pinokio

tosia bingo!!! sarda czasami jest to kapusta zaprawiana czekolada :( zawsze jestem gotowa wysluchac iwa witaj! nie jestes natretna, tylko my zajete klopotami violus ;) a ja na kolacje zjadlam tunczyka i czuje, ze sie mi w brzuchu wywraca, a moze to tez choroba, bo czuje sie podobnie jak ty zarowka tak sobie pomyslalam czyz nie byloby to wspaniale, gdybysmy tak do lata wszystkie osiagnely swoje wagowe cele ....tylko musze zaczac nie przekraczxac dziennych punkcikow :P marcheweczko czemu sie nie odzywasz, brakuje mi ciebie :( do jutra kochani straznicy

Viola ja JUŻ mam 40-tkę :D :( i też czasami nie wyrabiam z akrobacjami ;) ale na razie narzekam tylko na nadgarstki :P Żarówka jak możesz tak w ogóle mówic i mysleć tylko jak oglądałam ten\" widok z okna\" to wydawało mi sie, że patrzę na las :-O ! Ale! Przeciez masz dużą działkę, to możesz ją potraktować jak boisko i ganiać kółeczka ;) Anido jakoś przetrwasz Mój mąż uwielbia taką właśnie jajecznicę i próbuje mnie częstować, ale mi nie smakuje :( Sarda a nie można dać \"wstecz\" i wtedy pojawi się poprzednia stronka z wpisem - w ten sposób kilka razy uratowałam swoje wypociny :D Margolcia wytrwaj do końca, to dopiero się ZDZIWISZ!!! A ja znowu przekroczyłam punkty :( wyszło 23, zobaczymy co wyjdzie na koniec tygodnia :P I tak jestem dzielna, bo żebyście widziały o czym ja myslę, a co robię i jaka jest rozbieżność na plus! Ale jak to powiedziała moja córcia: \"mamo ja też mam ochotę na słodkie, ale nie to jeszcze nie znaczy, że zjem!\"

Ja właśnie po obiadku: ryż brązowy. panga w panierce posypana płatkami migdałowymi i odrobiną sera zółtego, a co jak jeść, to porządnie i do tego surówka z pekińskiej (kurde, co ja tak żrę tą kapustę :( ). Żarówka a ja bym powiedziała, że dobrze, że Roxana tak dokładnie wczytuje sie we wpisy, przynajmniej nie trzeba będzie jej dwa razy powtarzać ;) Zdjęcia to sobie zgrałam na płytkę i nawet jak coś trafi system, to nie przepadną. A na co Ci bieznia? Mało masz traktu w lesie? Viola no tak starość nie radość ;) Bambasianie licz, nie licz :P tylko potem nie płacz, że lato, że letnie rzeczy, że wystające sadło, że uda się ocierają... :O -wystarczy?! Anda starajmy się to i kilogramy zaczną spadać Ja na razie mam powera i bardzo się z tego cieszę, bo lubię jak jestem grzeczna :D Uważaj z tym piwem, bo ono szybciutko idzie w brzuch i spodnie trzeba będzie znowu odłożyć na półkę ;)

