatrzymać na siłę, życzę powodzenia, trzymaj się -uszku A ja chodzę dzisiaj wściekła na siebie za to, że coś bym zjadła i nie mogę i nie chcę, i chcę, i wkurzam się, że się wkurzam....może to tylko napięcie przedmiesiączkowe :P nie wiem, ale wszystko mnie wkurza i czuję jak złość wylewa się mi uszami i przez to jestem jeszcze bardziej wkurzona Niusia słowo \"schuść\" użyłam z premedytacją, lubię tworzyć różne neologizmy :D Madach dziękuję za dobre słowo :D Mój podły nastrój bierze się z tego, że jak kiedyś krążyłam wokół 78-80 kg, to teraz 73,5-75,5 kg i co stracę 2 kg, to znów mi wróci i mam ochotę kąsać Bambasai u mnie dzis piekne słoneczko, ale mróz nie odpuszcza. Roxana dobrze, że już jesteś, bo im więcej nas tym mi radośniej na duszy :) Wiem, że 12 kg to duzo, ale jak się ma wypaczony obraz siebie i widzi się przez pryzmat obrośniętego tłuszczu, to nie jest łatwo być radosnym :O Bajkajeden raz Ci wybaczę, ale nie wolno tak robić, systematyczność jest najlepszą bronią w walce z naszym sadełkiem, ze słabościami ( tak, tak słuchaj Pinokio!! :P).

A ja chodziłam do I LO, ale w Chełmie :D:D:D:D:D Jestem w przerwie \"Szklanej pułapki 3\" te filmy oglądam za każdym razem jak lecą w telewizorze, nawet czytałam książkę \"szk.puł.2\" uważam, że lepsza była jak film :) Marchewa zawsze możesz spróbowac schuść jeszcze te 4 kg i zobaczyć, gdzie będzie spadać...najwyżej jak się sobie nie spodobasz, to przytyjesz spowrotem :D:D:D A ja bym chciała mieć malutki biust i móc chodzić bez biustonosza - to takie moje niespełnione marzenie (i raczej nigdy się nie spełni )! Anido ryba jest na linku przy wpisie Żarówki Byłam dzisiaj u lekarza, a tam znajome pielęgniarki się odchudzają i tak dobrze im idzie, że pomyśłałam \"czemu mi się nie udaje?!\" :(:(:(:( Letycja staraj się , staraj, jak teraz nauczysz się mądrze jeść, to nigdy nie będziesz juz miała problemów z nadwagą! Bajka no, no to jesteś tak dobrze wyposażona jak ja ;) i też mam but roz 41, ale co się dziwić wzrost też mamy niemały Co dzisiaj zjadłam pominę dyskretnym milczeniem :P

A propos twistera, Janta jak tam Twoje boczki? :D Wiadomo, że 15min od zaraz to się nie da, bo można dostać zadyszki, zakwasów itp. Ja swojego nie mam, nie wiem czy Madach pamiętasz moje jego poszukiwania :( ...koleżanka ma, jestem ciekawa czy by mi pożyczyła czy właśnie w tym momencie uzna, że jej też by się przydało twisterowanie :P A w czwartek się nie ważę, co by się nie dołować, że nie dotrzymałam swoich postanowień :(:(:(:(:(

łaaaaaaaaaaaaałłłł ale RYBA!!!!!!!!!!!!!! Już ją zjedliście czy jeszcze kawałki leżą w zamrażarce :D Marchewa odnośnie idealnej wagi, to ja czerpię te wiadomości po prostu z interka, ale co ciekawa w odniesieniu do mnie to się sprawdziło, bo właśnie tyle pragnę ważyć i dobrze wyglądam, i czuję się w tej właśnie wadze (przypominam, moja idealna waga to 61,5 kg). wg WW Twoja prawidłowa waga to 51-61 kg (przy wieku do 25 lat) a do 63kg (od 25-46lat), niestety nie pamiętam ile masz lat, ale jakoś niewiele :D Twoja idealna waga to 51 kg (tylko tutaj nie biorą pod uwagę wieku ani grubości kości - chociaż z tą grubością jest tak, że wiele osób jak ma nadwagę myśli i mówi, że są grubej kości, a jak schudną to okazuje się, że nie do końca była to prawda :P) aktualnie BMI wynosi 21,87