Sarda proszę pięknie o te zdjęcia. Trzymam wszystkie prace moich dzieci, podpisane z datą bym pamiętała z jakiego etapu ich życia......ale nie mam zdjęć, och, jak ja bym chciała mieć cyfrówkę, wtedy nie opędziłybyście się od moich zdjęć :P Przepraszam, że jestem taka nachalna, ale jednak łatwiej jest walczyć ze swoimi zmorami, jak jesteśmy \"zdrowi\" Anda to super, że liczysz i mam nadzieję wyjadasz punkciki Kiedyś stosowałam te kosmetyki (do biustu i do ciała xxl), ale one to chyba najlepiej działają przy masażu? Nie przejmuj się, każde nowości poczytamy, pooglądamy. Tosia bierz przykład ze swojego męża;) madach Zapomniałam napisać, że wczorajszy dzień zakończyłam 22,5p, dzisiaj też patrzę, że chyba będzie więcej jak 20p -zobaczymy na koniec tygodnia jak na tym wyjdę :P Nick........rozp.......Wzrost....W.rozp....CEL/Data.......W.obecna __________________________________________________________ ========================================================== AnDa_....02.02.2006.....164.....76........60/.....................76 Anido.......01.05.2005....165.....87.........65/...................72,5 Anno_D.....16.01.2006....173....66,2.......59/.....................62,6 Azimka.....30.09.2005....170.....98.5.......78/.....................94,5 Aylinn.......25.04.2005....170.....75.........63/.....................73 Bambasia..10.01.2006....160.....72.........66/......................70 Gosiaj......14.04.2005....161.....64.8.......52/15.07.05..........52 Janta.......19.09.2005....164.....69.........60/.....................63,2 Łana........01.12.2005....160....74,9.......60/.....................74,9 Madach.....14.11.2005....169....75,3.......65/.....................71,5 Marchewa..11.05.2005....160....72,7.......56......................56 NiusiaNJ....05.01.2006....167....74..........62......................72 Pinokio..... 26.04.2004....175.....87.........68/....................75,3 Roxana.p....30.01.2006...174.....77.........65......................76 Sally2 .......17.02.2005....173.....81,9......70/15.07.05..........70 Sarda........12.01.2006....162.....68.........55/....................66,2 Tosia........ 14.02.2005....176.....86........70......................76,8 Viola .........14.03.2005....163.....76,7.....60/.....................66,2 White.apple.01.05.2004....168.....78........50/30.06.05.........50 Ynia.........23.04.2005......164.....76........59/15.08.05.........59 Żarówka....15.01.2004......162.....80........62/....................65 Madach niestety tak to jest, że na początku wystarczy nie pilnować p przez tydzien i kilogramy lecą z powrotem, ale szybko pójdą precz :D Łana a u Ciebie nie ma żadnych zmian? Niusia dopisałam Cię do naszej tabelki! Bambasia co z Tobą, bo nic się dłuższy czas nie odzywasz? Ktos pytał o White ? Założyła temat, doszła do celu, zaglądała, trochę chorowała, a co u niej słychać teraz, to nie wiemy, bo nie odpowiada na pytania na gg :( Życzę Jej dużo zdrowia

Od czego tu zacząć, tyle napisałyscie, że nie wiem, gdzie wsadzić oczy ;) Właśnie syn mnie spytał czemu nie wzięłam nicka \"grubas\" :P wredota jedna :D Violuja rozciągnęłam stronkę tylko troszeczkę, reszty dokonała Sarda. Zdrowiej szybko i uważaj na siebie, może gdzieś Cię przewiało na spacerze z psem :O Sarda jeżeli znasz przyczynę, to walcz, bierz byka za rogi i nie czekaj, aż znowu Cię dopadnie zmora:O Zdjęcia dostałam, tak się patrzę na tę Twoją córeczkę i chyba mocno podobna do Ciebie? Żarówkazaraz podeślę te zdjęcia dawaj tez jakieś nowe jak masz, bo straaaaaaaasznie lubię oglądać :D Też dzis zaliczyłam zebranie, a wczoraj dwa! Roxana a Ty wiesz ile razy ja wchodziłam na kafe i nikogo nie było, pamiętam takie dni, gdy pisałam sama ze sobą :( chociaż Żaróweczka zawsze wtedy spieszyła z pomocą Ja dzisiaj też wieczorem ciągnę na owocach, bo wyjadłam wsie punkty :P ale kupiłam pomarańcze i Witam wszystkie nowe strazniczki Niusię Kulkównę i Margolcię, które chętne są do wspólnej drogi :D mam nadzieję, że zostaniecie z nami dłuuuuuuuuuugo!!! I nie ważne skąd kto jest, ważne, że chce być tutaj z nami Co nie znaczy, że stare strazniczki maja siedziec cicho i nic nie pisac co u nich słychać :O A jestem strasznie ciekawa i wścibska :P

Sarda wysłałam na razie 4 zdjęcia: na murku, z rodziną, w Krakowie i jedno z \"przed\", daj znać czy doszły?!

Sorki za rozwalenie stronki :O:O:O

Sarda:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D::D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Dziewczyny pocieszyłyście mnie :D bo rzeczywiście u mnie nawet 4-5 kg więcej, to nikt nie zauważa...ale to też źle :( bo jak zaczęłam tyć, to zauważyłam to dopiero, jak się już nie mieściłam w ciuchy :O i dzięki temu teraz mam do zrzucenia jeszcze 10 kg Zawsze pragnęłam być FILIGRANOWA - miodzio, ale przy moim wzroście to NIEMOŻLIWE Na razie jestem z siebie zadowolona oby taki był każdy nastepny dzień (trzymam kciuki!) daję sobie szansę pobycia na ww do swoich urodzin w kwietniu, chcę wtedy mieć na wadze poniżej 70-tki OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO! Coś mnie tam kusi poruszałoby sie gębą, ale FIGA :P zaplanowałam dzień i będę się tego planu trzymać Anido wreszcie widzę ruch i chęci do działania u Ciebie, wielki za to, że jesteś taka dzielna i się nie dajesz! Żarówka jak tak często zaglądasz i pogadasz, to lepiej mi Anno d udanych zakupów! Anda pilnujesz się, liczysz, wyjadasz??? Madach dzisiaj czwartek i gdzie jestes ?! Gosiaj miałam się już dawno spytać cz zwalczyłaś te ćmole?

Żaróweczko dzieki za \"wytrzeszcz\" :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Ty to umiesz rozweselić człowieka. Lubię swój wzrost, ale jak byłam młodsza, to marzyłam o 170 cm, bo wydawałam się sobie taaaaka wielka....a teraz moje dzieciątka mają tylko ;) po 186 cm, 181cm i 178cm wzrostu, jestem najniższa w rodzinie mąż 183cm. Reszta strazników się objada?! ;)

Żarówka co to miało znaczyć?! :P ;) Ja doskonale wiem, że przy tej wadze, która teraz mam, to gruba nie jestem, w sensie, że nie mam nadwagi :) nawet ten wstrętny brzuchol tak nie sterczy jak kiedyś, choc do plaskości, to mu jeszcze daleko :P Ale jestem gruba w swoich oczach, bo waga powyżej 70-tki w ogóle mnie nie satysfakcjonuje!!!!!!!!!!!!!!! Dzisiaj z nową werwą staję do walki ze sobą, na razie 1:0 dla mnie, bo będąc w sklepie gniazdko tak miło na mnie patrzyło, ale guzik z pętelką, nie kupiłam :) ...trzeba sobie dac szansę - tylko, że ja taka mądra to z rana zawsze jestem, gorzej potem :( Może i ja powinnam sobie założyć ogródek nowalijek na parapecie? :D Anda nowy tydzień wytrwajmy, a będziemy zadowolone!!! Moja waga dzisiaj nie była zbyt łaskawa bo pokazała 75,6kg czyli więcej jak poprzednio. Wczoraj było 75,1, ale wieczorem dołożyłam do pieca, dzieci robiły sobie kanapeczki i pomyślałam, że tak dawno nie jadłam "normalnej" kanapki i zrobiłam 2 i .......w ogóle mi nie smakowały, a szczególnie masło na chlebie, jednym słowem smak mi sie zmienił :P Hej, Tosia a jak u Ciebie? Zauważyłaś, że ten \"klik\" to mamy chyba jeden, bo jak jest u mnie, to u ciebie nie i odwrotnie ;) Marcheweczko oderwij sie na chwilkę od pracy i napisz! Frytkazrezygnowałaś? Aylinn liczysz punkty? Miałaś zaglądać częściej czy mi się zdawało? :P Anido dobrze sie dziś sprawujesz? Janta smutno bez Ciebie! Sarda