Przepisy skopiowane :) tylko, że często mój zapał do gotowania kończy się na \"kopiuj\" :P Żarówka dawaj tę rybę, może być nawet z panem ;) Mi chodziło o nieświadomość, że choroba juz sobie pozwala, a nieleczona wiesz do czego prowadzi ;) hahhahahahahahahahahahahahahahaha -to z kawału, jestem ciekawa co jeszcze można wstawić w miejsce prezerwatyw i majtek? :) Marzenka pisz, bo jak się przestaje, to potem coraz trudniej się wdrożyć. Zjedzenie słodyczy to nie przestępswo, trzeba policzyć za nie p i ewentualnie odpisać je w nastepnym dniu lub podarować sobie i zacząć następny dzień z uśmiechem :D Niusia a mój M, to tylko jajecznicę umie zrobić Bambasia wyciągaj twister, bo 15 minut dziennie bardzo dobrze robi na \"boczki\" :) Dziewczyny za postanowienia słodyczkowe Madach a ja się w ten czwartek nie ważę :D Iwa dlaczego syn miał te testy?! Roxana czemu milczysz? Wiesz co MArchewka może naprawdę pisz od czasu do czasu co jesz (ja tez staram się tak robić), bo czasami to już nie mam siły w kółko powtarzać, że ŻEBY SCHUDNĄĆ TRZEBA JEŚĆ - chyba, że ktoś zamierza być całe życie na rygorze dietkowym i mieć wyrzuty sumienia zawsze wtedy, gdy pozwoli sobie na więcej albo miotać się między +- 10 kg :( Wiadomo, że chcąć schudnąć nie możemy jeść tak jak dotychczas, bo takie jedzenie doprowadziło nas do nadwagi. Trzeba zmieniać powoli nawyki i na początku wprowadzać pewne ograniczenia, ale jeżeli przewrócimy do góry nogami całe nasze dotychczasowe życie, to zaczynamy się męczyć i miotać jak w klatce :( Wklejam tabelkę, bo uciekamy jej :) Nick........rozp.......Wzrost....W.rozp....CEL/Data.......W.obecna __________________________________________________________ ========================================================== AnDa_....02.02.2006.....164......76.........60/.....................74,5 Anido.......01.05.2005....165.....87.........65/...................71,5 Anno_D.....16.01.2006....173....66,2.......59/.....................61,1 Azimka.....30.09.2005....170.....98.5.......78/.....................94,5 Aylinn.......25.04.2005....170.....75.........63/.....................73 BajkaPL....24.02.2006....179.....78.........68/70...................78 Bambasia..10.01.2006....160.....72.........66/......................70 Gosiaj......14.04.2005....161.....64.8.......52/15.07.05..........52 Iwa.........11.02.2006....173.....77.........63.......................73 Janta.......19.09.2005....164.....69.........60/.....................62 Łana........01.12.2005....160....74,9.......60/.....................74,9 Madach.....14.11.2005....169....75,3.......65/.....................73,5 Marchewa..11.05.2005....160....72,7.......56......................56 Marzenka...13.02.2006....153...60,7.......52......................59,7 NiusiaNJ....05.01.2006....167....74..........62......................71 Pinokio..... 26.04.2004....175.....87.........68/....................73,8 Roxana.p....30.01.2006...174.....78.........65......................74,5 Sally2 .......17.02.2005....173.....81,9......70/15.07.05..........70 Sarda........12.01.2006....162.....68.........55/....................66,2 Tosia........ 14.02.2005....176.....86........70......................75,8 Viola .........14.03.2005....163.....76,7.....60/.....................66 White.apple.01.05.2004....168.....78........50/30.06.05.........46 Ynia.........23.04.2005......164.....76........59/15.08.05.........59 Żarówka....15.01.2004......162.....80........62/....................65