jestem, dziergam, jem i juto nie staje na wage :P moze zaczne od czwartku wreszcie poprawne liczenie :( bo co ja wyprawiam w tym tygodniu to przechodzi moje pojecie :( trzymam kciuki za egzamin dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz na moje-nie moje pytanie...czyli jezeli dobrze zrozumialam to ten program dla tak jakby leniuszkow co to sie im nie chce liczyc i pisac w zeszyciku i sru wszystko gotowe wyskakuje na ekranie ;) nie zapominajac o nowosciach humor nic sie nie poprawil, bo niestety jestem czlowiekiem uzaleznionym od jedzenia - jak sie sprawuje taki humor, smutne to lecz prawdziwe najsmieszniejsze jest, ze czesto te rzeczy, ktore jem, nawet mi nie smakuja, nie mowiac o pojawiajacych sie zaraz wyrzutach sumienia, ze zjadlam :( a tak pragne byc szczupla, ale mam nasrane we lbie jutro czwartek, dla mnie zaczyna sie nowy nowy tydzien i nowa szansa, i nowa nadzieja.....ale, ale czy ja juz nie mowilam, ze nadzieja jest matka glupich - no tak ja jestem glupia, wiec moze jest dla mnie nadzieja.....nie spodziewalam sie, ze jeszcze dzis bede sie smiac

Dziewczyny czy jest program flex points po polsku? Wiem, że Viola i chyba Gosiaj macie takie programy, ja nawet nie wiem co tam jest? :( i czy można to sobie ściągnąc czy trzeba było kupić? Czekam i czekam na to KLIK w mojej głowie i pustka :P MAM DOSYĆ SIEBIE I SWOJEGO BEZNADZIEJSTWA!!!

Azimkaziemniaki starte, usmażone to farsz + skórka =pierogi z tą wagą, tak trzymaj! Andanie rozpaczaj albo i rozpaczaj, ale musisz sama przed sobą przyznać, że ten tydzień, jakby tak dokładnie policzyć, to miał własnie tyle p, aby nie przytyć, ale na schudnięcie to to nie wyglądało :( trzeba wyjadać tylko dozwolone punkciki i będzie dobrze - jak własnie tak mam, że cały tydzień niby liczyłam, ale jak się dobrze przyjrzałam to duuuużo tego było i tez mam kiepski nastrój....ale nie chcę by to ile ważę decydowało o moim nastroju :P - tylko, że nie zawsze jest tak jak byśmy chcieli jeżeli Ci to pomoże , to popłaczmy razem!

Anido czekam na Madach w czwartek tutaj u nas na forum, z aktualną wagą, bo w tym tygodniu zapomniała się zważyć :P Niestety jakoś tak mieszkam, że nikomu nie podrodze do mnie :( Wielki dla Ciebie za staranie się podążac za ww - ładnie!!!! Viola Żarówkapierogi z tartych ziemniaków, to taka tutejsza potrawa, tak samo jak parowańce(parowce). Dopiero jak przyjechałam w te strony zobaczyłam takie dania na oczy :D ale i mój mąż posmakował ruskich dopiero w moich rodzinnych stronach :) Trze się ziemniaki,soli, pieprzy, oleju tyle by zeszklić cebulkę, a potem na tym smaży się te ziemniaki, studzi i robi pierogi - dobre gotowane lub podsmażane (ale taką opcje rzadko stosuję, bo zbyt ciężkostrawne). Skwarków zjadłam niewiele, tyle by posmakować, więcej było surówki :) Tez chcę zdjęcia, których nie mam! Anno d a u mnie ciężko kupić sorbet :( Roxana dobry i pilny z Ciebie strażnik wagi, szybkko dojdziesz do celu

Anido uśmiech na twarzy był :D :D:D bo prosiłam o opieprz dla Andy a dostałam go ja :P ale przynajmniej się rozweseliłam - dobrego pieprzu nigdy dość ;) a nawet mi się przydał, bo coś dziś kiepsko ze mną, czuję, że skończy się to obżarstwem słodyczami :(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:( czasami tak się czuję, że chciałabym się zajeść na śmierć :(:(:(:(:(:(:(:(:( ejta od razu chce mi się Anda teraz to rozumiem !!! Tak trzymaj, z nami nie zginiesz :) a jeszcze przy okazji schudniesz :) Azimka a co słychac u Ciebie, myslisz, że nie pamiętam?! :P Łanai jak z tym liczeniem i szansą , którą postanowiłaś dać WW? Aylinn zaczęłaś liczenie czy czekasz na...(tu proszę wpisać właściwe)?! Anno d mi by sie też przydał kopniak, ale nia mam siły na robienie czegokolwiek :( nawet zaglądnięcie tutaj wymaga mojego wysiłku :( Sarda znalazłaś przyczynę?! Viola zorientuję się co i jak :D A ja na obiad robię pierogi z tartych ziemniaków, mniam!!! Do tego surówka z pekińskiej, mniam!! Skwareczki, mniam! Oj będzie punkcików, będzie :O

Andamożna ograniczyć tylko 4p dziennie i to nie więcej jak 12 p w tygodniu, więc WYJEDZ dzisiaj swoje PUNKCIKI (po odjęciu tych 4 to wychodzi 18 jeżeli się nie mylę) i NIE KOMBINUJ!!! 2 porcje produktów bogatychj w wapń, 2 porcje zdrowego tłuszczu, urozmaicenie...powiem delikatnie ;) Twój dzisiejszy plan jedzeniowy nadaje się do kosza :P Jeżeli jesteś z nami na ww to słuchaj koleżanek!!! Nie lubię w kółko powtarzać podstawowych zasad ww!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Viola przydałby się tutaj twój dobry, rzetelny opieprz Anno d jesteś strasznie zorganizowana kobieta, gdzie dziecko, a Ty już taaaaaaaaakie plany ;) :D MNie naszło jakieś zwątpienie :( liczę, jem, ale to wszystko bez zapału, jak w transie, bo niestety ciągle przekraczam punkty i waga stoi, a ja się zniechęcam .....wiem czego mi potrzeba! słóweczka od Marchewki ono mnie zawsze podnosi na duchu Żarówkachyba się zamieniłyśmy miejscami :( Nie dam się dołom- a kyyyyyyyyyyyysz :P

Dzisiaj u nas straszny ruch tabelkowy ;) Gratuluje Vilu spadku wagi - oby tak było co tydzień Anidogratulacje Nie chce Ci sie jeść normalnego jedzonka, bo jesz słodycze i to one zabijaja smak na inne potrawy, zacznij powolutku zmieniać nawyki, bo teraz schudniesz, potem przyjedzie mąż, zaczniesz jeść normalnie i znowu 10 kg wejdzie na kark :( Trzymaj się i ucz się jeść zdrowo, aby efekt jo-jo cię nie dopadał :D Badałaś sobie poziom cukru we krwi? D*** zawsze z tyłu, ale..... oby nie za wielka ;) A coś ze słodkości rzuciło Ci sie w oczy w sklepie? :O Aylinn zapomniałam zapytać jak to się stało, że masz wagę 73, nie pilnowałaś na bieżąco? :( Żarówka miło jest widzieć Ciebie HAPPY!!! Janta a u mnie dziś -14 stopni, a rano jak byłam na spacerze z psem, to gęba mało co mi nie odpadła :( Anda dobrze, że chociaż policzyłaś te punkciki sobotnio-niedzielne, bo ja nawet nie byłabym w stanie :( A to jest ważne, bo wtedy wiesz jak i co jeść dalej w tygodniu :) Madach czekam na Ciebie w czwartek rano :D Szczęśliwej podróży Roxana nie martw się im dłużej będziesz liczyła punkciki, tym lepiej będzie to wychodziło :) Elf zdrówko dla pociech nie rezygnuj z liczenia! Jakieś czary są, bo dzisiaj mi nie chce sie wkleić treść wpisu :(