Anido nigdy nie zmuszałam dzieci do jedzenia, gotuję to co lubią, co niestety czasami doprowadza do tego, że muszę robić podwójny obiad :( :( :( np. pierogi ruskie to i pierogi z serem, jak naleśniki to z serem i drugie z pieczarkami, jak dla nas pizzę, to dla męża mięsko z warzywami, zupy jemy bardzo rzadko, bo lubimy tylko rosół, krupnik, pomidorówkę i tyle i np. zupę pieczarkową, którą uwielbia mój syn, to może zjeść tylko u kolegi :D - wymaga to trochę zachodu z mojej strony, są też inne minusy, bo tak naprawdę jemy w kółko (co 3 tygodnie) to samo :P Próbuję od czasu do czasu wprowadzać jakieś nowe danie do naszego menu i jak się przyjmuje, to zostaje.......tak się zastanawiam co ostatnio \"nowego\" jedliśmy hmmmmmmmmmmmm coś nie mogę sobie przypomnieć :P Jestem troche na siebie zła, bo takie miałam ładne plany i nic mi z nich nie wychodzi widzę, że waga idzie w górę zamiast w dół nie rozumiem siebie albo źle planuję :(

Jestem po obiadku -rosół z makaronem i kawałkiem mięsa z garnka, może jeszcze zjem jakieś warzywko, co by zaliczyc porcję warzyw.........ale mi się nic nie chce:( nie chce mi się odchudzać, liczyć, pisać - może jutro będzie lepiej :D MAdach może naprawdę nie idź na ten basen, jak jeszcze ucho niezbyt zdrowe :O A mojej rodzince panga nie smakuje :( Żarówka Ty lubisz takie zagonione życie, jak nie masz co robić, to zaraz bierze Cię maruda :D I dobrze, że poszłaś do lekarza, bo dalej żyłabyś w błogiej nieświadomości, a nieleczona choroba robiłaby spustoszenie w organiźmie :( Niusia a kupiłaś już \"koguta\" (no wiesz, taki przyrząd, z którym jeździ karetka pogotowia lub straż pożarna) dla szybkiego poruszania sie po ulicach?! ;) Anido też mam taki problem i zastanawiam się czy iść, jak co roku, do kosmetyczki czy w tym roku zrobić sobie samej odnowienie buźki...myślę i myślę i na razie nie podjęłam decyzji, zresztą mam jakieś krosty na gębie i najpierw muszę to wyleczyć. -ryżu było 200g? Bo jeżeli tak to trzeba policzyć jako porcję do syta - 4p (bo 100g ryżu to 6p, ale teraz jest już liczony do syta), ale znając Ciebie, to pewnie było 20g czyli jedna łyżka 0,5p. Ten tort!!!!!!!!!!! Nieeeeeeee, teraz polecę do sklepu i coś sobie kupię! A tort to córka będzie jadła?! Nie ma obiadu - nie ma deseru!!! Mała wchodzi Ci na głowę, bo na to pozwalasz :) To dorośli muszą powiedzieć i pokazać dzieciom co jest dobre, a co złe (oczywiście zakładając, że to wiedzą) -jakie rodziców wychowanie takie dzieci :) Bajka a gdzie 2 porcje zdrowych tł.?! Powiedz lekarzowi co wyszło twojej mamie i że chcesz się przebadać :)

JASNOŚĆ WIDZĘ, JASNOŚĆ WIDZĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Już myślałam, że się nie odezwiesz ŻArówko i zostawisz mnie po prawie dwóch latach wspólnego forumowania Anno d właśnie popijam kefirek w ramach białeczka na noc :) .............jutro stanę na wagę i zobaczę ile przez noc straciłam ;) Iwa im częściej będziesz wpadać i pisać, tym będzie się to stawało łatwiejsze :D W wiadomościach pokazywali straszliwe korki w Niemczech - mam nadzieję, że to nie na trasie Violi i Tosi

Anido robiłam tylko odrosty :) dalej mam jasne na górze i spód czarny. Ja Ci dam zaraz \"liczę na oko\", na oko to wiesz co...jeden dzień jeszcze okej, ale tak to staraj sie liczyć porządnie - chyba, że jesteś już na utrzymaniu wagi, to możesz sobie pozwolić \"na oko\" :P Letycja więcej jedzonka, więcej!!! :) Za staranie się ! Niusia Ty sie tu nie tłumacz, że innym językiem władasz :P Od czego słownik ortograficzny?! Ja też czasami nie wiem jak napisać słowo, bo raczej teraz juz nic nie piszę, tylko tutaj. Jestem wzrokowcem i takie rzeczy od razu rzucają mi się w oczy :D Anno D ćwiczę hantelkami 1kg :D Aktualnie czytam książki Wagera i Bagleya, jak mi się spodoba jakiś autor, lubię tak hutrowo. Ale już tyle przyczytałam, że ciężko wybrać jakąś ciekawą pozycję w bibliotece :( Madach co się dzieje, że nie piszesz?! :O

NIE, nie objadałam się tylko malowałam włosy, byłam u dentysty, potem na zakupach i pół dnia upłynęło :d Iwa :P Niusia dziekuję :) Jeszcze tylko Janta mogłaby pisać \"odżywiać \" zamiast \"odrzywiać\" i już byłoby całkiem Może później napiszę coś więcej, bo teraz jakoś nie mam siły i chęci :(

Letycja oto Twoje p do wyjedzenia: K: 7p wiek: 18-20, 5p waga:55kg czyli 5p wzrost: od 160 cm, 2p razem: 19p wskaźnik BMI: 20,45 Twoja idealna waga wynosi 54kg, wg WW Twoja prawidłowa waga (biorąc pod uwagę wiek i wzrost) to 54-65kg Chcesz być modelką, że potrzebna Ci niedowaga? :O Trzeba zachować umiar i nie przeginać w żadną stronę! Jesz strasznie malutko, a to jak nic prowadzi do jo-jo lub chorobliwej chudości:( Też cieszę się, że do nas trafiłaś!!

No i p nie liczyłam, jadłam co chciałam, a jak stanęłam wieczorem na wagę minę miałam nietęgą :P ale potrzebny był mi taki dzień... chyba za wiele nie zaszalałam?! ;) Azimka miałaś się zgłosić z obliczeniem dziennych p, bo te 20 to mi nie pasują! Letycja najmniejsza ilość p do wyjedzenia to 18 - nie schodzimy poniżej!!!!!!! Proszę tutaj przedstawić swoje wyliczenie :) Janta wow jestem pod WIELKIM WRAŻENIEM pięknie ćwiczysz. Jeszcze się w miarę trzymam, ale ten dzisiejszy dzień, to wynikał z chęci pogrążenia się - zawsze tak mam, jak patrzę na siebie przez swoje sadło, to mam ochotę zażreć się na śmierć.......ale już lepiej Funiasta Niusia mam małą prośbę: pisz \"w ogóle\", a nie \"wogule\", bo jakoś nie mogę na to słowo patrzeć :( Omlet z cynamonem był super (dodaję go jeszcze do owsianki), cynamon wpływa korzystnie na wahania poziomu cukru we krwi. Też zastanawiałam się nad słodyczami, ale pomyślałam, że to bardziej byłoby dla mnie samej, a nie dla Boga ;) Viola i Tosia szczęśliwej podróży.......i pamiętajcie o punkcikach :P Anno d panga wg. Twojego przepisu wygląda apetycznie, spróbuję na pewno :) Żarówka