Aylinn nie ma sprawy własnie po to to zrobiłam, żeby Ci co chcą być dalej zgłosili się :D a ponieważ ostatnio nie liczyłaś, to myślałam, że wpadać będziesz dalej i tak, bo nas lubisz, ale bez zmian wagowych ;) Czemu nie zrobiłaś tego sama?! Nick........rozp.......Wzrost....W.rozp....CEL/Data.......W.obecna __________________________________________________________ ========================================================== Anido.......01.05.2005....165.....87.........65/....................74,3 Anno_D.....16.01.2006....173....66,2.......59/.....................62,6 Azimka.....30.09.2005....170.....98.5.......78/.....................94,5 Aylinn.......25.04.2005....170.....75.........63/.....................73 Bambasia..10.01.2006....160.....72.........66/......................70 Gosiaj......14.04.2005....161.....64.8.......52/15.07.05..........52 Janta.......19.09.2005....164.....69.........60/.....................63,2 Łana........01.12.2005....160....74,9.......60/.....................74,9 Madach.....14.11.2005....169....75,3.......65/.....................71,5 Marchewa..11.05.2005....160....72,7.......56......................56 Pinokio..... 26.04.2004....175.....87.........68/....................75,3 Roxana.p....30.01.2006...174.....77.........65......................76 Sally2 .......17.02.2005....173.....81,9......70/15.07.05..........70 Sarda........12.01.2006....162.....68.........55/....................67,5 Tosia........ 14.02.2005....176.....86........70......................76,8 Viola .........14.03.2005....163.....76,7.....60/.....................67 White.apple.01.05.2004....168.....78........50/30.06.05.........50 Ynia.........23.04.2005......164.....76........59/15.08.05.........59 Żarówka....15.01.2004......162.....80........62/....................65 Taaaak idzie wiosna, lato i ......weselisko :D Anido jeżeli masz się to tylko na siebie, bo sama przedtem zmieniłaś czas i wagę startową :P Byłam dzisiaj na imprezce rodzinnej, było miło, przyjemnie i duuuuuużo dobrego ciasta, nie wiem ile p zjadłam, ale pewnie niemało, zrobiłam to jednak świadomie, bo nie chciałam słyszeć \"co, znowu się odchudzasz?!\" :P myślę, że nie wpłynie to tragicznie na moja wagę ;)

Tosia goń mnie goń :) ale postaram się nie dać :P Robię na szydełku, bo mam nici i szkoda, żeby się zmarnowały :( trochę dla innych, bo jak się coś komu podoba oddaję, trochę do szafy, wszystkiego w domu mam 3 serwetki :) a i wielką okrągłą serwetę na stół - tylko stołu już nie mam ;) Jak ja już bym chciała ważyć poniżej 70-tki, mam dosyć cyfry 7 Oczy mnie bolą, więc idę

No pięknie, ja już drugą serwetkę skończyłam, oglądam \"Potop\", w między czasie tutaj zaglądam i co widzę ....:P Punktów dziś ok. 15, na jutro zbieram ;) Buźka dla wszystkich

Roxana a już myślałam, że to jakaś twoja znajoma ;) A z tym tętnem to chyba dobrze, że skacze, coś tam Anno D pisała, że tak trzeba Co tak cicho?! Za mną juz jedna serwetka, a tu puuuuuuuuuuusto Trudno, nie ma z kim gadać, to idę robić nastepną :P

Roxana zawsze lepiej zaczynać od większej ilości punktów - mniejszy efekt jo-jo po powrocie do \"normalnego\" jedzenia. sernik, 1 szt.,100g 5,5p eklerka z kremem 1 szt. 40g 2,5p pączek 4,5p pączek lukrowany 5,5p szarlotka, ciasto kruche 1 szt., 150 g 7p makowiec 100g 7p bajaderka 1 szt.,80g 7p beza 1szt.2p pierniczki serca nadziewane marmoladą 1 szt., 30g 3p żelki miśki 2szt. 10g 0p U mnie w sobotę jak zwykle komputer okupowany przez całą rodzinkę, a ponadto zaczęłam znowu szydełkowanie - serweteczki pod szklanki :D I muszę się pochwalić, że moja choinka w tym roku wywoływana słowa podziwu u wszystkich, którzy mieli przyjemność ją zobaczyć, aż szkoda było ją rozbierać Viola NIE JEST GRUBA!!! I wygląda bardzo ładnie!!!

Anno D nie panikuj!!! Taka wpadka, to żadna wpadka, biorąc pod uwagę intensywne treningi, które masz za sobą i PIĘKNE liczenie w tygodniu - do tego wyliczyłaś, że za mało jadałaś p , to SPOKOJNIE w poniedziałek będzie mniej. Nic, a nic sie nie martw Kiedyś Sally która też intensywnie pracowała, to czasami przekraczając kilka punktów dziennie chudła bez problemu Dzisiaj mimo tego gniazdka mniam, mniam ;) wyszłam na swoje 20,5p i nawet nie chodziłam głodna Azimka PODZIWIAM za silną wolę!!!