Iwa gratulacje :D A cóż to za obawy?! Że niby za mało?! W niecałe 4 tygodnie -4kg, toż to tylko skakać do góry! Chyba, że to z innego powodu :( Arnika dobrze, że się odezwałaś To chyba zazdrość, lęk i chęć posiadania drugiej osoby całej na własność, bez jej prawa do swoich tajemnic, spraw ...tylko się trochę boję, że zawsze będziesz musiała ustępować, a to jest znośne do czasu :O Trzymaj się A mnie się dzisiaj chce jeść, jeść, jeść i znowu widzę siebie poprzez pryzmat swojego sadła i tłuszczu Czy mogę dzisiaj nie liczyć punktów?! Bajka za zdany egzamin i za 0,5 kg w dół. Annod nie zabieraj nam tej nadzieji, że jeszcze coś z nas będzie (mam na mysli jędrne, umięśnione babki :D) ;) Janta ja ci dam zawiedziona, przecież do twojej docelowej wagi zostało już tylko 2 kg.........ja o tym marzę(!) i śnię (?) A co do błędów, przeżyjemy i wybaczamy, jeszcze z Tobą nie jest tak najgorzej! ;) Podłóg ci u mnie niemało, ale czy przy tym \"twisterowaniu\", to nie za dużo się kurzy, bo ja i córka jesteśmy uczulone na kurz?! ;) No właśnie Niusia gdzie Ty??????????????

Książki nie zaczęłam, a co robiłam nawet nie umiem powiedzieć :( Tyle nowych wpisów i pytań, że się pogubiłam ;) Viola nie robię od razu tylko zamierzam - dziś na koalcję był chlebek chrupki z masłem orzechowym, może zacznę od jutra ;) nie jest łatwo zmieniać nawyki :P Nie trzymam się ściśle niełaczenia, ale często stosuję tę zasadę - jak mam ochotę na \"normalną\" kanapkę to jem... ale ostatnio nie mam w ogóle na nią chęci :) a chleb z masłem absolutnie już mi nie leży. Ja tam wolę nie przyznawać się co robiłam w wieku moich dzieci, ale stwierdzam, że moje to podłóg swojej mamy(czyli mnie) to grzeczne :) Marzenka za naleśniki policzyłabym 3p + olej do smażenia. Z moim M jestem szczęśliwa, ale czy się przyjaźnimy, nie wiem? Chyba nikomu nie mówi sie wszystkiego, ma się różnych przyjaciół od różnych tajemnic! Letycja nie wiem czy będziesz zadowolona, ale na WW je się o wiele więcej i bardzo tego pilnujemy i krzyczymy jak ktoś nie dojada! Vox pisz przez kilka dni co jesz razem z punktami to zweryfikujemy :D Xirtam wiele rzeczy da się rozwiązać :): zmień śniadanie w domu na mniej punktowe typu serek wiejski, twaróg, jogurt z otrębami i chrupkami lub co tam lubisz, a co ma niewiele p, do szkoły mała bułka (wtedy tylko 2p) z dużą ilością warzyw i wkładką, że zaspokoic głód, do przegryzania owoc, orzeszki ziemne itp (masz przy okazji porcję zdr. tł.). Oglądałam przy okazji film i zrobiło się późno, więc dokończę jutro :D BUŹKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Bajka tak naprawdę to każda z Nas jest na tym samym etapie, bo co zrzucimy to już za nami i każdy tydzień liczenia to jakby zaczynanie od nowa! Letycja coś tam dziewczyny na pewno Ci podeślą , witaj wśród Nas! 6 kg- ładny początek Hej Vola i Tosia juz się szykujecie, że Was nie ma?! Madach ważyłaś się dziś?! A ja dzisiaj dowaliłam z jedzonkiem na obiad aż strach, zachciało mi się spagetti z sosem, z mielonym mięskiem i wyszło dużo p :( bo makaron d/s 4p i sos 6p, ale z drugiej strony takie to sycące, że pewnie nie szybko zgłodnieję........muszę przyznać, że pyszne było :D:D:D:D Przemyślałam moje \"uwolnienie\" od słodyczy i doszłam do wniosku, że jakbym zaczęła jeść (np. byłyby duzy dostep do słodkości w domu), to pewnie miałabym problem z przestaniem...to zwykłe wychodzenie z nałogu: masz ochotę, ale tego nie robisz i na dodatek czujesz się w tym wyborze wolnym :D A wszystko to, bo pomyślałam o nadchodzących świętach, zastawionych stołach i domowym cieście ;) Czy nie za dużo tutaj Pinokia?! :P Idę czytać książkę (sensacyjną).

Annod chętnie bym się tez przyłączyła, ale czy 2 min. ćwiczeń dziennie wystarczy? ;) Od dzis kolacja bez węgli, tylko ja tak lubie owoce jeść wieczorkiem Ale to będzie zmiana nawyku, która powinna przynieśc efekt. Powolutku wrócisz do normalnego jedzenia tyko trzeba jeść, ale to widzę robisz! Pytasz Iwa jak ja to robię?! Już mówiłam, że u mnie spadek wagi przy uczciwym liczeniu, to 1-1,5kg tygodniowo, więc mimo tych pączusiów, przez resztę tygodnia WYJADAŁAM grzecznie punkciki i mam....ale mój plan na ten czwartek był 73,5 kg :( a zaplanowałam sobie spadek na każdy tydzień :D Ale muszę też przyznać, że często stosuję zasadę niełączenia, tak lubię jeść i nie męczy mnie zgaga, czuje się lekko, np. jem serek wiejski, to dodaje dużo warzyw (no i otręby na lepsze sranko :D) i zjadam bez pieczywa, wędlinę z warzywami....ale nie gardzę też pizzą, pierogami, naleśnikami czy zwykłym obiadem: ziemniaki(ryż, makaron), mięsko i warzywa itp. Cieszę się, że (chyba?!) wreszcie wyleczyłam się ze słodyczomanii (nie chodzi już za mną słodkie :P w sklepie widzę te wszystkie \"dobre\" rzeczy i mnie nie ruszają :P), trwało to co prawda dłuuuuuuuuuuuugo ale później niż wcale :D:D:D:D:D:D:D:D:D....jedyne na co sobie teraz pozwalam (oprócz pączków tłustoczwartkowych :P) to gorzka czekolada, jeden pase4czek i tonie codziennie :D Bajka ja osobiście preferuję zdrowe tłuszcze w postaci innej jak margaryna, bo ona cos mnie nie przekonuje, że jest zdrowa, jak na mój gust zbyt przetworzona :( Janta

cd. Anido smacznego............a d*** rośnie :P I czemu nie piszesz co wyjadasz, pewnikiem cos tam kombinujesz i nie chcesz się przyznawać! Madach a czemu Ciebie jeszcze nie ma i w ogóle to przyzwyczaiłaś mnie do tego, że wchodząc na kafe rano, to juz jakaś wiadomość od Ciebie była a teraz to puściutko i smutniutko :(:(:(:(:(:( Gratulacje dla Córki Vola jestem pod wrażeniem :D Zawsze mówiłam mężowi jak palił, że co zrobi i powie dzieciom jakby zaczęły palić, przecież wtedy ciężko jest przekonać drugą stronę, że to co robi jest złe :( Ale Twoje rozwiązanie jest wspaniałe, będę trzymać kciuki!!! (może Tosia też da się namówić na rzucenie?!) Bajka popisz trochę co jesz, to sprawdzimy czy dobrze liczysz i jesz jak trzeba :) Azimka życzę by dzisiejszy dzień też zakończył się 20p.....ale , ale to chyba dla Ciebie ciut przymało, bo waga powyżej 90-tki i dużo pracy = więcej punktów do wyjedzenia. proszę mi tu na forum wyliczyć swoje punkciki wg. planu!!! Czekam! :) Marzenka przesyłasz ten DONG, ale z twoich słów wyziera smutek?! :O Aylinn wlazłaś wreszcie na wagę? Ustaliłaś ten dzień swojego ważenia? Masz zamiar liczyć?.....nie chce byc wredną @ ale wielki dzień się zbliża, a Ty nic nie posuwasz się do przodu i chyba trzeba będzie zacząć ciągnąć za uszy i od czasu do czasu kopnąć w pewną część ciała! (ale widzę, że nie tylko Ciebie :D:D:D) Bambasia Ty też nic nie meldujesz jak postepy, już prawie dwa miesiące od rozpoczęcia ww i co?! Sarda odezwij się, napisz! Iwa jesteś dalej z nami, bo coś przestałaś się odzywać?